Tytuł: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2005-08-24, 01:05 -Gorzej być już chyba nie może?- pomyślała Maksia, wychodząc z samochodu. Wokół pełno wytapetowanych panienek i kolesi w spodniach z krokiem w kolanach, a ona sama, jedna, w ukochanych jeansowych dzwonach i powyciąganym swetrze. ‘Oni chyba raczej nie słuchają Pink Floyd i Zeppelinów’ pomyślała. W jednej chwili znalazła się myślami ze swoimi przyjaciółmi, wędrującymi gdzieś po górach, z gitarą w ręce, nie zważających na nic i cieszących się każda chwilą. Jak ona kochała te coroczne wyjazdy z nimi. Niepowtarzalny klimat i otaczającą aurę spokoju i zadumy. A tu? Wątpiła, czy to odnajdzie. Czemu akurat jej musiało się to przytrafić! Czemu ona musiała mieć problemy zdrowotne! ‘Głupi lekarz, musiał mi kazać jechać nad morze i wdychać ten głupi jod’ przeklinała w duchu.
-Kochanie, uważaj na siebie, ubieraj się ciepło i korzystaj z pięknej pogody.- mama przestrzegała córkę. Może zbyt opiekuńczo? -Nie dość, że daliście mi imię jak dla psa, to jeszcze każecie mi jechać na to COŚ – Maksia nie kryła niezadowolenia. -Ile razy mam powtarzać. Nie masz imienia po psie, tylko po babci, Maksymiliano. A na obóz pojedziesz i będziesz się świetnie bawić. -Dobrze. Teraz i tak już za późno, żeby się wycofać. Nie oczekujcie, że wrócę żywa. Pa. -Pa, córeczko, trzymaj się, bądź grzeczna. -Mamoooo. Maksia prędko wskoczyła do autokaru, siadając na samym tyle. Nie chce tu nawiązywać zbyt bliskich kontaktów. Bo z kim? Oby te dwa tygodnie minęły jak najszybciej. Włączyła discmena, założyła słuchawki na uszy i zamknęła oczy. ‘Jedźmy już’ myślała. Nagle usłyszała jakiś głos. Otworzyła oczy i spojrzała w górę. Jakaś dziewczyna mówiła do niej. Zdjęła słuchawki. -No wreszcie, myślałam, że już nie usłyszysz. Mogę się dosiąść? Widzę, że wolne. Tak w ogóle to mam na imię Ania, miło mi. -Taa... Siadaj, oczywiście.- Maksia zmierzyła ją wzrokiem. Wyglądała normalnie. Zwykłe jeansy, zielona bluzka z długim rękawem. -Jesteś sama?- gdy Ania tylko wrzuciła plecak nad siedzenie, rozpoczęła rozmowę. -Tu? E, no tak. Jak palec. A Ty? -Też. Miałam jechać ze znajomymi, ale zmusili mnie do tego obozu. -Podobnie jak ja. Chciałam jechać w góry. -Naprawdę? Widzę, że wiele nas łączy. Może los nas na siebie sprowadził? -Może.- Maksia nieśmiało uśmiechnęła się – ale teraz wybacz, chciałabym posłuchać trochę muzyki. -Jasne, a czego słuchasz? -zapytała z ciekawością Ania. -Scorpions, nie wiem, czy znasz... -Żartujesz! Uwielbiam! Mogę? – dziewczyna błagalnym wzrokiem spojrzała na jedną z słuchawek. -Tak? To jasne. Bierz – Maksia pomyślała, że ten obóz może jeszcze nie będzie taki zły... Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: cholka w 2005-08-24, 12:58 Zapowiada się ciekawie :) Czekam na CD :wink:
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-08-24, 13:10 Mi tez się podoba. :)
Pisz dalej :wink: Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2005-08-24, 13:48 Zapowiada sie ciekawie i sympatycznie :wink:
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2005-08-24, 15:00 Podoba Wam się? To dziś wieczorem napisze ciąg dalszy ;)
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Agakonik w 2005-08-24, 17:07 Podoba sie :mrblue:
Data wysłania: 2005-08-24, 17:07 Tylko dluzszy rozdzial :P Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-08-24, 20:41 Czekamy, czekamy.. :)
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: BEAUTY T3RROR w 2005-08-25, 19:08 ja tez czekam :)
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2005-08-25, 23:28 Dziewczyny przegadały całą droge. Okazało się, że mają wiele wspólnego. Czyżby zrządzenie losu? Doszły do wniosku, że ludzie z obozu nie wyglądają zbyt ciekawie, ale pierwsze wrażenie może być mylne i postanowiły się zapoznać z kilkoma osobami. Skutki były iście tragiczne. Dwie dziewczyny siedzące przed nimi były zajęte oglądaniem cieni do powiek we wszystkich kolorach tęczy, a dwóch kolesi za chwaliło się sąsiadkom swoimi bicepsami.
