Forum Zwierzaki

W tym temacie możemy narzekać :P T może pomóc rozładować gniew ;)  Nie wiem, czy to sie przyjmie, ale zobaczymy ;)

I żebyście się nie czepiali, pomysł NIE JEST mój ;|

Uwaga, Malkesz zaczyna marudzić :P
*Jestem za gruba
*Mam za wielkie stopy
*Mam za jasne włosy
*Mam mało ciuchów :P
*Mam wrednego psa :lol:
*Mam mało fajnej muzyki. Tak to jest jak się pożycza
*Boli mnie brzuch
*Mam hasło na kompa
*Pies piszczy pod drzwiami i chce na dwór
*Mam wrednego brata
*Nudzi mi się
*Gg się pieprzy
*On mnie nie kocha :(
KONIEC :P

Łojeeeeeeeej :lol: To zaraz jak ja się przyłączę to bedziecie mieć taką listę, że az pamięci na forum zabraknie :lol:

gunia, dawaj :wink: Może się okaże, że marudzimy o tym samym :P To wtedy zacznie się narzeklania.

No dobra, to ja troche pomarudze:
-Miałam jechac do Zakopanego- to mialy być cudowne ferie ale moje koleżankaz która miałam jechac  sie rozchorowała a ja sama nie pojechałam bo nikogo nie znam z grupy.  Całe ferie siedze w domu. :sciana:
Moja mum miała mały wypadek i ma rozszarpanego palca i teraz ja musze wykonywac wszystke domowe obowiązki: zmywanie, odkurzanie itp :?  :help:
Mój psiak rozciąl sobie opuszke na podwórku u znajomych a moj skrzetnie zrobiony opatrunek ściągnął zanim zdążyłam powiedzieć "zostaw". :|
-śnieg topnieje  :(
-Mam full sprzawdzianów zaraz po feriach a jeszcze sie nic nie uczyłam. :P

A tak po za tym to nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie lubi a wszyscy są beee... :lol:  ;)

Teraz ja musze pomarudzic:
*Mam za mało ciuchów(taki mam sam problem jak ty malkesz)
*Mój pies mnie zawsze drażni
*Komp mi siem wali
*Jestem chora i mnie wszystko boli
*Mam straszny bałagan i mi się nie chce sprzątac
 :oops:  :oops:
*Mam mało fajnych filmów w domowej widieotece
*Jestem wkurzona na cały świat
*Chce miec lepszy komp
*Wiecej gier na kompa
*I jeszcze wiecej muzyki do słuchania
*Wpadłam w nałóg oglądania bajek z seri"Krecik" :lol:
*On mnie nie zauważa :(
*Jestem za niska
*Mam brzydkie włosy
*Nie mam mikrofonu,a chciałaby gadac na Skype'ie
*Jest okropna pogoda
*Ten który wymyślił matematyke jest głupi
*Musze poprawic sprawdzian ze przyry,a na drugi dzien jest spr z matmy
*W czwartek mam 7 lekcji :roll:
 i to chyba tyle...

Teraz ja ;) uwagaa
~musze siedziec w domu chora kiedy w szkole dzieja sie ciekawe rzeczy, zawsze tak jest
~musze isc na miasto kupic sobie nowe spodnie a wybieram sie tam jak sójka za morze
~skończyłam czytać książke i teraz sie nudze
~już drugi dzień nikt ze znajomych mnie nie odwiedza
~bati ma czas puszczania bąków ;) dzisiaj już troche mniej :P
~w nocy spałam 3, może 4 godziny
~chyba nadajnik idei nawalił i nie mam zasięgu na komórce
~kabelek do komórki zwariował i nie chce wykrywać :?
~wyjazdy do poznania i warszawy sie strasznie przeciągają :?

Dziul ze mną tak samo jeszcze dodam ten punkt
*musze siedziec w domu chora kiedy w szkole dzieja sie ciekawe rzeczy, zawsze tak jest
dokładnie tak zawsze jest

Lila, to sie nazywa szczeście ;)

Własnie siedze w domQ a w szkolce pewnie jakaś zdyma alboś cos tam dzieje,P.s u nas w szkolce tylko 2 osoby chodza i łączą klasy :?

No to sie módl żeby wam szkoły nie zamkneli :P bo bedziecie na wakacjach odrabiać :P
A jak sie łączy klasy to może być fajnie :)

no to teraz ja:
-komp mi źle chodzi
-chce mieć nowy monitor i komp!
-nową klawiature!
-muze przeczytać krzyżaków
-kkrzyżacy są pisani głupim językiem!
-nie mam fajnych butów!
-nie mam fajnych spodni!
-wydalam 10 zl i do tąd mi tato nie oddał (:P)
-chce mieć nowe łóżko!
-w moim discmenie(nowym!) wylaly sie baterie!
-w moim discmenie(nowym!) rozwaliłam klape!
-nie umiem robić fajnych stronek www!
-tato mi cos tam gada o zabvlokowaniu portow na gg
-tato mi wykasowal dysc E gdzie mialam ważne pliki
-kończa się ferie a ja siedze w domu!
-boli mnie kręgosłup
-nie mam ochraniaczy na siatke!
-nie umiem przyjmować pilki
-mam za grube uda!
-jestem za wysoka!
-nie mam fajniej kurtki!
-moj pies ciagnie mnie na spacerach!
-moj pies przegrywa na ringu jak ma konkurencje!
-ne jestem pewna co do uczuć jednego chłopaka
-mam odstające uczy (uhhh ja trego nie nawidze!)
itdee....

No to teraz ja ponudze:
*nikt mnie nie kocha
*Tyson jest chory
*wszystko mnie boli, dokładnie wszystko
*cały czas kłóce sie z matką
*jestem za gruba
*nie mam czarnych włosów
*nie pozwalają mi ich przefarbowac
*musze sprzątać pokój, bo matka mówi, że tam ciagle mam bałagan, a b. rzadko tam wchodzi
*Nudzi mi sie
*Musze jechac do babci, a wcale nie chce
*królik mi zasikuje mieszkanie
*mam siostrę (to chyba mówi samo za siebie, nie musze pisac jaka jest)
*musze sie dzielić kompem

*On mnie nie kocha

no właśnie :( ...

ja już wystarczająco marudze na real... :P ściany w moim pokoju to jeden wielki marudnik ;) wystarczy

*nie chce mi się sprzątać, chociaż dookoła wszystko zarasta brudem
*mam za grube nogi ;p
*mam za małe dłonie (jaaa chcę takie ladne, szczuple, dlugie palceee :P)
*nie ma prawie nikogo na gygy
*musze zrobić na jutro pełno zadań z matmy
*nie mam z kim iść gdzieś w sobote, bo prawie wszyscy chorzy są
*straaasznie boli mnie głowa i chyba niedługo też będę chora
*leci mi krew z palca bo sie walnęłam :P
*nie mam fajnych ciuchów
*mój kotek mnie deeenerwuje
*nie moge jechać na konie
*pogoda jest pa-sku-dna (chlapa :/)
*musze uzbierac kase na wakacje, jeśli chcę wyjechać na miesiąc na koniki
*mam mase sprawdzianów a nic ejszcze nie umiem...  :roll:
*jest mi zimno :P

...ale mimo wszystko jestem szczęśliwa... :)  :wink:  :wink:

boli mnie gardziołko...
I to chyba wszystko, na co chcę ponarzekać. Szkoda czasu na narzekanie (podobno to cecha narodowa Polaków). Życie zbyt piekne, żeby go sobie psuc marudzeniem :P

teraz kolej na mnie :D
^ za brzydka
^ za gruba
^ za niska
^ za duzo gadam
^ za często kłócę się z kumpelką
^ za mało fajnych ciuchów
^ za mało w TV mojego "ostrego dyżurku" :P
^ za mało fajnych filmów w TV
^ za szybko kończą się ferie
^ za szybko skończyły się wakacje
^ za mało czasu na wchodzenie i pisanie na FZ  :cry:
^ za dużo szkoły
^ za dużo siedzę przy kompie
^ za bardzo marudze  :D  :lol:
^ za bardzo się czasem nudze
^ za długo, bo aż 5 h siedziałam nad wypracowaniem z polaka, które okazało się nie na temat  :grr:
^ Zara ma niewydolność trzustki  :cry:
^ Zara za mało je
^ Zara jest za chuda
^ Zara za głośno szczeka (do cholery - moje biedne uszy  ;) )
^ siostra nie chce wychodzic z psem
^ musze wychodzic z Zarką w taką brzydką pogode (nikogo nie obchodzi że w butach mam ocean, a ręce zmarźnięte są na kość :grr:  :grr: )
^ NIKT MNIE NIE KOCHA  :cry:  :cry:
^ jestem jak to pewna osoba stwirdziła : "gadułą, 100% zakompleksioną"  :?  :wink:

troche się tego nazbierało ... i zapewne jest tego wiecej ale nie chce mi sie pisac :D

to moze ja nie bede zaczynac marudzenia bo jak zaczne to trudno bedzie mi skonczyc :P:P

Po pierwsze: jestem przeziębiona.
Po drugie: pogoda jest obrzydliwa :| .
Po trzecie: trója z matmy :grr: .
Po czwarte: przez cały najbliższy tydzień CODZIENNIE mamy jakiś sprawdzian.
Po piąte: zaraz muszę iść na angielski, a tak mi się nie chceeeeeeee :( .
Po szóste: ON zupełnie nie zwraca na mnie uwagi.

No, to tyle. Chyba. Ale raczej tak :D .

Zaczyna sie moje przemówienie :P
*Jestem za gruba
*Mam głupią twarz
*Przed feriami mnie nie było w szkole , stosik zeszytów leży na biurku , a ja je mam przepisac na poniedziałek :(
*Muszę czytać Hobbita zamiast kochanej Musierowicz
*Mam straszne zakwasy po nartach
*Mam wirusy w kompie
*Mikrofon nie działa
*Mam problem z logowaniem na FZ  :cry:
*Durny kabel od myszy wali w obudowę kompa powodując wściekłe rytmiczne uderzanie :grr:
*Tata ogląda badziewne TVN Turbo i ja muszę tego słuchać
*O , Telezakupy Mango sie włączyły  :grr:
*Mam za mało bluzek
*Nie mam psa
*Nie mam konia
*Muszę jutro wstać o 7 rano
*MKS Wir nie działa i nie mogę pousuwać wirusów
*Nie chodzę z Nim :(
*Pokłóciłam się z przyjaciółką
*Mam krzywe zęby
*Nie mogę mieć żadnego nowego zwierzątka
*Mam za mało bielizny i skarpetek
*Mam już przetłuszczone włosy , chociaz myłam je dwa dni temu :(
*Wielka krosta mi wyrosła koło nosa :(
*Nie mam co ciekawego czytać
*Nie mam w co grać na kompie
*Komp mi się wiesza
*Zdjecia z cyfrówki nie chcą przejść do kompa
*Moja mysz jest dziwna
*Mój żółw domaga się wyjścia na pokój , a ja mam za duży bałagan
KONIEC

*Muszę czytać Hobbita zamiast kochanej Musierowicz

Ja bym się tym nie martwiła... ;)

Chociaż też uwielbiam książki Musierowicz.

*Jestem za gruba
*NIE MAM PSAAAAAA
*Mam za puchate włosy
*Mam mało ciuchów  
*Nudzi mi się
*Nie mam psa
*Nie mam psa
*Nie mam psa
*Musze zlikwidować 114 litrów
*Nie umiem obsługiwać mojego nowego fona :lol:
*Mój kot usiadł mi na notatkach na jutrzejsza lekcje
*Znowu jem czekoladki
*Jutro wuef
*Jutro trzeba wstać
*Jest glupia pogoda
*nie wiem co mam ze soba zrobic w sobote
*i w niedziele
*a potem znow poniedzialek..

itd.. :P

€jestem za gruba
€mam oklapnięte włosy
€moje paznokcie się rozdwajają
€jestem za niska
€moje koty się ślinią
€moje koty mlaszczą przy jedzeniu
€mój brat mnie wkurza
€moja szkoła śmierdzi
€mam za mało nowej muzy
€jestem za mało dotleniona
€gdfhd f dfdhs aghtheq  !!!
€nieważne
€ferie sie kończą
€nie odrobiłam lekcji
€jestem głupia
€zimno mi
€glupia pogoda
€za mało wieczorów zbrodni na discovery
€ma wolny komp
€za mało gier na kompie
€9/10 listy na gg niedostepnych
€dioda z komorki nie dziala
€jest za pozno
€chce mi sie spac
€nie mam psa
€saszka ma dałna oczu
€mam suche ręce
€mój krem do rąk śmierdzi chemią
€jestem głodna
€FZ czasme nie działa
€plecy mnie bolą
€mój plecak leży na biurku
€głośniki są wyłączone
€nie mam aparatu w komórce
€mam piasek w oczach
€moje kapcie zamiast być na moich nogach są maltretowane przez kota
€przemokły mi buty
€mam za krótkie włosy
€nie chce do szkoły
€za mało kasy
€bill gates to nie mój wujek
€nie wygrałam w totolotka
€widziałam przejechanego kota
€za mało ubrań
€za mało imprez
€za dużo obowiązków
€mało wolności
€mniej zanieczyszczeń :D
€kenetowi zostały tylko 72 godziny i musi zawołać pomena
€to forum jest za zielone
€nudy
€ :evill:  :shock:
€nie chce mi sie wiecej pisać

cdn.

- mam grube nogi
- jestem brzydka
- mam odstające uszy
- mam jedną okropną brew... zresztą druga też nie lepsza
- garbię się przed komputerem
 - muszę iść w piatek na 13 do szkoły i siedzieć w niej do 18
- mam dzis dwa sprawdziany- z majcy i z fizyki
- następny tydzień bedzie jeszcze gorszy
- jeszcze az 4 tygodnie do swiąt
- muszę czekać na narodziny mojaj kiwi aż miesiac a potem na jej odbiór aż do końca maja
- jest śnieg i zimno
- zapowiadają - 20 stopni a ja zapisalam własnie psa na trymowanie do łysa
- Reksio ściąga ze stołu zabawki które nie są jego zabawkami
- Reksio zebra
- Reksio ciągnie na spacerach
- Reksio lize mocz na spacerach
- Reksio nie daje sobie czesać łap
- nie mogę pisać psotów na sznauceromaniakach
- muszę wyłaczyć komp o 11
- chciałam sie dochudzać ale i tak własnie zajadam wafelka i ciasto
- nie mam żadnych fajnych ubrań
- nie mam chłopaka
- nie mam kasy
- nie kupiłam jeszcze prezentu na 18 urodziny przyjaciółki
- nie wiem na jakie studia mam iść
- muszę czytać LALKĘ
- Muszę czytać NAD NIEMNEM
- nie ma w kioskach Mojego PSa
- ogladałam wczoraj Teksańską masakre piła mechaniczną i zakończyłam oglądanie po 20 minutach bo sie bałam
- kreciło mi się w głowie wczoraj
- aparat obtarł mnie w policzko i mama powiedziała ze czasami sie zdarza ze od urazu mechanicznego jamy ustnej może powstać nowotwór
- muszę brać dział w fekuszu naszej skzoły - jestem odpowiedzialna za swaitło
- pożyczyłąm koleżance zeszyt i nie wiem czy mi przyniesie
- zgubiłam nakrętke od kolczyka
- boli mnie brzuch

-jestem brzydka
-mam brzydko w pokoju
-nie mam swojego wymarzonwego dalmatiansa
-musze isc sie kompać
-koncza sie ferie
-musze czytać krzyazkow
-musze nadrobic zaleglosci ze szkoly
-w poniedzialek czekaja mnie 2 sprawdzinay
-jestem gruba
-mam brzydkie paznokcie
-musze zrezygnować z PSM :(
-ale i tak bede chodzila na chór
-nie chce mi sie posprzatac pokoju
-musze wykastrowac krolika
-nie mam kasy
-chce nowe glany
-ktos mi wyslal eSeMeSa a ja nie wiem kto ;(
-mialam zlamanego palca i teraz mnie boli
-musze posprzatac w domu
-musze obejrzec film "Krzyżacy"
-zeby sluchac muzyki musze nurkowac za komputerem zeby przelaczyc glośniki
-chce pomalować moj kaloryfer, a mama mowi ze na wiosne
-czytalam fajna ksiazke, ale sie zamknela i nie wiem gdzie jestem
-moj krolik obsikuje wszystko i wszystkich
-musze mu zaraz posprzatać w klatce
-mama nie pozwala mi przefarbować włosów na ciemniejszy kolor
-nie moge oglądać TV bo moj tato cos zepsuł :lol:
-jestem tempa z niemieckiego
-i nie tylko z niemieckiego
-ciągle choruje
-mam pryszcze
-jestem brzydka, gruba i wogole
-miałam chodzić na joge, ale zapomniałam
-mialam chodzic na feriach na konie, ale jakos nie bylo czasu (?)
-ściany w moim pokoju są brudne
-nie wiadomo z jakiego powodu


 jak naradzie KONIEC
za jakiś tydzień dojdą mowe marudy :P

ale masz
ty to mardna jestes jak nic ;)
jestem gruba
jestem chora
jestem brzydka
kora ciagle chce sie bawic
mam goraczke
nie mam papugi
nie mam kota

łojejejej, mam tyle powodów do marudzenia, że aż mi się pisać nie chce... :lol: ;) :P

TO ja teraz odmarudze ;) dzisiaj juz mama pozwoliła mi wyjść poszlajać sie ;) przyjechała moja siostra i powiedziała ze jeszccze w tym roq bedzie jej weselisko :) do świąt już niedługo :) we środe moje urodziny :) lecą w radiu super piosenki :) batuś nie marudzi, zwiał spać :) śnieżek już nie pada i jest ciepło :) zasięg już mam :) w tą albo następną sobote już pójdę po spodnie :) mam nowa książke do czytania :) nie musze już wylegiwać w łóżku :) wczoraj kolezanka mnie odwiedziła :) Batuś już nie puszcza gazów :)

To chyba na tyle :P

Batuś już nie puszcza gazów

Batuś puszczał gazy :lol22: ???

pomysl sciagniety z forum.thesims.pl ...

+ nuda
+ nuda
+ nuda
+ chce cos robic, a nie moge
+ chce lato ;/
+ chce pojezdzic na rolkach
+ chce pojezdzic na rowerze

itd. itd. xd

A pisałam, że mój? ;|

A ja  chce fretke :P i chce być DOROSŁA ( wiem co mowie ;P )

... i chce być DOROSŁA ( wiem co mowie ;P )

przemysl to jeszcze ;)

- we wtorek jedziemy do teatru, a ja nie mam się w co ubrać
- ja chcę żeby już była wiosna
- nikt nie odwiedza mojej stronki ani forum
- chce mi się spać
- mój pies nie lubi się bawić z innymi
- moja papuga stłukła łapkę
- brakuje mi mojej myszki
- jestem chuda
- boli mnie głowa
- w poniedziałek jest sprawdzian z gegry, pytanie z chemii, kartkówka z biologii, multum zadań i 8 godzin
- nic mi się nie udaje
-... etc....

Jak już się uprę, to mogę marudzić tak cały czas ;)

Cytat:
Batuś już nie puszcza gazów

Batuś puszczał gazy  ???

Tak, napisałam w poprzednim że puszcza gazy ;)

Na razie wisi nade mną jeden wielki marud - we wtorek mam kartkówkę z niemieckiego i nigdzie nie mogę znaleźć zasad stawiania rodzajników i nikt mi nie chce pomóc, bo co to kogo obchodzi, a biorąc pod uwagę to, że z niemieckiego mam same 1 to na pewno nie zdam, a sama chciałam uczyć się niemieckiego, chociaż uczyłam się tylko rok a nie 3 jak większość osób w mojej klasie i w dodatku wzięto mnie do grupy zaawansowanej i jestem tam najgorsza, ale nadal uwielbiam tej język i moją nauczycielkę, chociaż strasznie dużo wymaga, a ja nie jestem w stanie nauczyć się tego wszystkiego naraz i po prostu nie mam chyba talentu do tego języka, choć wszyscy mówią mi, że mam, tylko się nie uczę, choć ja się naprawdę uczę go więcej niż innych przedmiotów i aż się boję chodzić na lekcje, bo jak tam jestem, to choćbym się nie wiem jak uczyła i tak wszystko zapomnę :(

Jak wszyscy to i ja :D
- jestem wkurzona bo jeden z moich przyjaciół bloknoł mnie na gg
- hm cały tydzien kłóciłam sie z kolegami w klasie
- nienawidze pewnej dziewczyny
- "Jestem pulchna  i zboczona"  :lol:
- chcę trochę schudnąć w bioderkach
- mam płaski brzuch - dopiero to zauważyłam
- znikneły mi pryszcze yeaaah !!
- hm boje sie fizyki
- mój pies jest wredny i cały czas dostaje nosem w tyłek (rozpedza sie i trzask  :lol:  )
- moje kosztaniczki warjują
- jestem zmęczona
- mój pies pierdzi
- za  chwile mnie zagazuje  :lol:

Na razie wisi nade mną jeden wielki marud - we wtorek mam kartkówkę z niemieckiego i nigdzie nie mogę znaleźć zasad stawiania rodzajników i nikt mi nie chce pomóc,

Ja tak owe zasady posiadam. Sluze pomoca, jezelin to jeszcze aktualne :wink:

Agakonik byłabym ci dozgonnie wdzięczna! :D Ja znalazłam tylko kiedy nie wstawiać rodzajnika, a z resztą to nie wiem..

Nie ma problemu :wink: Ciesze sie,ze bede przydatna :)

-nie mogę wyjść z suńką bo jestem chora
-nie mogę się poszlajać po dworzu, bo jestem chora
-nie mogę głośno mówić, bo jestem chora
-nie mogę się drzeć na brata, bo jestem chora
-jak gram w simsy2 to po pewnym czasie siada mi karta graficzna (jakieś dupy ze sterownikami są :?)
-a ojciec znowu dzisiaj późno przyjechał.

ot i tyle z dzisiejszego dnia :wink:

-chce zostać przy kompie
-chce zostać przy kompie
- chce zostać przy kompie
- chce zostać przy kompie
-chce zostać przy kompie
-chce zostać przy kompie
-Chce żeby wszyscy przestali mnie odciągać od kompa
-AAAAAAAAAAA!!!!!!!! NIE!!! MÓJ UKOCHANY KOMP!!!  :cry:

◊mam idiotyczne sny
◊chę drugiego kota
◊chciałabym być szczuplejsza
◊ nie być cholerykiem
◊moja klasa to banda wariatów, przez nich nie pojedziemy prawdopodobnie na żadną wycieczkę ;(
◊ptaki nie chcą jeść z mojego karmnika, bo Axik na nie „szczeka” i jest straszy…
◊CHCĘ DRUGIEGO KOTA, A NIE MA NA TO ŻADNYCH SZANS
◊muszę czytać książki… lubię to, ale lenia muszę wygonić…
◊muszę iść do biblioteki a mi się nie chceeee…
 i chyba tyle :)

- jestem za gruba w biodrach
- za duzo waze
- musze sie uczyc 8 przedmiotow bo po feriach mam 8 klasowek
- chce wyjechac d miasta polozonego 325km od Lodzi  :cry:
- w maju wylacza mi neta (papa kolezanki koledzy etc  :cry:  :cry: ) moze jeszcze kiedys pogadamy :(
- mam za maly pokoj
- jutro do babci na imieninki ida tylko pary, a ja sama :(
- nie mam kasy na kompa  :cry:

§ Szkoła (całokształt)
§ NIE MAM CHARTA :cry:
§ Net czasem się odłacza mi sam :twisted:
§ Nikt mnie nie lubi
§ KOMP MI SIĘ CO CHWILE ZAWIESZA!!! MUSZE GO RESETOWAĆ (wyciągać kabelek ---> wchodzić pod biurko...)
§ Na najbliższą wystawe MOŻE pojade AŻ w maju...
§ Musze przeczytać Krzyżaków
§ Do wakacji jeszcze daleeeko ;/
§ Musiałam robić moja strone od początku... :[
§ Nie moge jej (patrz: powyżej) normalnie opublikować!!! :twisted:
§ Nie pojade jutro na konie :[

Więcej marud nie pamiętam :P
HEHE :P ;)

- mój kot załatnia się nie do kuwety... eh :(

*Niewyspałam się  :-x
*Nie moge jechać na lodowisko :cry:
*Nikt mnie nie kooooooooooocha :cry:

estem chora i nie mogłam wystartować dzisiaj w zawodach....jutro też...I moge zapomnieć też o koniach we wtorek.... :cry:

A marudnik jest też na szczurzym forum ;)

Mamooooooooo kura się na mnie patrzy!!!!!!!!  :?
JA CHCĘ BYĆ BOGATAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCE WYJECHAĆ NA CRUFT'S!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ BIS KATOWICE 2005!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA NIE CHCĘ SZKOŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCE JUŻ MIEĆ 20 LAT!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ ŻEBY ALGA JUZ POJECHAŁA NA WYSTAWĘ!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ ABY FORUM JUŻ SIĘ NIE PSUŁO!!!!!!!!!!!!!
JA NIE CHCE BRATA!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ WAKACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ ABY AGNES BYŁA PSEM WYSZKOLONYM!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ NA ZAKUPY (CIUCHÓW)!!!!!!!!!!
JA CHCĘ ŻEBY LAPTOP SIE NIE CIĄŁ!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ MIEĆ 6 NA KONIEC ROKU!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ MIEĆ NAJ HODOWLĘ NA ŚWIECIE!!!!!!!!!!!!
JA CHCE MIEĆ DOM NA BAHAMACH!!!!!!!!!!!!1
JA CHCĘ MIEĆ BASEN NA OGRODZIE!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCE MIEĆ LIMUZYNE!!!!!!!!!!!!!!!!!
JA CHCE MIEĆ BEAUCERONA!!!!!!!!!!!1
JA CHCE MIEĆ BRIARDA!!!!!!!!!!!!!
JA CHCĘ MIEĆ BORDER COLLIE!!!!!!!!!!!!

