na zaśnięcie - bird york - in the deep; coma - widokówka, ekhart, cisza i ogień; placebo - centrefolds, narcoleptic, h.k. farewell, in the cold light of morning, passive agressive
na doła - w sensie że smutne jak idź stąd i nie wracaj czy właśnie pocieszające?
na zamyślenie - the cranberries - zombie (klasyka, wszyscy znają); placebo - pierrot the clown, centrefolds, in the cold light of morning, follow the cops back home, something rotten, passive agressive, burger queen; muse - falling away with you, blackout; coma - widokówka, ekhart, cisza i ogień, sto tysięcy jednakowych miast; lao che - ty człowiek jesteś?
na dobry humor, niekoniecznie śmianie - der lu lu lu lukas song <3, kopruch - po prostu bądź; dj kris & dj hazel - sprężynki; piosenka o bilecie miesięcznym; stereo total - i love you, ono; regina spektor - that time, your honor, us, raindrop, on the radio; david bisbal - silencio; placebo - i do, lazarus; kate nash - merry happy, we get on, skeleton song, mouthwash, foundations; i może nie wiem czy wesołe ale uwielbiam la cancion de mariachi z desperado.
to takie co mi przyszło najszybciej do głowy, jakbym siedziała nad tym trochę dłużej lista byłaby pewnie 381491razy dłuższa. ; d