Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[sabriel]

Kochani !!!
Popaczcie w oczy swoich zwierzaków, złapcie się za swoje klejnoty i zapytajcie czy chcą się pozbyć tego co natura  stworzyła  dla utrzymania gatunku, w oczach swego przyjaciela psa wyczytacie wszystko. Sterylizacje – zgoda  ale psów w schroniskach , zagrożonych utratą zdrowia , chorych. Postarajmy się my trochę dopasować to otoczenia, w końcu człowiek  oswoił dzikie psy dla swoich potrzeb, to człowiek wyrwał je ze swego środowiska. Dość tych wywodów,  każdy właściciel psa zrobi jak będzie uważał  ja swemu  nie usunę klejnotów, może jeszcze powiększy  liczbę (planowanego ) potomstwa, a nie dołączy do grona kastratów.
Pozdrawiam wszystkich !!!!!

A ja mam dosc wywodow takich jak twoje.
A moze to ty bys popatrzyl najpierw w oczy tych biedakow w schronisku?
Zapytaj sie ich czy chca tam zyc, czy im sie to podoba? Z ich oczu na pewno odczytasz wszystko.
Wiele z tych rozmnozonych bezmyslnie przez ludzi psow wlasnie tam trafi.
Bo ludzie najpierw rozmnazaja swoje pieski ( bo ja chce miec szczeniaczki!) a niestety nie zastanawiaja sie co bedzie sie z nimi dzialo pozniej (to juz nie ich problem, oni na to przeciez nic nie poradza)
Wiec moze zeby tego uniknac to dopasujmy sie do obecnej sytuacji i zacznijmy sterylizowac zwierzaki, nie tylko kundelki ,psy rasopodobne i  rodowodowe.
A sterylizacja i kastracja to zadne wyrzadzanie zwierzetom krzywdy, wiem z doswiadczenia.

[r@fee]

[..]



A ja mam dosc wywodow takich jak twoje.
A moze to ty bys popatrzyl najpierw w oczy tych biedakow w schronisku?
Zapytaj sie ich czy chca tam zyc, czy im sie to podoba? Z ich oczu na pewno odczytasz wszystko.

Ty pewnie jestes codziennie w schronisku i wychodzisz z nimi na spacery ?
Odmawiasz sobie lodow, deserow i cale kieszonkowe/wyplate przeznaczasz na psy ze schroniska. Pewnie psa ktorego trzymasz tez wzielas/wziales (?) ze schroniska. Chociaz nie, taka/i milosniczka/k zwierzat ma conajmniej z 5 psow ze schroniska. Zaprzeczysz ?

Wiele z tych rozmnozonych bezmyslnie przez ludzi psow wlasnie tam trafi.

Wiele bezmyslnie rozmnozonych dzieci jest w domach dziecka i czy to jest powod aby wysterylizowac kobiety i mezczyzn ?

A sterylizacja i kastracja to zadne wyrzadzanie zwierzetom krzywdy, wiem z doswiadczenia.

 
Z jakiego doswiadczenia ? Co ty bredzisz ?
Widzialas/es kiedys niepelnosprawnego czlowieka ktory byl szczesliwy z powodu swojego defektu ?
Nie mam pytan.....

[Murka]

r@fee ręce i nogi opadają...

Ty pewnie jestes codziennie w schronisku i wychodzisz z nimi na spacery ?
Odmawiasz sobie lodow, deserow i cale kieszonkowe/wyplate przeznaczasz na psy ze schroniska. Pewnie psa ktorego trzymasz tez wzielas/wziales (?) ze schroniska. Chociaz nie, taka/i milosniczka/k zwierzat ma conajmniej z 5 psow ze schroniska. Zaprzeczysz ?

Moim zdaniem najlepsze co można zrobić dla bezdomnych zwierząt, to propagować sterylizację i kastracje. Bo trzeba usuwać przyczynę, a nie skutki - co z tego, że ktoś się zacharuje na śmierć w schronisku, skoro niczego to nie zmieni - psów wciąż będzie przybywać?
Taka pomoc jest na nic.

