Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu

Autor Wątek: Zagubiona opowieść  (Przeczytany 6878 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #30 : 2003-12-30, 19:03 »
No tak na ogniskach się wiele dzieje ale nikt chyba oprócz vitani się tym nie interesuje... No ale przynajmniej ona jest :wink:
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #31 : 2003-12-30, 20:32 »
Spojrzałam na Jonesa i szybko odwróciłam wzrok. Powoli szedł w moją strone a ja czułam jak kolana powoli robią mi się jak z waty. Teraz to wiedziałam, wiedziałam że zakochałam się Jonesie.
- Witam! - Powiedział patrząc na mnie swoimi potfornie ciemnymi oczami.
- Witam! - powiedziałam mimowolnie usmiechając się.
- I co na Dułence dzis jeździsz? Może spróbowała byś na ujeżdżalni, myśle że robisz tak duże postępy że nie warto cie na sznurku trzymać. Oczywiście jeśli tego chcesz?
- Pewnie że chce! - powiedziałam po czym ruszyliśmy do stajni. Wyprowadziłam Dułene gdzie czekał  na nas Jones z siodłem, ogłoweim i czaprakiem. Przypielam Dułene i zaczełam nakładac czaprak po tem siodło. Zapinanie popręgu zawsze szło mi troche ciężko.
- Nie tak, musisz tu zapiąć, pokaże ci. - Powiedział Jones i podszedł do mnie. Wtedy stało się coś na co nie byłam przygotowana. Jones pokazując mi jak mam poprawnie zapinac popręg staną zaarz za mną a ja tkwiłam pomiedzy jego rekami czując się zawstydzona. Gdy skończył  ja musiałam poprawnie wykonać czynność najbarziej nie lubianą przeze mnie i udało mi sie to nieźle.
- No widzisz słońce? Ja się postarasz to możesz.
 Po tym ruszyliśmy na ujeżdżalnie gdzie zatrzymałam klaczke, Jones podciągna popręg i pomógł mi wsiąść. Gdy siedziałam już wygodnie w siodle spytał:
- Zostaniesz na ognisko?
- Raczej tak, a kto na nim bedzie?
- Ja i mój kolega ze swoja dziewczyną.
- No to zostane.
- A jak tylko ja bym był to bys została?
- Chmm... Czy ja wiem? - Zażartowałam sobie i oboje zaczelismy się śmiać.



Ruszyłam powoli stępem. Nagle z krzaków obok których przejeżdżałam wybiegł bażant. Dułena spłoszyła się i ruszyła szaleńczym cwałem na przód. Poczułam że trace równowage, nogi wypadły mi ze strzemion i po chwili runełam na ziemie. Głowa bolała mnie okropnie i poczułam powloi ze trace przytomność a po chwili straciłam kontakt ze światem.
c.d.n.
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #32 : 2003-12-30, 20:51 »
jejeje.... spoko spoko spoko.. Czekam na kolejny ciąg...
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #32 : 2003-12-30, 20:51 »

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #33 : 2004-01-01, 20:14 »
i ja tez!! :)
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #34 : 2004-01-01, 21:02 »
ooo... jak miło że jeszcze Panterka :) No jutro się za to wezme bo teraz ide spać... dobranoc!
Zapisane

