Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu

Autor Wątek: Zagubiona opowieść  (Przeczytany 6876 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #60 : 2004-01-06, 08:40 »
zuzikaaaaaa !!!!! PISZ!!!  :grr:  :lol:  :grr:  :P  ;)
Zapisane

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #61 : 2004-01-06, 18:36 »
pisz,pisz,pisz,pisz,pisz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)  :)
Zapisane

PATIszon

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #62 : 2004-01-06, 19:18 »
No dobra, kiedy będzie sex? :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #62 : 2004-01-06, 19:18 »

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #63 : 2004-01-06, 19:21 »
Cytat: PATIszon
No dobra, kiedy będzie sex? :P


:P ...  wtedy kiedy Jones kupi prezerwatywy :P
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #64 : 2004-01-06, 20:18 »
" i takim o to sposobem temat dyskusji zszedł na dosyć pornograficzny... " Popełniłam błąd odejde stąd...  <jeszcze się zgorsze :P >
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #65 : 2004-01-06, 20:19 »
oj no zuzika... kiedyś musiało to nastąpić nie?/?
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

PATIszon

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #66 : 2004-01-06, 21:05 »
Zuzika,

Alez to świadczy tylko o tym, że zaciekawiła nas Twoja opowieśc i z zapartym tchem i wypiekami na niewinnych twarzyczkach czekamy na ciąg dalszy... ;)
Zapisane

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #67 : 2004-01-08, 17:13 »
"na niewinnych twarzyczkach.." dobre sobie :P
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #68 : 2004-01-11, 00:52 »
hyh :lol:  Tylko wy z tego nie róbcie pornola bo naprawde mamusia zabroni mi dalej pisac  :D  :P  Nie dobre dziewczynik! nie dobre!! Ja wiem co wy tam po nocach oglądacie  :lol:  :lol:  :P
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #68 : 2004-01-11, 00:52 »

Panterka ;]

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #69 : 2004-01-12, 18:19 »
ja  iec nie ogladam.... :D  :D
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #70 : 2004-01-13, 15:04 »
Akurat ;) Pijany tez zawsze mówi że jest trzeźwy  :P  :lol:  :lol:  :lol:  :P
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #71 : 2004-01-16, 21:05 »
Proszę ładnie ociągotke... chyba mi nie odmowisz prawda?
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #72 : 2004-01-17, 21:58 »
Czy mi się zdjae czy juz wszysyc zapomnieli o tej opowieści?? :?: Ja już chciałam pisac a tu nim ma dla kogo... :(
Zapisane

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #73 : 2004-01-17, 22:56 »
pisz!!!! zawsze mozesz pisać dla mnie!  ;)  :wink:  proszę... :)
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #74 : 2004-01-18, 14:31 »
Więc pisze dla navel i vitani ten o to ciąg dalszy...
___________________________________________
  Pierwszy miesiąc wakacji upłyną jakoś tak szybko że samam nie zauważyłam kiedy.Przez tydzień nie widziałam Jonesa gdy po tygodniu moja mama postanowiła zawieść mnie na jazdy bardzo się bałam i nie chciałam ale co miałam powiedziec, że Jones mnie pocałował nawet nie mówiąc że ma dziewczyne?? Dopiero teraz zaczełam rozumieć że ja nie jestem gorsza. Sama mam chłopaka, gdzies tam daleko, który myśli że jestem mu wierna i czekam tu na niego. Żałowałam tego że tak naskoczyłam na Jonesa bo jestem taka sama albo i gorsza bo ja go oszukałam. Postanowiłam że jeszcze dziś przed jazdami zadzwonie do Gorga (bo tak miał na imie mój chłopak) i zerwe z nim. Był to świetny pomysł. Poszłam po telefon i po chwili juz rozmawiałam z jego ciotką:
- Nie ma go?? A kiedy będzie??
- Za tydzień, wyjechał do Austrii.
- Acha, to jak wróci niech mu pani przekaże żeby zadzwonił do Kate. - powiedziałam troche smutna i wściekła jednocześnie, bo już myślałam że zerwe z nim i po problemie a tu niestety nie. Szybko pożegnałam sie i skończyłam rozmowe. Już wiedziałam jak musiał czuć się Jones gdy chciał zerwać z tą Angeliną, a ona jest w Turcji. Zrobiło mi się tak wstyd za to że byłam taka nie wyrozumiała, chciałam to jakoś naprawic ale nie miałam zielonego pojęcia jak. Po tym jak naskoczyłam i zrobiłam przedstawienie Jonesowi bardzo bałam się że nie bedzie chciał przyjąć przeprosin i jednocześnie wstydziłam się. Nagle przypomniało mi się co powiedział Jones gdy widziałam go ostatni raz. Mówił że każdego wieczoru o 17 będzie czekać pod tamtą wierzbą. Cały czas jednak miałm podejrzenie że może nei przyjdzie a jednak zadecydowałam że jeśli nie uda mi się z nim pogodzić na jazdach pójde dziś we wskazane miejsce. Nagle z zamyślenia wyrwał mnie krzyk mamy:
- Kate jedziemy!! Weź czapsy, sztylbet, rękawiczki i toczek i chodź do samochodu bo mi się spieszy!!!
- Już ide!!! - odpowiedziałam i szybko spakowałam do plecaka cały ekwipunek. Pobeigłam na dwór, wsiadłam do samochodu i już jechałam na ranczo. Serce biło mi jak oszalałe, bałam się okropnie a w duszy miałam nadzieje że jednak zobacze Jonesa.
c.d.n
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #74 : 2004-01-18, 14:31 »