Goldi nie krzycz tak :P

tesknie za moimi zwierzetami ktore odeszly....... :cry:
kolejna depresja w zwiazku z ich strata
w budzie nie poszla mi kartkowa z fziy
mam pelno spr
chce cofnac czas o 3 lata chce wymazac z pamieci dzien  w ktorym zginely moje zwierzeta
nie che wiecej smierci zwierzat
nie chce zeby psy oblewaly moje roslinki
chce wiosne

Marudzenia seria druga:
- jestem chora :grr:  :cry:
- nie mogę nigdzie wychodzić (co wiąże się z tym, że nie mogę iść do kościoła)
- mam do napisania:
* wypracowanie na polski
* wypracowanie na angielski
* wypracowanie na angielski (dodatkowy)
- NUDZĘ SIĘ :cry:

no dobra sami tego chcieliście zakładając taki temat :P

*Jestem gruba
*Jestem brzydka
*Nikt mnie nie kocha
*Nikt mnie nie lubi
*jutro trzeba wracać do szkoły  :cry:
*Ferie trwają za krótko :(
*Moja szkoła jest głupia!!
*Komputer mi się psuje i najchętniej kupiłabym sobie nowy ale nie mam kasy a rodzice mi nie kupią
*Do świąt jeszcze kupe czasu
*Do wakacji jeszcze więcej!!  :cry:
*mam w tym tygodniu 2 sprawdziany w tym sprawdzian z muzyki i nawet nie wiem co mam umieć :lol:
*Boolii mnie ręęęęka!!
*Ja chce koooonia!! :cry:
*Nie umiem jeździć na koniu  :roll: [co ja poradze że mi nic nie wychodzi]  :cry:
*Prawie rok temu sprzedali mojego najukochanszego konia a ja wciąz tęsknię  :cry:  :cry:  
*nie umiem sobie wybaczyć że się z nią nie mogłam pożegnać  :cry:  :cry:
*Chcę odnaleźć moje Słoneczko!!!!   :cry:  :cry:  :cry:  
*Mój pies mnie nie słucha :(
*Nie mam przyjaciół:(
*Nic mi nie wychodzi
*Jestem gruba
*Jestem brzydka
*Jest zima  :grr:  dlaczego ona zawsze przychodzi wtedy kiedy jej już nie potrzeba??!!
*Ja chcę żeby już była wiosna i było ciepło!!
*Chcę iść na zakuupyyy!! [ciuchowe oczywiście :;d: ]

No i jak narazie to chyba tyle ale jak znam życie Ciąg Dalszy Nastąpi :lol: :P

Piekny temat, a ja marudze bo:
*jest zimno
*ja chce zielone drzewkaaaa i zielona trawe i kwiatki.. w końcu zielony przyciaga głupich
*moja biała kurtka jest szara :[
*mam bałagan, a nie widze nikogo kto raczyłby go posprzatać :]]
*Palinka jest choraaa
*nie ma Juzi na gg bo jest w pewnym białym miejscu
*nie chce mi sie otworzyc strona z motylkiem ktory ma wszystko w pupie :P:P
*rekolekcje sa w pn, wtorek i srode a nie w srode czwartek i piatek kiedy mamy najwiecej lekcji
*mam za mało spodni
*i bluzek ;]
*.. ja chyba wszystkiego mam za mało..  :roll:  ;)
*jestem chuda, a chce być szczupła
*ja jus chce miec chomiczka ;]]
*nie dziala mi nagrywarka
*ani stacja dyskietek
*mam LINUXA  :cry:  :?
*nie umiem robic branzoletek z muliny no po prostu beztalencie :D
*buty mi sie rozwalają
*nigdzie nie moge kupic takich firanek jakie chce mieć ;>
*w radiu juz 3 dzien nie puszczają piosenki na którą czekam  :lol:
*po prostu NUDZI MI SIE

... do marudzenia mam zdolności jak nikt (przyjaciele moga to potwierdzić :D:D) ale i tak jestem happy :):)
 :wink:

- Ja chce Berusia spowrotem  :cry:
- i chlopaka przy mnie  :cry:
- wyjechac w gory i pojezdzic na nartach i nauczyc sie porzadnie na desce  :cry:
- ja sie skicham a nie naucze na 8 klasowek  :cry:
- nie mam kasy na kompa  :cry:
- chce sie przeprowadzic  :cry:
- i kupic wreszcie goldena (kobietke)
- i zalozyc ta hodowle
- i chce wystawic Tytana
- ale on nie jest pojetnym uczniem
- wiec sie nie wyrobie na ten rok  :cry:
- i nie mam kasy na ciuchy  :cry:
- a jak juz mam to nie ma ladnych ciuchow  :grr:
- mojego psa nie lubia inne psy i nie moge go przy nich spuszczac :cry:

chyba narazie all

hm...
- JA CHCE WAKACJE!
- CHCE WYJECHAC DO FRANCJI LUB WLOCH NA ZAWSZE!
- wiem co mówie! ;)

Uwaga uwaga! JA :P

~~ Jestem gruba
~~ Jestem brzydka
~~ Jestem chora
~~ Nie moge mowic
~~ Musze siedziec tydzien na dupie i nic nie robic
~~ W Wilnie (wystawa) dostane po dupie
~~ Chce wygrac w Wilnie!! :P
~~ Nie mam kasy na koncie (phone)
~~ Chce mojego Szymonka!
~~ Chce zeby dziala mi discman ~
~~ Chce starszego brata :P
~~ Wogole nie idzie mi w szkole!
~~ Chce czesciej widywac moja przyjaciolke!
~~ Dzisiaj ostatni dzien feri! (ale i tak nie ide do szkoly bo chora jestem :P)
~~ Nie mam spodni na Wilno!!
~~ Boli mnie gardloo
~~ Zgubilam futeral od cyfrowki! :P
~~ Cos mi sie pieprzy na stronie www
~~ Zlamala mi sie plytka z fajna skladanka
~~ Nie moge ruszac szyja po porzadnym upadku na snowboardzie
~~ Chce zeby Snoopy byl spokojny w samochodzie gdy bedzie jechal z nami inny pies :P
~~ Chce zeby moje papugi wreszcie wyszly na ludzi!!
~~ Jak pomysle ile bede miala zaleglosci w szkole to mdleje!
~~ Nie mam co robic!!!!!

To narazie tyle :P

a ja:
1)  Ferie się kończą a ja w nie nic nie zrobiłam zamiast wykorzystac ten czas tak, zebym tego nnie zalowala
2) na jutro mam Pana Tadeusza przeczytac a nawet nie zaczełam
3) mam głupią klasę
4) muszę iść z Matylda na obciecie pazurów a tata nie ma czasu wyjąć koszyka ....
5) chce wakacje!
6) za tydzien nie ma meczu:(
7) nie mam pokoju sama
8) jestem za mała.....

-Chce wakacje
-nie chce szkoły
- Karmelka nie chce wyjść z klatki
-Boli mnie głowa
- chce być już dorosła
-chce kota
- chce dom w Francji
-chce basen
-chce jeździć na koniu
-chce mieć kupe kasy
-chce aby Karmelka sama się nauczyła sobie czyścić ogon
-...i obcinać pazury
-...i sprzątać klatke
Na razie tyle :)

NUDZĘ SIĘ!!!
Jestem chora, siedzę sama w domu, mam temperaturę 34,83 :( .

  :cry:  :cry:

Edit:
35,17 :mrblue: .
35,49 :mrgreen: .

+ jest za zimno
+ mam katar
+ mam lenia i nie moge go wygonic...
+ chce wiosne
+ chce pojezdzic na rolkach... po lyzwach nog nie czuje :P
+ chce umiec znajdywac fajne foty do szablonu na bloga...

- jestem chora :cry:
- źle się czuje :cry:
- jest strasznie zimno  :(


tego jest dużo, dużo więcej, ale to są take obecnie najgorsze rzeczy :(  :P

Marudnik jest też na [....]anii  ;)

*Mam katar
*Muszę czytać ,,Syzyfowe prace" - pół książki po Polsku, pół po Rosyjsku
*Na GG pustki
*NIE CHCE MI SIĘ CZYTAĆ!!! (a muszę)
 :cry:

Temperatura 34,88 :roll: .  
Idę spać. Dobranoc!

Temperatura 38....  :roll:  :cry:

- Jestem chora
- muszę brać leki, bo byłam dziś u lekarza
- musze siedzieć w domu przez tydzien :roll:
- ja nie wytrzymaaaam :cry:
- nudzi mi się
- muszę przepisać lekcje z tamtego tygodnia :lol:

A) chce mi sie spac a slońce mi świeci po twarzy :|
B) muszę napisać wypracowanie ;(

- łeb mnie strasznie boli :cry:
- ja chce stary styl FZ :cry:

Musze sie uczyc,musze sprzatac,musze odbabiac lekcje,musze chodzic do szkoly :P

Czy ja marudzę?
-Niee.. nom więc zaczynamy
>Za mało jem
>jestem głupia
>nie nawidzę matmy
>mam słabe włosy i niedługo bede łysa (hehheh)
>mam walniętą klasę
>nie lubię ksiązek
>nie lubię nauki
>ostatnio siedziałam 12 godzin przed kompem :O
>nałó komputerowy
>zasrana kostka którą ZAWSZE muszę skręcić że przez tydzień noszę bandaż na nodzę :|
>suche usta
>suche ręce
>szczurek szaleje
>bianka pluje peskami poza klatkę!! o__0
>Speedy strasznie hałasuje na kołowrotku-szajba mu odbiła
>życie mi się wali
>ja chce wygrać w totka
>noga mnie boli-znowu kostka skrecona :\
>mam siostrę-taka domowa małpa

A ja tam na nic nie narzekam dobrze mi jest tak jak teraz i nie chcialbym bym zbytnio tego zmieniac. Wiec zamiast marudzic lepiej bedzie zaakceptowac to jacy jestesmy :P

Wiec zamiast marudzic lepiej bedzie zaakceptowac to jacy jestesmy

Siebie w ostateczności moge zaakceptować ..gorzej z innymi. Dzis koledzy z klasy znaleźli sobie super temat: ostanio oglądane pornole. Aż mnie zemdliło :tard: . Eh...no tak bywa jak sie jest w męskiej klasie. Moze sie przyzwyczaje...kiedyś...  Czemu oni są czasem tacy  :new-alien:  :stupid:

będe krzyczać Kika :P

-JA CHCE ABY ZWOLNILI BABE OD POLSKIEGO!!!!!1
-JA NIE CHCE MATEMATYKI!!!!!!!!!!!!!
-JA CHCĘ LATO!!!!!!!!!!!
-JA CHCE WOLNE!!!!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE WAKACJE!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE DOM!!!!!!!!!1
-JA CHCE DOM Z OGRODEM!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE DOM Z OGRODEM I BASENEM!!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE DOM Z OGRODEM I BASENEM I Z PIEKNĄ ZIELONA TRAWKĄ!!!!!!! (NIE TĄ DO JARANIA!!!!!!!)
-JA CHCE LIMUZYNE!!!!!!!!1
-JA CHCE VIPERA!!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE BMW!!!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE ZEBY BYLO MNIEJ REKLAM W TV!!!!!!!!!!!
-JA NIE CHCE CHODZIC DO SZKOLY!!!!!!!!!!!!
-JA CHCE BYC WETEM!!!!!!!!!11
-JA CHCE BYC HANDLEREM!!!!!!!!!!1
-JA CHCE... EEE... MARUDZIC!!!!!!!1

jestem zła na babke od polskiego... zabije francę.. :diabelek:

Jutro mam sprawdzian z matmy. Jak dostanę następną tróję to się chyba pochlastam :grr: .

no cóż.. marudzenia częśc 2 :cry:


MAM OCHOTE KRZYYYYYCZEĆ!!!!! :cry:
*wszystko jest do du**
*nienawidze siebie
*jestem brzydka
*jestem gruba
*CHCE MI SIE PŁAKAĆ!!!! :cry: :cry: :cry:
*ja nie chce sprawdzianu z histy! :roll:
*zakochałam się :cry: :cry: :cry:
*a on nie zwraca na mnie uwagi!!! :cry: :cry: :cry: :cry:
*Jestem do niczego :(
*nie chce mi się chodzić do szkoły
*mam za dużo nauki, sprawdzianów i ogólnie pracy!!!! :roll:
*ja chce wakacje!!!
*albo chociaż święta!
*nikt mnie nie kooooochaa!! :cry: :cry:
*i nikt mnie nie lubi :(
*i nie mam przyjaciół :cry:
*niech mnie ktoś przytuuuliii :cry:
*po co ja wogóle pisze to wszystko??!! :(
*jestem idiotką
*w dodatku bardzo głupią :roll:
*jestem do niczego!!! :(
*i NIE NAWIDZE SIEBIE!!! :cry: :cry:

Marudnika część dalsza :mrgreen:
+Do normalnej stajni pojade moze za 20 lat  :cry:
+Jak się poszczęści to za 10 :cry:
+ :twisted:
+Mikrofon nie działa
+Głupio sie  czuje :cry:
+Koleżanka ma załamanie nerwowe z powodu nieszczęsliwego zakochania a ja nie wiem jak ją pocieszyc
+Płakać mi się chce  :cry:  :cry:  :cry:
+Nie wiem po co żyję
+( a teraz totalna załamka  :cry:  :cry:  :cry: ) Dostałam 4 z anglika  :cry:  :cry:  :cry:
+Mój durny kolega dostał 5 z anglika i się cieszy  . Przy tym nie pomijając takich uwag ,skierowanych do mnie , jak " Ha, i kto jest najlepszy ? "
+Żółw ciągle chce wychodzić
+Mysz za dużo je
+Nie rozumiem matmy  :cry:
+Dziwnie sie czuję
+FZ zmienił kolor i obco mi tutaj  :cry:  :cry:  :cry:
+Nic mi się nie chce
+Mam głupiego bloga i wszyscy mi to mówią
+Od dziś internet 22% drozszy
+ :twisted:
+Nie wiem co pisać płakać mi sie chce  :cry:  :cry:  :cry:
+Wpadne w depresje
Koniec

Oj moje kochane marudy, 3majcie się :mrgreen: . Ja mam dzis świetny humor i nie mam ochoty marudzuć.  ;)

*i nikt mnie nie lubi  
*i nie mam przyjaciół  

Przeciez masz mnie, Tinę ;) ...

A ja pomarudze...cos mi sie rano stło z uchem i mam przytkane...zawsze mam problemy w czasie choroby.....Byłam na pobraniu kri i prawie zemdlałam....

-jmam grube nogi
-mam tylko jednego psa
-chce sprzedać brata,nikt nie chce go kupić
-zbieram na telefon, a pieniądze same gdzieś się ulatniają
-mam pusta szafę, chce więcej ciuchów!
-nie mogę znaleźć nigdzie fajnych butów
- rodzice nie chcą kupić mi tv do pokoju
- moj brat wszystko mi psuje
- często choruje
- mieszkam na 4 piętrze
- moja wychowawczynie jest powalona

i nie chce mi się pisać, bo mi sie robi jeszcze gorzej :)
-moi rodzice mnie czasem nie rozumieją
-mój pies nie zawsze mnie słucha
-mam pokój razem z bratem
- nie chce mi się chodzic do szkoły
- nie mam kasy
- na dworze jest wciąż zimno
-

tak sobie w nocy siedziałam i sobie pisałam :
-nie moge mazac po ścianach
- mam głupią klasę
- jestem wkurzona (ładnie mówiąc)
- wszystko mnie boli
- nie umiem grac na gitarze
- nie lubie dnia
- jestem gruba
- jestem tępa z anglika
- wolno czytam
- nie mam nawet odrobiny prywatności
- nie moge sie zebrać na odwage i wszystko wygarnąc matce
- mam duzy nos
- mam okropnyh nauczycieli
- on mnie nie kocha
- facet od polaka sie do mnie przyczepił
- jestem nieśmiała :(
- śnieg nie chce sie roztopić
- musze dzielić pokój z siostrą
- nie mam sie na czy wyzyć
- mam blizny na reku
- ciągle kłóce sie z matką
- nienawidze mojej babki od strony ojca
- mam zakaz na wychodzenie po 22:00
- jestem niska
- mój ojciec nie zyje
- jestem wredna, złośliwa, chamska i wszytsko co mozliwe
- nikt mnie nie kocha
- mam okropny kolor ścianw  pokoju
- cierpie na bezsenność ( to mi akurat tak nie przeszkadza, bo moge siedzieć w nocy, ale później do szkoły po 2 godzinach snu nie najlepiej iść)
- mam siostre (to mówi samo za siebie)
- jest tego jeszcze bardzo dużo, ale nie napisze tego napublicznym frum...

O, to teraz Madzia sobie nawymyśla :;d:
= nie mam pozwolenia na psa
= znajomi mówia, ze mam zboczenei na punkcie akit
= rodzice nie traktują na serio moich zainteresowań
= moge być na jednej wystawie góra godzine
= nie moge spotykac sie z ludzmi z netu (choć i tak to robię)
= ukradli mi nowy telefon
= nie mam już mojego fajnego numeru
= nie mam przujaciółki (a co dopiero chłopaka :P )
= źle sie uczę
= jestem gruba
= jestem zawielka i zabardzo ekhem... jak na mój wiek
= jestem raczej mało lubiana
= nie mam już co słuchać
= nie mam czego oglądać
= chce byc KSIĘŻNIIIIIIIIIIIIIIICZKĄ :hahaha:  :lol:  
= mam koszmarnego ojca
= chce byc o kilka lat starsza
= nie chce mieszkać w Warszawie
= mam z rodzicami inne poglady na życie
= mama chce mi kupować bluzki jak sukienki
= mama nie kupi mi nigdy  w życiu biodrówek

marudzenie to ja mam we krwi..spytajcie kogokolwiek  :P  więc zaczynam moją litanię:
- jest zimno
- musze chodzić w kozakach(blee)
- mam katar
- i kaszel
- moje włosy mnie dobijają
- jestem choleryczką
- nie jestemn konsekwentna
- nigdy na nic nie mam czasu
- marze o lecie a zima się dłuży
- mam alergię na kocią sierść
- szkoła
- tu mnie boli tu mnie szczyka(by mama malki  :lol: )

ja mam ostatnio podejrzanie dziwny humorek (może mi czegoś dosypali do śniadania...) poza tym że wczoraj wieczorem wzięła mnie jak to się zwykło u nas mówić ciężka k***ica, a najgorsze jest to, że z praktycznie bezpodstawnym objechaniu mnie przez mamę i babcię...

dzisiehjszy dzień był strasznie fajnt, choć zapowiadał się niezbyt ciekawie, gdy zaledwie w połowiwe pierwszej lekcji stwierdziłam że bóg mnie nie kocha  :lol:

ludzie

NIE MA LEKKO !

my, marudniki wiemy o tym, i będziemy się zawsze 3mać razem  :wink:

*ja chce wioooooooooosne!!!!!
*wszyscy wokół się mnie o coś czepiają
*cokolwiek powiem i tak zawsze będzie źle  :roll:
*wydawalo m isię że mam przyjaciółkę ale chyba się pomyliłam..
*jestem brzydka!
*i gruba!
*i nienawidze szkoły!
*niedługo dzień kobiet...
*i pewnie okaże się że jestem facetem bo nic nie dostane :P
*to był żart :lol:
*ale i tak mam zły humor...
*nie umiem siebie zaakceptowac
*chce do Saaaaaaryyy!!!!! :cry: :cry: :cry:
*(a Sara to koń - mój najkochańszy, najpiękniejszy, najcudowniejszy)
*ale została sprzedana :cry: :cry:
*i niedługo minie rok odkąd jej nie ma :( :cry:
*a ja ją tak bardzo kocha, tk bardzo za nią tęsknie i nie umiem pogodzić się że jej nie ma :cry:

dobra knoiec tego marudzenia bo pomyślicie że jestem jakąs idiotką [bo tak jest :P ] która jest strrrasznie zakompleksiona, nudna i głupia [bo tak jest :lol: ]

dzisiejszy marudnik:
chce wiosne
nienawidze faceta od angola
gr fizyka
po co sie uczymy kilkunastu przedmiotow jak i tak polowe zapomnimy w najblizszych miesiacach /tyg....

ja chce stary styl FZ

hm...... przeciez mozna sobie ustawic stary.... ja mam :lol:

moje marudzenie: ja cem coś fajnego! sama nie wiem co ale kcę! :P w koncu mam marudzic, nie?  :lol:

a propos tematu.. wlasnie swietnie udowodnilismy ze prawdą jest ze Polacy tylko marudzą i narzekają :P

heh zaraz trzeba ruszyć tyłek z domu,
koniec siedzenia przed kompem,
w weekend trzeba się uczyć,
kilka klasówek w następnym tygodniu.....
telefon mi się chyba psuje - trzeba kupić nowy....
trzeba posprzątać rozwalone wióry siano, klatki ze środka pokoju....
wypadało by zjeść śniadanie.... i dobrze by było, gdyby nie była to kolejna czekolada....
a tak wogóle to chyba trzeba się ubrać nie?
i wyjść z psem...
i Tz nie dzwoni... przeciez jego przerwa w pracy trwa już 3 min :shock: .....
i pójśc na poczte, te awizo na stole już mnie denerwuje, tak jakoś się dziwnie na mnie patrzy....
i dlaczego biorę kolejną myszkę? przecież mam ich tyle.... eh ale jest taka śliczna  :wink:
pogoda jest beznadziejna, ja chcę lato!
o boż, na poniedziałek referat z fizyki!!! aaaaa
łoj i plakat na muzykę i na pamięć piosenka  :shock:

hm.... no i jak tu nie kochać życia?

Musze iść na angielski !!!;(

od paru dni mam tylko jeden stan emocjonalny io jest to ciężka k**wica... dłużej tak nie pociągnę.
w czwartek znowu do szpitala
jutro 10 lekcji
zarosły mi dziurki w uszach


beznadziejnie się czuję...

A ja nie będę marudzić, bo:

€ mam dobry humor
€ nie chce mi się dużo pisać
€ zawsze mogło być gorzej

itp., itd...

Marudzenia seria szósta:

- klasówka z fizyki :grr: :cry: . Ludzie, ratujcie!!!

jutro szpital, znowu mnie będą ciąć :? gdyby nie fakt że głupi jaś i wybudzanie się z narkozy jest takie przyjemne, nigdy bym się na to nie zgodziła  :lol:

Sprawdzian z Krzyzakow ktorych nawet w rekach nie mialam :| juz jutrooooooo :cry:

14.03 sprawdzian semestralny z matmy
15.03 kartkowa z angola
16.03 spr z gegry
17.03 nadanie imienia szkole :?  biore w nim udzial :?
18.03 spr z bioli
-jestem chora i mam powiekszone wezly chloonne, ale i tak chodze do szkoly  :grr:  a to prze tego 17.03
-boli mnie wszystko, mam zakwasy od tanca
- nie mam chlopaka
-jestem brzydka
-jestem za gruba
-jestem glupia
-musze sie kuc do tych sprawdzianow
-codziennie mam proby na tego glupiego 17.03
- nikt mnie nie lubie :cry:

No to ja tez wam pomarudze...Ten super chlopak z 3i nawet na mnie nie spojrzy!!  :cry:BUUUUUU  :cry:

yyy złożyli na mnnie skarge sąsiedzi za nie wyprowadzanie psa na smyczy-Debile :grr:

czuje się jak za komuny :grr:

ludzie więcej tolerancji :?

więcej myślenia

mniej głupich opisów na gadu

mniej żenady

nie no nie wytrzymam jutro o 6:00 rano beda mieli zaj****** pobudke włacze muze na cała pare :lol:  :grr:

nie no nie wytrzymam jutro o 6:00 rano beda mieli zaj****** pobudke włacze muze na cała pare :lol:  :grr:

skad ja to znam... :lol:

ooo..chetnie bym ponarzekała na moja klse  :tard:

*mam wielki tylek
*mam baaaaaaaaaaardzo malo ciuchow
*mam cienkie wlosy i musze je codziennie myc
*ciagle ktos ma do mnie pretensje
*chce juz lato
*chce jezdzic na rolkach...
*boli mnie tylek bo sie wywalilam na schodach
*moj pies mnie pociagnal w bloto i mam caly brudny plaszcz
*musze nosic okulary
*mam za malo skarpetek i nosze nie do pary (znak rozpoznawczy)
*nikt mnie nie kochaaaaa :P (nie, to juz lekkie przegiecie  :lol: )
to chyba na tyle... na dzis dzien  :P

Marudzenia seria siódma:

- trója z fizyki :cry:  :cry: A kiedyś byłam taką dobrą uczennicą...

buu...a mi się faza kończy... a było tak wesoło  :lol:  i wracając ze spaceru, już widzialam znajomego huskiego, przy czym nawet nie wiem jak ma na imię jego właściciel, chodzi do liceum mniej więcej. czasami jak się spotkamy na ulicy to zamienimy kilka słów, ogólnie całkiem spoko. i ostatnio stwierdziłam ze bardzo fajnie byłoby go znowu spotkać, i idę patrzę, to chyba on, spoko, potem potrzę przechodzi na drugą stronę ulicy i .. okazuje się być jakąś babką.. porażka... ale cóż, tak to bywa jak się ma głupie zachcianki z kosmosu  8)

zlapalam jakies paskudne wirusy i nie moge sie ich pozbyc. komp mi nawala i nie moge otworzyc niektorych stronek.  :(

Ucho mnie boli jak nic :grr:

znowu jestem chora :?
w szkole wpadlam na krzeszlo i mam siniaki na kolanie :?
i wogule mam dosc szkoly :?  :grr:

Strony mi nie działają u mnie na kompie, skonczył mi sie słonecznik :P, nie długo wykupia moja bluzeczkę , aMalka nie chce iść jej ze mna kupić :P

Dobra odświeżam Marudnik... MAM DOŚć , że jest mi zimno, że koniec lata, że młodzi ludzie, odchodzą, że NIE MAM VENY i ostatnio nie trzymałam pędzla w dłoni... DALEJ: mam dośc  wysłuchiwania banalnych   problemów (mojej sąsiadki) , i to hcyba narazie tyle ufffff ... 

hmmm...szyby w samochodzie miałam dziś pokryte 5mm szronu!!!!!!

Ja nie chcę zimy!!!

Żółwa mi sie zakopała...czy ja ją odnajdę przed zimą??? Nie chce mi się grzebać pazurami w ziemi!!!