Tiggy

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #35 : 2004-01-01, 22:48 »
:DI JA I JA CZEKAM !!!!!!!!!!! SUPER PISZESZ, ZUZIKA!!! Dopiero teraz looknelam w ten temacik, bo nie mialam czasu, ale widze, ze dobrze zrobilam :) !!
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #36 : 2004-01-02, 10:11 »
Oprzytomniałam leżąc w pokoju. Na poczatku sama nie wiedziałam gdzie jestem ale po chwili ujrzałam panią Lene rozmawiającą z Jonesem. Odrazu skojarzyłam że pewnie jestem w ich domu, a pokoju w którym leżałam nigdy wcześniej nie widziałam. Na ścianach wisiały plakaty z końmi, a na regale stały ramiki ze zdjęciami Jonesa na konkursach jeździeckich. "Pewnie leże w jego pokoju" pomyślałam gdy nagle on i juego mama zauważyli że już oprzytomniałam. Oboje podbiegli do mnie.
- Uff... nareszcie, juz myśleliśmy że się nigdy nie obudzisz... Całe szczęście... Boli cie coś? - spytała opiekuńczym tonem p. Lena.
- Troche głowa. - powiedziałam czując lekki ból, i po ręką wyczuwając ogromnego guza na niej.
- Dzwoniliśmy już do twojej mamy. Niestety nie może przyjechać tu a nawet nie przyjedzie po ciebie wieczorem.
- A co się stało?
- Twoja babcia źle się czuje i twoja mama jest u niej. Ale nie martw się, wprawdzie w tej chwili Josh (tata Jonesa) zabrał nasz samochód i wróci dopiero jutro ale Jones odprowadzi cię pod sam dom wieczorem dobrze?
- Dobrze. - Powiedziałam spoglądając na troche przerażoną twarz Jonesa, który z trudem odwzajemnił mój usmiech.
- Leż teraz, ja pójde zrobić ci okłady na ten K2 na twojej głowie. - powiedziała Lena i wszyscy zaczeliśmy się śmiać. Zostałam sama z Jonesem.
- Może lepiej będzie jak nie zrobie ogniska, po tym wszystkim..
- Zrób, czemu nie? Ja czuje się już prawie wyśmienicie i w czym zaszkodzi mi jakieś ognisko?
- Może i masz racje. - powiedział uśmiechając się. - Nieźle napędziłaś mi stracha, źle zrobiłem puszczając Cię odrazu na drugiej lekcji na ujeżdżalnie.
- Bzdury gadasz. Przecież to mogło mi sie równie dobrze przydarzyć na 30 lekcji. To wszystko przez bażanta!
  Jones lekko sie zaśmiał a po chwili weszła pani Lena z kompresami na guza. Byłam bardzo zmęczona co zauważyła i wygoniła Jonesa z pokoju a mi kazała odpocząć jeśli chce jeszcze dzis pójść na ognisko.
Chwile spałam. Obudziłam się czując się dużo lepiej. Guz zmalał i głowa przeztała mnie boleć. Wstałam i poszłam szukać p. Leny by spytac się czy moge już wstać. Zeszłam po schodach na dół gdy usłyszałam podniesiony ton p. Leny.
- Co ci przyszło do głowy zeby na drugiej lekcji puszczać ją odrazu bez lonży?! Gdyby jej się stało coś poważnego mogła bym trafić do więzienia! Naprawde jestes potfornie nie odpowiedzialny!!
- Wiem... - powiedział Jones.
- Przynajmniej dobrze ze czujesz się winny. Od tej pory lekcji będzie udzielać ktoś inny, dam ogłoszenie że poszukuje instruktora, teraz duzo osób szuka pracy i mysle że szybko się ktoś zgłosi.Jeśli jednak przez jakis czas nie będzie miał kto uczyć lekcje zostaną przerwane. Musimy tez kupic kaski ochronne i ubezpieczyc osoby u nas jeżdżące.
  Słuchałam tej kłótni w ciszy. Chwile odczekałam i weszłam do środka.
- Ooo... Juz odpoczełaś?
- Tak, właśnie chciałam się spytac czy moge już wstac.
- A głowa już cię nie boli.
- Nie, już nie.
- No to dobra. Możesz pójść do stajni i zanieść koniom po marchewce. Masz tu te. Daj każdemu po jednej i uważaj na palce!
  Wziełam wiaderko z marchewkami i rozdałam każdemu po jednej. Dułenie wybrałam największą, wcale nie winiłam jej za ten dzisiejszy incydent, każdy koń by się spłoszył. PO chwili do stajni wszedł Jones.
- Pomożesz mi przygotowywać ognisko?
- Dobra. - To mówiąc ruszyłam z nim za dom gdzie leżał obok paleniska ogromny stos drewna. Były tez dwie ławki. Powoli zaczeliśmy łamać drewno i układać je na palenisku w piramidke.
c.d.n.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #37 : 2004-01-02, 10:21 »
Coraz fajniejsze :) Kcem CD :wink:
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #38 : 2004-01-02, 10:42 »
Szło nam bardzo sprawnie i po chwili wszystko bylo juz gotowe. Siedlismy razem na ławce. Trochę bałam się, że gdy przyjdą znajomi Jonesa ja zostana na uboczu i nikt nie będzie się mną interesowac ale szybko odpedziłam te myśli. W duchu radowałam się że będe mogła spędzic z Jonesem tyle czasu ale też byłam smutna z wiadomosci jaka usłyszałam podsłuchując rozmowe Jonesa z jego mamą, a mianowicie smuciło mnie to ze Jones nie będzie uczył mnie już jazdy konnej, co łączy się z mniejszą iloscia czasu spędzanego znim. Nagle Jones zapytał:
- Masz chłopaka? - Po tym pytaniu poczułam że nie wiem co odpowiedziec. Ja mam chłopaka ale już od dawna go nie widziałam i wcale mnie on nie obchodził. Nie chciałam okłamywać Jonesa, a zarazem nie mogłam mu powiedziec że mam.
- Nie, nie mam.
- Sory ze pytam, tak z ciekawości no bo to troche dziwne taka ładna dziewczyna jak ty i nie zajeta?
- No widzisz, życie jest zaskakujące. - Powiedziałam i oboje zaczeliśmy sie śmiać. Jeszcze długo rozmawialismy i smialismy się aż w końcu przyszedł kolega Jonesa z dziewczyną.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #38 : 2004-01-02, 10:42 »