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #75 : 2004-01-18, 14:52 »
suuuuuuperrrr!!! coś mi się tak zdawało że jej serducho zmięknie i mu wybaczy.....  :lol:  jeszcze!!!
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #76 : 2004-01-18, 19:38 »
Je je je superasowa opowieść,
" Bardzo ładnie tu czekamy
  Do ciągotki zapraszamy"

Kurcze... sama to wymysliłam :lol:  Cóż za  :wink:  ze mnie poeta
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #77 : 2004-01-18, 19:46 »
Ssssssuuuper :wink: :wink:
Kcem ciągotki!!!!!!!!!!! ;)
Zapisane

Tiggy

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #78 : 2004-01-18, 21:07 »
Pseplasam ze nie dopominalam sie o wiecej... ale ... nie mam czasuu komentowac za bardzo... to jest swietne, pisz Zuzika, nawet jak ja nie dodam notki, to wiedz, ze mi sie BARDZO PODOBA :)  :tuli:   ;)
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #79 : 2004-01-19, 21:51 »
c.d
   Gdy dojechałam na miejsce, cała byłam roztrzęsiona a serce biło mi potfornie głosno wyrywając się z piersi. Gdy tylko wysiadłam z samochodu zaczełam rzucać badawcze spojrzenia na wszystkie strony szukając Jonesa. Tak bardzo za nim tęskniłam, chciałam ujrzeć jego uśmiech, jego te pięknie marszczące się brwi gdy czuł się zakłopotany, te jego okropnie czarne oczy w których ginie wzrok jagby we głębi lub w ciemnym korytarzu bez końca. Uwielbiałam jego śmiech, jego słowa wogóle jego całego. Tak bardzo pragnełam go zobaczyć az zouważyła to mama i spycjalnie spytała się pani Leny:
- A gdzie Jones?? Z pewnością już urusł od czasu kiedy go widziałam. :P
- Wyjechał do wujków, mają kilka koni i miał poduczyć kuzynke jeździć bo podobno chcą ją i jej konia wystawic na zawody.
- A kto będzie prowadzić jazdy?? - Spytałam z udawanym spokojem choć w duszy byłam tak bardzo smutna i zawiedziona.
- Przyjeżdża do nas pani Ela, od dzisiaj twoja nowa instruktorka Kati.
 Uśmiechnełam się choć wcale nie ucieszyła mnie ta wiadomość. Tak myślałam że jazdy będzie prowadził nie Jones ale miałam nadzieje że przynajmniej będzie przy mnie gdy będe jeździć. Teraz to ja juz byłam całkowicie załamana, jedyna moja nadzieja była w instruktorce która chciałam żeby okazała się fajna. Po chwili poszłam do stajni pod którą przywitała mnie pani Ela gorącym uśmiechem i słowami po których odrazu wiedziałam że jest to wspaniała osoba zresztą chyba jak każdy koniarz. Ja wyprowadziłam, wyczyściłam i osiodłałam Dułene która była dziś niesamowicie spokojniutka, schyliła łepek i udawała aniołka pewnie chciała udać i wyrobić sobie dobrą reputacje u nowej pani instruktor. odrazu polubiłam p. Ele która pałała taką radością że ja nawet zapomniałamo Jonesie a wziełam się pożądnie za jazde. Szło mi całkiem nieźle gdy nagle stało się coś czego nie przewidziałam. Dułena nagle schyliła nogi i runeła na ziemie. Ja jakoś spadłam z siodła i wylądowałam koło niej która w tej chwili się tarzała, nie miałam zielonego pojęcia czemu to zrobiła ale sama troche sie z tej sytuacji śmiałam. Przywróciłam się do poprzedniego stanu i weszłam troche bojąc się spowortem na nią. Dalej nauka jazdy poszła bez większych przygód, nauczyłam się pożądnie kłusa wysiadywanego i ćwiczyłam anglezowany. Po okolicy donosiły sie donośne krzyki pani: "Na końcu zrób wolte!! Później zmiana kierunku i wysiadywanym całą ujeżdżalnie!! Nie w tą strone!!! W drugą!!! Nie bujaj w