A ja nie wiem
Ja to mam tak, ze przechodze ze w skrajnosci w skrajnosc, raz kocham caly swiat, a zaraz mi sie zyc nie chce... wystarczy maly problem czasem
Napewno jestem IDEALISTKĄ. Chcialabym, zeby wszystko bylo dobrze, zeby bylo idealnie, i chce zmieniac wszystko
Taa, czasem to jest zaleta, ale wada tez bywa, bo sie mozna niezle przejechac, jak cos nie jest tak, jak ja uwazam ze powinno byc. Coz, swiat idealny nie jest i nie bedzie...
musze sie z tym pogodzic