Cześć, mam kota, który ma jakieś pół roku może nieco więcej. I wczoraj zachorował, nie je nie pije, ani się nie rusza. Wygląda okropnie, szczególnie jego oczy. Poza tym schudł w oczach jest leciutki jak pchełka. Strasznie koło niego śmierdzi, pewnie robi pod siebie. Co ja mam robić? On może jeszcze dziś lub jutro wykituje...
bo jest z nim źle. Dodam, że nie jadł od 2dni, podstawiłem mu kubek z wodą i trochę polędwicy w kawałkach, ale do ust nie wziął. Pomocy. Weterynarz raczej odpada, a niestety nie wiem co to może być, pewnie jakiś wirus. Bo dzien przed jego zachorowaniem został wykąpany (przy użyciu szamponu do włosów suchych Shauma - wiem idiotyzm) i wkrótce kiedy był w ciepłym i niedosechł do konca moja matka wyrzuciła go na mróz by się załatwił, a potem nie wzięła do domu tylko spał w zimnej szopie.
Pewnie przez to teraz choruje.