obłokach tylko weź się za to porządnie, przyłuż mu lekko jak się nie słucha!! No odrazu lepiej!!! Palce do konia pięta w dół!!! I prosto siedź a nie sie kulisz na tym koniu!!!" Właśnie przez te krzyki polubiłam pania Ele, była ona niesamowitą osoba. Mój widok i jednoczesnie te krzyki to musiał być naprawde zabawny widok, raz nawet Dułena się spłoszyła od je krzyku i strzeliła kopytami w strone instruktorki, odrazu widać że kobylisko jej nie polubiło. Gdy p.Ela próbowała sie choć ciut za blisko zblizyć kobyła groziła jej kopytami i kuliła groźnie uszy, widocznie nie pasowali jej głośni ludzie. Po skończeniu i rosiodłaniu konia wypiłysmy razem z panią Ela i Leną herbatke przy której instruktorka dawała mi rady, wytyczała moje błędy i dawała pochwały. W głowie woedziałam że pani nauczy mnie więcej niż Jones ale po mimo to tęsknilam za tymi jazdami i jego badawczym spojrzeniem. Nagle mama Jonesa orzekła:
- Jones pytał o ciebie i kazał żebym ci podała numer do niego i żebyś do niego przedzwoniła. Masz to jest tam do wujostwa więc będziesz musiała go poprosić, chyba cie polubił :)
- Dziękuje, zadzwonie. - powiedziałam już o wiele radośniejszym głosem, choć nie wiedziałam czy odważe się to zrobić ale w duszy przyżekłam sobie że zrobie wszystko żeby pokonac wstyd i zrobie to eszcze dziś.
- A kiedy on wraca??
- Oo... Wolisz jego ode mnie moja panno?? - powiedziała pani Ela i wszyscy zaczeli się śmiać. Później rozmowy zeszły już na inne tematy a po chwili przyjechała mama.
- To ja jeszcze pójde pożegnać się z końmi.
- Dobrze idź, ja akurat wypije kawke.
  I wybiegłam z domu. Nagle wpadłam na kogoś przewracając się, gdy podniosłam wzrok ujżałam nad sobą bardzo ładną dziewczyny wpatrującą się we mnie i wyciągającą ręke by mi pomóc.
- Cześć, cóż za przywitanie  :lol:
-O dzięki za pomoc. - :oops: powiedziałam czerwieniać się i otrzepując z brudu.
- Jestem Angela. - własnie gdy doszły do mnie te słowa coś we mnie uderzyło, jagby fala wzburzonego moża o skały. "Pewnie przyszła do Jonesa"- pomyślałam, zresztą ładna i miła ta jego dziewczyna, Jones zasługuje na nia a ja jestem tylko przeszkodą. Ona bardziej do neigo pasuje.
-A ty? - wyrwał mnie je głos z zamyślenia.
- Co ja? A tak... przepraszam, jestem Kate. - Czułam sie okropnie głupio, wyszłam na straszną idiotke, nie wychowaną i nadodatek niegrzeczną. Była naprawde bardzo ładna, miała fiołkowe oczy a rude kosmyki włosów spadały jej lekko na twarz spowitą piegami. Wyglądała jak poranna jutrzenka, a biła od niej niesamowita radośc z życia i energia, była bardzo wyprostowana <z pewnoscią jeździ bardzo wiele konno> i z pewnością dopiero co wróciła z Turcji o czym sugerowała jej opalenizna.
- Jeździsz tu konno?? - spytała
- Tak, dopiero nie dawno zaczełam.
- Nie wiesz może czy jest Jones??
- Nie ma go. - powiedziałam jak najbardziej starając się zeby to brzmiało obojętnie.
- A gdzie jest? W stajni?
- U wujka.
-A kiedy wróci wiesz moze?? -"sprawdza mnie czy sie nim interesuje" - pomyślałam.
- nie wiem.
- O dzięki za wiadomosci, idziesz moze do stajni?? Moge się dołączyć??
- Oczywiście, chodź! -i razem ruszyliśmy w strone stajni.

c.d.n
Zapisane

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #80 : 2004-01-19, 22:20 »
ekstra!!! super! super! super! jeszcze.. :!!!:  pisz... proszę...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #80 : 2004-01-19, 22:20 »

