Z jednej strony, mogło by to rozwiązać problem porzucania psów byle gdzie, ale niektórzy ludzie i tak nie wpadną na pomysł, że można pieska tam zostawić i i tak przywiązać go do jakiegoś drzewa w lesie itp.
Teraz jets podobnie - schroniska pękają w szwach, ale jest lepiej oddać psa do schroniska niż od tak zostawić na chodniku, a ludzie tak właśnie robią, nie pomyślą nawet co było by lepsze dla psa...
Z drugiej strony, wydaje mi się, że człowiek biorące psa (który nawet chce mu zapewnić szczęście) będzie miał poczucie, że gdyby miał z nim jakieś problemy, to może go łatwo i szybko oddać do takiej "kołyski" i po sprawie... :?