To teraz ja - w końcu tamto się już trochę postarzało ;)
- On nie zwraca na mnie uwagi
- Koleżanki mnie olewają (no,oprócz  dwóch)
- siedze w domu chora
- mam ochote na czekolade :P
- nie mogę znaleźć akordów do jednej piosenki
- koleżanka nie chce się zgodzic na to żeby grać na gitarce w kościele, a chórek sie rozpadł :P
- jestem za gruba
- tato mi marudzi bo nie wie w co sie ubrać ( :lol: nie chcielibyście tego widzieć)
- nie mam kasy na koncie a musze wysłać siostrze smsa żeby mi przyniosła śpiewniki
- mama mi każe obciąć paznokcie :P
- On nie odpisuje na smsy :/
- nie mogłam spać w nocy
- pół roku temu obiecałam koleżance ze jej przepiszę śpiewnik a jak narazie przepisałam jedną piosenkę
- nie umiem grać na gitarze, siostra nie ma czasu zeby mi rozjaśnić umysł, a na lekcje nie chce chodzić
Chyba starczy... :P

EDIT:
nie, jeszcze jedno :P
- ksiądz dał nam do zrozumienia że pasowałoby być w kościele w spódnicy, jest okropnie zimno a mama mi nie chce kupić jakiś cieplejszych i dłuższych butów :P

Zimno mi, zimno mi!
Uczę się do egzaminu, ale że to ostatni z ostatnich terminów, tak się boję, że nic mi do glowy nie wchodzi, jestem głupia i tępa i marnuję sobie życie  :bigcry: a nerwów ciągle jestem glodna :(

Jessssssu wyczysciąłm konto do zera!!!!!! :|

fajne to....
nieudacznik ze mnie nr 1 na świecie - głupi,zaszczuty nerwus :?
dzikus ze mnie przepaskudny!
leń przeokropny, dużo gadam a nic nie robię...
nooo i złapałam katar i teraz siedze taka "pociągająca" czerwonym nosem, w kieszeniach mam pełno zmiętych chusteczek -smarkatek, mam prawidłowe przeczucia,ze za 2 dni obtarty nos będzie mi chciał odpaść :P
Przez wredną szkołę,głównie,przez zakup ksiązek i zeszytów nie mam już kasiorki na spodnie i na terra dla zwierzaków :? nawet kasy na głupią czekolade nie mam(a  może to i lepiej? ;) )
Kocham Cie życie.... :P

Mogę i ja? No dobra- mogę :P w więc:
-jestem gruba
-jestem brzydka
-ojjj to powyżej to pomyłka- jestem szpetna
-ROZWÓD:/
-on się mnie wstydzi
-on mnie chyba nie kocha
-moja przyjaciółka waży 2 kg mniej ode mnie:|
-Mam wieeeeeeeeeelgachnego pryszcza na nosie i objawy trądziku
-brzuch mi nawala (niedługo damskie sprawy:/)
-ZIMNO!
-Kumpela nie chce mi pożyczyć płyty SOAD
-mama mi nie pozwala kupić koszulki SOAD
-Na konie muszę jechać z pewną idiotką
-NIKT MNIE NIE LUBI ;(
-nikt mnie nie kocha
-wszyscy mają mnie gdzieś

No to tyle... jeżeli ktoś chce poczytać więcej moich narzekań zapraszam na bloga www.ablaze.ziomek.us no hmmmm mam jeszcze coś
-zamarzają mi ręce
-jutro do budy
-jutro zdajemy biegi (czyt. godzina okropnych męczarni w krótkich <ó-u?> spodenkach i w koszulce:/ NA DWORZE W TEMP 4stopnie:/)
-możliwe że ON się mnie o chodzenie spyta:/- ja tego nie chcę bo się wstydzę :P
- ON mówi do mnie robaczek- obciach :P
- mój wróg mówi do mnie maluszek co mnie doszczętnie dobija
-moja przyjaciółka ma katar i pewnie niedługo będzie chora:/
-On dzisiaj nie przyjechał:(

Ejjjj nie przesadziłam z tym narzekaniem? No moze...

Matko jak wy narzekacie, a teraz pora na mnie :P

-jestem zachuda i nie moge przytyc
-mam za dużą noge(41)
-mam zamało ubran
- jestem brzydka
- On nie zwraca na mnie uwagi
- jutro do budy
- głowa mnie boli
- w tym tygodniu mam dwie prace klasowe
- mam głupie uszy ( :lol: )
mam dosyć siostry
- caly czas pokazują mi sie wirosy( przez FZ  :roll: )
- mam straszny bałagan w pokoju ale nie chce mi sie sprzątac
- mam cos zadane ale nie umiem tego zrobić
- Pewna osoba sobie zadużo wyobraża
- dzisiaj bym prawie wleciala na samochod  :lol:
- teraz mecz siatkówkii naswpolnej a ja nie wiem co golądac

to narazie wszystko, nie moge sobie więcej przypomniec

KWAAAAAAAAASSS
 moja znajda, kicia , itd nadgryzła mój policzek  :(  buuuu , jak to boli, -zostawiła ślad ,jak ja sie pokażę?? i jak to okropnie szczypie...  :cry:

hmmm... a szczepiona była?

Po pierwsze, mam głupią tendencję do kochania się w facetach, którzy nie są dla mnie.
Po drugie, nie mam kasy na bluzkę ( http://www.rockmetalshop.com/go/_info/?id=5366 :kocham: ).
Po trzecie, jutro mam kartkówkę z tych obrzydliwych potęg i na pewno nie dostanę oceny, jaką chciałabym dostać.
Więc zmarudziłam. Chociaż dziś nie jest tak źle. Wczoraj byłam w nastroju pod tytułem "nie-chce-mi-się-zyć".

Głowa mi pęka, znowu, ble

A więc podzielę moje narzekania na kategorie :
1. Konie
- Nie mogę pracować w pandorze bo :
     - Jest za daleko
     - Nie ma wolnych miejsc
     - Mam tak lekcje poustawiane że codziennie kończę o 15:15 albo 14:25
     - Autobusy jadą straaasznie długo ( po drodze przesiadka ) i aby dojechać na 15:00 muszę wyjechać o 13:00 a patrz wyrzej
- Widzę, że czesiu ma mnie gdzieś bo :
     - On wszystkich ma gdzieś  :wink:
     - Staram się jak najczęściej, ale i tak żadko go odwiedzam
     - W ogóle mnie nie słucha
-  sprzęt :
     - Palcat - Ja nie lubie urzywać palcate, ale wiele szkółkowych koni bardziej się słucha jeśli wiedzą, że jeździec ma palcat, nawet jeśli go nie używa
     - sztylpy - Za wąskie !
     - toczek - Ogrooomny a  i tak za mały :(
2. Szkoła
- Klasa
     - ja się wcale nie wstydzę, ale boje się, że wyśmieją mnie i oleją jeśli dowiedzą się że jestem harcerką.
     - Nasza wychowawczyni jest okropna
     - dostałam 3 z matmy
     - jest u nas dziewczyna która ciągle się przechwala, że jeździ konno
     - na pewno coś jeszcze jest
3. ZHR
- zastęp
     - Moją zastępową jest była najlepsza kumpelka mojej najlepszej kumpelki. One się nie cierpią
     - nie mogę założyć własnego zastępu, bo jestem nieodpowiedzialna
- drużyna
     - Zbiórki są za często i nie umiem znaleźć powodu aby wymigać się od tej która będzie o 16:30 :( Ja na serio bardzo to lubię, ale co za dużo to nie zdrowo
     - Zawsze na kominkach i innych takich sprawach, prosi się o zapalenie świeczki zastępowe, przyboczne, drużynowe ( dla nie wiedzących, świeczkę zapala osoba która sobie zasłużyła ) a co ? Szeregowe to śmiecie ? gdyby nie szaraki, nie byłoby drużyny ! Jako szeregowa tylko raz zapalałam świeczkę - Kiedy odchodziła nasza stara drużynowa :/ ale wtedy cała drużyna zapalała świeczki.
     - Moja miłość podrywa wszystkie dziewczyny z ZHR-u
     - Moja 2 miłość jest dziwakiem (ale jakim przystojnym  :wink: )

4. Ja
    - Jestem gruba
    - Jestem niska
    - jestem brzydka
    - Wypadają mi włosy
    - mam krzywe zęby
    - uczę się prawie 3 lata a dalej nie umiem grać na gitarzę
    - nigdy nie pocwałuje na cześku w terenie
    - Nie mam jakiś fajnych ubrań
    - Na pewno coś się jeszcze znajdzie  :|
   

Ja wszyscy to wszyscy :lol: Ja też cuś z siebie wykrzesam :lol:
A więc...ehem...

- dzisiaj była kartkówa z fizyki (oczywiście nic nie umiałam, tyle tylko co przeczytałam przed lekcją :lol:)
- mamuśka każe mi za wcześnie wracać do domu co powoduje kłótnie (wiem że moja wina... ale cóż :;p:)
- moja świetna pani z matmy odchodzi w poniedziałek :(
- muszę na 19 października przeczytać "Krzyżaków"...zaczęłam wczoraj i jestem na 28 stronie :lol: nie wiem jak ja się z nimi wyrobię....w razie czego, liczę na Was :;p:
- chciałabym iść na koncert Green Day a nie ma :( tzn. był w czerwcu....a ja nie mogłam iść bo ceny bandyckie :( :( :( :(
- bateria w komórce mi się psuje.....wyładowuje siem po 1 dniu.... :|
- zostało jeszcze aż (chyba) 256 dni szkoły (jak to nas dzisiaj nasze szkolne radio poinformowało :lol:)
- mam za grube i za bardzo owłosione ( :lol:) nogi a nie chce mi się ich regularnie golić
- nie lubię swoich włosów....wypadają mi strasznie i nie chcą mnie słuchać.... :|
- mam pryszcze na brodzie :|
- mamuśka siem wścieka że dużo siedze na kompie :lol: (wcześnie zauważyła :lol:)
- o czymś na 1000000% zapomniałam :lol:......aaaa no oczywiście.... mam zaawansowaną sklerozę :lol:

Chyba tyle :lol: Maaaatko jakie ja mam głupiutkie problemiki :lol: :;p:

Mogę?
-Jestem chora a musze łazić do budy
-Jestem chora a musze ćwiczyc na wf
-Jestem chora a musze spiewać... nie, zawodzic na muzyce.
- Była kartkówka z matematyki ( napewno pała)
- W czwartek "dyskoteka szkolna" z disco polo, przyjście OBOWIĄZKOWE
- Mam fatalną klasę...
-...Składającą się z wytapetowanych laluni, dresów, hh-owców, skejtów.
- Tęsknie za kumplami z P-wa.... Buuu....

- Ja w ogóle sie nie nadaje do życia:|

"- nie lubię swoich włosów....wypadają mi strasznie i nie chcą mnie słuchać....
- mam pryszcze na brodzie"
Arrow witaj w klubie :] Nie wiem co z tym pryszczem zrobić... A z włosami chyba nic sie nie da.
No i te Krzyżaki... Tfu. Nie czytam tego. Nuda.

 :( :( :(

*Jestem gruba wiecznie głodna
*gruba
*leniwa i kompletnie bez ambicji
*pryszczata i strupiata
*gruba
*chorobliwie nieśmiała
*gruba
*modelowy przykład nieudacznika życiowego...
*.... do tego grubego
*boję sie szkoły
*grrrrubassss
*ciezko nawiązuję przyjaznie
*gruba
*ciężko mi idzie nawiązywanie nowych znajomości
*mały rozumek mam
*gruba i mało sprawna fizycznie
*leniwa niesamowicie
*beznadziejna

ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! :grr: musiałam sobie krzyknąć

a właśnie. I nigdy nie kochał mnie ktoś kogo ja kochałam ... No i mam problemy z ortografią ;(

*Jestem gruba wiecznie głodna
*gruba
*leniwa i kompletnie bez ambicji
*pryszczata i strupiata
*gruba
*chorobliwie nie&para;miała
*gruba
*modelowy przykład nieudacznika życiowego...
*.... do tego grubego
*boję sie szkoły
*grrrrubassss
*ciezko nawi&plusmn;zuję przyjaznie
*gruba
*ciężko mi idzie nawi&plusmn;zywanie nowych znajomo&para;ci
*mały rozumek mam
*gruba i mało sprawna fizycznie
*leniwa niesamowicie
*beznadziejna

ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! :grr: musiałam sobie krzykn&plusmn;ć

DOKŁADNIE FATTY !!!! WYJEŁAŚ MI TO Z KLAWIATURY  :wink: Ale nie martw się ... Puszyści i truno nawiązujący przyjaźnie trzymajmy sie razem  :tuli:

eh...mam masę lekcji i sprawdzianów a jeszcze się prawie za nic nie wzięłam :/

W sumie to nic specjalneg do marudzeni anie mam, ale jak już trzeba...
Łeee, został mi juz tylko tydzień wakacji.... :lol:

dobra to teraz ja pomarudze lae że trochę tego bedzie to pozwalam wam tego nie czytać tak będzie dla was lepiej :P
no więc zaczynamy!
- jestem głupia... barrrrdzo glupia!
- jestem brzydka i gruba
- jestem idiotka
- nikt mnie lubi
- nikt mnie nie kocha
- nie mam takiego prawdziwego, najprawdziwszego przyjaciela, któremu zawsze mogłabym się wyżalić, wypłakać, który by przytulił, pomógł i wogóle :(
- nienawidze mojej szkoły
- i żałuje że do niej poszłam
- źle zrobiłam słuchając znajomych i idąc z nimi do tego więzienia
-a już ponad wszystko nienawidze dyrektorki tej wrednej jędzowatej małpy
- nie mam zamiaru nosić mundurka - to było modne i znane jakies pol wieku temu :/
- w tym więzieniu nie ma czym oddychać, jest ciasno i nie ma gdzie chodzić na przerwach
- mam jutro spr z histerii a nie chce mi sie uczyc :/
- nie wiem co czuje
- ON nie zwraca na mnie uwagi
- ich dwóch tym bardziej...
- a jeden ma taki bosski motor a ja chciałabym sie przejechać motorkiem (najlepiej właśnie z jednym z nich :P )
- Arek Gołaś nie żyje :( [']
- nie wiem co się dzieje z Sarą :(
- na koniach byłam ostatnio jakies 4 miechy temu :(
- zbytnio lubie marzyc, zmyślać i fantazjować...
- a potem jest mi źle bo jest inaczej niż bym chcila :(
- w dodatku wszystko ukalda się nie po mojej myślic
- ba, nawet wszystko uklada się przeciwko mnie
-a jak się już cos zaczyna sklejać..
- to ktoś to rozwala (czesto tym kimś jestem ja :/ )
- uwielbiam grac w sitake... problem w tym że nie umiem :/

no i na razie wystarczy żebyście sobie nie pomyśleli że jestem jakaś pesymistka głupia...

*Jestem gruba wiecznie głodna
*gruba
*leniwa i kompletnie bez ambicji
*pryszczata i strupiata
*gruba
*chorobliwie nieśmiała
*gruba
*modelowy przykład nieudacznika życiowego...
*.... do tego grubego
*boję sie szkoły
*grrrrubassss
*ciezko nawiązuję przyjaznie
*gruba
*ciężko mi idzie nawiązywanie nowych znajomości
*mały rozumek mam
*gruba i mało sprawna fizycznie
*leniwa niesamowicie
*beznadziejna

ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!! :grr: musiałam sobie krzyknąć

Ja to samo tylko że ja siebie JUŻ nie uważam za grubaska :P jestem teraz taka wsam raz :P
Jutro 3 kartkówki a ja nic nie umię
dzisiaj było wypracowanie na 1 strone a4 a ja napisałam 3 linijki (pała)

- zbytnio lubie marzyc, zmy&para;lać i fantazjować...
- a potem jest mi Ľle bo jest inaczej niż bym chcila :(
- w dodatku wszystko ukalda się nie po mojej my&para;lic

no właśnie tak samo :(

nażarłam sie jak świnia i zaraz stuknie mi kolejny kilogram - w ciągu 9 dni już jestem 4 kg do przodu :cry: a to przez stres :cry: Jutro badanie wiadomości z całej klasy pierwszej LO z matmy a ja nawet nic nie tknęłam bo ... bo się boję :? OBŁĘD!! Idę zajeść ten strach bo inaczej nie umiem :(

Fatty.... z matmą to jest tak, że jak rozumiesz, to zrobisz, a jak nie....no to nie. Kwi\estia w tym, czy rozumiesz :) Pozodzenia :mrgreen:

A ja chcę jeszcze dodać że jutro pytanie z niemieckiego, kartkówka z polskiego, pytanie z biologii, i pytanie z historii.... czyli z wszyskich przedmiotów oprócz matmy :| (no....polskie mam jutro 2....) no i jeszcze jutro nie będem mieć prawie ani chwilki wolnego....przychodzę ze szkoły około 15, jem obiad, odrabiam lekcje (coś niecoś), o 16.15 mam sks (siatka), prosto z sksu idem na angielski po czym w domciu jestem o 19 i nie będzie mi się chciało niczego robić znając życie :lol:
No i oczywiście do mojego wcześniejszego posta należałoby dodać:
- jestem POTWORNIE leniwa....a nie chcem wcale :P

Arrow rozumiałam to ja to,może w tamtym roku... ale nie teraz :cry: nic nie pamietam ... odpuściłam sobie na całej lini, ach  Moje Ambicje... gdzie wy do cholery jestescie ? licze na to,że psorka testy posieje :?
'

Musze jutro wczesniej wstac musze sie uczyc! i w ogole lipa imprezowac nie mozna byle do piatku...

aaaaaaa za dużo nauki!!!! nie mam ani troche wolnego!!!

Marudzenia czesc I :
*jestem brzydka
*jestem GRUBA
*jestem bardzo niska, za niska
*wyskakuja mi brzydkie syfy
*NIE MAM SILNEJ WOLI
*mialam nie jesc slodyczy, a dzis zjadlam kawalek :|
*nie mam zadnych oszczednosci
*on jest zajbojczo przystojny...toz to kara dla damskich oczu :lol: i nawet nie moge sie na niego patrzec, bo sie troszeczke (ale bardzo troszeczke :P) znamy :roll:
*fajny, mlody i przystojny nauczyciel nie uczy mnie angielskiego
* 2 tyg temu zgubialm w szkole nowy sweter z house
*w tym tygodniu diagnoza z matmy, geografi
*jutro dwa WFy
*mam balagan w pokoju, a nie chce mi sie sprzatac
*jestem za bardzo leniwaaa
*nikt mnie nie kocha
*moja kolezanka chce sie przepisac do innej klasy
*juz koniec "czasu ochronnego" , robia kartkowki , pytaja itp.
*w pazdzierniku bedzie koci apel
*nie umiem zadbac o swoje paznokcie
*moja psinka ma tluszczaka
*NIC mi sie nie chce
*psuje mi sie wieza
*z moim telefonem komorkowym dzieja sie zle rzeczy-zawiesza sie itp.
*mam siebie dosc, nie moge na siebie patrzec

:( :| :roll:

Koniec pierwszej czesci marudzenia :P

nie mogę się pozbyć jakiegoś durnego wirusa
tlen mi sie zawiesza
wszystko inaczej chodzi
nie chce mi się sprzątać
nie chce mi się myśleć
nic mi sie nie chce

ale i tak sie z tym dobrze czuję
boooosh...jaka jestem leniwa

Moja obrazająca się kumpela się obraziła :P(ale zdziwko, nie? ) , w tym żadna moja wina, po prostu miała ochotę się na kogoś obrazic więc pretekst sobie znalazła... a ch.. jej w zad :grr: , ale jednak ze mnie pacyfistyczne stworzenia i nie lubię jak jest coś nie w porządku. :?
Nic mi się nie chce
Rozdrapałam twarz a jeszcze 3 dni i wyglądałabym normalnie.. a teraz? szkoda gadać :?
przespałam się z ...długopisem :P - obudziłam się z porysowanym ramieniem
Nic mi się nie chce nr 2

PS: Jak ja kocham ten temat :P

a mnie tlen odpalił ! więc jest lepiej ale nadal nie chce mi sie nic.

A co do obrażania czy dąsania, to po przemysleniu mam takie zdanie jak Ty Fatty...jak ktos chce sie obrażać, kłócić, dąsać czy wyzłosliwiać to  niech se ulży.
Ale ja z takimi osobami przestaję utrzymywać kontakty. Nie chce mi sie po prostu wdawać w dyskusje, walczyć czy tłumaczyć. Spokój i równowaga psychiczna są ważniejsze - czego i Tobie zyczę.

Dajcie mi jakiegos kopa w zad, abym sie za cos wzięła...

Sruuuu, poleciał porządny kopniak  , ale tak się na niego wysiliłam,ze pewnie będę miec zakwasy .. :lol:

Chciałabym tak, mieć tę dziewczynę daleko gdzieś ale moją główną wadą jest to,że ja miękka jestem... Złosć mi szybko przechodzi, mściwa nie jestem, nie lubię żadnych napiętych sytuacji - po prostu przekochane ze mnie stworzenie :P , czasem nawet aż za bardzo i to mi życie utrudnia :?
ehhhh po raz kolejny doceniam "Marudnik" :P

to nie chodzi o to ze gdzies daleko...mnie tez złość przechodzi i miękka jestem, a co najważniejsze nie pamietam po dwóch dniach o co własciwie chodziło. Ale pamiętam, ze ktoś zachował sie w jakiś sposób który sprawił mnie czy komuś innemu przykrość. I staram sie takich osób unikać. Towarzystwo trzeba sobie dobierac aby sie dobrze i bezpiecznie czuć, prawda?

Wiec unikam agresywnych osób i nie włażę tam gdzie mnie nie chcą. To dobry sposób.

 A jesli kumpela tak sie zachowuje wobec Ciebie i nie jest to tylko chwilowy humorek tzn nie przyjdzie za dwa dni i nie przeprosi za swe zachowanie, to sobie ją odpuść...nie jest warta przyjaźni i jeszcze nieraz Cię zrani.

Dzięki za kopa...idę sprzątać...tylko jeszcze moze kawę wypiję. :)

Teraz moje narzekanie:
- mój Misiek mieszka za dalego i nie moge sie z nim zobaczyć
- Mój muzg sie zablokowal i nie redzi nic do niego wsadzic
- jestem balaganiara
- plyta DKA mi sie zacina i mnie straaaaasznie denerwuje!
- jestm 3 cm za wysoka (!) :D:D

starczy... NARAZIE :P

iiiii......KOP!!!! na poprawiny, Nefra :) Jak cio, to mogę doprawić jeszcsze..(w piątek może?  :lol:)

A co do...hmm....tej....nieumiejętności długiego gniewania... WITAJCIE W KULBIE 8) :;p: Ja się pogniewam (zależy od kłótni) czasem godzinę, czasem 2 dni i już jest ok :)
Jestem za mało stanowcza!!!!!!!

Ja jesli co do czego dochodzi to wolę się pokłócić.... ja wyrzuce co mi na duszy leży, ta druga osoba też  i już po krzyku.... wszystko jasne,żadnych niedomówień i za chwilę już jest OK. Tak,że ludzie kłóćmy się :P - a nie obrazajmy :lol:

Ja jesli co do czego dochodzi to wolę się pokłócić.... ja wyrzuce co mi na duszy leży, ta druga osoba też i już po krzyku.... wszystko jasne,żadnych niedomówień i za chwilę już jest OK. Tak,że ludzie kłóćmy się :P - a nie obrazajmy :lol:

dokładnie Fatty, dokładnie

A tego kopa miedzy innymi , potrzebuje po to, aby Ci Arrow narobic ruskich pierogów na powitanie ;)

pokochałam ten temat :P

*beznadziejna i sztywna
*miękka :?
*brak własnego zdania
*brak myślenia :?
*nie umiem walczyć i postawić na swoim
*zawsze skrepowana, bez względu na to, jaka jest sytuacja
*brak ambicji
* aspołeczny dziiikus!
*leniwa
*niesamowity nieudacznik bez przyszłosci - no bo mnie nic nie interesuje i na studia  tego wzglęu się nie wybieram - powiedzcie to tylko moim rodzicom
*tradycyjnie : gruba, ale to chyba najmniejszy problem i juz nic z nim nie robię

Ja chcę być kimś innym :cry:

Ja jeszte dodam, ze
- jutro musze zarecytowac strasznie długi wiersz a jeszcze nic nie umiem
-o 16.30 wychodze na anielgki i wracam dopiero o 19.
- jestem stranie leniwa, najlepiej jakbym nic nie musiala robić
- wszystko zostawiam na ostatnią chwile
- kolega sie na mnie obraził
- ostatnio wszystko mnie wkurza
- wyskoczyli mi syfy
- nie umiem i nie lubie sie uczyc
- caly czas nie moge przytyc
- nie moge znalesc dla siebie zadnych spodni
- trace kontakt z bliską mi osobą
- mam chote na batona ale nie chce mi sie isc do sklepu :P
- nic nie umiem na dzisiejszy angielski i juz sie nie naucze :?
- musze sie nauczyc 40 pierwiastkow razem z tymi skrotami
- chyba juz nigdy nie bede miala drugiego psa ;(
-jestem zawysoka

help

ojej a dlaczego nie bedziesz miala drugiego psiaka?? hehe dzisiaj jestem szczesliwa i narazie nie bede marudzic :;p:

Se pomarudzę...znów bo ja maruda jestem. Mam syfa na nosie, zimno mi w kopyta a kapci nie mam(zginęły śmiercią naturalną),  Tato nie kupił mi akwa dla patyczaków, i wygląda na to,ze nieprędko je dostanę
Dostałam kasę, ale zatrzeżono sobie,ze musze za nią kupić spodnie i poparto to zdaniem "No bo jak Ty dziwczyno wyglądasz! Nogawki w strzępach i zaraz będziesz mieć dziurę na tyłku" Ale ja daleko w mojej tłustej mam mój wyglad. Wolę sobie za to akwa kupic! :cry:
Mam dziś urodziny - nienawidze tego dnia - awersja chyba od dziecka. Wymuszone zwracanie na mnie uwagi - nie cierpię tegp! Dobrze,że ten dzien się już kończy

Oh świetny topic,jak dobrze,że go znalazłam :)


*jutro idę na 7.05 do szkoły i mam pierwszy wf :help:
*na dodatek na wfie będziemy musiały grać w siatkówkę z głupimi babuchami :help:
*nie mam ochoty odrobić zadań z maty
*telefon zaraz mi się rozładuje,pika jak przypał,a mnie nie chce się podejśc i go naładować ;/
*muszę umyć włosy,ale nie mam ochoty ;/
*na stopie mam straszną maść,która wyżera mi skórę...po co mi były te odciski :|
*jutro mam dyske,na którą mam ochotę iść (nasze sa fajne :mrgreen:) tyle,że rodzice nie chcą mnie puścić bo po ostatniej wróciłam spocona i mnie zawiało...chyba nie muszę mówić jak to się skończyło :|
*na gg kolega ze szkoły chwali mi się swoimi osięgnięciami sportowymi...do obrzydzenia :help:
*włosy mi wypadają,jak mojemu kotu kiedy lnieje ;/
*na biurku i w pobliżu mam bałagan jakby tornado przeszło,a nie chce mi się sprzątać :roll:
i wieeele innych... :roll:


Fatty nie nawidzisz urodzin?Szkoda,bo to taki piękny dzień... :tuli:

Mam dziś urodziny - nienawidze tego dnia - awersja chyba od dziecka. Wymuszone zwracanie na mnie uwagi - nie cierpię tegp! Dobrze,że ten dzien się już kończy

Że tak powiem, czemu ja o tym nie wiem ? :hmmm:

Fattyś
Wszystkiego najlepszego, wymarzonego akwa dla patyczaków, zdrówka, własnego mastino napoletano, i przestań wreszcie pisac w tym wątku.. ;)  :tort:  :impra: :slonko:
:prezent: - w tym jest akwarium
:prezent: - w tym mastino
 :)


A żeby nie dobiegać od tematu, jedyny mój aktualny powód do narzekania to to, że w radiu leci Doda

- Moja pierwsza ocena w tym roku szkolnym to 2. Z matematyki.
- Jutro dyska (Z disco polo i techno) obowiązkowe przyjście, nie chce, nie chce, nie chce!
- Jutro wf. a ja chora....
- Jutro sprawdzian z historii i anglika (:mrgreen: Nauczyłam się rozdziałów na pamięć, bezrozumnie totalnie, ale i tak stres)
W ogóle żyje...