Wiele bezmyslnie rozmnozonych dzieci jest w domach dziecka i czy to jest powod aby wysterylizowac kobiety i mezczyzn ?

Oj, wśród ludzi też przydałaby sie czasem sterylizacja, nie byłoby to takie złe    Ale nie prorównujmy ludzi do zwierząt, to nie ma sensu - inne są sposoby na bezdomność zwierząt a inne na bezdomność ludzi. No chyba, że masz zamiar wyłapywać wszystkich bezdomnych i zamykać ich w "schroniskach" oraz szukać rodzin, które by ich przygarnęły do siebie  
Antropomorfizujesz w tym momencie - idąc Twoim tokiem myślenia zwierzaki należy ubierać w ludzkie ubrania, bo się pewnie wstydzą, zabierać na koncerty, dyskoteki - żeby sie nie nudziły... Czy nie rozumiesz, że zwierze mimo tego jak bardzo je kochamy jest jednak zwierzęciem i ma inne podejście do pewnych spraw, inaczej świat widzi i odbiera niz ludzie?
Na całym świecie z bezdomnością zwierząt walczy sie poprzez sterylizację (w humanitarnych krajach) - jeśli znasz jakiś lepszy sposób proszę bardzo o prezentację - moze w końcu powiesz coś konkretnego. Może Twój sposób będzie bardziej humanitarny? Np. usypianie nie? Albo odstrzał? Tylko, że to niczego nie zmiania, a nawet pogarsza sytuację...

Widzialas/es kiedys niepelnosprawnego czlowieka ktory byl szczesliwy z powodu swojego defektu ?

I znów antromorfizujesz. Dlaczego nie potrafisz spojrzeć oczami zwierząt? Nie przez pryzmat ludzkich uczuć, ale zwierzęcych instynktów i potrzeb?
Człowiek wie, że że został kaleką, a zwierzę nie ma tej świadomości.
A jak nie wierzysz, że zwierzęta po zabiegu potrafią tak samo (jeśli nie bardziej) cieszyć sie życiem jak te "całe", to wpadnij do mnie.
Pewnie nie słyszałeś o tym, że kastraty sie dużo lepiej sprawdzają jako psy użytkowe? Że wygrywają agility, są przewodnikami niewidomych itp.?

[sabriel]

Rafffe:

Wiele rozmnozonych dzieci jest w domach dziecka i to wystarczajacy powod do tego by odpowiedzialnie planowac swoje rodzicielstwo i sie zabezpieczac. Sa ludzie, ktorzy sie sterylizuja( w naszym kraju jest to akurat zabronione).
Niestety po raz n-ty musze powtorzyc to co juz kilka razy mowilam.
Mam w domu:kota, 2 kotki i sunie. Caly zwierzyniec jest wysterylizowany i nie dzieje mu sie z tego powodu zadna krzywda (co widac golym okiem), zyja tak jak zyly przed zabiegiem i sa szczesliwe.
Myslisz ze one czuja ze nie maja macicy i jajnikow, ze czuja sie przez to niepelnosprawne? Chopie co ty za glupoty wygadujesz!
A co do poczatku twojej wypowiedzi, to juz czysta zlosliwosc  wynikajaca chyba z braku argumentow.

[agnes211]

hmmm....ja musze powiedzieć że moja łtaka się czuje wyśmienicie, jest dwa tygodnie po zabiegu i szaleje na podwóreczku jeszcze bardziej niż wcześniej...jest wesoła, zaczeła bawić się z innymi psiakami, jest mniej agresywna...co ja tu będę dłużej wymieniać, kiedyś też myślałam że to nie humanitarne wobec mojego pieska i za nic w świecie nie chciałam się dać namówić na sterylkę, ale kiedy zaczęłam się bardziej zastanawiać nad problemem bezdomności itd to otworzyły mi się oczka, kiedy poszłam do schroniska itd...teraz uważam swoje wcześniejsze myślenie za egoistyczne i samolubne...

