mieszasz otręby pszenne, musli, płatki owsiane, owies (jak czegoś nie masz t onic się nie dzieje ja robiłam tylko z otrębów i płatków owsianych) zalewasz to wszystko sokiem jabłkowym (albo wodą) i dosypujesz tyle mąki ile potrzeba żeby dały się w miarę formować. Rozkładasz je na blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczesz w 180 stopniach na najniższej półce do momentu aż będą twarde. Później zostawiasz je na jakieś 2 dni żeby się wysuszyły (poprostu rozłóż je gdzieś) i możesz je dawać. Ja tak zrobiłam dzisiaj jade je rozdać konisiom ale skoro smakowały mojej babci to mam nadzieje że koniom tez będą smakować