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #39 : 2004-01-02, 11:10 »
No nieźle, nieźle :) Hihihiiii :wink:
Kcem CD jak najszybciej :mrgreen:
Zapisane

Tiggy

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #40 : 2004-01-02, 12:04 »
:wink: SUPER!! CHCE CD !! :)))))))
Zapisane

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #41 : 2004-01-02, 12:58 »
i aj tez!!!!! :)
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #42 : 2004-01-02, 22:16 »
tylko żeby się nie skończyło.. twoją kielbaską na jego spodniach ... hhahahhahah.... a tak na poważnie to.... Piszaj mi tam dalszą ciągotkę...
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #43 : 2004-01-02, 22:17 »
Dla wytrwałych pisze:
No to dobrze... To dla was...
  Jones odrazu na wstępie zapoznał mnie i jak się okazało moi nowi znajomi byli bardzo fajni. Sprawnie rozpalilyśmy ognisko, Jones poszedł po jedzenie a ja zrywac jabłka z jabłoni rosnącej nie opodal. Martin (kolega Jonesa) rozpalił ognisko, a Daria (dziewczyna Martina) naostrzyła kije na kiełbaski, jabłka i Bóg wie co jeszcze. Później gdy już każdy zakończył swoją misje zasiedliśmy wszyscy przy ognisku. Zaczeło sie ściemniać więc panował magiczny klimat. Gadaliśmy o różnych sprawach. Wieczór był wspaniały, wyśmiałam sie jak nigdy jednak nic nie trwa wiecznie. MIałam juz wracac choć sama nie wiedziałam jak. Nagle Martin z Daria pocałowali się przy nas, nie wiedziałam co zrobić, calowali się długo, czulam na sobie czyjeś spojrzenie. Przekręciłam głowe i zobaczyłam Jonesa patrzacego na mnie. Spoglądał na mnie z ukosa lekko usmiechając się.


c.d.n.
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #44 : 2004-01-02, 22:23 »
ohoh ... zrobiło się bardzo gorąco.... aż mi włosy dęba stanęły :P
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #44 : 2004-01-02, 22:23 »

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #45 : 2004-01-02, 23:32 »
No ładnie... :) Niegrzeczny chłopiec, niegrzeczny ;)

CD!!!!!!!! :mrgreen: ;)
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #46 : 2004-01-03, 19:28 »
Chwile pomyślałam, że ... A zresztą nie miałam u niego szans... Nagle usłyszałam jego słowa:
- Jesteś bardzo ładna...
- Ta? A to niespodzianka! - Powiedziałam by atmosfere zrobić bardziej zabawna i zejść jakoś na inny temat, śmiałam się ale Jones tym razem nie odwzajemnił śmiechu.
- Zawsze wyszstko bierzesz tak nie poważnie?
- Yyyy... A to nie był żart?
- Nie...
  Sama nie wiedziałam co powiedzieć, dobrze wiedziałam ze to nie był żart. Siedzieliśmy ramie w ramie. Nagle Jones wziął moją dłoń w swoje dwie zrobił to czego najbardziej się obawiałam. Zbliżył swoją twarz do mojej i pocałował mnie. Ja nie opierałam się, czułam sie jak w niebie. Nie długo to trwało, gdyż po chwili mama Jones krzyczała że musze juz wracac do domu. Martin i Daria przygladali się nam z lekkim uśmiechem, nagle Martin zapytał:
- A co z Angelą??
 c.d.n.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #47 : 2004-01-03, 20:50 »
Cytuj
nagle Martin zapytał:
- A co z Angelą??
No ładnie... Wiedziałam że sielanka nie będzie trwała długo... FACET TO ŚWINIA!!!!!!!!!!!!!!!!! ( :lol: :lol: )
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #48 : 2004-01-03, 20:55 »
Hhahahaha ... ja wiedziałam że tak będzie... zawsze tak jest..... Ale o ciągotkę ładnie proszę :lol:
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #49 : 2004-01-03, 23:30 »
CD plis!!!!!!
Zapisane

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #50 : 2004-01-04, 11:21 »
pisz, pisz, pisz!!!!! :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #50 : 2004-01-04, 11:21 »

Tiggy

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #51 : 2004-01-04, 14:30 »
aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIE WYTRZYMAM SUPERR PISZZ !! :))))))
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #52 : 2004-01-04, 19:33 »
przytrafiła mi się okropna rzecz wczoraj jak zwykle to samo... nie wysłałao mojej ciągotki :( Ale nie martwcie się jeszcze dzis napisze CD... :wink: w końcu "NIEPOKONANI" :!!!:
Zapisane