[Andariel]

R@ffe

Po pierwsze psy to nie ludzie, pies nie planuje potomstwa i nie będzie się zastanawiał jakie będzie miał dzieci, wnuki, prawnuki itd itp.
Poza tym ludzi są ludźmi i nie wiem jak możesz porwnywać ich z psami.
Psa pcha instynkt do rozmnażania, reszta  nie obchodzi go czy jego dorosłe już dzieci będą mialy co jeść i gdzie będą mieszkały w przyszłości.
Ludzie przeciwnie. Poza tym to że dzieci znajduja się w domach dziecka jest winą ludzi, którzy do tego doprowadzili.
To że psy rozmnażają się bez kontroli to też jest wina ludzi!
Jeśli jestes za planowanym potomstwem u swojego psa, masz dla przyszłych psiaków zapewniony dom to okej.
Nie mówię o tym żeby wykastrować i wysterylizować wszystkie psy na świecie bo tak jest lepiej, ale spójż co się dzieje w schroniskach, był ładny szczeniaczek, teraz sczeniaczek zdycha pod płotem z głodu, jest topiony, albo po prostu wyrzucany gdzieś po drodze bo nie ma dla niego przyszłości.
Szczeniaczki są takie słodkie ale do czasu, jeśli nie masz możliwości żeby je zatrzymać i nie znajdziesz dla nich domów, albo będą się wałęsać i monożyć dalej, albo trafią do schroniska.
Rany jak wpadleś na to żeby porównać dzieci w domach dziecka i psy w schroniskach?
Mam wysterylizowane dwie suczki (jamniczke i kundelkę). Jamniczka miała szczenięta i wszystkie znalazły wspaniały dom. Teraz nie ma potrzeby żeby się dalej mnożyły. a jak zapragnę mieć szczeniaczka to pójdę do schroniska i wezmę jednego, przynajmniej uratuję jedno psie życie. Porównując do toku twojego myślenia - jak zapragnę uratować biedne dziecko to zacznę starać się o adopcję sieroty z domu dziecka, i wcale nie muszę się sterylizować, bo jeśli postanowię się "nie rozmnażać"
to nie będę miała swoich dzieci. I tu jest trochę inaczej jeśli chodzi o psy.
Bo kobiety nie latają z gołą "d...ą" po ulicy a za nimi szwadrony zalotników. I potrafimy kontrolować popęd seksualny - psy nie.
Understand?

[Buldog]

Ooo... Jak sie milo temat rozwija.

To jest bardzo budujace, kiedy sie widzi, ile w narodzie nadziei w sprawach jak najbardziej beznadziejnych.

Naprawde wierzycie, ze cokolwiek dotrze do rafee, czy rammen?

Przeciez wszystko co mozna na ten temat napisac, zostalo juz napisane i wyjasnione jak krowie na rowie, tak, ze prosciej juz nie mozna, po kilka razy - a oni dalej plota swoje trzy po trzy, jak miesiac temu. Naprawde podziwiam, ze Wam sie chce - powodzenia  

[sabriel]

Ooo... Jak sie milo temat rozwija.

To jest bardzo budujace, kiedy sie widzi, ile w narodzie nadziei w sprawach jak najbardziej beznadziejnych.

Naprawde wierzycie, ze cokolwiek dotrze do rafee, czy rammen?

Przeciez wszystko co mozna na ten temat napisac, zostalo juz napisane i wyjasnione jak krowie na rowie, tak, ze prosciej juz nie mozna, po kilka razy - a oni dalej plota swoje trzy po trzy, jak miesiac temu. Naprawde podziwiam, ze Wam sie chce - powodzenia  

Wiesz chyba masz racje, jakiekolwiek argumenty jakie byly by tu przytaczane to i tak do nich nie dotra. Bo oni i tak wiedza swoje.
 Szkoda.
Dla mnie budujaca jest wypowiedz Agnes, ktora tez byla przeciwna sterylizacji a po zabiegu zmienila zdanie. Poprostu sama przekonala sie ze to nic strasznego.