Alya dziękuję :tuli: ale ja kocham ten topic :P
powód do narzekania mam teraz dosyć pogodny bo pewien temat poprawił mi humor (jeszcze raz dziękuję :) ) - do cholery nie chce mi się robić prasówki!!

"zapałowałam" z informatyki i już mam poważne wątpliwości co do przejścia się do nastepnej klasy, własnie z powodu wspomnianej informatyki :? 
Ani ja  ładna, ani mądra - cholera jasna :grr:

buahahaha...ale do tego jaka samokrytyczna...Fat, jeszcze duzo czasu na wybrnięcie z tej oceny

ale z tego  psorka jest świrek :? taki mały chudy psycholek :P, baby to on ma daleko w powżaniu bo uważa ,że jeśli o komputery chodzi to do niczego się nie nadają(ja potwierdzam tę jego regułę) ... :? ehhh...napiję się kawy to mi przejdzie ;)

to sobie teraz ja pomarudze bo mam kiepski humor
-nikt mnie nie kocha
-nikt mnie nie lubi
-nikt mnie nie potrzebuje
-wszystko i wszyscy są przeciwko mnie
-wszyscy mnie olewają
-wszyscy mnie krytykują nawet moja 'przyjaciolka'
-jest nie tak jak bym chciała
-pokłuciłam się z 'przyjaciółką'
-a w "" bo chyba się co do niej pomyliłam, bez przerwy sie klucimy, sprzeczamy i nie jest tak jak miedzy przyjaciólkami byc powinno, a ona mnie ostatnio dosyć często wkurza ja ją, nawzajem wkurzają nas nasze teksty... po raz kolejny pomylka w tej sprawie ;(
- wiec nie mam przyjaciół
-nawet jednego jedynego ale najlepszego na świecie takiego jaki być powinien
-wiec nie mam się komu nawet wyżalić, do kogo przytulić, z kim podzielić szczęściem, smutkiem, żalem.. wszystkim
-w szkole mam dużo nauki a nie chce mi sie uczyc
-nie mam się w co ubierac
- jestem gruba i brzydka
-nie wiem gdzie jest Sarcia :(
-nie wiem nawet czy żyje ;(
-i nigdy sie nie dowiem
-chce iśc na kooonie
-wtulic sie w konską grzywę i zapomnieć o wszystkim
-Arek.. [']
-chce umiec grac w siatkowke
-a mi to nie wychodzi
-dali nam dzisiaj identyfikatory a ja mam na nim morde jak pawian albo i gorsza
-moja buda jest okropna pod każym względem
-to wszystko co napisalam to jest niestety prawda -nie wymyślam nie przesadzam... niestety :( 

no a teraz idę sobie popłakać..

- muszę się nauczyć czegoś na j.angielski

A ja sie dzisiaj z chlopakiem pozarlam... ale juz jest w miare dobrze :mrgreen: Teraz narzekam jka zwykle ze mieszka za daleko... Jak ja za nim tesknie :( i tak dlugo musze czekac...

Więc dzisiaj ja sobie pomarudzę :lol:

- pożegnania to nie jest to, co tygrysy lubią najbardziej.....
- główka mię boliiiii
- jutro poniedziałek - jeden z najgorszych dni w szkole
- pojutrze wtorek - drugi najgorszy dzień w szkole

Narazie tyle.....chociaż pewno o czymsiś zapomniałam :lol:

Łikend sie kończy :? najwiekszy z powodów do zmartwienia :P

- jutro poniedziałek - jeden z najgorszych dni w szkole
- pojutrze wtorek - drugi najgorszy dzień w szkole

I nic więcej nie trzeba dodawać...

*sprawdzian z fizy a ja nauke olałam
*rozwaliłam sobie twarz(znowu :?)
*ilekroć jestem przy komputerze  tata sie drze,ze mi "ten komputer na łeb założy".. no fakt, faktycznie dużo czasu na necie spędzam...
*jutro szkoła - a ja mam na nią alergie :P
*obżarłam się jak swinia
*boję się jutra
*mam "te dni" a jutro WF.... tzw niedysponowanie niemożliwe
 cholerrra :grr:

* Straszne pustki na necie < fajnych ludzi gdzies wcielo :roll: >
* Tyłek mnie boli od jechania samochodem 5 godzi bez przerwy
* Nie wyspałam sie (po weselu)
* Rodzice sie ze mnie zbijaja ze mnie suszy bo wczoraj za duzo % wypylilam < nieprawda :roll:>
* jutro dwa polskie
* Ktos mnie wkurzyl
* Moi rodzice sa pokluceni i jest beznadziejna atmosfera w domu
* tata mnie wygania spod kompa

Dobra moze starczy :P

temacik podupada? ludzie, co z Wami? problemów nie macie? :lol:

Ja piszę krótko: nie radzę sobie :?

To teraz mam całkowite prawo napisania tutaj.. Na poniedziałek ze szkoły mam :
-7 zadań z matematyki
-notatka z polskiego o patriotyźmie
-Tajemnice Różańca na pamieć na religię
-poćwiczyc 1,5 strony pismem technicznym + zapisać 0,5 strony na ocenę
-2 notatki o 2 ludziach techniki
-3 strony ćwiczeń z francuskiego
-nauczyć się na sprawdzian z francuskiego
-nauczyć się na kartkówkę z geografii
-nauczyć się na kartkówkę z chemii
-nauczyć się na kartkówkę z matematyki

Super, nie ? :|

a mnie nic nie idzie,
 nie realizuje tego co zamierzam
nic mnie się nie chce
obrastam bałaganem
wietrzę nowe kłopoty

-Jutro ide do szkoły bo mam jakieś durne odrabianie ;(
I to jedyny minus w chwili obecnej,ale jaki ogromny :|

pomarudze sobie TU

mam okropną nauczucielke ktora ciągle Gada :( gada :( i jeszcze raz Gada :(


moze z nią wytrzymam :(

-nikt mnie nie kocha
-nikt mnie nie lubi
-nikt mnie nie potrzebuje
-wszystko i wszyscy są przeciwko mnie
-wszyscy mnie olewają
-wszyscy mnie krytykują nawet moja przyjaciolka
-jest nie tak jak bym chciała
-pokłuciłam się z przyjaciółką

Zgadza się :(

Pinka, a od czego ta nauczycielka??

Koniulka, MY Cię lubimy i nie olewamy..... na pewno nie jest tak źle.....
POZDRO!!!!

ojciec się dzisiaj na mnie uwziął .... :?
do niczego się nie nadaję
nie umiem realizować celów
"plącze" mi się język i w efekcie przekręcam wyrazy :?
tępa jak nie wiem co....( tzw "mało-zdolna" )
jestem obiektem drwin i dogadywań

troszkę ulżyło :(

Sis skarbie ja cie barrrrdzo barrrrrrdzo lubie :tuli:

no to ja sobie terż ponarzekam chociaz tym razem wyjątkowo mało :)

jutro do szkoooooły :/
kolejne 5 dni męczarni...
jeszcze nic nie robilam do szkoly i nawet nie wiem co mam robic :D
jestem brzydka i gruba
nie rozumiem już GO... :/
i ON chyba jednak nic do mnie nie czuje...

to by było dzis na tyle

Tylko 4 dni szkoly :P Piatek jest wolny ;)

Ciesz sie Fat, że plącze Ci się język...mnie się mysli plączą...chyba muszę zacząć magnez łykac , bo wszystko zapominam ;)))

to i tak o 4 za dużo :P

oooj Nefra myśli też mi się placza :P ale tego ani nie widać( noo, czasami się "zawieszę" :P ) natomiast z gadaniem... To jest okropne- chce coś powiedzieć, a zaczynam tak przekręcać,seplenic itd ,ze zakomunikowanie komuś czegoś jest niemożliwe :? oookropieństwo :?
No i wszyscy mi wmawiają ,że schudłam a ja mam ochotę ich udusić, bo waga przeciez nie kłamie ;)

Czy ja już mówiłam,ze lubie ten topic? :P

kurdeee... koniec weekendu...
jutro sprawdzian z niemca na ktorego nic nie umiem i sie nie zapowiada zebym sie nauczyła...
w ciągu calego tygodnia pare sprawdzianow i kartkowek... ta szkoła to chory wynalazek...
jutro 9 godzinw  szkole od 8 :/


NIE LUBIĘ PONIADZIAŁKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to Fat, postaw sobie lusterko na biurku i gadaj do niego głośno...serio, serio...

To ja też pomarudze...  Jutro mam 11,5 godziny zajęć ;(

To ja też pomarudze... Jutro mam 11,5 godziny zajęć ;(

to chyba najgorsze co moze byc ;)
ja jutro wracam o 16, jestem poł godzinki w domu i ide na angielski, w domu jestem o 19 :( :?
-dzisiaj na spacerze z psiakiem zubilam dwie piłki od tenisa :(

a mnie się nic nie chce...poprosze o dawkę energi...
chyba powinnam o tej porze roku zapaść w sen zimowy i obudzić się wiosną...

Pomarudzę i ja:

+Ojciec za granicą
+Musze przepisać zeszyty
+Chcę nowe meble do pokoju (mam nowe od 1,5 roku :P)
+Chory pies
+Mało ciuchów (na zimę :P)
+Chce nowe buty !!! (mania, co miesiąc zmieniam i to tylko nike, puma, reebok - innych nie włoże)
+Jestem głupi
+Nie chcę zimy
+I nie mam gerlfrenda :P

pzdr.

Nie wyspałam sie, wstawałam co chwilę calą noc, bo mały ma katar i popłakiwał ciągle przez ten zatkany nosek, a Nik zażądał o 3 w nocy wyjścia na dwór

Oj Elven... Ja mam meble takie jakie mam w pokoju odkąd sięgam pamięcią, nie ma co narzekać, butów firmowych w życiu w tym wieku nie dostanę...
Ja marudze:
- Chce iść do kuzynki, a jestem chora, ona mieszka daleko, w tygodniu nie ma sensu jak szkoła, bo tam trzeba iść na caly dzień, żeby się wyszaleć i żeby zauważyć, że tam się bylo.
- Nie chce mi sie przpeisywać lekcji... Zaraz się za to biorę...
- Ludzie mnie nie lubią, nie mam przyjaciółki, moja niby przyjaciółka mnie odrzuciła.
- Chcę być trochę starsza (chociażby o rok, chodzić do 1 gimnazjum).
- Chcę żeby juz był piątek, co pójdę do tej kuzynki (patrz punkt 1)
- Bylam chora i nie poszlam do niej w tą sobotę, a mialyśmy oglądać cudowny film, który ja oglądalam już 12 razy, ale mogę wiecznei oglądać (Grease 2  :wink:).
- Nawet na gadu-gadu nikt nie chce ze mną pogadać, zawsze nagle musi kończyć, co mnie wkruza, a kończy, keidy zaczynam mówić coś o moim stylu i o coś pytać...
- Chcę żeby chociaż było już jutro czyli wtorek!

To wszystko, trochę się tego uzbierało...

Powiem mało i kótko : mam doła...
chcę wyjechać,
chcę się spotkać z kims,własciwie nie z kimś tylko z knkretna osobą.. i wszystko jest do doożej wielkości

- w czwartek sprawdzian z historii
- mam nauczyć się na pamięć dialogu z j.angielskiego

- jutro mam guuuuupie lekcje ( Wf, dwa KOSSy, biologię i dwie matmy )
- sprawdzian z matmy z materiału od początku roku
- muszę nauczyć się opowiadać na czwartek wybrany mit
- muszę przeczytać 'Krzyżaków' a mogę nie zdązyć....

Ojej tylko nie "krzyzacy"... jak mialam to czytac to myslalam ze umre:( no i oczywiscie ze przeczytalam tylko pierwszy tom i to chyba nie do konca:P To byla chyba najgorsza lektora jaka dotad mialam przeczytac.feee juz "faraon" byl lepszy. Arrow powodzenia:)

- mam sprawdzian z biologi
- bedzie pytala z chemi
- mam wieeeelka jesienna chandre, jest mi smutno i chce mi sie ryczeć :?

Jutro mam klasówkę z matmy :grr: . I do tego prowadzę akademię na Dzień Nauczyciela.

Senna, senna, senna ... kłade się spać nie mogę zasnać... Dziś całą noc przewracałam sie z boku na bok około 3 rano wnerwiona wstałam z wyrka  poszłam sobie zrobić kawusię  z mlekiem, wypiłam i ..poszłam spać  - NARESZCIE! :lol: W szkole niezbyt przytomna byłam, szczególnie na pierwszych lekcjach, no i teraz.. robię w międzyczasie prasówkę, mam uczyć sie z biologii a czuję się jak "skóra z diabła" :P czyli okropnie :? grrrrrrr

dwie godziny nawijałam z obolałym gardziołkiem..(.wow) i cholinexem w gębusi ...i gumą do żucia też :lol: toz to masochizm :lol:

Mam juz dość. Dość udawanie tego,że jestem ze stali,że można się ze mnie nabijać, drwić, śmiać i że mnie to nie rusza. Dość. Ja wiem,że to wszystko co mówia to prawda, ale to do cholery boli. Ja wiem,ze jestem śmieciem, wiem to doskonale od kilku lat, wiem ,ze nie mam przyszłosci... ale do cholery czy wszyscy muszą mi to ciągle wypominać?! Daliby sobie spokój , chociaż raz.

no weź przestań, bo koopa w dpę dam...ja tam Cię znam jako bardzo fajną kobitę z silną osobowością, inteligentną i potrafiącą nieźle rozbawić towarzystwo. Jesteś jedną z osób  które powodują że jeszcze stąd nie zniknęłam. :tuli: Więc nie przesadzaj. :P

Fattyś przestań, jesteś bardzo fajną, mądra osobą.
Nie wmawiaj sobie, że nie umiesz - wystarczy się przyłożyć...
Bardzo Cię lubie i szanuję i ten kto Cię obraża, powininen dostać oklep, przykro mi ;).
Nie smutkaj się, masz nas, z nami przebywaj, a o tych co Cię ranią nie myśl...
Dla mnie i tak jesteś wielka.

Fatty, całkowicie popieram to co na pisały dwie poprzedzające mnie osoby :)

Skończyłam pielęgnować moich chorych dwóch panów, oni są zdrowi, za to ja nie - wczoraj mnie choróbsko dopadło, tylko że o  mnie nie ma już kto zadbać, jak zwykle :(

Skończyłam pielęgnować moich chorych dwóch panów, oni s&plusmn; zdrowi, za to ja nie - wczoraj mnie choróbsko dopadło, tylko że o mnie nie ma już kto zadbać, jak zwykle :(

no to mozemy sobie podac rączki 8)

dostalam dzisiaj 2 z polskiego, 2 z historii, 1 ołówkiem z angielskiego i muszę się nauczyć i poprawić.

Coraz zimniej... a nie wiem jka to powiedziec... czuje sie okropnie podczas jesieni i zimy. Nienawidze sie grubo ubierac,mam uraz do butow zimowych, niestety bede musiala se w tym roku kupic,a dla mnie to koszmar!!! wogole to jak jest lato i wiosna to jestem calkiem inna osobą.

Fat.... nie możesz tak mówić!!! Jesteś świetna, mądra, pomocna i...no i w ogóle.... :tuli: Pozdro!!!!!

A ja dzisiaj się czuję jak.... hmm..... o! wiem! jak wyciśnięta cytryna.....  Tylko dlaczego, to już jest dla mnie zagadką.... :|
Pozdro

mam wiecej powodów do radości, ale tez ponarzekam :P
-musze dzisiaj posptzrątac cały pokój( w szufladach, szafkach itp.  :roll: )
- nowu ojciec za byle co sie na mnie wydziera
- musze napisac na poniedzialek wielkie wypracowanie z polaka :(
- zle mi podzedł sprawdzian z polaka :(

hmmm dzisiaj poleciala pierwsza kapa z niemca... ale to taki malutki szczegolik

Aaaała :(
Potfffornie  booolą mnie mięśnie....nie udowe, tylko..... hmm.... nie wiem ja one się zwą..... no pod kolanem z drugiej strony (jak jest piszczel) :P Mniejsza jak się nazywa, ale ja chodzić przez to nie umiem.... Ledwo się do kibla dowlokłam i do kuchni :| Mam nadzieję ze przejdzie bo inaczej koniec........ :| Teraz zaraz będzie wyprawa do łazienki.... zobaczymy jak mi pojdzie :;p:

Arrow, a może kilka skłonów? :P

dzięki ludziska za wsparcie :tuli: ale ja mam niezmiernie oporną psychę ... :?

Arrow najgorsze to jest nic nie robić i czekać aż samo przejdzie .. Delikatnie się rozciągaj, zrób prysznic , napzremian ciepły,zimny strumień...
mnie pomaga i szybciej sie zakwasów pozbywam...
____________
Ja mam dołka.. "wpadłam" w niego, spadając na łeb, na szyję , pieprznęłam porządnie o dno i nie mogę się podnieść (metafora taka :P ) Już mi jest wszystko jedno, bo do cholery nic nie ma sensu i wszystko jest nie takie jak być powinno. Teraz się zastanawiam po jaką cholerę ja wstawałam dzisiaj z łóżka :?

-dostałam 1 z bioli ze sprawdzianu (najmniej punktów z klasy)
-dziadek...jest z nim coraz gorzej
I to chyba tyle.

Fatty, niedługo biorę się za siebie i idę do psiapsióły :mrgreen: Do łązienki doszłam i wróciłam.... :mrgreen:
A Ty nie masz mieć żadnych dołów, bo jesteś świetną (jak już mówiłam) babką :tuli:
Mona, dziadek na pewno wróci do formy :tuli: Pozdro :tuli:

Arrow dzięki :cmok:
Tylko że już coraz częściej w nocy trzeba z nim jeździć do szpitala x_X ale nie jest źle ;)

Mogę tutaj trochę pomarudzić?
No to zaczynamy:
-znalazłam w karmie mojego chomika robale i teraz te robale chyba się rozmnożyły u mnie w chacie i łażą mi po suficie! jest ich MNÓSTWO!! OBRZYDLIWE!
-rozpasłam się.. utyłam 9 kg!! (:()
-moja kochana siostra znęca się psychicznie nademną
-nudy
-wnerwia mnie to ze jestem brzydka i ze jestem leniem
-czekam juz na kolezanke 3 godziny i nadal jej nie ma
-nudy, nie ucze sie jestem niuk i debilka bo wygłupiam sie przy wszystkich
-jestem za glłosna nie mam dobrego kontaktu z innymi

Ja teraz mam jedno zmartwienie, ale wlasnie to sprawia, ze nie moge sie cieszyc innymi rzeczami... postanowilam sobie, ze poznam <pewnego chlopaka>. Ale nie moge do niego zagadac, bo nigdy nie ma okazji, a za 2 tygodnie bedzie juz za pozno. Mowimy sobie czesc i to jest takie idiotyczne, bo nawet nie gadalismy ze soba . Albo otaczaja go koledzy, albo gdzies sie spieszy, albo to ja jestem otoczona ludzmi... jest miedzy nami taka niewidzialna bariera, ktorej nie moge zniszczyc! Bardzo sie boje, ze sie nie uda, ze stchorze, cos nie wyjdzie........

Muszę napisać wypracowanie na polski, a strasznie mi się nie chceeee... Niby temat łatwy, lekki i przyjemny (minusy telewizji), ale tak jakoś lenia mam :P . Ach, i do tego klasówka z angielskiego i z historii. Moje ulubione przedmioty, ale też nie mogę się za to zabrać.

1.byłam na wagarach - widziała mnie nauczycielka
2.jutro mam lekcje z ta nauczycielką
3.ta nauczycielka to wredny złosliwy i wymagający babiszon
4.ten wredny,złosliwy babiszon będzie mnie jutro pytał...
5. ...a ja nic nie kumam
6.Wredny złosliwy babiszon dał zadanie,którego ja nie kumam,ale moja siora ma gotowca w swoim starym zeszycie...
7....zgubiłam ten zeszyt, szukałam pokój wyglada jakby przeszło tornado -ale zeszytu nie ma
8. Bęęędzie pała
9.Byłam kupic spodnie - załamka -te dobre w pasie nie przechosza przez mój monstrualny tyłek!
10 Cały czas brakuje mi czasu!! :(

Robi sie coraz zimnej, zegnajcie bluzeczki witacje trzy bluzy kurtka i szalik :/
Mam kryzys za nic nie moge sie zmusic do nauki, ale za to wprawilam sie w robieniu sciag :P
Ogolnie jakos tak..s m u t n o ;(

Nie kwaśić! :]

Grześ, pokwaś sobie, bracie, bo to wątek do kwaszenia. Mozna się odreagować, tylko brzydkich słów nie używać. Nieraz pomaga takie marudzenie. :wink:

- na jutro sie trza nakujonić z gełografi :P
- jutro z samego rana przyjeżdzają do nas goście z lublina
TO tylko dwa powody :D tych do zadowolenia jest więeęęęcej :D

1.byłam na wagarach - widziała mnie nauczycielka
2.jutro mam lekcje z ta nauczycielk&plusmn;
3.ta nauczycielka to wredny złosliwy i wymagaj&plusmn;cy babiszon
4.ten wredny,złosliwy babiszon będzie mnie jutro pytał...
5. ...a ja nic nie kumam
6.Wredny złosliwy babiszon dał zadanie,którego ja nie kumam,ale moja siora ma gotowca w swoim starym zeszycie...
7....zgubiłam ten zeszyt, szukałam pokój wyglada jakby przeszło tornado -ale zeszytu nie ma
8. Bęęędzie pała
9.Byłam kupic spodnie - załamka -te dobre w pasie nie przechosza przez mój monstrualny tyłek!
10 Cały czas brakuje mi czasu!! :(

Fattyś..... będzie dobrze :tuli: Czas.... to skoro brakuje Ci czasu, zmobilizuj no doopsko i nie siadaj do kompa, tylko rób co masz robić..... :;p: Wiem, że to trudne (przerobiłam :P) ae trza się postarać :mrgreen: POZDRO!!!!!!

Arrow cieżka sprawa bo ja komputer dażę namiętnym uczuciem :P Ale dzięki, muuuuua :*
W pokoju że tak powiem, rozpierdówa :lol: zeszyt się znalazł,ale mi się tego sprzątać nie chce.. a siostra wrzeszczy,że w takim syfie to ona spać nie będzie :D
Leeeeń mnie ogarnął , muszę się jeszcze pouczyć.... :?

mnie sie też sprzątać nie chciało...i przyjechali goście...hmmm... nie życzę nikomu...wię c jesli mi wolno Fattyś, to tak...hmmm...po głównej ulicy choć ogarnij ;)

Fattyś :tuli:
^Nie wiem czy wierzyć w znajomości przez neta (ehh okazuje się że wszędzie jest kłamstwo)
^Musimy odrabiać w sobotę poniedziałes
^Mam 1 z bioli i za chiny nie rozumiem tematu i nie am jak poprawić
To tyle... narazie wystarczy :(

Nefra pomożesz?  :oops: Może pożyczysz spycharkę i podjedziesz do mnie, co? :lol: Albo chociaż jakieś grabeczki,albo łopata.. taczki też się przydadzą...  Właśnie pies chciał do mnie wejsć.. stanął w drzwiach i chciał sie jakoś przepchnać.. potem chyba chciał przeskoczyć,ale zrezygnował :lol: teraz leży w przedpokoju i ściąga mnie wzrokiem :lol:

Fatt..u mnie tez by się ta spychara przydała...naprawdę...:lol: ale się wezme za godzinkę...tak sobie założyłam i nie położę się jeśli z tym czegoś nie zrobię. Bo wstać i zobaczyć takie burdello to okropne rozpoczęcie dnia...wolę tego rano nie uświadczyć. A wbrew pozorom to zajmuje mniej czasu i pochłania mniej energii niz nam się zdaje...;)

Nefra, Fatty - łączmy się w burdelu :wink:

to co? Zbieramy sie za godzinkę i zakładamy ze w 15 min bedzie super? ;) ja tak zawsze robię i ustawiam sobie zegarek w widocznym miejscu. I naprawdę pomaga.