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #81 : 2004-01-20, 12:35 »
No1 W końcu trzeba się wziaść do roboty z panią Elą, bo z Jonesem to nawet kłusować by się nie nauczyła. :P Świetne!! Pisz dallej :spoko:

Swoją drogą, ta Angela przypomina mi kogoś, ruda, z piegami.. hmmm.. . :P
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #82 : 2004-01-20, 16:45 »
Kogo ci vitani może przypominać Angela?? Zastanawiające.. :P To przecież postać fikcyjna :P
Zapisane

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #83 : 2004-01-20, 17:25 »
Ssssiupel ;) :lol: :;d:
Zapisane

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #84 : 2004-01-20, 18:30 »
c.d
-A ty jeździsz konno? -spytałam Angele.
-Jeżdze, a kto by nie użekł urokowi tych koni, są poprostu cudowne.
-Masz własnego konia?
-Ja? Nie coś ty... rodzice by nie pozwolili, ale oczywiście jak każdy mam swojego ulubieńca :)- Przeszedł mnie troche strach że będe musiała równiez rywalizować z nią o Dułene.
- A kto jest ty szczęściarzem?- spytałam udając spokojną.
- Kofany Plaster. - Po tych słowach odetchnełam z ulgą że przynajmniej o konia nie będe musiała z kim kolwiek rywalizować, no może z Jonesem :P
-A ty masz jakiegoś ulubieńca?
- Tak mam Dułene, jest najkochańsza.
-Kłamiesz to Plaster jest najsłodszym i najkochańszym konikiem. - I razem rykłyśmy śmiechem. Bardzo polubiłam Angele i teraz żałowałam mojej miłości do Jonesa ale cóż serce nie sługa. Tak bardzo chciałabym go nie kochać, zrobiła bym wszystko żeby tylko Angela była z nim szczęśliwa a jednocześnie nie wiem czy przeżyła bym jej widok w jego objęciach. Cały czas gdy śmiałyśmy się razem i rozmawiałyśmy ja czułam się jak oszustka i lafirynda która ledwo ujrzała wolne na chwile miejsce i juz się wcisneła. Było mi tak niezmireni żal i smutno że zepsułam ten z pewnością wspaniały związek Angeli i Jonesa ale co ja mogłam teraz zrobić?? Jones już jej nie kocha a to równiez za moją zasługą więc nawet jak ja sie wycofam oni i tak nie będą razem a jednocześnie ja bym się chyba zabiła.
Dułena spojrzała z zazdrością na marchew którą wyciągneła dla Plastra Angela.
-Masz i dla niej, już widze ze jest zazdrosna.
-Ooo... dzięki :)
-Znasz Jonesa?? - spytała a ja nagle zakłopotałam się i nie miałam zielonego pojęcia co odpowiedzieć ale nie chciałam jej kłamać.
-Tak, znam.
- Ostatnio jagby wymiguje się od spotkań ze mną, smuci mnie to...
-Napewno jest bardzo zajęty, tu przy koniach ma dużo roboty.
-Ach żebyś go znała jaki był kiedyś, śmiał się i żartował.
-A teraz jest inaczej?
-Teraz to nie ta sama osoba...
-Angela ja musze ci coś powiedzieć...-Postanowiłam że lepiej będzie jak odrazu jej o tym powiem, im wcześniej tym lepiej.
-Bo ja...-juz miałam na końcu języka słow "zakochałam sie w Jonesie i chodzimy ze sobą" gdy krzyk mamy przerwał mi.
-KATE JEDZIEMY!!!!
-No to ja jade. Cześć! Miło cię było poznać.
-O już? szkoda ja tu nie mam z kim pogadac... Ciebie tez! - i pożegnałysmy się a ja byłam na siebie wściekła że nie powiedziałam Angeli prawdy o mnie i o Jonesie. Smutna i rozżalona wróciłam do domu w którym czekała na mnie przesyłka....
c.d.n.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #85 : 2004-01-20, 18:41 »
Oooooo a co tam jest? W tej przesyłce?
PISZZZZZZZZ ciągotki szybciutko!!!!!!
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #86 : 2004-01-20, 19:03 »
ajajajaj!Napisz szybko, jeszczedziś ciagotke bo nie zasnę ..
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó

Zuzika

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #87 : 2004-01-20, 20:05 »
więc...
  Gdy tylko weszłam do domu odrazu rzecz jasna rzuciłam się na paczuszke z narzędziem zbrodni w ręku. Szybko rozerwałam papier na strzępy i moim oczom ukazał się miś - przytulanka z dołączoną karteczką: "Ten o to miś ma cie strzec póki nie wróce i ma mieć zapewnioną odpowiednią opieke, musisz koneicznie spać z nim i gdy na niego spojrzysz to tak jagbyś spoglądała na mnie. Twój na zawsze Jones.  PS. Zadzwoń do mnie koniecznie bo nie wytrzymam a ja nie moge narzucać wujka na telefony." Po przeczytaniu cała w skowronkach ruszyłam ztelefonem do swojego pokoju. Przytuliłam mocno misia po czy położyłam go starannie na łóżku i wykręciłam numer który podała mi mama Jonesa. Serce biło mi jak oszalałe, tak bardzo chciałam usłyszeć jego głos.
-Dzień dobry zastałam Jonesa?? - Spytałam a głos w słuchawce odpowiedział twierdząco po czym uradowana nie mogłam doczekać się kiedy podejdzie do słuchawki.
-Tak słucham. - Usłyszałam jego głos i povzułam jak całe wnętrzności poruszają mi się w brzuchu, napełniła mnie radość że chciałam siedzieć i wiecznie słuchac jego słów.
- Cześć tu ja- Kate.
- Witaj kotku! Co u ciebie słychac?? Jak dobrze jest usłyszeć twój głos... JA powoli usycham z tęsknoty a ty?
-No coś ty, myslisz że tęsknie?? - i oboje zaczeliśmy się śmiać.
- No to opowiedaj co u ciebie!
- Nic takiego, byłam dziś na jazdach które prowadziła nowa instruktorka. Bardzo fajna, polubiłam ją.
- Ciesze się, ona przygotowywała mnie do moich pierwszych zawodów w skokach przez przeszkody, oj pamiętam jak się bałem :lol:
- A co słychac u ciebie?? Kiedy wracasz??
- A co stęskniłaś sie za mną??
-Ja??!! No cos ty!!
- Oj obawiam się że nie prędko wróce, jeszcze z kilka dni tu zabawie.
- Wiesz że Angela wróciła?? Nie wiem co robić, pyta o ciebie...
- Jeszcze dziś do niej zadzwonie i zerwe z nią.
- Może jeszcze to przemyśl... Może jednak wolisz ja ja zrozumiem...
-Co ty gadasz!! Ją??!!!! Ciebie wole tysiąc razy bardziej!!!!!!!!!
- Ale jeśli masz jakeiś wątpliwości?? Prosze cię przemyśl to jeszcze...
- Nie mam żadnych wątpliwości, ja już jej nie koch... - I tu zapadła głucha cisza "Jednak kochał ją bardzo" pomyślałam i posmutniałam.
- Zaraz po twoim telefonie zadzwonei do niej i z nią zerwe, obiecuje ci zobaczysz!
-A powiesz jej o nas??
- A chcesz tego??
- Najlepiej będzie jak odrazu dowie się prawdy... Tak będzie najlepiej dla każdego.
- Dla każdego tz. dla kogo?? Bo dla mnie chyba nie... A dla ciebie tym bardziej!
- Jak to dla ciebie nie?? Wstydzisz się mnie??!! - powoli atmosfera robiła się coraz bardziej goraca.
- Nie oto ale zrozum...
- CO mam zrozumieć?? Że chcesz nasz związek przed wszystkimi ukrywać??!! :twisted:
- Dobrze powiem jej o nas.
- Mówisz jagbym cię do tego zmuszała, jak nie chcesz to nie!!!
- I nie chce!! Ty nie iwesz jak to jest być w takiej sytuacji!!
- A żebyś wiedział że wiem!!!! - krzyknełam i rzuciłam słuchawką po czy wybuchłam płaczem w poduszke. Płakałam i płakałam po czym przebrałam się i poszłam spać. Śniły mi się koszmary że budze się widząc nademną Angele z nożem po tem nagle akcja przenosi sie na farme gdzie ja ide do koni, wchodze do stajni a na sianku leżą razem Jones i ANgela ja wybiegam z płaczem i wpadam pod samochód. Śniła mi sie cała masa potwornych horrorów z któych pudziłam się z krzykiem zalana łzami....cdn...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zagubiona opowieść
« Odpowiedz #87 : 2004-01-20, 20:05 »

navel

  • Gość
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #88 : 2004-01-20, 20:12 »
jeeeszcze :!!!: pisz :!!!:
Zapisane

vitani

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1390
  • najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
Zagubiona opowieść
« Odpowiedź #89 : 2004-01-20, 20:12 »
Swietne!!!! Chcem jeszczem :lol:
Zapisane
dokud se zpívá, ještě se neumřelo, hóhó
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.098 sekund z 28 zapytaniami.