hiehie... w moim siodle poszła terlica... na razie tylko tyle wiem... bo jeszcze nie weszłam do stajni... i może to głupie pytanie, ale czy mogłam to poczuć zdejmując siodło z konia?
wydaje mi sie ze wiem jak to sie stało... najpierw lonżowałam kobyłe i ona sie przewróciła, wtedy stara już terlica mogła pęknąc, potem zmieniałam czapraki, więc na penwo bym cos zawuważyła, ale kolejnym krokiem było osiodłanie innej klaczki i na nią wsiadłam...
wtedu mogła pęknąć do reszty... tylko dalej nie wiem czy to jest widoczne i bardzo się to czuje... bo no cóż... nigdy nie złamała się pode mna terlica...