Ja sie potknęłam na przewróconym krześle, zaplątałam w leżacą w kącie pizamę, wyrżnełam łbem o szafkę, i spadł z niej porcelanowy aniołek -ojj chyba naprawdę  muszę posprzatać :P Pokustykam sobie ;)

Ooo tak.....a moje biureczko na którym kawałka miejsca nie ma i szuflady z których się wszystko wysypuje też by potrzebowały ogranięcia :;p: To ja do ekipy się dołączam :;p:

to jak sie umawiamy? od której do której  sprzatanko?

Ooooj, ja się na szuflady dziisaj nie piszę.....ewentualnie mogę burdello z biurka, dopchać do zawalonych szuflad, czego żałować będe kiedyśtam (40 lat minęło.... <-- ciekawe czemu mi się to przypomniało :;p:) kiedy się zmobilizuję do sprzątnięcia ich.... :;p: To jak??? :P

ja od 22 do 22.15 robię klarowanie rooma, nie poddam się. Nie chcę być boordelmama :lol:

A mnie wysypało sie ziarno dla ptaków :? kurcze, przecież nie bedę odpalac odkurzacza! :P No nic, zostanie tak artystycznie-ekologicznie przyozdobiony dywanik do jutra i poczeka,aż przyjdę ze szkoły ...
Oj baby,baby.. teraz mam taki syf,ze aż ręce opadają ... a w środku tego wszystkiego ja, rozczochrana, w powyciąganych spodniach od dresu i sexy bluzie..po kolana . Śliczny obrazeczek :P

ziarenka bardzo dopsz mozna zmiotką zgarnąć na szufelkę ;)

Albo mogę podlać i poczekać az cos wyrośnie , a potem wyrywać chwasty  - nie będę się musiała wtedy tak bardzo schylać.... :lol:
Moja dewiza :co by tu zrobić,zeby się nie narobic :lol:

oj, ja własnie siadłam...w 15 min sie nie zmiesciłam, ale jeszcze obralam prawdziwka i umiesciłam na kaloryferku aby sie suszył i ogarnęłam kuchnię...hmmm...powierzchownie, oczywiście ;) no to kolejeczka za sprzatanko...aby sił przybyło  8)

Ja wczoraj musiałam doprowadzić biureczko do stanu używalności ( <--- z pisownią tego słówka zawsze mialam problemiki.... dobrze jest??? :;p:) bo tata nie miał gdzie ręki położyć..... podopychałam oczywiście do moich zawalonych po brzegi szuflad :mrgreen: Cósh...... mówi sie trudno i płynie się dalej :;p:

@ narobiłam sobie takiego wstydu że nie wiem czy się smiec czy płakac
@ Dostałam 1 i 2
@ Czuje się jakaś taka... samotna...
@ Coraz mniej motorow na miescie
@ Cos mam z noga i mnie booooli i jutro do lekarza (ortopedy chyba), bleh

*szkoła, a ja taka tępa :?
*celu w życiu i jakiejkolwiek mobilizacji do pracy jak nie było tak nie ma
*zostałam właśnie opieprzona,ze się nie ucze bo na komputerze siedzę cały czas - a aktualnie czytam Konrada Walenroda w necie(nie streszczenie, tylko całą lekturę) na polski bo w bibliotece brakło...
człowiek stara sie coś robić,a  tu go od debili i nieuków wyzywają ... :?

*Zaprzepaściłam szansę... :cry: wymarzoną szansę :(
*Musze poprawić się z biologi

- jestem gruba
- mam piegi
- mam tłuste giry
- mam brzydkie ciuchy
- zdechła mi ryba
- mam skolioze
- mam aparat na zęby
- mam brata ktory je i nietyje
- mam głupiego brata
- misia ma guzki
- nie mam dorbych ocen
- emporka jest w ciąży
- nie moge jeźzdizc na emporze
- nie jezde teraz na konie
- nie mam jeszcze tego super aparatu
- on mnie nie widzi
- moja najlepsza przyjaciolka chce zalozyc firme konkurencyjna do mojej
- mam brzydkie okulary

ITD ITP

jestem zmęczona jak cholera...
jestem leniwa jak cholera...
jestem tępa jak cholera...
jestem gruba jak cholera...
jestem śpiąca jak cholera...

O cholera.. :P

pada już drugi dzień.. buro, brudno i nijako
nie chce mi sie sprzątać.. brudno,nijako i buro
i czuję się do bani... nijako, buro i brudno :P

@ nie mam kasy na spełnienie marzeń
@ nie mam figury i wygladu na spelnienie marzen
@ moja 3 godzinna meczarnia przygotowania pracy z historii zakonczyla sie krotkim komentarzem nauczycielki " z tego nic nie bedzie, to jest źle!! siadaj!! "
@ jestem beznadziejna
@ wlasnie w radiu leci piosenka "mniej niz zero" i tyle znacze dla pewnego ktosia
@ boli mnie brzuch
@ musze sie nauczyc 4 rozdzialow z bioli na jutro
@ mam napisac jakas glupia mowe z polaka
@ nic mi sie nie chce
@ jestem przerazona przegladajac allegro
@ jestem przerazona patrzac w lustro
@ nie wiem gdzie pojde na sylwestra :P
@ mam "swietna" klase i nie mozemy sie dogadac co do polowinek

dobra starczy ...

Co do polowienk to rozumiem, ja sie w ogole dziwie,ze moimk babincu doszly do skutku takze Jaska jeszcze cos z tego moze byc :wink:

- nic mi się nie chce,
- zawaliłem sprawdzian z chemi,
- jestem śpiący,
- nie mam fajki,
- nie chce mi się uczyć,
- 0 mobilizacji,
- Z sylwestrem tez nie wiem co będzie, nikt nie chce nam domku wypożyczyć... Najwyżej się zrobi umnie jak rok temu  :wink:

Jutro poprawiam historie i muszę sobie opracować kartki z informacjami, a mimowolnie tego unikam od 1,5 h
Za dużo głupich ocen
Nienawidzę baby z matmy
Baba z matmy nienawidzi mnie
Spać mi się chce a nie mogę , bo musze się uczyć z głupiej historii
Muszę przeczytać Krzyżaków na 20.11  , a narazie przeczytałam 5 stron i zajęło mi to 22 minuty
Nie mam na nic czasu
Nie mam czasu na psa
Czuję, że nie wyrobię

Aaaaa!! znalazłam swietne ogłoszenie o tanich ptasznikach!! a moja siora straszy mnie,ze mi je zgniecie, albo wyrzuci przesyłkę do kosza.. a tata sie na mnie drze.. ale ja tak o jakimś kolejnym zwierzaku marzę.. nie wiem co zrobić :(

To ja też pomarudze sobie... jutro mam kolokwium z substancji ergastycznych w komorce roślinnej, a nigdzie tego upolowac nie można :|

- jutro sprawdzian z biologi i po raz kolejny nic nie umiem(będzie druga 1) nienawidze biologi...
- nie wyszło nam ciasto  :lol: o ile było mozna to tak nazwac  :lol:
- mam ochote na czekolade, ale brak jej w donu
- jutro beznadziejne lekcje

mam spuchniete oczka
bola mnie plecki
psy się znowy pogryzły
zamiast pracować albo uczyc sie gram z kumplem w tysiąca na kurniku
tyle dziwnych refleksji po dzisiejszym dniu
nadal to do mnie nie dociera
 taki piekny dzień był dzisiaj
a na cmentarzu tak kolorowo
a mod się jeszcze mnie czepia...ej...zycie...:(

Mam olbrzymiego doła, ie mam nawet komu o tym powiedzieć. Wszyscy mają mnie doszczętnie w DU*** jedyna osoba której mogę się wygadać też ma doła, więc nie będę jej zawracać głowy moimi problemami. Nie mam przyjaciółki, nasza przyjaźń urwała się ot tak, i chyba powracać nie zamierza :(

Nefra mod sie czepia? Czyzby mu sie nie podobaly Twoje offki? :P
A ja sobie tez ponarzekam, a co mi tam szkodzi :lol:
- straciłam naraz wszystkich przyjaciol (paczka, jedna dziewczyna z niej zaczęła ciagle miec do mnie jakies wąty a reszta sie tylko do niej przylaczyla, w ogole nie wiedzac o co chodzi :roll: )
- nie mam u R. szans :(
- dostane chyba 1 z wosu, bo wziela cwiczenia w ktorych prawie nic nie mialam do oceny
- Smyk mi zwiewa na spacerach
- z powodu pierwszego mojego myslnika nie mam co ze sobą począc na przerwach, przewaznie je jeszcze spedzam z nimi, ale wydaje mi sie ze to juz nie jest i nie bedzie przyjaznia (chociaz bardzo bym chciala)

Eeej...Wy....zdołowane baby... łebki up :tuli: Al-Zahra, wal do "pogtotwia", się poradzi :)

Nefra :tuli: Mod niech się ugryzie wiesz gdzie (mod, którykolwiek to był, bez obrazy :P) i się nie przejmować. Psy... :/:/ Duże a głupie toto....  3maj mi się tam!!!!! :tuli:

Tarunia, czyli oni nie byli Ciebie warci..... poszukaj nowej przyjaciółki, nowej ekipy, która Cię doceni (wiem, łatwo mi mówić....) Będzie dobrze :tuli:

Pozdro :tuli:

• Jestem leniwa
• mam głupie problemy
• mama nie chce spełnić moich marzeń
• mam problem w rodzinie
• Rysiu zbił lampkę
• zakochałam się przez neta

itp, itd...

-chciałabym sie wreszcie zakochać z wzajemnością
-chcę żeby z moją przyjaciółką (eks-   :roll:??) było jak dawniej
-nie chce mi sie już chodzić do szkoły
-jakoś mi smutno
-mam mało koleżanek (takich naprawde  :roll:)

Hahaaa, nareszcie!!

$ jest jesień
$ mam doła:/
$ ON nawet nie zna mojego imienia
$ chcę do szkoły :| (wiem, dziwne :lol: )
$ matka sie na mnie drze:/
$ mam brata i siostrę
$ mieszkam w bloku
$ nie mam kotka:(
$ mam dość mysli o pewnej osobie

and many others...

:lol:

padam na mój koński pysk ... spać, spać, spać... odwrócić się do wszystkich zadem, wszystkich mieć gdzieś i spać.. a na jutro tyle nauki :? ale cóż.. pasowałoby się przejść do następnej klasy wiec muszę się wziąć w garśc

ygh.. a ja mam już dosyć wszystkiego.. na nic nie mam siły... wszystko się wali, albo raczej nie chce się ułożyć... robię w życiu nie to co bym chciała i nie tak jak bym chciała marnuję każda chwilę i nie potrafię tego zmienić :( wszystko wokół mnie kręci się nie tak jak ja bym chciała...
za dużo marzę i zmyślam... mam wiele marzeń i planów których nie uda mi sie zrealizować..
chciałabym mieć przyjaciela najprawdziwszego z najprawdziwszych... z którym mogłabym robić wszystko zawsze i wszędzie i wogóle yhh..
chyba nigdy nie zrozumiem facetów...
jestem do niczego...
i mogłabym tak jeszcze wiele wypisywać ale najnormalniej w świecie nie chce mi się na to tracic czasu, bo w szkole nikt specjalnie nie przejmuje sie tym że mamy mnostwo roboty i dają jej jeszcze więcej.. :/
yhh.. nie chce mi się żyć...

ee no świetnie poprostu!!!
mam suuuper klase :?
dziewczyny nie chca miec polowinek tam gdzie chca chlopaki, kurde co to za roznicas gdzie!!
I w koncu nie wiem co robic :?
Czy isc z chlopakami na polowinki < i 2 dziewczynami> czy isc poprostu do jakiegos baru z dziewczynami bez wynajmowania...
Jestem w kropce, bo polowinki sa raz w zyciu, a dziewczyny za nic sie nie daja przekonac zeby bylo tam gdzie chlopaki chca, no kuuurde :?

tak mi smutno mimo że tyle miłych rzeczy mnie spotyka i tylu miłych ludzi mam wokoło...

aaahh jestem brzydka gruba nikt mnie nie kocha nikt mnie nie lubi nikt ze mną nie chce gadać do tego jest zimno i zaraz trzeba iść po raz 9 w październiku na różaniec a trzeba być 10 razy i super extra czad  a do tego najlepsze partie wybierająnaj..gorsze :( eeeehhh noo  jestem beznadziejna idę skoczyć z dychy :|

Mam beznadziejne oceny z matmy: dwie tróje i czwórę. Jestem wściekła na siebie :( :grr: .

Jestem nudna.. mam nudne życie , wszystko jest nudne a ja chyba nie chcę odmiany  :?
gruba,gruba,gruba,gruba ... ostatnio zaczynam coraz częściej myśleć dosyć destrukcyjnie ... :?
Nie przejdę się do następnej klasy -wielce prawdopodobne
Nie mam nikogo bliskiego - kumpela mnie pare razy wystawiła więc... :(
Nie mogę mieć ani patyczaków, ani żabek ani nawet ptasznika ...
Jutro pogrom w szkole a ja tępiutka jak zwykle ....
Dziś pisałam sprawdzian z informatyki ... zapałuję! zapałuję na 100 % nie przejmowałabym się pałą ale już jedną mam... jedyna z klasy... Będzie  poprawka na półrocze a może i na koniec..ŁEEEEE!! :cry:

nic mi się nie chce
gg sie spieprzyło ,
archiwa gg i tlena poszły w kosmos a tyle w nich było ważnych rzeczy
nawet nie pamiętam co tam było bosz...
nic mi sie nie chce
nic mi sie nie chce 
nic mi sie nie chce
a tyle wszystkiego ciagle załatwiam
BOSZ...
 

mam dołaaaaaa, wszystko jest bez sensu...sorki ale musze...w końcu od tego jest ten temat. Wszystko mi się chrzani!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry:

Mam olbrzymiego doła, ie mam nawet komu o tym powiedzieć. Wszyscy maj&plusmn; mnie doszczętnie w DU*** jedyna osoba której mogę się wygadać też ma doła, więc nie będę jej zawracać głowy moimi problemami. Nie mam przyjaciółki, nasza przyjaĽń urwała się ot tak, i chyba powracać nie zamierza :(

Kochanie, nie ma nic lepszego niż wybranie się do tej osoby i wypłakanie jej w rękaw. Nie ma to jak wspólne płakanie. Już sprawdzone. Dół szybko mija bo wiesz że nie jesteś sama...

a ja? nie wiem co mam robić. zresztą patrzeć na mój topik w "przyjaźń..."

Ojj... duzo by tego było jak bym chciała wszystko napisac więc to skróce :P
- mam big doła
- mam prze****ne u wychowawczyni w sql
- nauczycielki mnie nie lubią bo przeszkadzam na lekcjach :P
- ostatnio ciągle sie kłóce z rodzicami
- dostaje za mało kieszonkowego
- zawalam prawie wszystkie kartkówki
- nic mi sie nie chce robić
- chce już wakacje
- nie chce mi sie żyć
- nie mam po co żyć więc zyje na złość innym :P

więcej mi sie nie chce wypisywać :P

Mam na jutro umieć 21 dat z życia W. Andersa - od wczorajszego popołudnia wkułam 6 :/

*Mój tata chyba koniecznie chce,żeby Czarek mnie ugryzł - otóż psina zaczęła sie do mnie stawiać, i warczac nie wpuszcza mnie do pokoju rodziców, a ojciec tylko się śmieje i go poklepuje ... w końcu psina mnie ugryzie i będzie,że ja go zaczepiam :|
*tępa, tępa,tępa -uczyłam się parę godzin a dostałam pałkę ...:?
*spac,spać,spac ....

*spac,spać,spac ....

No to sobie pośpisz- dłuuuuuuuugi weekend :jupi2:

Kto ma długi weekend ten ma :/

Czy isc z chlopakami na polowinki < i 2 dziewczynami> czy isc poprostu do jakiegos baru z dziewczynami bez wynajmowania...
Jestem w kropce, bo polowinki sa raz w zyciu, a dziewczyny za nic sie nie daja przekonac zeby bylo tam gdzie chlopaki chca, no kuuurde :?

A nie da sie jakos pogodzic tych polowinek? tzn. znalezc wspolne miejsce, ktore bedzie odpowiadalo i chlopakom i dziewczynom, przeciez nie wazne jest miejsce,ale towarzystwo :) No kurde sytuacja jest ciezka,ale jak pojdziesz z kolezankami do baru to nie bedzie to samo co polowinki bo z kolezankami mozesz isc zawsze. Ja jestem po polowinkach juz wprawdzie tez niezle cyrki byly :P Ale to jest fajna impreza.. taka hm.. nie wiem jak to napisac dziewczyny w kieckach i w ogole no taka mala studniowka. Mam nadzieje,ze uda Ci sie przekonac klase :wink:

Coś dawno nie biadoliłam,  a więc pobiadolę sobie teraz ale w miarę pogodnie bo dołka jak na razie nie mam :P
*paprzą mi się łapy -jak na razie tylko bąble mam ale za 2 dni będę wyglądać jakbym sobie dłonie poparzyła :? cholerra jasna a maści posiałam!
*muszę się uczyć z biologi na zaliczanie materiału na poziomie rozszerzonym :? a ze mnie jest leeeeń
*musze zrobić gołąbki na obiad(kocham jesc, ale nie cierpie zawijać :P )
*musze posprzatać rozpiernicz w pokoju
*Kropka(moja kanarczyca) a raczej wstrętne Kropidło, gdy włożyłam ręke do klatki celem, wymycia poidełka narobiła mi na rękę :? ( :lol: )
*gruba jestem (to standardowo :P ) -przyjechała do mnie wczoraj babcia, która dawno mnie nie widziała i jej pierwsze słowa gdy mnie zobaczyła brzmiały -"Aleś się spasła" :P :lol:
*bez kasy jestem (poszalało się na zakupach noo.. :P )

to by było na tyle, bo jakoś dzisiaj mimo wszystko, mimo wałeczków, mimo gór książek, mimo dłoni w opłakanym stanie ;) dobry humor mam :P

Jestem tak wk*************** rzona, ni kt mi nie chce pomoc...  nie to nie !! 

Uwaga Kaja zaczyna:P
1. Nudzi mi się. WIerzcie czy nie zrobiłam wszystko co można zrobić.
2. Mam za grube nogi. :|
3. Mam turniej siatkarski, a facet nawet nie chce z nami ćwiczyć...ok nie chce ćwiczyć ścin ale i tak to się zalicza! :;p:
4.Jak na razie nie mam swojego domu, dopiera za kilka miesięcy. :(
5. Nie mam gdzie ćwiczyć do siatkówki. :grr:
6. NUDZI MI SIĘ!!!!! :misst: :motz: :sciana: :tard: :bezsilny:

Hmm....
tak jakoś.... szaro, buro i ponuro.... i zaraz myśli nie takie.... smutno jakoś....

hmmm... łazili.my dwie godziny po ciemku po cmentarzu i nie znaleźliśmy Jego grobu...zakamuflował sie drań...ale sie nie poddamy...będziem szukać aż do skutku... ;(

Czyjego grobu Nefra?

Nefruś.... kto szuka ten znajdzie :tuli: Nie poddawać się

aaa...przyjaciela...

Jestem załamana, zdołowana i jak to tam jeszcze mozna nazwac. Najpierw od samego rana rodzice sie kłócą :roll: Poszło o babcie i.....grob dziadka :shock: Zreszta dyskutowali o tym juz wczoraj, chociaz ja nie rozumiem w czym oni w ogole widza problem :| Zaczeli wyjezdzac z najgłupszymi argumentami, wywlekali jakies dawne sprawy, itd :( Załamac sie z nimi mozna... Potem pojechalismy na spacer (próbowali udawac ze sie pogodzili, chociaz mama prawie caly czas plakala i szli w odstepi 20 m ) i Smyk w ogole nie chcial sluchac :( Jak go wolalam to tylko przelatywal obok (albo calkowicie mial mnie gdzies). Nie wiem juz co z nim robic, chyba sie nie nadaje do wychowywania psa :| Nic na niego w takich momentach nei dziala - kąski, zabawki - NIC!!! W ogóle to skrecilam sobie nogę w kostce, a pojutrze mam wazny wystep z zespolem tanecznym :roll: Czyli jak zwykle jak zaczyna mi sie cos sypac, to sypie się wszystko i to na całego :(

Tarunia.... :tuli: rodzice się pogodzą, skąd ja to znam... pogniewają sie parę dni i będzie dobrze. Kostka Ci wyzdowieje i jeszcze tam zawładniesz publiką na tym występie ;) A Smyk... mże wyczuł Twoje zdenerwowanie albo cuś i tak nie słuchał.... nos do góry :tuli:

Nefra, ja tak zawsze szukam grobu mojego kuzyna. Grób malutki to trudniej go znaleźć i chodzę tam tylko jak spotkam na cmentarzu kogoś z rodziny i mnie zaprowadzi.

Znowu pomarudze :P

-zaraz na angielski  :roll:
- nic sie  nie uczylam na dodatkowy angielski :(
- jutro praca klasowa z chemi, a ja juz nie mam czasu sie uczyc(wiem, teraz mogłabym usiąść przed ksiazkami, ale mi sie nie chce :P )
- nie jade na otwarcie kliniki w schronisku(nikt mnie tam nie chce  :roll: )
- jutro 8 lekcji  :roll:
- wylalam pepsi na zeszyt  :?
- wychowawczyni nie daje mi spokoju
- juz chyab niektorzy nie chca, zebym jeździla do schroniska, wiec nie będe sie wpraszac
- jestem cała obolała(tylko dlaczego? :P )
- nie chce mi sie juz kompletnie uczyc...
-odostalam dwa z fizyki

THE END :P

Ola częscia swojego marudzenia to mnie trochę uspokoiłas :P Bo myslalam już, że zwariowałam i zaczynam sie dopatrywać róznych rzeczy tam gdzie ich nie ma :roll: W kazdym razie chodzi o schronisko. Mnie nie bylo  ostatnio sobote na wolontariacie, ale nikt nawet mnie łaskawie nie poinoformowal ze w ogóle cos takiego jak otwarcie kliniki będzie :? I też od jakeigoś czasu widze, ze jestem tam po prostu olewana, na tą akcje na allegro dałam klatke i nie mam pojecia gdzie i u kogo ona teraz jest (a z tego co sie orientuje to nei zostala sprzedana) i w ogóle. I jakis tydzien temu zdecydowalam, ze nie będe juz z nimi jezdzic do schroniska. Ale moze moglybysmy jezdzic osobno? Co Ty na to, jezeli byłaby taka możliwosc? Pare tygodni temu jak wracalismy ze spaceru, to przed schroniskiem staly o wiele mlodsze dzieciaki ze szczeniakami ze schrona. A jak one mogly je wyprowadzic to czemu my bysmy nie mogly?

pomarudze, mam ciagle askopany komp, blokuje mis ie w 3 **** mam dosc.. al e spoko , nie denerwuje sie tylko  ;( ... bossss jaka ja jestem biedna......  buuu nikt 9czyt) komp mnie nie kocha buuu

*Koniec...okazało się że pies który miał do nas trafić znalazł dom...
koniec :cry:

kto napisze jutro za mnie spr z fizyki? bo NIC nie umiem i nie chce m isię uczyć :P wiem że jestem straszny leń... :/
w dodatku dzisiaj mialam tez spr z histerii i sie szykuje 'pięękna' ocena.. :/ nienawidze tego dziada głupiego :/
i ogólnie jakoś mi dzisiaj smutno ale nie chce m isię wypisywa ć tych wszystkich powodow do marudzenia :P [tak, tak leń jestem...]
no nic.. ide poudawac ze sie ucze...

Moniuś powinnaś się cieszyć, że psiak znalazł dom ;) A Tobie pewnie się uda znaleźć innego :)

łeee nikt mnie nie kocha... niby wszystko jest fajnie, ale znowu zaczynam mieć doła...jestem beznadziejna...i mam 7.11 olimpiadę z polskiego na którą nic nie umiem i nie mam skad siępouczyc... nawet nie cieszę sięz wyjadu do mojego Słoneczka, tak bardzo jakbym chciała, i ostatnio wogóle jakoś najgorsze założenia przyjmuję, że się nuie uda i że wszystko będzie przeze mnie... źle ze mną...

nikt z grupy nie zaliczył kolokwium z botaniki. a jutro kolejne. po dóch dzisiejszych...  :|

W piatek w szkole bedzie jazzda. Sprawdzian + kartkowka z angielskiego. Wiersz na pamiec na polski. Kartkowka z biologi. Juz nie mowie ze na fizyke trzeba umiec conieco bo sie szykuje kartkowka. Fajny piątek.
Pozatym gra na gitarze kompletnie mi nie idzie. Po kilkunastu sekundach palce odpadają.
W sobote do szkoły, ale kto idzie ten idzie, wiec to nie problem ]:->>>
Madzia w szkole czuje sie niechciana, przez najlepsza kolezanke tez. Chyba sie znudziłam :/ (jak można się znudzić?)

.. ale i tak jest mi dobrze .. :)

  *  zablokowałam jednego goscia na gg i usunęłam z listy kontaktów. I jakos mi tak głupio...ale im go wiecej poznaję tym mniej mam ochotę z nim gadać...ale moze za radykalnie postapiłam...hmmmm...

   *  mam taki bałagan że ledwo sie przepchnełam do biurka...dziś dzień czyszczenia terenu

   *  zapowiadaja zime stulecia a ja mam jeszcze róże nie zabezpieczone i może inne rosliny tez powinnam???
   *  Ja nie chcę takich mrozów. Podobno jak jest -30 to szkoła jest odwołana.

Podobno jak jest -30 to szkoła jest odwołana.

Jak dla mnie, to się kwalifikuje do "chwalnika" :P .

A ja znowu dostałam czwórę z matmy :sciana: .

Nefra, matko jedyne gdzie takie mrozy zapowiadaja? :( Jesli to ma byc konsekwencja cieplej i dlugiej jesieni to ja dziekuje bardzo :/

a prasie, radiu i TV...od dwóch dni...:(

Swietnie :/ Poprostu cudownie :/ Co  prawda tez czytalam,ze konsekwencja cieplej i dlugiej jesieni ma byc mrozna zima, ale zeby od razu -30* ... :( :( ja chce lato :( nie nawidze zimy :/

pomarudzę sobie...
jestem śpiąca....
jestem leniwa...
jestem delikatnie mówiąc "ciążko kapujaca"
totalnym debilem się czuję...
nie potrafię się zmienić..
ja chcę być kimś innym


Data wysłania: 2005-11-03, 18:03

---

dół nad dołami... dolina wszechczasów... cholera :/

mam wielkeigo dola, znowu pustka,  do doopy to...

