Wiesz,ja miałam taki przypadek,że dziecko wychodziło mi z tańców i ja jej nie potrafiłam rozpoznać.Po bluzce dopiero wiedziałam,że to moje dziecko!
no to ładne kwiatki
swoją drogą to trochę późno zdecydowałaś się w takim razie na szkiełka, bo to chyba już dość poważna wada
teraz jest na szczęście taki wybór szkieł i oprawek, że każdy dobierze do kształtu twarzy odpowiedni
pamiętam jak dawno, dawno temu, łoj zabrzmiało to jakbym była jakimś geriavitem co najmniej
,
wszyscy nosili duże, takie na pół twarzy, praktycznie identyczne oprawki