[Rammen]

Witam  dyskutantów
Chcę przytoczyć  wypowiedź z innego forum, wypowiedź która mnie zaciekawiła i być może da więcej do myślenia

Ania-weterynarz Amator Dołączył: 24 Mar 2003 Posty: 7    Wysłany: Sro Maj 28, 2003 3:41 pm    Temat postu: sterylizacja    
 
Zgadzam sie z opinia Diany o sterylizacji w USA. Tyle tylko, ze nalezy rozwazyc, co jest korzystniejsze. Sterylizacja przed pierwsza cieczka chorni w 90% procentach przed nowotworem gruczolu mlekowego i to jest fajne. Ale tak wczesna sterylizacja powoduje zatrzymanie wzrostu kosci dlugich (suczka juz nie urosnie, choc psy moga rosnac do 1-2 lat w zaleznosci od koncowej masy ciala) oraz nietrzymanie moczu, ze wzgledu na nie dokonczony proces dojrzewania zwieracza cewki moczowej, czyli taka suczka, czesto moczy sie (glownie w czasie spoczynku). Minusem operacji po pierwszej cieczce jest to,ze gwaltownie spada ochorna przed nowotworami gr.mlekowego,bo do 50% , ale jest za to mala szansa,ze suczka bedzie robila pod siebie ,a jej wzrost bedzie juz zakonczony. Nie ma sie co marwtic o ropomacicze, bo macica przeciez zostanie usunieta. A w przypadku suczek, ktore maja tendencje do wiekszego spozywania karmy po sterylizacji, nalezy przestrzegac diety. Chyba jest w takim przypadku logiczne,ze jak kastrowac to po pierwszej cieczce??  

pozdrawiam

[agnes211]

Badzo sie ciesze ze moja wypowiedz stala sie dla kogos budujaca Tak jak mowilam, wystarczy isc do schroniska, popatrzec w oczka tych psiakow i wtedy sami zobaczycie, moja lata miala szczeniaki i nie daruje sobie jesli ktorys trafi prze ze mnie do schroniska w ktorym na dodatek nie moge pomagac! Biorac pod uwage nawet fakt ze sterylka to krzywda dla psa, pomysl sobie (ten kto tak mysli)czlowieku ze nie robiac tego mozesz skrzywdzic o wiele wiecej psow, powiesz teraz, ale ja bede pilnowal, ja tez pilnowalam i jakos nie wyszlo, pies to pies, instynkt, natura...wes pod uwage ze sunia rodzi zazwyczaj ok 5 szczeniakow, niech ma przynajmniej 5 porodow, a z kazdego miotu tylko jeden piesek trafi do schroniska! Kaleczysz 5 psow zaslugujacych na milosc i szczescie...zyja w zamknieciu przez ciebie, a mogles tego uniknac....Do mnie by już dotarło, a jesli do was nie dotrze to bardzo mi przykro, niewiem jakich argumentow musialabym uzyc, bo do czlowieka wrazliwego na cierpienie zwierzatek by dotarlo!!!
A co do sterylizacji ludzi, to nie powiem, przydalaby sie!!! Naprawde bo niektorzy naprawde na to zasluguja!!!

[Elwirka]

Temat się rozwija a ja widzę jak bardzo potrzebna jest kastracja I powtarzam zwierze nie przywiązuje wielkiej wagi do swoich klejnotów jak to niektórzy twierdzą

[Murka]

Rammen, i co to niby ma wykazać? Objaśnij mi ok, bo ja jakaś chyba niekumata jestem.
Czyżbyś wreszcie przejrzał na oczy? Przecież ten post jest jak najbardziej ZA sterylizacją  

[Elwirka]

no właśnie to jest za a nie przeciw  

[harpia]

mi to bardziej wygląda na co trzeba zwrócić uwage przy sterylce, bo normą jest że zabieg przeprowadza się PO pierwszej cieczce bo na 100% wtedy suka przestaje sie rozwijać.