Dziewczyny trzymajcie cie ;) :tuli: I mam nadzieje, ze przewidujecie w swoich najblizszych planach wyjscie z tych waszych dolinek, co? :P
A ja dzisiaj wbrew wszystkiemu mam dorby humorek. A powinnam miec zly :lol:
- występ o ktorym pisalam wyszedł totalnie do doopy albo jeszcze gorzej :roll:
- musze zrobic jakis glupi rysunek na sztuke, a inny poprawic
- jutro kartkowka z fizy, a ja nei rozumiem tego wszystkiego
- ci ze schrona ludzie, to sie okazali jeszcze bardziej wredni niz myslalam :|

Ale mam ochote sobie potanczyc z radosci :lol: Zróbcie coś, zeby mi pogorszyc nastrój, bo sie nigdy do lekcji nei zabiore :P

Jutro muszę iść do szkoły :? . A do tego mam same głupie lekcje i świetlicę zamiast angielskiego. Który jest jedyną lekcją, dzięki której poniedziałek nie jest do końca beznadziejny. W tym przypadku sobota. W ogóle to zbrodnia, kazać chodzić do szkoły w SOBOTĘ :P :roll: .

Fiona marudzi ( a raczej sie smuci...)
1.Mojego kolegi tato umarl :( jutro pogrzeb [']
2.Ktos sie mna bawi, a ja tego nie cierpie...
3.Musimy poznac Pewruwiańczyka(tak mowimy na takiego jednego) :lol:
4.Jestem gruba i brzydka
5.Wpadlam w jesienna melancholie.
6.Musze sie uczyc z fizyki, bioli i matmy,ale mi sie nie chce :|
7.Nie mam silnej woli.
8.Mialam formata i wszystkie moje mp3 szlag trafi i nie moge teraz nic posciagac cos :|
 Ogolnie jest beznadziejnie ...:(

nie mam siły skanować, obrabiać, zmniejszać ani nic...
nie mam siły ani energi aby dokończyć porządki  w ogrodzie przed zimą
nic mi sie kurcze nie chce :((((

Niedługo wywiadówka ... a za jakiś czas wystawianie zagrożeń... Ojciec mnie zabije :?
Mam dosyć realne przeczucia co do kiblowania w drugiej klasie...
Jest f a t a l n i e   ... a ja nawet nie mam siły czegoś z tym zrobić :(

Smutno.. :( powod jest,ale nie bede pisac o tym na forum.. poprostu dolina :(

Nefra - TRWA PRZESYŁANIE DOBREJ ENERGII....TRWA...DALEJ TRWA....starczy? ;) :tuli:
Fattyś - tyle jest wyjść.... weź no sie babo w garść... :tuli:
Agakonik - będzie dobrze... :tuli:

Ja dzisiaj też marudzę
- jak sobie na tenisie przydzwoniłam rakietą w kostke, tak chodzić nie umiem...
- ma być kartkówa z fizyki, na którą nic nie umiem...
- kartkówa z muzyki... na co to komu...
- sprawdzian z matmy ---> procenty.... ratujcie... :?
- coś mam zły dzień i zły humorek.... :?

A ja jutro spr. z geografii. No, nie wiem, ale mnie na przykład zupełnie nie interesuje, co to są izobary i izotermy :? .

ARROW...TRWA PRZESYŁANIE DOBREJ ENERGII... ....dopsz...koncentracja... hmmmm...;)

Dooobra już postanowiłam,że biorę się w garść :mrgreen: (ale już słyszę w mózgownicy mojej małej, pierwsze przesłanki klapy :? )
Baby kochane noo.. życie moze być piękne tylko trzeba trochę sobie pomóc aby tak było :P

A w nawiazaniu do tematu:
Jutro szkoła :( już zaczyna mi si.e nerwówka.. boli mnie brzuch i ściska mnie w gardle... chyba niezbyt dobrze dziś pośpie.. i tak do piątku :(

- chora :(
- na nic nie mam ochoty
- musze podniesc tylek i isc do lozka bo sie koszmarnie czuje

mam już wszystkiego dość :(
życie jest okropne :(
 :cry:

Idąc do pracy przemoczyłam sobie buty, skarpetki i rajstopy... dobrze, że mam zapasowe tenisówki, ale i tak zimno mi w nogi :[ (buty i skarpetki suszą się na kaloryferze). Do tego coś mnie przed chwilą zdołowało (ktos?) i nawet nie załapałam co  :mysli:

Ooooh dzisiaj to ja szybko nie wyjdę z teo topicu, oooj nie :P

- kartkówa z fizyki jutro (miała być dzisiaj, ale facio się zorientował ze nie mieliśmy jednej lekcji...) z symboli i sprawdzenia jednostek......
- sprawdzianik z biologii z całego układu ruchiu.....
- pytanie z historii....
- jutro jest najgorszy dzień.... 2 polskie z potworem, niemiecki, angielski, szkolny i dodatkowy, na który nauczyć się musze coś 4 stron słówek... :roll:
- powoli tracę zapał do treningów...
- zły humor trwa, bo... paluchy by mi wysiadły....ehh

Nefra, dzięki za energię ;) Trochę jej tam we mnie drzemie, bo potrafię jak trzeba odpędzić złe myśli, byle dalej ;)

AAA !!! przeszłam do następnego etapu olimpiady z polskiego. RATUJCIE !! JA NIE CHCĘ ! :P :]

To się trzeba było nie starać :P . Zawsze możesz zachorować, na przykład :diabelek: .
Dostałam dwóję. Właściwie to po raz drugi w życiu. Z WOSu. I teoretycznie powinnam się tym przejmować, bo niewiadomo, czy uda mi się mieć piątkę na półrocze. Ale jakoś się nie przejmuję. Jeszcze w tamtym roku bardziej mnie obchodziły oceny :mysli: . Nie żebym się w ogóle nie uczyła, ale inaczej jest.

teraz mam tylko nadzieję, że "Skąpiec", "Gnój" i jeszcze dwie inne pozycje, to na tylwe ciekawe książki, żeby udało mi się je przeczytać w tym miesiącu :? czytał je może ktoś ??

:? :?
- rodzice nawrzeszczeli na mnie, bo zapomniało mi sie zjeść drugie danie i zaraz wielka afera...
- ... i przy okazji sami sie... hmm...pokłócili to może za duże słowo, ale...mocno poprztykali i teraz każdy na każdego patrzy wilkiem
- mamuśka w dole, a ja niecierpię kiedy ktoś jest w dole, a ja nie umiem do niego trafić
- a miałam taki dobry humor.... :?

- kolega z klasy się we mnie zakochał(nie powiedział tego wprost, tylko mojej przyjaciólce, ktora mi to powiedziala) Lubie go, ale to wszystko i napewno, nigdy nic wiecej nie będzie, tylko nie wiem jak mu to tak delikatnie powiedziec  :? i co ja mam zrobic? :P

- drugi juz duzo mniej ważdny problem, dostalam dwa z niemca

0 a tak poza tym to mnie głowa boli :P

Jutro rano narada u szefostwa, jak zwykle dostaniemy wszyscy po glowie  :(

Nie nawidze mojej klasy ://

ananas ja czytałam skapca :P
ale według mnie to ja z tej ksiązki nic nie rozumie  :lol:

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
a tak nie odbiegajac od tematu to troche pomarudze
-nic mi sie nie chce
-jestem gruba
-nic mi sie nie chce
-nudzi mi sie :P

pocieszające :lol:

ostatnie dni coraz bardziej utwierdzają mnie w przekonaniu że moja rodzina to banda kretynów...

mam doooosyć :/
nienawidze tej... głuupiej (to jest barrrdzo mile okreslenie) jedzy z biologii, najchetniej bym jej cos zrobila :/
w przyszlym tygodniu mam 4 sprawdziany, ostre pytanko z niemieckiego, 2 kartkówki (zapowiedziane a moze byc jeszcze wiecej) i obowiązkowy konkurs o patronie szkoly (2 strony A4 do wykucia :/)  i jak tu dobrze mysleć o dłuzszym weekendzie?? :/
dzisiaj mam jeszcze anglika dodatkowego, wiec musze odrobic a nie mam siły ani robić ani isć i jeszcze dzisiaj myślec... :/
wspominałam że nienawidze szkoły? :/ wiec Nienawidze szkooooły!!!!!! :/
nie zostaje nic tylko się załamać... :/

EDIT:
zapomniałam jeszcze dodać że jak podgrzewałam obiad prawie pożar wywołała, bo głupi eniq nie zauwazyl rękawicy kuchennej koło palnika i go zapalił, po czy mstwierdził że ogień dziwnie wysoko sięga.. bo się pali rekawica :/ na szczęście szybko ja ugasiłam..

Bosz... jestem beznadziejna... i do iczego się nie nadaję :(

Szykuje się istne piekło w domu.... nie wokół mojej osoby ale cos czuję,że mnie też się przy okazji oberwie..Taaa już czuję tę "świąteczną" atmosferę na święta ... Juz się zastanawiam, nad załatwianiem od czasu do czasu noclegu u koleżanki jak będzie szczególnie nie do wytrzymania... nawet nie wiem czy czasami będzie się wtedy opłacało do domu wracać...

a z lżejszych do marudzenia to toże nie chce mi sie łba myć, posiałam gdzieś ulubiony cycnik(vel stanik), ale na pewno w domu-uprzedzam wątpliwości i domysły :P

Pomocy! Sluchajcie kolezanka dała mi na płytce filmy z cyfrowki i wszystko mi w nich działa oprócz głosu! Oczywiscie sluchawki właczane i wszystko jest zrobione,ale głosu nie ma ! :( Tylko,ze te filmy nie sa w formacie mpg czy to ma jakis zwiazek? Chyba tak,ale mozecie umiecie mi jakos pomóc. :/

Jeśli założysz nowy temat pod tytułem film mi nie chodzi, to Ci wtedy odpowiem (że nie masz dopowiednich kodeków)

A nie zalozylam, no nie wazne. A to,ze jakis kodekow nie ma to ja wiem, a moge je skads sciagnac jesli tak to jakie? Z gory dzieki za odp. ;)

głowa mnie boli i z tego powodu nie pojechałam na angielski...:(
gdziekolwiek spoglądne na FZ wszędzie wątki rozpoczęte przez Esia...:(
i wszedzie jego posty widzę...:( zaczynam w obłęd popadać, czy co??? :(

Wpadamy w takim razie razem :P Bo ja też mam takie nieodparte wrażenie, że tego ZA dużo... a ten jego konkurs... dobjia... prawie z krzesła zleciałam z 'wrażenia' ;) :lol:

A gówka... przeejdzie, 3mać mi sie :mrgreen:

taaa...a który konkurs masz na mysli...bo one chyba pączkują...zaczynam popadać w obsesję że jak się gdzieś dopiszę to dam Mu okazję aby się dopisać do mnie...więc się nie dopisuję. bosz...bredzić zaczynam...woda dla tej pani!!!!

T oteraz ja ponarzekam:
głupia szkoła
głupia klasa
głupi nauczyciele
głupie lekcje
wkurzająca siostra
egoiści
Wrrr... :/

Mogę pomarudzić ? =] A więc jestem za wspaniały i mam za wiele fanek... rzucają mi się na szyję itp. = P No i przede wszystkim jestem za skromny... =]

Chwalnik to inny wątek...:lol:

taaa...a który konkurs masz na mysli...bo one chyba p&plusmn;czkuj&plusmn;...zaczynam popadać w obsesję że jak się gdzie&para; dopiszę to dam Mu okazję aby się dopisać do mnie...więc się nie dopisuję. bosz...bredzić zaczynam...woda dla tej pani!!!!

Akurat miałam na myśli ten o poli i monoteiźmie :lol: :P A na inne to nawet rzadko wchodzę ;)

ja tez, bo sie boję że się dopisze....a tu próbowałam Mu pomóc, bo nie rozumiał dlaczego nikt sie nie zgłasza. I sie zaczął dopisywac :lol: mam obsesję

mhm... pomarudzę sobie jeszcze...
-forumowicze nie mówią do mnie "o Wielki Mistrzu ,Władco nasz najjaśniejszy Panie"
-forumowicze nie wpłacają mi codziennie żadncyh pieniędzy na moje konto
-nauczyciele nie dają się bić
-nie jestem pępkiem świata (a tak bardzo bym chciał {chlip chlip})
-nie wiem po co zrobiłem poprzednio dwa nawiasy
-na mój email piszę tylko Richard który chce sprzedać kopalnie złota w RPA
-zupa jest za słona
-a i łyżeczka za mała
-próbuje być śmieszny a mi nie wychodzi
-chciałem ,aby ten post był dłuuższy a mi nie wyszło =[

^^czytać z dużym przymrużeniem oka

mam ochotę pomarudzic ale mnie nawet juz głowa nie boli....

wysłałam maila nie do tych osób, do których chciałam, nie takiego jak chciałam i na dodatek dwa razy...bosz...lama jestem i tyle...

jutro zaliczenie z bilogii-cała biochemia, metabolizm, enzymy... Zostało mi jeszcze 150 str do przerobienia. Ale 45 już przerobionych nie rozumiem, nie pamiętam.  Bo pełno w tym chemi, a z chemii to ja matoł jestem :cry:
Nie wyrobię się z tym, ale i nie wyrobię się z historii i angielskiego a mam sprawdziany. Doopa... kocham szkołę :? Uczę się i uczę a nic nie rozumiem.

O tak, rozumiem Cie w milosci do szkoly :lol: W zeszlym tygodniu mialam sprawdzian z chemii, matmy, biologii i jakies tam kartkowki, dzisiaj z gegry, pojutrze z wosu i historii, a w poniedzialek z polaka :roll: I nie mam pojecia jakim cudem ja jeszcze zyje. A jutro wywiwadowka :?

:( miałam 4 tygodnie na przygotowanie..ale do cholery ja po prostu nie rozumiem materiału! I nic z tym nie zrobię :cry: Weekendy poświęcałam na czytanie tych pierdół, dzis postanowiłam sobie powtórzyc i zorientowałam,sie ze te teksty jakbym pierwszy raz na oczy widziała... babka mnie udupi i tyle.

Fattyś.... to idź do niej żeby Ci wytłumaczyła.... już zdaje sie to gdzieś mówiłam... :P

A ja dzisiaj też pomarudzę, chociaż mam zadziwiająco dobry humorek. Szok :mrgreen:

- na 22 listopada mam 'Zemstę' a jeszcze nie zaczęłam
- czeka mnie spr. z imiesłowów, a ja nie cieeeerpię gramatyki i nie mam TOTALNIE ochoty uczyc sie tych nazw, końcówek i tego typu pierdół, bo na co mi to będzie....
- wiem, że ktoś ma dzisiaj urodziny.... jestem pewna że ktoś ma urodziny. Tylko KTO???? This is the question.... :lol: Muszę sobie przypomnieć :P
- Mam zdecywdowanie za dużo zadania dom. :?

To chyba tyle :mrgreen: Pozdro

Wariuję w tej szkole. Prawie CODZIENNIE jakaś klasówka czy sprawdzian. A najlepszy będzie piątek :roll: . Dwie klasówki i sprawdzian :? . I nawet się nie da wykłócać z nauczycielami - wszystko legalne...
A do tego moi "kochani" nauczyciele zaczęli nam zbiorowo przypominać (z moją wychą na czele), że mamy już tylko półtora miesiąca do wystawienia ocen na półrocze :| .

<ciach>

Nie marudź!!!! :lol:

ejejeje

Opuszczam zajęcia i to nie z mojej winy... Mam przerypane w szkole, o co w tej matmie chodzi? Musze napisać esej z pp... Szok, wyrok...

"kiedyś kupię nóż i powyrzynam wszystkich w koło"

kuźwa...padai to tak troche sniegowo...a ja nie znalazłam łosia co by mi róże okopał...kara musi być...idę w ogród z łopatą...brrr...

Nie marudź!!!! :lol:

No ładnie... już nawet w marudniku pomarudzić mi nie wolno :P A będe :lol:

- musze na jutro zrobić jeszcze cały alfabet pismem technicznym..... po co? :|
- jutro prawdopodobnie pytanko z historii... :?
- sama w domciu chwilowo jestem, taka biedna i bezbronna.... :lol:

na jutro full nauki a ja? zastanawiam sie czy nie walnać się teraz spac i czy nie wstać sobie o 2 rano,żeby powtórzyć? hmmmm.. ja tak bardzo lubię sobie czasem dowalić :mrgreen:

Muszę się na jutro nauczyć sześćdziesięciu słówek na niemiecki plus napisać list i nauczyć się odmiany ośmiu czasowników. Mam jakiś dziwny wstręt do niemieckiego i nic nie mogę na to poradzić :? . Jakby nie wystarczyło, że nauczyłam się dziś trzydziestu słówek na angielski i kości i mięśni na biologię.
Nauczyciele chcą nas chyba zamordować.

oooj wy marudy jedne, wy.... :P
wczoraj planowałam symulować choróbsko i nie pójsć do szkoły..no i nie poszłam, tyle,ze nie muszę symulować, naprawdę jestem chora :P

Fatyś, ja też tak miałam :P I siedzę już tydzień...

niektóre moje wyżalenia:
-mam kilka sprawdzianów przed sobą
-jestem niska itp...
-nie mam psa ani kota
-nie mogę sie wybrać na konie
-mieszkam w małym mieszkaniu (mam nadzieję, że w te wakacje to się zmieni ;) )
-jest nudno
-jest zimno
-wylosowałam na mikołajki kogoś naprawdę niefajnego dla mnie :/

innych niekoniecznie chcę tu pisać :P Zaraz się wpiszę w antymarudniku :)

* jest mi ziiiiimno

edit:
dokladnie minutke temu pewna wiadomosc pogorszyla mi masakrycznie humor, jest mi smuuuuutno :cry:

Trzymaj się, Jasieńku :)

Ja:
*jestem chora
*mam tłusty łeb ;)
*babskie dni w połączeniu z wczorajszym wypiciem herbatki odchudzajacej - boli mnie, aż się trzesę...  :?
*nic mi się nie chce..a miałam sie uczyć

*Wczoraj była wywiadówka
*stopniał śnieg
*nie pada śnieg
*od środy ocieplenie
*nie chce mi się zanosić sąsiadce zeszytu
*za 2 dni koniec weekendu

chora,chora,chora... z nosa jak z kranu, kaszle ... temperaturka jest (37,7 * :banan: ) a ojciec mnie wygania do szkoły jutro bo mówi,że przez przeziębienie to ja zarywać szkoły nie bedę :? ...
mój łeb kwalifikuje się do umycia a tak mi sie nie chce...
moja siostra ma okropną sytuację, a mi je szkoda, nawet mimo tego,ze to wiedzma jest
Ałaaaaaaaaaaaa.....

Ohhh, kochamy jesienno-zimową huśtaweczkę nastrojów, oooj kochamy baaardzo... :?

- nie umiem chodzić.... kostka mnie boliiiii......
- zawaliłam dzisiaj spr z fizyki
- znowu sie z mamuśką nie da pogadać... wiecznie kierunek na jeden temat... ile można... :?
- jutro najgorszy dzień w szkole... wtorki - górą.... :?
- ...pewnie zostanę zbombardowana śnieżkami i natarta przez 3-cio klasistów... (ahh te obiecujące perspektywy)
- nie pojechałam wczoraj na zawody [kostka i brak dojazdu] i dzisiaj nie poszłam na trening [ kostka], a w szkole koleżanka poinformowała mnie, że już nie żyje, bo trener mnie zabije... miło...

Na dzisiaj chyba na razie koniec...
Pozdroo

moj najwiekszy problem ( przynajmniej dziś):
*ja go kocham a on mnie... no cóż nie wiem...:D
i ta niepewność jest najgorsza...co prawda znamy sie od....paru razy..ale....hmm...

*fakt stopniał snieg jest cciapa i znowu dzis z moktymi nogawkami wrociłam do domu...(niech zyja zadługie spodnie).. :lol:

*pokłuciłam sie z przyjaciółka bo olewa moją prace nad naszym układem tanecznym......boze ty mój.....

Przemarzlam i jest mi zimno, przerazliwie zimno... czuje zią wszedzie, jesss nawet we wlosach

Im bardziej się staram, tym gorzej mi wychodzi :( .
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.

Oko mi się zepsuło, znowu, bu

jutro
*pyta mnie z niemieckiego - będzie pała
*z PO mam układać rannego na ocenę, a nie mam na kim trenować -będzie pała
*jeszzce z PO miałam poprawić pałkę  -nie poprawię -pała
*z geografii mapa ameryki płn, i płd -pała
*z polskiego pytaninka -pała
*z informatyki sprawdzian z C++ -a ja jestem totalny laik.... dostanę 1 co się będzie elegancko komponować z 1 i 2 -pała
*z WOSu prasóweczka i pytaninka -pała

no i jutro wywiadówka :|

Fatty, ja cie zabije

czemu ty sie nie uczysz? :P moglas przynajmniej na jutro nauczyc sie na dwa przedmioty, a nie ;)

- jutro do szkoły na 8 lekcji
- jutro zdaje brzuszki
- glowa mnie boli
- nie pada snieg
- nie ma sniegu
- mama nie chce sie zgodzic na chińskiego grzywacza
- mam bałagan, a nie chce mi sie sprzątac...

na dzisiaj to mogę powiedzieć, że wszyscy w klasie ciągle proszą mnie, żebym ich czegoś nauczyła, pomogła itp... a potem sama na tym źle wychodzę. :/

chyyyba mi sie tusz w drukarce kończy...:(

niunia dorwała pchły znowu...:( szczepionka ze 30 zeta kosztuje :(

Fatty, przecież mapy jeszcze się zdążysz nauczyć...fizyczna????

Uczyłam się... ale dooopa. Jeszzce do tego mam gorączkę i wszystko mi prze oczami lata :?
Z PO układanie rannego potrenowałam na ..mamie :lol:
Aaale się boję :(

no widzisz...znalazłas sposób...:) Grunt to się nie poddawać i nie załamywać :)

Grunt to się nie poddawać i nie załamywać :)

no pewnie :) tylko sprawa troszkę się utrudnia jak  Dół człapie wielkimi krokami, dopada mnie i bezwzględnie dusi :P ale i na to jest rada... kopniak w krocze i Dół sie odczepi :P

nom...mnie jak kumpelka z doła wykopała to teraz po obłokach dryfuję i nijak na ziemie spaśc nie mogę...ma kobita strzała :lol:

Pfff..... czystym fuksem jeszcze żyje bez ciężkich obrażeń na ciele. Jakiś idiota, robotnik z budowy prawie by nam z koleżanką w doopsko wiechał małym busikiem :?   Idziemy sobie spokojnie ze szkoły po takim jakby żwirowym parkingu, a to nagle łup wjeżdża taki idiota i tuż koło nas jest. My biegiem w bok, a on sie jeszcze śmieje i gazu dodaje... minął nas o pół metra.... inteligencja ludzka - górą...

jutro sprawdzian ze znienawidzonego przeze mnie wos-u. uczyłam się i nic nie umieeem

od rana trzęsa mi się ręce nie wiem dla czego. i to tak mocno,że dzis na lekcjach ledwo pisałam :/

jest zimnoooooo... i w ogóle zima idzie /najokropniejsza pora roku :?/

2 tygodnie chorobowego przesiedzianego w domu robi swoje....wczoraj poszłam do kumpeli po częśc zeszytów i przeżyłam szok!! DUŻO się tego nazbierało. Przepisywałam je od 21 do 2 w nocy......cała ręka mi ścierpła..ehh szkoda gadac a jeszcze dzisiaj czeka na mnie druga częśc przepisywania......:(

- wybity kciuk :( na treningu
- 3 z kartkówki z niemca :[ (glupi niemiec)

*niesamowicie boli mnie brzuch :cry:
*miałam się w ten weekend uczyć... a przebimbałam znów wszystko
*jutro szkoła a moja nerwówka przed nią już się zaczęła
*mam pozwolenie na drugiego psa, ale z pewnych względów i tak go mieć nie mogę
*mam już dość
*niecierpię siebie
*promocja do następnej klasy juz stoi pod znakiem zapytania
*kocham marudzić.........

-Mam doła
- ukradli mi komórke :(:(:(:
- pewnie bede musiala miec jakąś dupiatą :(:(
- nie umiem sie skupić na nauce a powinnam ;/
- nic mi sie nie chce
-jest mi ciągle zimno
-i nie wiem co jeszcze.... ale napewno cos jest

jusz wiem co...
- śnieg topnieje i znowy bedzie tak brzydko, smutno i szaro przez co jeszcze bardziej pogorszy mi sie humor :(

deszcz pada
muszę dokonczyć porządki w garażu
nie chce mi się wykąpać
deszcz pada
wylałam wczorakj kawę na myszę i musiałam całą rozkręcać i myć
bojowniczka mi zdechła
deszcz pada
musze jutro jechać do miasta
deszcz pada
deszcz pada
zapowiedzieli deszczowy tydzień
Nefra kuśtyka
Śniezka rozwala codziennie puszkę na smieci przed domem
nic mi się nie chce
DESZCZ PADA

Jutro klasówka z techniki, a ja wróciłam padnięta po siedmiu godzinach plus hiszpańskim i nie mam zupełnie siły :( .

