bardzo fajny mieczyk - nie pamietam parametrow, ale lepszy od niego jest bodajze dopiero gwalhir. Fakt faktem - od drugiego aktu do 4 latam z harvallem, potem z gwalhirem, a na dowiedzenia posluguje sie jednym z najlepszych mieczy w grze - runicznym sihillem (walczac z tymi dwoma mutkami u azara zdarzalo mi sie zadawac ciosy po 600 obrazen... choc to nic w porownaniu z podatnoscia na ogien strzygi - ponad 900 tracila gdy ja przysmazalam...)
a tak wogole - to azara juz szlag trafil - na poziomie 40 stal sie dziecinnie latwy... nawet nie musialam sie starac zeby berengar przezyl - tak szybciutko azara szlag trafil... teraz natomiast ide posiekac zeugla... i rozwalil mnie tekst na jego temat
gadka z zygfrydem na temat zeugla - G - geralt, Z - zigi
G: "mam nadzieje ze sie nie rozmnozyl"
Z: " slyszalem tylko o jednym zeuglu, a z tego co wiem to do rozmnozenia potrzeba dwojga."
G: "Zeugl jest obojnakiem, nie potrzebuje pani zeuglowej zeby zrobic male zeuglatka. robi to sam ze soba"