Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: umieranie...  (Przeczytany 737 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kasia8989

  • Gość
umieranie...
« : 2004-12-19, 17:56 »
nie no ja cały czas trzymam przy swoim bo moje zwierzęta umierały bo tak jak ludzie kochały , czół ból, obrażały się na mnie a ja na nie, były głodne, chciały się wsaleć.Wiesz to jest sprawa każdego z nas bo dla mnie powiedzieć komuś: hej wiesz dzisiaj zdachła moja kacz przy porodzie źdrebak zresztą też zdechł.nie przeszło by mi to przez usta, byłoby to dla mnie rzeczowe potraktowanie zwierzęcia i brzmi to tak jakbym wogóle nic nie czuła do niego. Czest słyszymy na filmach np. żebyś zdechł jak najszybciej itp. nie jest to pogardliwe??
Człowiek też jest zwierzęciem więc dla mnie takie mówienie jest tylko wywyższaniem się ponad inne rasy że niby inne zwierzęta nie zasługują żeby umrzeć tylko zdechnąć :(
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.037 sekund z 21 zapytaniami.