-Byłam na policji
-mam jutro kartkówke z maty i sprawdzian
- jak zwykle nic mi sie nie chce
- nie mam jeszcze komórki bo nie ma zadnych fajnych
- musze jutro wczesnie wstac

spędziłam trzy godziny na komisariacie :( i jutro cd :(

Ja jestem wkurzona, bo dostałam opieprz od promotoraza to że moje koleżanki nie przyszły na zajęcia. Musiałam przez pół godziny wysłuchiwać, jak jestesmy leniwi, nic nie robimy, itp. Lepiej byłoby, gdybym nie przyszła na zajęcia, przynajmniej nie musiałabym tego wysłuchiwać.
Na dodatek dostałam kilka rzeczy dodatkowych do przygotowania na przyszły tydzień, a na czwartek mam bardzo dużo do nauki i znów będę musiała siedzieć w nocy i się uczyć.

w cholerę nauki, a mnie już strach paraliżuje. Z takim podejściem(strachem przy spojrzeniu na książkę) na pewno wiele się nauczę...
Jestem nieco aspołeczna i bardzo mało komunikatywna.
Ale no nic...zaciskam zębole i zmieniam się, Kiedys w końcu trzeba

Nefruś, a Ty coś na komisariacie robiła???? (jeśli można wiedzieć łocywiście.....)
Fattyś, troszkę wiary w siebie :tuli:

- nic mi sie nie chce
- wczoraj cały mój obiad wylądował w kiblu :?
- dzisiaj dalej boli mnie toszke brzuch po tym, jak zjadłam pierwszy od wczoraj posiłek tj. żurek...
- nic mi sie nie chce
- kartkówka z biologii jutro
- musze napisać zadanie z angielskiego, który mam dzisiaj o 17.30.... nie chce mi sie
- totalnie NIC mi sie nie chce.......

Arrow zatrucie jakieś czy co ? bidulko Ty :tuli: 
 Ja jutro się pomigam :? ale już dzis zaczynam sie uczyć, na szczeście trzeba sobie zapracować. Jak na razie to cholernie nic mi się nie chce,boli mnie brzuch, nie umiem zachowywać się naturalnie wobec niektórych osób, drażni mnie to trochę...  Ale wszakze ja mogę być the best :mrgreen: no to popracuję  nad swoją szanowną personą ;)

Zawaliłem totalnie sprawdzian z inf..

udupiam jednego faceta zeznając przeciw niemu, ratuję drugiego, policjanci są zajefajni, nie wiedziałam, ale i tak jestem zmęczona i zirytowana całą sytuacją. Dobrze że polcjanci sa tacy mili i pomocni...szczególnie taki jeden... :oops:

GyGy mi nie działa, a muszę się z ludziami paroma skontaktować :grr: .

Nie martw się jest pajączek

2 z polaka :( jutro klasówka z chemi :(

:(Muszę się gdzieś wyżalić...
Mam bardzo chamskich kolegów- *&^&$%^$%&^%
Moja klasa jest głupia (oprócz kilku osób)
Wnerwia mnie jak moja koleżanka mówi do mnie "Ale się na ciebie gapi ten facet :O" Czuje się wtedy jakby jakiś zboczeniec mnie prześladował :(:( Czasami aż się boję takich psychopatów ( i to coraz częściej.. mam wrażenie że jestem brzydka dlatego corasz wiecej osób się na mnie ciągle patrzą.. :(:(:()

A ja znowu przed paroma minutami założyłam hodowlę ptaszków ozdobnych, conie jest zbyt przyjemne......... tak sobie myśle, co ja zjadłam takiego.... :? :? Dałoby mi już spokój :?

Bosz...który to juz dzień??? koniecznie nifuroksazyd 3  razy dziennie po dwie pigułki... co najmniej przez 3 dni...wykop mamę do apteki...

ktoś mnie obraził
chyba znów jestem chora
moji drodzy koledzy dzisiaj wypchneli mnie z autobusy
wszysycy sie mnie czepiaja chociaż ja się woglole nie odzywam-jak tak można jak Nic nie robie-zawsze źle i zawsze podgórkę co ja mogę zrobić ze tak już wyglądam a wszyscy się mnie czepiają ?? :(
jestem maksymalnie brzydka-każdy mi to mówi tylko czasami jest mi przykro że tak mnie wyzywają.. :(

oj, tam...nie ma brzydkich kobiet...są tylko mniej lub bardziej zadbane ;)

-nikogo nie ma na osiedlu
-idzie odwilż
-miałam fajny sen i mnie kot obudził
-jestem samotna ( :P )
-Lassie jest coraz starsza :cry:
-nudzi mi się troszke
-mam ochote zapchać się słodyczami a tu szafki puste

No tak... wiedziałam że tak będzie.... wybrałam sie dzisiaj w podróż po sklepach w celu wypatrzenia a najlepiej kupienia prezentów pod choinke. A z czym wróciłam? Z dżinsami dla siebie - prezentów zero... Mnie wypuścić z kasą na miasto to koniec.... ;)

A dzisiaj mnie nic już nie boli.... YEEEAH :mrgreen: Może dlatego że wczoraj kropelki łyknęłam ;) (ale to do chwalnika raczej....)

Ale na sierio oni ciągle mi mówią że np. mam zwalony ryj, i gorsze..
To okropne-teraz jak ktoś się na mnie patrzy to odrazu myślę że ktoś właśnie myśli o mnie "ale jest brzydka!"

no i dałas sobie, siostro, wmówic głupotę, po prostu...uległas złosliwym sugestiom głupich ludzi, którzy mają przyjemność w gnębieniu mądrzejszych od siebie...bo zazdroszczą

Nie wiem czemu akurat mnnie zaczepiają? Dlatego że siedzę i się nieodzywam żeby nie robić sobie problemów? Nauczyłam się żeby zawsze być cicho nawet jak się z czymś niezgadzasz

.

no dokładnie dlatego...bo wiedzą że się boisz odezwac...

 

Raz powiedziałam i zrobiłam coś; po swojemu a inni mieli większą; polewkę ze mnie. W mojej szkole jest bardzo dużo ładnych dziewczyn-bardzo dużo a jak się znajdzie takie coś; brzydkiego jak ja to trzeba mnie zgnebić odrazu?!

zachowujesz się jak osoba , która wierzy ze jest brzydka, więc się nie nabijaja z Twojej urody tylko z Twojej wiary w jej brak...gnębią atakując Twoje słabe punkty z przyczyn które podałam wyżej...a prócz tego w kazdej grupie potrzebny jest kozioł ofiarny , a Ty się dałas wrobic siedząc cicho, bojąc się odezwac i wierząc ze jesteć brzydka.

Dzisiaj jakiś chłopak mnie wnerwił- chciałam się z nim kłócić wyzwać go (tak kiedyś robiłam -robiłam co chciałam) a dzisiaj? po postu wstałam i poszłam sobie nic nie mówiąc.

no własnie...zachowujesz się jak osoba, którą nawet przedszkolak może krzywdzic bez ponoszenia konsekwencji...

Nefra to prawda są zadbana i niezadbane ale czy niezadbaniem można by nazwać wielki garbaty nos z którym się urodziłam ?? nie wiem..

oj, szukasz pretekstów , aby się czuc nieszczęśliwa i brzydką...Barbara Strieisand ma koszmarny nos, Cheer czy jak ją sie pisze, jeszcze gorszy...nawet operacje plastyczne nie pomogły...a mimo to są ładne i nikt im nosów nie wytyka. A garbate nosy sa bardzo szlachetne i ponoć swiadcza o inteligencjii ;) Więc dość użalania...lusterko...umyć główkę, krem brązujący Sopot na buźkę, malutka kreseczka pod oczkiem, rumieniec i uśmiech!!! Popatrz jaka jestes ładna po tych zabiegach...
A Ci co tego nie widzą niech spadają!!! I uśmiech...usmiech na twarz... ktos Cie wkurza?? Usmiechnij sie do niego i bedzie lepiej. ;)

to teraz pomarudzę sobie jaaaaaaaa :diabolik:
tradycyjnie jestem gruba :P
tradycyjnie jestem leniem
obrastam bałaganem(tata spojrzał i skwitował to krótkim,że brakuje ,żeby nasr*ć na środku :lol: )
gadałam z siostrą przez telefon...ona jeszzce nigdy tak nie płakała. Dobrze nigdy nie żyłyśmy, ale szkoda mi tej wiedzmy. Właśnie dostała wielkiego klapa w pupsko od życia :? Mam nadzieję,że sobie poradzi
*szkoła- pisałam dziś 4 kartkówki pod rząd . Wyniki można przewidzieć :mrgreen: Wszakże zwykle bywam nr 1 :mrgreen:

obrastam bałaganem(tata spojrzał i skwitował to krótkim,że brakuje ,żeby nasr*ć na środku

i ja, kurna, też, a tu...coraz bliżej święta, coraz bliżej święta...:(

* jest mi zimno
* nie mam sie do kogo przytulic
* z moja przyjaciolka zerwal chlopak
* Wszystko uklada mi sie zle
* wzrusza mnie bardzo 1 piosenka

Muszę przez weekend przeczytać cztery książki od historii. I mam za mało czasu, a jednocześnie teraz mi się nie chce.

-za kilka dni mam miec przeczytana ksiazke, nawet nie zaczelam
- musze sie nauczyc do pracy klasowej z hostori i chemi, ale mi sie nie chce a powinnam ju  zaczac zeby zdarzyc  :roll:
- niedługo sprawdzian z stage4 z dodatkowego angielskiego, a mi sie nie chce uczyc ;(
- królik ma ruje i zostawia w caaaaaaaaaaałym pokoju pelno bobkow, a ja musze co chwile sprzatac
- mam ochote na kubusia, ale nie chce mi sie isc do sklepu  :roll:

* wkurzam ludzi
* ludzie mnie wkurzaja
* musze sie uczyc z bioli a mi sie nie chce
* z dodatkowej chemi zadala mi 50 zadan :?

wszyscy już spią , a mnie sie nie chce...;)

Wczoraj (dzisiaj) siedziałam prawie do drugiej w nocy, a jeszcze i tak mi zostały trzy części podręcznika do przeczytania: Polska i świat w dobie królów elekcyjnych, w XIX i XX wieku. To jest fajne i w ogóle, ale wszystko ma swoje granice :| . JA ZWARIUJĘ!!! :roll:

Glodna jesteem ... :P
Jutro jest sprawdzian z chemii. MUSZE go napisac na 4, bo inaczej moge sie pozegnac z taka ocena na polrocze, a potem na koniec roku, a wlasnie w tym roku odchodzi nam chemia... ech... :( :(

chroniczny brak ambicji posiaam.
lenistwo do potęgi n-tej
łepetynka tłusta, a mi się nie chce jej szorować :P
jutro do szkoły,juz mi serce wali i bynajmniej nie z radości :?

no  a ja resztę popołudnia i cały wieczór spędzę na imiieninach u cioci skazana an toważystwo takiej idiotki, jej matki, i siostry, która jest  zaprogramowanan na bycie kujonkiem lizuskiem etc. musi być najlepsza. a ma z 6 lat :?

Uwaga! Marudze :P :
-->musze isc dzis do dentysty :(
-->jutro mam ciezkie lekcje
-->a w srode na jakies glupie badania
-->nic mi sie nie chce
-->czuje pustke...ale..yyy..no dzwnie jest
-->ktos mnie olewa. pfff. no coz :roll: Ale po co bylo to wszystko? :roll:
-->nie mam planow na Sylwestra...ja nie chce siedziec w domu! :roll:
-->co prawda odzyskalam telefon komorkowy, ale stracilam wszytskie numery,smsy,obrazki, dzwonki :(

No i koniec :mrgreen:

To ja:
- mama mi nie pozwala iść dziś na hiszpański
- mama mi nie pozwala chodzić na roraty
Bo podobno jestem chora :| .

- Z noska mi cieknie.... kto zeżarł wszystkie chusteczki???!!!! Było ich tak dużo...
- jutro (w mikołajki...) kartkówa z biologii... znowu
- jurto (w mikołajki...) są najgorsze lekcje
- na jutro muszę napisać dwa zadania na ang. - jedno zaległe a jedno bierzące...
- jedna fajna koleżanka z klasy przeprowadza sie i zmienia szkołe

jako,że ze mnie maruda i jęczę z częstotliwością zastraszajacą, znów zaszczycam ten topic moją szlachetną personą :P
*znów zaczynam myśleć destrukcyjnie, chociaż powtórki sprzed kilku lat nie chcę
*nic mi sie nie udaje
*zastanawiam się nad wagarami jutro ...
*szkoła mnie dobija
*ludzie mnie denerwują
*nie umiem sie przystosować
*sama zagradzam sobie drogę do jako takiego szcześcia a nie umiem się przed tym powstrzymać
*nie umiem być sobą... jestem sztuczna i wiecznie spięta
*boli mnie łepetynka, a sąsiad z góry od godziny tłucze młotkiem w podłogę czy jakoś tak...
*chcę być sama,nie chce zeby ktokolwiek na mnie patrzył, o mnie mówił, o mnie myślał
*jestem pusta , powinnam się cieszyć tym co mam, rozwijać się... a ja wiecznie niezadowolona
*nieudacznik
*boję sie sama nie wie czego

trochę się uzbierało,ale musiałam to z siebie wyrzucic.. niech to wszystko się w końcu skończy

-Zowu mam big doła (teraz to baardzo powaznego)
- to były (bo na szczęscie dzień sie już konczy) najgorsze mikołajki w moim życiu
- mam ochote zasnąć na miesiąc albo sie zapaść pod ziemie

Baaaaby, wyłazić mi z dołów!! Lepsze jutro nadejdzie :tuli: ;)

- zimno mi
- boli mnie gardło że ledwo przełykam
- cieknie mi z nosa
- wręcz IDEALNA pogoda na mikołajki.... deszczyk, dzeszczyk i jeszcze raz deszczyk....
- ze szkoły wróciłam jak mokra mysz
- jutro mam sprawdzian z.... KOSSu....
- zimno mi
- miałam ptaszkowi posprzątać klatkę..... znowu zapomniałam...... :?

- miałam ptaszkowi posprzątać klatkę..... znowu zapomniałam...... :?

oo właśnie, ja też. Dobrze,że mi przypomniałaś bo by chyba w syfek obrosły :P moim ptaszętom się na amory w zimie zebrało, a tego skutkiem może być zaparcie jaja u Kropki :? grrrr , skracam im dzień jak mogę, ograniczyłam ilosć zielonego pokarmu robię wszystko aby ostudzić ich zapędy a one ? Rano zapalam światło, Kropka-rozpustnica robi" titititi" i zadziera ogon do góry... napaleńce małe :lol:

Jestem chora już od poprzedniego wtorku i czeka mnie siedzenie w domu do końca tygodnia :( A potem nadrobienie 5 klasówek.. I brak koni przez dwa tygodnie źle na mnie działa...

Arrow!!!! Do raportu wystap!!!
natychmiast ale, to natychmiast maszerujesz do kuchni, wlewasz w kubek do połowy ciepłej wody, do tego łyżeczka soli , mieszamy i płuczemy gardło.
Bo chycę za telefon i Ci nawymyslam ;) :ogien:
Jakby nie wydawało sie ani smaczne ani nawet dobre udzielam zezwolenia na wypuszczenie pawia. Po uwolnieniu zwierzaka płuczemy dalej az do dna kubeczka.  :evil:

jest mokro, arbuz wywalił mnie z sali ze nie patrzyłem na niego tylko po ścianach :D...

Chora jestem. Ale poza tym, to właściwie nie mam powodów do narzekania ;) .

arbuz wywalił mnie z sali ze nie patrzyłem na niego tylko po ścianach :D...

Maciek, jak arbuz? O czym ja nie wiem? :P

Nefra, a wiesz że wypłukałam? :P Nie byłam tu juz wczoraj łocywiście.... Telepatia normalnie ;) A wodę z solą lubie, lepsza jest od gargarinu ;)

- a dzisiaj ledwo mówię....
- jutro muszę iść na 7.10 do szkoły :? Na zajęcia przygotowawcze do olimpiady z angielskiego...... bleah... środek nocy noo...
- babcia chora, nikt nie wie co jej jest... (właśnie... Nefra, musze Ci o tym donieść potem na tleniku.... )
- musze zrobić witraż na technikę.... na za tydzień, ale już marudzę ;) Ładne to jest, ale paluchy odpadają od wycinania :P
Skończyłam, howgh :P

To teraz ja se pomarudze.....(jakiś opuszczony ten temat ,czyżby wszyscy byli tacy szczęśliwi?:P)

*mam bajzel w pokoju,wszystko się wala ,a kot z desperacji położył się pod lampką na biurku,bo nigdzie indziej nie ma miejsca.....
*ostatnio coraz rzadziej dopisuje mi humor
*ciągle pada deszcz..koszmarr..
*jutro straszny dzień w szkole tzn. długi i męęczącyyy
*z fizyki moge mieć 3 na półrocze ;/
*bolą mnie kolana od gry w siatę
*muszę umyć głowe a mi się nie chce
*wyglądam jak przypał (ostatnio często używam tego słowa ;p)...
noo od razu lepiej...

Czuję się źle. Nie potrafię sobie ze sobą poradzić. Jest mi źle, kiedy tak jestem sama. W szkole to jeszcze jakoś, ale teraz... :( Nie wiem, co mi jest. Późnojesienna depresja? W każdym razie źle. Ale 'don't worry, be happy'. To moje nowe motto życiowe. Hakuna matata też by pasowało ;) .

.

bo kurcze, ta zima nie chce nadejść. jak się budzę i widzę tę beznadziejną szarość miast sniegu za oknem, to mi się wstawać odechciewa. Przespać bym chciała aż do wiosny 

A ja miałam zamiar sobie kupić jakieś super extra coolerskie buty na zimę, bo te mi się rozwaliły, mówiąc delikatnie. I co?  Super buty były za 200, ale ja nie mogłam ich kupić :P A glany za 190, też nie mogłam. Buuu.... I co ja biedna pocznę? :P

Oooo topic w sam raz dla mnie.
*zaraz muszę wyjśc zdomu a mi się nie chce
*mama powaloną klasę
*jest brzydka pogoda
*JA CHCĘ JUŻ JUTRO!
*nie moge głosno spiewac, bo brat w domu
*jestem cholernie leniwa dziś


Bleeeee

bede miał 2 z polaka na pół rocze

jestem taka strasznie strasznie zła. a i bardzo zmutna zarazem.
-ja juz nie moge wytrzymac
-nie mam na nic siły
-wszyscy sie mnie czepiaja o byle co
-zaczynam sie powaznie zastanawiac, czy jest jakis sens w tym, zebym ze swoim chlopakiem nadal była
-w klasie wszyscy chlopacy sie mnie czepiaja, co konczy sie zwykle wyzywaniem z mojej strony, oni sie obrazaja i bla bla bla. a wszytsko przez to, z enikt w klasie nie potrafi swojego zdania wyrazic i wszyscy sie boja
-wracaja wpomnienia...

- nie wiem czy bede mogla isc gdzies na sylwestra (mama powiedziala ze to zalezy od ocen :/)
- pokłóciłam sie z tatą (dosyć mocno...)
- jest brzydka pogoda
- ciągle mam doła
- chce mi sie spac
- pewne problemy z kolesiem (heeh nie moze pojąć ze nie ma u mnie szans... chociaż wytłumaczyłam mu to delikatnie ale jednak baardzo zrozumiale... już mnie zaczyn wqrzać :()
-wszystko mnie drażni
- święta będą dupiate
- nie mam jeszcze kupionych prezentów
- mama nie pozwala mi zafarbować odrostów =/
-mam wieeelką ochote:
                                 = sie pociąć
                                 = zasnąć na jakiś miesiąc i przespać to wszystko
                                 = uciec gdzieś daleko
- chyba bede miala 3 z chemi na półrocze :(
- jest mi zimno i słabo

Jak mi sie coś przypomni to dopisze =P

źle jest a było już w miarę dobrze.
Zmeczona, chora, zła, kumpela znów mnie wystawiła, i ma rację po co się użerac z takim czymś jak ja. Jestem ciemna, leniwa, bez ambicji.
Wciaż mi czegoś brak a nie wiem czego

*DeeDee13,  "nie wiem czy bede mogla isc gdzies na sylwestra (mama powiedziala ze to zalezy od ocen :/)"
*U mnie są niłe szanse żebym gdziekolwiek poszła na sylwka, wydaje mi sie że nawet gdybym miała średnią 6.0, siedziała bym w domu (a to nie jest takie złe rozwiązanie porównując z drugim ->) lub pojechała do babci :/ Jade (znowu...) albo na sylwestra albo na święta :?  a tam taaakie nudy :?
*"- jest brzydka pogoda" - no fakt, taka ciapa że nic nie mówię  :?
*"- chce mi sie spac" - mi sie cały czas praktycznie chce spać, w szkole (kumpela ma ze mne polewkę bo co chwile ziewam), w domu wszędzie, tylko jak (po moim wieczornym seansie filmowym) kładę się to tylko przewracam sie z boku na bok i zasnąć nie potrafie, a rano na roraty :?
jeszcze dodam (od siebie) [jak marudzić to marudzić], że brzuch mi pęka bo napchałam sie chipsami :P zjadłam i sie ruszać teraz nie moge
*"- nie mam jeszcze kupionych prezentów" ja też nie i nie mam pojęcia co kupić! Nawet ta lista na FZ mi nie pomogła :?
*kumpela nie chce iść ze mną na kółko i wygląda na to że jeśli nie uda mi się jej przekonać będe siedzieć w domu dzisiaj :(

Pomarudze....choelra TESKNie!!!  a jest daleko :(

ja z godzinkę temu zgubiłam komórkę... pięknie. w parku w śniegu na środku polany.

.

Ananas bierz kogos z komorka i idz na polane i dzwon do siebie non stop !! Odezwie sie tel..

z tym że mówj telefon był wyłączony :( ale mam nadzieję że do jutra się zajdzie. Nie ma pinu a więc jak ktoś znajdzie to bz prblemu włączy. Kumpela wysłała smsa że znalazce prsimy o kontakt, podała swój nr i że przewidywana nagroda. Wątpię żeby ktś się skontaktował, ale spróbować nie zaszkodzi. tym bardziej że nikt normalny tam nie chodzi, pewnie jakieś bachorki f znajdą jak coś, to mamusi odniosą.Liczymuy na rozsądne mamusie.

nie mam prezentów
nic mi sie nie chce
wszystko rozgrzebane a nic nie skończone
kasy potrzebuję
plecy mnie bolą

:bezsilny:

palnęłam dzisiaj takie głupstwo na geografi.. :/
muszę z siebie gdzieś wylać to wszystko, a nie mam gdzie, ani komu :|
jutro mnie facet z historii będzie na 1000 % pytał, a on strasznie chamsko pyta i jak mu nie udzielisz odpowiedzi w ciągu maksymalnie dwóch sekund od zadania pytania to uważa, że nie wiesz i stawia 1 {on daje 5 pytań, za każde dostajesz osoba ocene od 1 do 5, potem liczy średnią }
to wszystko mnie przerasta
jutro matma a ja nie umiem zrobić zadania domowego
za dużo chce
jutro 8 h w szkole
jutro wyniki testu z angola [masakra całej klasy...]
jutro pani z biologii wystawia oceny i oddaje kartkówki
w środe kartkówka z chemii z obliczania mas .. rzeczywistych czy atomowych ? nawet nie wiem
wolne dopiero od piątku
w czwartek/piątek bede sprzątała
znowu mi przeszukiwali kieszenie w szkole
gupek.

dawaj tę matme na prace domowe...na pewno ktos bedzie wiedział :)

Masakra...  Świeta i tkai nawal???:|  czy nie mogą troche wyluzowac??  nie ja ni emarudzę.. Moze za WAS marudze.. Bo WAS podziwiam.. i miałam to szczęscie, ze  Zaden Belwer nie chciał  zrobic z NAs Einstaina!!!

zapomniałam wykombinowac dla miśka anielskie skrzydełka...:(

ja tam się cieszę że się uczyłam...teraz tez się uczę, bo mi ciągle mało ;)

lenię się znów. Kuurka, a miało być  inaczej ... juz zaczynało być inaczej :?

Macica mi się rzuca na mózg chyba, nie lubię tego stanu ... :P

Aly :tuli: :tuli: Dasz babo rade ze wszystkim, wierzymy w Ciebie :*  Jak mnie złapiesz na tleniku to wlewaj ile wlezie.... tlyko że teraz Cię cuś nie ma... :tuli: 3maaaaj się :tuli:

A ja mam jutro spr. z anglika.... a pojutrze z biologii i full materiału do naumienia, a jeszcze nie zaczęłam.....

na samotnicach się coś nie tego..oj być zle i ja martwić się

Arrow w każdym razie po świętach będą luzy ;)

to teraz ja sobie pomarudze :p a więc:
- jestem zmęczona
- byłam kupic buty ale nie było żadnych fajnych i przyszłam do domu z pustymi rękami
- wychowawczyni sie na mnie uwziła
- mam duzo nauki a tak bardzo mi się nie chce
- pewna osoba mnie bardzo denerwuje ale musze z nią pracowac

-boli mnie głowa
-jest źimno

Muszę pomarudzić :lol: :
-za gruba
-noszę okulary
-mam mnóstwo pryszczy na buzi :bigcry:
-czuję się jakbym połknęła kaktusa
-przez ból gardła nie mogę mówić..
-.. a co dopiero śpiewać :cry:
-jestem chora a na dworze śniegu po kostki... :(
-nikogo nie ma na gg
-gg mi się psuje
-mam za mało kasy
-moja skarbonka robi się coraz lżejsza
-mam tylko 1 plakat z Beyonce
-coś mi sie znowu pieprzy z pisaniem
-mam tylko 1 plakat z shih tzu
-najbliższa wystawa psow dopiero w lutym
Nie moge dalej pisac bo mi sie pisanie zepsuło

shih tzu  jednak to ja zarazam... :P :P :P

Mam okropny dzień, więc marudzę :
Jestem spasiona
Potwornie przejedzona
Leniwa do garnic możliwości
Aktualnie kochliwa :P
Kompletnie zdezorganizowana
Pozbawiona mobilizacji (jakichkolwiek) do czegokolwiek
Kupiłyśmy z siostrą takie same prezenty mamie :lol:

A ,że jstem przytulaśna to przytulam tego komu tego potrzeba :P :tuli:

Leniwa do garnic możliwo&para;ci
Kompletnie zdezorganizowana
Pozbawiona mobilizacji (jakichkolwiek) do czegokolwiek

to o mnie??? :mysli:

o mnie :P Ale widocznie bywa uniwersalne :lol:

okej. teraz ja.

-dlaczego ja nie mam żadnego futerkowego zwiąrzątka i nie będę go miała? :(
-zły humor..
-do wkucia jeszcze 29 slowek w typie:
leave            left        wychodzić, wyjeżdżać  booże :(
-potwornie mi zimno..
-nie mogłam się skupić na spr z matmy i pewnie wszystko zawaliłam :(
-nic mi się nie chce
-chcę byłć pełnoletnia, mieć własne mieszkanie i zrobić sobie operacje laserowa oczu.. wrr.