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #53 : 2004-01-04, 19:56 »
no to czekamy na CD!!!!!!!!!!
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #54 : 2004-01-04, 20:40 »
Nagle moje nadzieje i wszystkie marzenia rozwiały się jak za dotknięciem czarodziejsiekj różdżki. Czułam się poniżona, oszukana a zarazem okłamana. Byłam pewna że Jones jest wolny skoro posuną sie aż tak daleko. Byłam tego pewna że będe go już miała tylko dla siebie, ale to było głupie naiwne marzenie. "Nawet nie spytałam się go czy jest zajęty, a już oddałam mu pocałunek" - krzyczałam w myślach do samej siebie.
- To już przeszłość... I co ci do tego, lepiej zajmij się sobą!! - powiedział wściekły Jones.
- Ale chodzisz z nią?
- Może i tak, ale co to ma za znaczenie. Zajmij się lepiej sobą!!
- Ja głupia naiwna :!!!: - krzynełam wtrącając się w dyskusje i wstałam ruszając sciekła do domu. Nie obejrzałam sie, nie obchodził mnie już Jones i wszystko co z nim związane. Nie chciałam go znać, ale wiedziałam że jestem w nim zakochana po uszy. Sama nie wiedziałam czy dobrze robię nie mówiąc nikomu ze ide ale w tej chwili nie obchodziło mnie to. Chciałam szybko znaeżć się jak najdalej od Jonesa. Czułam się tak wściekła, ogromne, gorzkie łzy spływały mi po policzku. Biegłam, biegłam ile sił w nogach. Wiedziałam jedno, że już nigdy więcej nie powróće w to miejsce, nigdy więcej. Nie mogłam już biec więc zwolniłam i wtedy dogonił mnie Jones:
- Wybacz że ci nie pwoiedziałem, prosze! Ale ja jej nie kocham, kocham tylko ciebie, ciebie jedyną!! - powiedział zadyszany chwytając mnie za ręke.
- Zostaw mnie!! - krzyknełam uwalniając się z uścisku. - Nie chce cie znać!
- Ale zrozum! Angel pojechała na wakacje do Turcji wiec jak miałaem z nią zerwać?! Gdyby tu była juz dawno bym to zrobił!!
- Więc jakim prawem pocałowałeś mnie??!! Ta dziewczyna gdzieś tam jest i mysli że jesteś jej!! Nie chce nikomu odbierać chłopaka więc prosze pozwól mi odejść i już nigdy się nie spotkamy!!!
- Nie pozwole na to nigdy!! Pewna bardzo mądra osoba powiedziała "Naprawde zdradzić można tylko sercem".
- Co ma piernik do wiatraka??!!
- Mąke.
- Słucham?
- Pytałaś "Co ma piernik do wiatraka?" No więc odpowiedziałem "Mąke". - Powiedział ironicznie sie uśmeichając.
- Zostaw mnie!! I ani się waż iść za mną!!!
- Dobrze zostawie Cię ale wiedz że w każdego wieczoru o godzinei 17 będe na Ciebie czekał pod tą ogromną starą wierzbą w nadzieji że kiedys mi wybaczysz...
   Nie wierzyałam w to co mówi, wogóle juz mu nie wierzyłam. Ruszyłam dalej a za plecami słyszałam jeszcze jego krzyk - "Pamiętaj, każdego wieczoru o 17". "Jeśli myśli że kiedykolwiek pzyjde to się grubo myli. Pewnie chce żebym przyszła a tu lipa i go nie ma. O nie kochany tym razem mnie nie oszukasz" - Powiedziałam sobie w mysli i powoli ruszałam w strone domu. Weszłam do domu i usłyszałam głos mamy:
- I jak się bawiłaś?
- Wspaniale. -skłamałam i ruszyłam do swojego pokoju gdzie rzuciłam się na łóżko i gorzko zaczełam płakać w poduszke. :cry: :cry: :cry:
:cry:
C.D.N. :cry:
Zapisane

Tiggy

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #55 : 2004-01-04, 20:55 »
A MIALO BYC TAK PIEEEEKNIEEE :D :P Hehe, fajne, jak zawsze ;)
Zapisane

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #56 : 2004-01-04, 20:57 »
JESZCZE!!!!!!! JESZCZE!!!!!
Zapisane

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #57 : 2004-01-04, 21:45 »
No superrrrrr!!!!!!

Heehee tak to z dziewczynami jest... Ona przecież robiła dokładnie to samo (też ma chłopaka, a całowała się z nim :) ), ale widzi tylko jego winę. No dziewczyny, takie już jesteśmy :D
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #57 : 2004-01-04, 21:45 »

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #58 : 2004-01-05, 18:06 »
Oj tak, tak....... ale czy ciągotki już wstawione do piekarnika?? :P
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #59 : 2004-01-05, 18:25 »
hihihi, pisz dalej ziuziku!! :)
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.064 sekund z 27 zapytaniami.