Ten człowiek nie powinien kopac psa - ale postaw sie w jego sytuacji. Podbiega do Ciebie nieznajomy pies i zaczyna wokół Ciebie skakac i warczec, nie wygląda na przyjaznie nastawionego a własciciel... No własnie? Co robi własciciel?
Pies nie ma prawa samowolnie podbiegac do obcych osób i sie z nimi nawet witac (bo nie kazdy lubi) a tymbardziej podbiegac i zachowywac sie agresywnie. Ja bym obstawiła nie na dominacje (swoją drogą ostatnio stało sie modne przyporządkowywanie wszystkich nieprawidłowych zachowan pod dominacje - głupia moda
) ale na złą socjalizacje.
Staraj sie jak najbardziej nie dopuszczac do sytuacji w których pies warczy na obcych. Odciągaj jego uwage, stawaj na uszach byle tylko zając go czyms innym. Jak narazie na smyczke lub długa linke i zero spuszczania! Bo przeciez chcesz ten nawyk wykorzenic a bez linki masz nad psem zerową kontrole. Proś obcych i znajomych na ulicy by kucali i głaskali psa, by sie nie bał i nie warczał. I jak najczesciej na miasto wsród ludzi. Za dobre zahcowanie nagradzaj wspólną zabawą, a szczeniakie ostra korektą, jezeli pies zna "nie" to stosuj, natomiast jezeli pies nazezy do niedelikatnych mozesz zastosowac ostrą korekte jednym mocnym szarpnieciem by sprowadzic burka do parteru. Jednak pamietaj ze po takiej korekcie natychmiast odstresowanie psa, łatwa komenda, wykonane, sowita nagroda.
W jeden dzien nie zmienisz psa, jednak po dłuzszym czasie powinna przyniesc skutki. I pamietaj ze pies nie ma prawa podbiegac do obcych, bo oni mogą sobie tego nie zyczyc, a pewnego dnia ktoś moze nawet niespecjalnie popchnąc psa do ataku - i nieszczescie gotowe.
Zycze powodzenia