[Elwirka]

no to to chyba oczywiste   No chyba że ktoś chce mieć niedorostka

[Buldog]

rammen:

Jesli juz byles na [....]anii, to niedaleko tamtego topiku znajdziesz ania.pl/forum/viewtopic.php?t=1995] TEN

Moze Cie jeszcze bardziej zaciekawi i da wiecej do myslenia

[donna]

Powiedz mi juli czy jesli twoj chlopak bedzie mial ochote na sex z toba w czasie gdy Ciebie bedzie bolala glowa to tez go wykastrujesz ?

Wiele bezmyslnie rozmnozonych dzieci jest w domach dziecka i czy to jest powod aby wysterylizowac kobiety i mezczyzn ?

Widzialas/es kiedys niepelnosprawnego czlowieka ktory byl szczesliwy z powodu swojego defektu ?

Drogi R@fee, przestań do jasnej cholery porównywać psy do ludzi!!! Obłęd.
Tylko wziąć i iść się ...

Nie pozdrawiam.

[Myszka.xww]

Rafik, jeśli już tak antropomorfizujesz, powiedz, czy ty latasz za każdą kobietą w okresie owulacji, i obojętnie czy chce czy nie, usiłujesz ją przelecieć? Czy wiejesz z domu, żeby sobie ulżyć? Czy może twoja kobieta w okresie płodności nadstawia się publicznie każdemu mężczyźnie celem zapłodnienia? A może was oboje prowadzają na smyczy?

[r@fee]

1. tylko te co chca
2. Nie robie tego w plenerze. Wole miejsca intymne
3. Nie mam kobiety
4. Nie stosuje skor,smyczy ani innych przyrzadow do sado-maso, ale jesli polecasz to moze sie zastanowie

[r@fee]

Drogi R@fee, przestań do jasnej cholery porównywać psy do ludzi!!! Obłęd.
Tylko wziąć i iść się ...
Nie pozdrawiam.

To przestancie pisac, ze "z waszego doswiadczenia wiecie, ze takie zabiegi sa nieodczuwalne dla psa", bo niby skad mozecie to wiedziec ? Poddawalyscie/Poddawaliscie sie sterylizacji ?

[sabriel]

Raffe:
Znam swojego psa i koty, wiem jak zachowuja sie jak im cos dolega lub sa chore. To widac.  Oczywiscie, ze zaraz po zabiegu nie czuly sie dobrze, mogly odczuwac bol. Ale ten stan nie trwal dlugo. Kilka dni i wrocily do zdrowia. Z perspektywy czasu ( w przypadku psa to 8 lat, najstarszej kotki 6) widze, ze bylo warto. Na tej podstawie twierdze: sterylizacja nie jest straszna, a juz na pewno nie jest niehumanitarna, jak ja niektorzy tu przedstawiaja. :?

[agnes211]

zgadzam sie w 100%z sabriel!!!

[Andariel]

[..]



To przestancie pisac, ze "z waszego doswiadczenia wiecie, ze takie zabiegi sa nieodczuwalne dla psa", bo niby skad mozecie to wiedziec ? Poddawalyscie/Poddawaliscie sie sterylizacji ?

 
Powiem jedno - NUDZISZ
Tłumaczyć jak krowie na rowie a ona swoje.
No comments

[donna]

1. tylko te co chca

Widzisz, pies nie patrzy w kategorii- chce czy nie chce. A tym bardziej nie przejmuje się zdaniem właściciela...Nieraz suka w rui spierniczyła mi spacer. Kajam się, że nie wychowałam dobrze psa i kiedy chętna suka mu się podstawia totalnie mnie olewa. Zonk. Swoją drogą, dobry masz węch    

2. Nie robie tego w plenerze. Wole miejsca intymne

I chwała Ci za to. Jeszcze tylko takiego widoku brakowałoby mi w uprzyjemnieniu spaceru z psem.