-Nieciekawie.- zrezygnowanym tonem stwierdziła Ania. -Trudno, mamy siebie. – Maksia okazywała więcej optymizmu. Cieszyła się, że pomimo wszystko jest tu choć jedna przyjazna osoba o podobnych zainteresowaniach i poglądach. -To prawda. Ale miło byłoby poznać kogoś jeszcze. * Po dojeździe na miejsce wszyscy byli bardzo zmęczeni. Wychowawcy szybko przydzielili każdego do pokoju i dali im wolny czas do obiadu. Dziewczyny wzięły dla siebie dwójkę, żeby nie doprowadzać do kłótni, co byłoby możliwe w wypadku dzielenia pokoju z jedną z ‘tapetowych’, jak je nazywały. W czasie zbiórki na obiad stały z boku i gawędziły o płytach Led Zeppelin, gdy nagle Ania potrząsnęła Maksią. -Widzisz to? -Co? -Objawienie, istny Anioł.. -Ale gdzie? -Tam, przy ławkach. Maksia spojrzała w miejsce wskazane przez koleżankę. Rzeczywiście, stał tam chłopak. Był dość przystojny, miał półdługie, czarne włosy, ciemne oczy i karnację. I wyglądał dość normalnie, żadnych dresowych spodni i tym podobnych. ‘Czemu nie zauważyłam go wcześniej?’ pomyślała dziewczyna. Zgodnie stwierdziły, że może być on godny zapoznania i że zagadają go w najbliższym czasie. Okazja przydarzyła się niebawem, gdy wyruszyli na przywitanie z morzem. Szedł sam, więc dziewczyny postanowiły podejść i porozmawiać. -Hej.-powiedziała Maxi (Ania ‘zamerykanizowała’ koleżance imię, co jej się nawet podobało) -Yyy, cześć.- odpowiedział nieznajomy. -Mam na imię Ania, a to Maxi. -Kuba. ‘Maxi’? A od czego to imię. -Maksymiliana – odpowiedziała speszona Maxi -Ciekawe zdrobnienie. I oryginalne. Na twarzy dziewczyny pojawił się usmiech. Jeszcze nikt nie powiedział nic takiego o jej imieniu, którego zresztą do tej pory szczerze nienawidziła. Czula, że coraz bardziej zaczyna lubić Kubę. Rozmawiali tak przez całą droge nad morze. I z powrotem także. Widać było, że się polubili. Okazało się, że Kuba przyjechał również sam, bez znajomych, słuchał podobnej muzyki co Ania i Maxi, a także grał już cztery lata na gitarze. Dziewczyny były nim zachwycone, a co za tym idzie, stał się on tematem nocnych rozmów. Gdy ułożyły się do snu, Maxi pomyślała ‘cieszę się, że pojechałam na ten obóz, zaczyna być ciekawie’ i zasnęła z uśmiechem na twarzy. Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: dziul w 2005-08-26, 11:31 "gdy nagle Ania potrząsnęła Magdą."
Magdą? :hmm: Bardzo ciekawe ;) pisz CD Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Agata:) w 2005-08-26, 13:16 Błąd naprawiony :P Myslałam po prostu o spotkaniu wczorajszym ze znajomymi z obozu i się zapędziłam z tą Magdą ;)
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2005-08-26, 14:27 No to czekam na CD. :)
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Fiona w 2005-08-26, 16:45 Mi tez sie podoba i rowniez czekam na dalszy ciag wydarzen :mrblue:
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Kelpie w 2005-09-10, 23:13 Ja też czekam, kiedy CD?
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Veronica w 2005-09-11, 01:19 Świetniaste :) Czekam na CD :)
Tytuł: Odp: Story by Ag ;-) Wiadomość wysłana przez: Blackie w 2005-09-16, 16:13 Agata:) jak mi zaraz nie napiszesz CD to się za bi ję:D
|