Byłam na obozie z psem w Rynie na mazurach w 2007 chyba.
Z tego co pamiętam to szkoliliśmy psy, mieliśmy mini wykłady o nich, psy kąpały się w jeziorze, ćwiczyliśmy troche agillity i wystawianie bo akurat koleżanki się tym zajmowały. Takie tam. Ogólnie fajnie było, ale niektóre dzieciaki nie radziły sobie do końca z psami i problem jest gdy suka ma cieczkę. Organizacja czasu w sumie zależy od wychowawców, a myśmy z naszymi akurt nie do końca się zgadzali.
Co do warunków to super nie były ze względu na psy. Domki 2 pokojowe z pseudokuchnią, łazienki nowe ale koło stołówki. Da się przeżyć.
I było od 12 lat