hmm w moim przypadku to zależy, ale jak brałam psa to praktycznie nic o nim nie wiedziałam. nie miałam wyboru, albo biore psinke, albo trafia do schroniska. schronisko by ją wykończyło, była wtedy przestraszona, bała sie człowieka. podjełam wielkie ryzyko biorąc sunie z nieznaną przeszłością, ale jak okrutną...
dlatego wierze ze kazdy człowiek, który chce pomóc zwierzęciu, zawsze da rade, jeżeli chce do tego dążyć.
tak samo pod swój dach biore koty, dokarmiam je, tak samo psy, zawsze pod moim domem jest miska z karmą i wodą dla bezdomnych psów, kotów. a pojęcia praktycznie nigdy nie miałam o tych zwierzakach,t ylko je kochałam za to że są.
ale zawsze sie przygotowywuje gdy biore do siebie małe zwierzaki, typu gryzonie, żółwie, rybki, inne zwierzaki terrarystyczne, ptaszki.