Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-04-29, 16:13 Czym odrobaczacie swoje koniska i co ile?
No, bo wiem, że obowiązkowo trzeba co pół roku, a profilaktycznie co 3 miesiące. A Wy jak robicie? Pasty trzeba też zmieniać i nie odrobaczać ciągle tym samym. Więc czym odrobaczacie przed a czym po sezonie pastwiskowym? Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-04-29, 16:15 Aha, i jeszcze jedno - czy odrobaczał ktoś z Was pastą Eraquell?
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-04-29, 16:39 U mnie jedną połowe konikoof kłuli ;(...A druga połowa dostała w owsie.
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Devila w 2003-04-29, 21:53 Kłóli ..eee ja odrobaczam tak jak mówi xara pastą, kiedyś stosowałam inną, ale nie pamiętam jaką a w tym roku Panacur Pasta, obydwie wyfdawały mi się dobre. Wiem że w dużych klubacz żeby było taniej odrobaczają Ivermektyną rozcieńczoną w wodzie, bo wiadomo pasty to wydatek ok 20-60 zł na jednego konisia...:)
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Tafta w 2003-04-30, 02:23 No właśnie :)
Ja też odrobaczałam Panacurem, potem robiłam badanie kału i jak się okazało, że jakiś upierdliwy robal został to konisia dostawała jakieś inne środki, ale nazw niestety nie mogę rozczytać z książeczki, bo mój wet strasznie bazgroli (http://meg239.republika.pl/face/roll/3.gif) No i tak aż do skutku, czyli do tego aż była 'czysta'. A w tym roku dostałam od kolegi z Niemiec Eraquell i nie wiem właściwie co to za pasta, a niestety nie znam na tyle niemieckiego, aby przetłumaczyć sobie ulotkę. Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-04-30, 12:06 emmmmm a co to u mnie bylo....yh z ksiazeczki dam rade odczytac tylko iueri.....i cos tam cos tam...i to nie wiem czy dobrze przeczytalam :P pasta of koz hehehe ale wolalabym chyba zastrzyki czy co...ostatnio nie dosc ze na dudzie odrobaczalismy debruche o w dodatq nie chcial oddac potem rurki i calusienka pomemlal :lol:
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Devila w 2003-04-30, 12:39 Ja odrobaczam pastą w tai sposób że wyjmuję język na wierzch i wszystko głęboko wstrzykuje,tak wet mówił nie zdarzyło się żeby jakiś koniś się buntował...
A wcześniej miałam jakąś dobrą pastę tylko kurcze nie pamiętam nazwy , działającą też na pastożyty zwewnętrzne.. Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: k_cian w 2003-04-30, 13:02 devila a myslisz co?jezorrek na wierzch a ten dawaj szarpac lbem,z marta powiecilysmy mu sie prawie na uszach to nas niemalze obie podniosl,nie bylo mocnych...musialysmy wziasc na dude,dopiero wtedy sie uspokoil i dal normalnie odrobaczyc,a rurke pomelal wlasnie dlatego miedzy innymi ze byla wlozona tak jak byc powinna
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Ritka w 2003-04-30, 13:04 może najlepsze było to w owsie?
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Devila w 2003-04-30, 13:04 hehe to niezły z niego artysta...... tylko dziwi mnie ta rurka, bo nigdy nie widziałam...
Tytuł: pasty na robale Wiadomość wysłana przez: Ciapka w 2003-05-01, 20:19 hym..uy nas oadrbaczaj tak jak u devili..
w sumie ras bylam pszy tym..i nie wiem jakims srodkiem:) |