3. Nie mam kobiety

Eee, ta odpowiedź mnie nie zadowala. A mama? Siostra? Babcia? Koleżanka z pracy? Tyle kobiet wkoło i chyba jednak żadna się w ten sposób nie zachowuje...

Oczywiście, że zabieg jest odczuwalny. Jakby nie patrzeć jest to ingerencja w ciało, zabieg chirurgiczny, narkoza. Ale litości. Pies bez narządów rozrodczych to nie pies bez łapy czy oczu. Należy rozróżniać kalectwa i "kalectwa".[/quote]

[agnes211]

brak słow...

[Myszka.xww]

1. tylko te co chca
2. Nie robie tego w plenerze. Wole miejsca intymne
3. Nie mam kobiety
4. Nie stosuje skor,smyczy ani innych przyrzadow do sado-maso, ale jesli polecasz to moze sie zastanowie

1. Nie wszystkie suki chcą, więc czemu dajesz wolną rękę kobietom? No i zapomniałabym o małoletnich dziewczynkach przy pierwszej owulacji...
2. Nie? A psy robią...
3. Poczekam aż będziesz miał, i powtórzę pytanie...
4. A wobec psa stosujesz? I nie piszę tu o przyrządach sado - maso, a o środkach przymusu, które stosujesz wobec psa. Dlaczego ich wobec siebie nie zastosujesz?
Jeśli antropomorfizujesz psa - zacznij też postępować jak on, bo dlaczego nie? W końcu na tej samej planecie żyjemy.
Tylko problem w tym, że człowiek w ewolucji posnął się troch dalej - ma możliwość abstrakcyjnego myślenia i wybiegania planami w przyszłość. Fakt, nie każdy człowiek używa rozumu, jak widać, ale niestety człowiek jest odpowiedzialny za zwierzę, które udomowił. Ja mam własne zdanie, ty własne, tylko zastanawia mnie, skoro już tak bardzo uczłowieczasz psa, dlaczego go do szkoły nie wyślesz, nie załatwisz mu mieszkania, nie każesz się o pracę postarać, żeby mógł się sam wyżywić? Dlaczego nie pozwolisz mu decydować o sobie?

[donna]

Agnes?
W którym momencie Ci słów zabrakło? Może uda nam się coś z tym zrobić.

[zoolog]

Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Otóż sterylizacja powoduje zmiany w układzie hormonalnym zwierzęcia. Jego hormony płciowe przestają pracować. Ten fakt na pewno ma jakiś wpływ na zwierzę. Mogą wystąpić różnego rodzaju zaburzenia hormonalne i emocjonalne u takiego zwierzęcia.

[Murka]

zoolog - poczytaj sobie cały topik od początku i ten, na który wskazał Buldog, a potem wyciągaj wnioski.

Chyba lepiej, aby hormnony nie pracowały, niż żeby pracowały "na marne" - wtedy to doopiero występują zaburzenia w hormonalne i emocjonalne - ciąże urojone, nadpopudliwość, nerwowość, agresja, ropomacicze, prostata, rak sutka itp.

Osobiście nie słyszałam i nie zaobserwowałam zmian emocjolnych (negatywnych) u swojego zoo. Hormonalne mogą wystąpić, ale nie są tak groźne jak choroby typu ropomacicze.

[zoolog]

Murko, Lubomir Smyczyński w swojej książce " Psy,Rasy i Wychowanie" pisze w ten sposób: "Wracając do problemu różnych walorów psa lub suki ,muszę podkreślić, że bez konieczności podyktowanej diagnozą lekarza weterynarii nie należy stosować kastracji psów, a tym bardziej suk. Zabieg ten sam przez się jest poważny, a ponadto powoduje w organizmie zaburzenia na tle hormonalnym, w wyniku których kastraty tyją, tracą temperament, stają się osowiałe i mniej wrażliwe na bodżce".