Kompletnie zdezorganizowana
Pozbawiona mobilizacji (jakichkolwiek) do czegokolwiek
Leniwa do garnic możliwości

bardzo uniwerslane, bo to samo moge powwiedzieć o sobie :P

Fatty nawet nie wiesz jak uniwersalne..... :lol:

Ooo tak.... zdecydowanie uniwersalne

o mnie :P Ale widocznie bywa uniwersalne :lol:

Nooo i to jak uniwersalne... mnie tez sie tyczy :P

a od siebie dodam;
- chce mi sie spac
- musze sie jeszcze nauczyć na geografie i chcemi :(:( buuuu ja chce spać!!! :(
- jest mi znofu zimno
- mam zły humor
- oczy mnie bola

* bolą mnie wszystkie mięśnie
* boje sie o ocene z anglika ( musi byc 5)
* i z niemca (musi byc chcociaz 2)
* ludzie mnie olewają
* szamotnie mi ....
* komorka od 2 dni milczy ...
* wszyscy kolesie z ktorymi sie z kumpelka zapoznamy zakochuja sie z niej :]
* zaraz ide do sQl ..
* ziiiiimno mi
* nie ma mnie kto ogrzac

Chyba starczy  :P

Jaska , ludzie nie olewaja :P
 podaj Twoj numer zadzwonie :P

nic mi sie nie chce (jak zawsze)  :lol:
musze posprzątać przed świętami :P

to tyle ;)

To i ja sobie pomarudze :?

-jestem chora i nie poszłam dzisiaj do szkoły(będe musiałą sama po lekcjach zaliczac sprawdzian z gegry)
- jutra z prawdzian z niemca z którego muze dostac 5 lub 4 aby miec czworke na półrocze
- jutro spraedzian z biologi, musze dostac 5, zeby miec 5
- jutro stage  (taki sprawdzian z ok. 50 stron, gramatyki itp.) na dodatkowym angielskim, MUSZE to znadać  :?
- niedługo msuzr obioc porządki świąteczne
- dzisiaj wywiadówka  :|
- jest dużo śniegu, a ja nie mgoe wyjsc z psem na dwór
- źle sie czuje

itp. :?

jutro sprawdzian z biologi, musze dostac 5, zeby miec 5

Dokładnie tak....  plus jeszcze:
- sypie jak guupie, a ja muszę isć na angielski (fajnie że sypie, ale nie fajnie ze będzie sypać mi na główke)
- nie chce mi sie pakować prezentów
- nie umiem pakować prezentów - zawsze przypominają nieforemne gnioty :lol:
- nie chce mi sie iść na anigelski....

Chyba tyle :P

chlapa, chlapa, chlapa..
z okazji powyższego spodnie mokre do kolan
jutro ta kartkówka z chemii
muszę iść do dentysty a panicznie sie boje , nawet nie bólu [ta linijka jest częścią niewiedzeniaocochodzi , zainteresowanych jego dalszą częścią zapraszam na tlen lub gg]
jutro przez głupie kilka osób w mojej klasie będzie normalny francuski zamiast ciągu dalszego śpiewania kolęd

ludzie mnie olewają

o

komorka od

nie pamiętam ile, baaaardzo długo już nie dostalam sms-a , oprócz oczywiście "co było zadane"

milczy

Ludzie mnie za goowienko mają ... a dzisiaj mam taki dzień,ze wyjętkowo mnie to obchodzi.
Jutro godzinny z matematyki, od niego zalezy czy będę zagrożona na półrocze, czy nie. A zdecydowanie będę -nie mogę znalezć nikogo kto umiałby ten materiał :?
No i jutro godzinny z informatyki z programowania w C++, którym mogłabym się uratować od zagrożenia ale dooopa ... wkopię się jeszcze bardziej bo naprawdę nie umem nic :(

EDIT:
We łbie pusto nadal. Ryczę sobie. Głupia panna ze mnie. Jupi

Mam nowe natchenia do marudzenia :lol: :
-wczoraj w nocy se zwymiotowałam (uch, ochyda...  :lol:)
-mam seksownie obdarty kinol  :(
-w dalszym ciągu nie mogę mówić
-Fatt zmieniła obrazek i opis  :cry:
-rozdrapałam pryszcza i leci mi krew  :|
-na wydrukowaną fotę mojej psi wylała się herbata  :bigcry:

Jaska , ludzie nie olewaja :P

jak nie jak tak? :P

podaj Twoj numer zadzwonie :P

nie chce Cie narazac na duze rachunki :P :P

Marudzenie z ostatniej chwili:
-w wannie pływa karp!!! (jutro juz nie  :P) (nie jadam karpia ani rzadnych innych ryb oprócz makreli)
-te chusteczki strasznie podrazniają mój kinol!!
-nikogo nie ma na gg  :(
-w gardle mam pustynię saharę, a skończyłą się herbatka/kawka/i_wszystko_inne_do_picia :bigcry:
Uff od razu mi lepiej jak się wyżaliłam  :)

Nowe marudzenie:
-nie będzie śniegu na swięta!!  :cry: :cry:
-z nosa leci mi jak z kranu
-wczoraj w nocy znowu zwróciłam (bleee  :P)
-siora nie przysłała w paczce całej muzy i filmów  :bigcry:
-poszłam spać o 1 w nocy  :(
-kończą mi się chusteczki do nosa  :lol:
-żaden syrop mi nie pomaga  :bigcry:

-w wannie pływa karp!!! (jutro juz nie  :P) (nie jadam karpia ani rzadnych innych ryb oprócz makreli)

Bierz karpia i wrzuć go do rzeki!

Tyle ze u nas nie ma w okolicy żadnej rzeki!!! Jeziora w promieniu 6 km też nie... Z resztą juz jest za późno... :roll:

- NIe dostane glanów pod chinkę bo "glany długo się wiąże, są za ciężkie i niemodne" Tia mamuś ... a ty mogłaś nosić glany
- nie będzie śniegu na święta
- dawno nie widziałam czesia
- to będą najgorsze święta w moim parszywym życiu
- dyrka dalej nie odezwała się w sprawie przeniesienia mnie do 1c
- brzuch mnie boli
- GD ma strasznie drogie płyty
- gardło mnie boli

Jak coś wymyślę to dopiszę :mrgreen:

-na  święta ma być chlapa
-ee nie mam ava na bloga
-musze odrabiac lekcje
-jutro 7 lekcji
-nie mamy skróconych lekcji
-zagrożenie z biologi
-1+ w WOSu
-chce mi się spać

Jaska , jak nie to nie..:P ( mam 200 minut za darmo) :P :P
Tez bym Karpia wrzucila do rzeczki
 Pomarudze co??
-Nic mi  sie nie chce
-nie jest tak , jak powinno byc
- i cholera jasna , dlaczego tak wszedzie daleko :(
-nigdzie nie ide na Sylwestra ,ani nikt nie chce przyjsc do NAS (masakra)
-KLONIK moglby juz wrocic...

- aaa własnie odkryłam ze mam trądzik na plecach!!!
- Przed chwilą przyszedł koleś sprzedający jaja ( kurze !!  :wink: ) a ja myśląc że to masma otworzyłam gwałtownie drzwi ( dodam ze byułam rozczochrana i w przyktutkiej pidżamie bo jestem chora ) i mówię "mamuś co tak długo" a koleś tak sie patrzy i "wesołych świąt" i poszedł do sąsiada  :oops:

-ja głupia zapisałam się na listę ludzi, którzy przynoszą coś na klasową Wigilię, wzięłam orzechy. dopiero teraz stwierdziłam, że ja nie mam orzechów laskowych. a jesli mogą byc włoskie (mogą ?) , to czeka mnie noc na łuskaniem ich, chyba, że :
a)zrobię tak jak kaze tradycja czyli ja funduję orzechy + dziadka do orzechów i łupcie se sami..
b)tata przywiezie od babci obłupane [ma cały worek chyba]
-od kilku dni problemy z cerą nie znikają
-jutro musze czekać po Wigilii  pół godziny na autobus
-mam już zapowiedziała, że cały piątek będę sprzątać, łącznie z wywalaniem rzeczy z szaf , wycieraniem tam kurzy [no comments...] i układaniem rzeczy spowrotem
-Kazaa nie działa
-mam dwa dni..
-nikomu się nie chce wchodzić na czt
-dziąsło mnie potwornie boli.. tak pulsująco..podrapałam szczoteczką :/ nie mogę nawet chleba ugryźć (mówię o tym środku, na skórce bym wyła)
marioka do mnie możesz zadzwonić

dzisiaj wyjątkowo mało bo trochę wylałam z siebie na blogu
EDIT: babcia nie ma .. idę łupać.

- Jutro wigilijka klasowa, dla was fajnie? Dla mnie nie wiem bo mam złe wspomnienia ostatniej która była w tamtym roku, no bo powiedźcie co byście zrobili gdyby sie okazało pod szkołą że zapomniejiście rzeczy na którą się pisaliście? Ja wróciłam się do domu, w efekcie "modnie" się spóźniając, cała klasa czekała na mnie i moją qumpele z którą poleciałam, weszłyśmy do klasy, wszyscy stali przy drzwiach, powitał nas wzrok wychowawcy i teksty ludzi "no nareście", dlatego w tym roku idę na to wyjątkowo wczeście, tyle tyko że będę taszczyć ze sobą... ciasto :?
Czuję że coś zwalę ;(
- Nie kupiłam jeszcze calego prezentu sis
- Na święta jadę do babci... a tam co będę robić? Nudzić się :?
- Boję się co dostanę, bo osoba która mnie wylosowała pytała mi się czy chcę... eh :P nieważne:P



Data wysłania: 2005-12-21, 21:01

---

Hej?! 21?! Spóżnię się na na wspólenj !! :( a zadka nie zrobiłam jeszcze! E tam :P

Marioka .. no wiesz... skoro masz tak duzo tych minut  :mrgreen:  :mrgreen:

* zgubiłam buty :lol: ejj smiac mi sie z tego chce ale kto mi na serio zwinął moje czarne adidaski :lol:
* jutro sie jeszcze rz poprawiam z niemca a malo umiem... zazraz ide sie douczac
* wszystkie miesnie mnie bola
* od 4 dni nie jem slodyczy i mnie do nich ciagnie
* zaraz mnie tata ochrzani ze jeszcze przy kompie siedzie :P

* od 4 dni nie jem slodyczy i mnie do nich ciagnie

no to marsz do apteki po chrom :P bo jeszcze rzucisz się na słodycze i wyrzuty sumienia dobijać Cię będą :P

zaraz mnie tata ochrzani ze jeszcze przy kompie siedzie

A wiesz,że mnie też ? :P Nawet zacznę odliczanie. 3.... 2.....1 .... spadam
:lol:

eej jak mam dzwonic ?? w parapet??

 mam posprzatac lazienke , a nie chce sie.. :(  len do kwadratu (ostatnio ).
Sonia mnie podrapala, mam grawerki, jak sie pokaze przy światecznym stole :? i chce mi sie spac :P

nam sie chce spać od dwóch miesięcy (ja+mój przyjaciel)wczoraj stwierdzilismy że powinniśmy jednak znależć sobie jakąś dobrą jaskinię i przespac aż do wiosny... jak tu cokolwiek robić jak człowiek cały czas walczy a powiekami ??? bosz...

ha, oczywiscie nie ma dnia bez marudzenia  :mrgreen:

- dzisiaj albo jutro musze posptrzątac bardzo dokładnie cały pokój na święta  :| (ja wole swój bałagan :P )
- dzisiaj stopniał snieg i jest chlapa, akurat przed świetami  :?
- nie wyszło mi jajko  :lol: :P

the end

Ja tu nei chce wiedziec w sobote marudzenia, przeciez są święta i trzeba się cieszyć  :lol: :P

.

Gosia, a co żeś zrobiła? Jeśli nie doczytałam tego gdzieś wyżej to przepraszam.

Mam 3 z fizyki.. :| Głupia, stara, wredna krowa, jędza, zołza. O. Czekam do końca roku i potem powiem jej to prosto w twarz :mrgreen:

.

Więc tak:
- nic nie jest tak jak powinno być :(
- wigilia za 2 dzi a ja nie mam prezentu do taty i nie wiem czy kupować bo nadal sie do niego nie odzywam, chociaż wiem ze święta to czas kiedy sie wszystko przebacza....
- ciągle mam doła
- wszyscy e klasnie życzyli mi fajnego chłopaka co mnie jeszcze bardziej zdołowało :(:(
- chce mi sie spać
- nie mam gdzie iść na sylwestra
- święta bedą dupiate :(:(:(

Nie byłabym sobą gdybym nie pomarudziła, a więc :
tradycyjnie się obżarłam
siostra mnie pobiła :P
brzuch mi siedzi na kolanach -cóż za paskudne uczucie a feeeeeee :P

- nie przyjeżdza do mnie ciocia na swięta :( (nie wdzialm jej od 8 miesięcy)
- nie mam planów na sylwester
- jutro jade do kuzyna dopiero o 18
- dzisiaj Lukas wymiotował
- skonzyły mi sie kubusie :( :P

- nie mam planów na sylwester

tak samo jak znaczna część populacji :P Wpadnij do mnie ;)

wpadłabym, gdybyś nie mieszkała na drugim końcu polski :P

Ahhhh.... a czy to moja wina,że prawie całe FZ mieszka jak najdalej ode mnie ? :P

Fatty . ja tez mieszkam na odludzi..

Fatt a gdzie Ty mieszkasz i gdzie to jest ? to może się jakoś zgadamy na Sylwka ;)

Województwo podkarpackie, mała miescina w pobliżu Rzeszowa. Brać prowiant :P i wpadać :diabolik: bo samej to jednak tak jakoś niewyraznie ;)

OK :| Uwaga, marudzę:

• Nikt mnie nie kocha
• Wszyscy mnie olewają
• Nikt mnie nie rozumie
• Musze poprawić oceny, a nic nie umiem
• Nie mam przyjaciół
• Nie mam chłopaka
• Nie pada czysty biały snieg tylko deszcz :|
• Moja siostra cioteczna zamiast przyjechać do nas na Wigilię, pojechała do Sopotu
• Za kilka godzin bedę musiała się męczyć z rozwydrzonym siostrzeńcem
• Ja chcę wakacje!
• Ja chcę do Domu nad Kończakiem
• Moderator mojego forum sie nie odzywa
• Nikt się nie odzywa
• Muszę posprzątać w pokoju
• A nic mi się nie chce

Od razu mi ulżyło...

wesołych świąt , wesołych świąt ... dooopa a nie wesołych świąt.
Już otrzymałam ofertę,że zaraz w pysk dostanę
Zostałam zwyzywana od śmieci
Cała rodzinka nabija się ze mnie
doprowadzili mnie już do płaczu
wesołe swięta, do cholery

Już otrzymałam ofertę,że zaraz w pysk dostanę
Zostałam zwyzywana od śmieci

ja przed  chwilą też... ale zwyzywali mnie też od czego innego :/ mam doość : (

Fattuś, Ary, kochane Wy moje :tuli: Będzie dooobzie :tuli:

Arya, Fatty, będzie dobrze  :tuli: olejcie ich  :tuli:

Fatty, kochanie Ty moje, nie przejmuj się, ludzie to świnie, i tyle :tuli: Ważne, że my Cie kochamy, i zawsze znajdzie się ktoś, kto pocieszy tak fajnego ludzika jak Ty :cmok:
Arya, Ty też się nie przejmuj ;)

OO rany, ile ja pochlaniam jedzenia i to same slodkie :D nie chce juz , ale towszytsko takei smaczne

www.enjoy-hopelessness.mylog.pl

pokłóciłam się z przyjaciółką, która ma pretensje, że nie lbię kiedy się na mnie wywnętrza mając kiepski humor. hmm... tylko ma go ostatnio zadziwiająco często.

Dziękuje baby Wy moje kochane za wsparcie :tuli: muuuuuuuua :*  Było parę wybuchów śmiechu już przy wigilii, już jest lepiej :)
Arya mam nadzieję,że u Ciebie też  atmosfera sie polepszyła :)

No dobra to zaczynam:
-topi się śnieg
- chce mi się spać, ale nie chce mi się ścielić łóżka
- idę jutro na 8:00 do kościoła a mi się nie chce
-nie przyjedzie do mnie babcia, chociaż co roku na święta przyjeżdżała
-Wigilia byłą beznadziejna… płakałam, ze 2 albo i 3 razy a wszystko przez matkę

Nio dobra na razie koniec
A powiedz Fatty jak zareagował Twój Tato jak się dowiedział ze będzie dziadkiem?

A powiedz Fatty jak zareagował Twój Tato jak się dowiedział ze będzie dziadkiem?

Nijak bo nie powiedziała mu ;) ale on chyba już wie, tylko czeka aż odważy mu się to zakomunikować :P
Ciekawe jaką będzie mieć minę gdy dowie się,ze będzie dziadkiem... podwójnym :lol:

hmmm? podwójnym?

A ja spałam do 10 .50 i zaspałam do kościoła i w ogóle jakby mnie nie obudzili to bym dalej spała...

A mnie rodzinka obudziła bladym świtem (o dziesiątej :lol: ) zupełnie nie patrząc na to, że do wpół do drugiej byłam na Pasterce. Gady jedne! :P

no, faktycznie...podłośc ludzka nie ma granic...:lol:

A ja spałam u cioci i co godzinę budził mnie bijący wściekle głośno zegar wiszący tuż nad moją głową..... I jeszcze zerwali mnie z łóżka o 9, argumentując to tym, że WSZYSCY już na nogach (wszyscy = jakieś 5 osób na 12 :lol:) Poooodli, oj pooodli....

Muszę pomarudzić troszeczkę:  :lol:
-dostałam ospy!!  :cry:
-opakowanie płyty którą dostałam pod choinkę troszkę się rozpada...  :D
-nie mogę ułożyć puzzli!! (układam po 1000 i 1500 a 400 nie umiem ułożyć  :P)
-wyglądam jak biedronka w brzoskwiniowym odcieniu pokryta białymi plamami (od maści) :(

shih tzu no to zdrowiej szybko ! :) wogóle to co Ty wyprawiasz, dałaś sie choróbsku złapać... ;)  trzeba było szybciej uciekać :P

hmmm? podwójnym?

tak, będzie podwójnym dziadkiem, bo szykuja się bliznięta :mrgreen: Ale będę miec wesoło w domu za parę miesiecy... :P

Fatty to te antybiotyki mnie osłabiły i się zaraziłam. No i lekarz mówił mi, ze u nas w mieście ospa panuje... :P

Wigilia... jedyny dzień w roku kiedy babcia i ojciec dobrze sobie życzą... ehh... =\

 Alt to sie ciesz
shih gdzie Ty mieszkasz? Ponoc u mnei tez panuje ospa.. ja mialam dwa razy.. ospetypu a  i ospe typu b :P

Fatty, za kilka miesięcy fajnie, ale dopiero będzie wesoło jak Cie zaczną takie dwa od kompa wyganiać kłócąc sie na cały dom które pierwsze :lol:

Ja w Lesznie mieszkam. Miasto w woj. Wielkopolskim. Ok. 70 km na (niej więcej) południe od Poznania. Nudno tu...  :-x Tylko czasami jakiś dowcipniś wlewa szampon do włosów do fontanny  :P

Fatty yy jestes w ciazy ?? :lol:
A pomarudze i ja :P
* Mojego brata nie bylo na Wigilji a ja gloopia sie az poplakalam ( strasznie tesknie :( )
* poklucilam sie z rodzicami ( juz sie pogodzilam ;) )
* Dostalam tylko 3 smsy z zyczeniami :hmmm:
* nie wygralam w totka :P

Fatty yy jestes w ciazy ?? :lol:

ja ? nieee... ja tylko tak wyglądam, ale to przez moje zamiłowanie do jedzenia :P

nie o to mi chodzi, bo wcale tak nie wygladasz :roll:
Tylko o to :P

A powiedz Fatty jak zareagował Twój Tato jak się dowiedział ze będzie dziadkiem?

Nie o mnie chodzi (na szczeście :P ) ;) moja siostra za jakiś czas wyprodukuje na swiat dwa ludziki :P

shih...jak cie będzie swedzic , to niech ci skołują czopka pyralginowego...smaruj nim krostki i bedzie znieczulało na parę godzin. W ten sposób nie rozdrapiesz i nie pozostaną ślady. :)

Ja mam już taki płyn do smarowania. Ale dzięki za troskliwość Nefruś  :tuli:

*Na wigilii zjadłam 3 pierogi i zupę rybna
*a w pierwszy dzien swiat ziemniaczki, buraczki i grzybki
*nie umiem wiązać szalika
*obrzydzają mnie wystające kości
*zjadłam już wszystkie słodycze
*nie wiem w co się ubrać na sylwka do kumpeli
*nie wiem jak mam ściąć włosy
*nie umiem jeździć konno
*nie mam chlopaka i nie będę miała
*a Sandra Bullock się dziś w tv całowała z takim mmmm... :kocham:
*ojcicec mi w pokoju mecz ogląda i nie mam nawet jak słuchać muzyki
*nie wiem w ogole czy mam iśc do tej kumpeli. Będę się tam czuła obco.
*nie idę.
*albo dobra,ide.
*nie
*tak
*nie
*taaaaak!!
*nieeee
*PMS?
*ja nie mam mózgu
*idiooooootkaaaa...
*wszystkie ubrania na mnie wiszą
*i ogólnie qpa :( .

Karletka w każdym razie tym swoim marudzeniem humor mi niezmiernie poparwiłaś .. :lol: tak.. nie.. PMS ? :lol: :lol:


Data wysłania: 2005-12-26, 18:14

---

No dobra teraz ja
* doopa mi urosła
*zjadłam przed chwilą duuużo frytek
* nigdy nie będę wyglądać jak człowiek, tylko jak kulka -świnka
* lenię się
* mam do cholery nauki na zaliczenia itd a ja się boję podejść do ksiażek i na takich podchodach mija mi cały dzień bez ksiażki w ręku :?
*jestem ohydna
*trochę antyspołeczna
* co ja mam ze sobą zrobić ... :(

sPÓJRZ W LUSTRO izacznij myśleć o swoich zaletach nie wadach zacznij je wymieniać.  Nie myśl tak o sobie. I weź sie w garść z tą książką ja sie jutro ucze! Poprostu nie bój sie weź książke do lapy i kuj ;) ucz sie :p

shogomad, lustra pekają jak przed nimi staję :P zalet w sobie nie widze,ale co do książek to wyciągnę dzisiaj wszystkie, położę na biurku może jutro jakoś do nich zasiade, chociaż wątpię, ale spróbować mogę.

Napewno masz jakieś zalety!! Każdy je ma!! Nie ma człowiekana ziemi który by ich nie miał!!

A ja mam tak:
*wielką dupę
*grube uda
*wystające kości
*i cał resztę małą :P
I dlatego musze zrzucić z tyłka :cry: .Porcja narzekanka na dzień dzisiejszy:
*musze schudnac
*i zgrbudnąc
*?
*zle sie czuje i chyba bede chora na sylwetsra
*byłam dziś w dwóch galeriach i nic nie znalazłam
*głupia jestem, brzydka, gruba i żałosna :(

+ zżarłam dzisiaj paczkę żelek, torebkę cukierków, jedno opakowanie gumy do zucia i 1/4 czekolady. żaarłok ze mnie x_x
+ zostałam zmuszona do spożycia wysokokalorycznego obiadu składającego się z jakiegoś mięsa[czy to może była ryba?] z jakimś sosem, ziemniaków z masłem oraz mizerii. co gorsza, smakowało mi T_T
+ cierpię na niedostatek jeszcze jednej pary jeansów.
+ muszę jeszcze zrobić jakieś głupie modele prostopadłościanu i sześcinu. łee, ja nie chcę :P
+ podważanie naskórków NAPRAWDĘ może boleć, jeśli robisz to poraz pierwszy. auuu XD

Wracam w świat nauki. To boli. Jak cholera boli. Nie chcę!!! Chlip... :(

Fatty, ja już Ci mogę wymienić jedną z Twoich zalet, mimo że w życiu Cie na oczy nie widziałam ;) Fajna baba jesteś co potrafi człowieka rozśmieszyć bynajmniej nie swoim wyglądem tylko tym, jak piszesz (w bardzo pozytywnym znaczeniu łocywiście ;) ) I na pewno jak chcesz, to potrafisz znaleźć w sobie zalety :* Chcij tylko ;)

A mnie cuś oczko jest czerwone.... :? Wczoraj było, bo dzisiaj już prawie ok. I w ogóle ja powinnam nosić okularki z minusem na lewe ocko, tylko że nikt o tym nie wie bo ja nikomu nie raczyłam powiedzieć (macie zaszczyt być pierwsi...). Ale postanowiłam, że najdalej w te wakacje pójdę do okulisty (tak późno dlatego żeby lud w szkole nie przeżył szoku że z dnia na dzień mam okularki :?) Chociaż ja tam zadowolona bym z soczewek była :P

Arrow dziękuję , muuuuuuua :*

ale teraz pomarudzę...
*jak tak dalej pójdzie z moją nauką to o promocji do następnej klasy mogę pomarzyć
*mam jakiegoś dziwnego pryszcza na skrzydełku nosa :P nie widac go, ale spuchł mi od niego nos i boli piekielnie
*dostałam od ojca w pysk za to,że ... niechcący wyłączyłam gaz pod bigosem :| No dobra, jak lanie mnie po pysku mu taką frajdę sprawia to niech mnie leje, tylko bardzo bym prosiła o jakiś poważniejszy powód, a nie gaz pod bigosem

*Jest mi strasznie zimno w palce
*jest mi zimno w nogi

Narazie tyle ;)

dowiedziałam się, że mama  z siostrą wpłaciły za mnie na sylwestra w wynajętej restauracji/barze czy czymś takim. z racji, ze i tak nie miałabym gdzie iść, to idę tam.
nie bedę znała nikogo z 40 osób, oprócz 8 osób (łącznie z moją siostrą i moim chłopakiem).
będę tam najmłooodsza (wszyscy starsi przynajmniej 2 lata)
nie mam co ubraaać! chłopacy będą poubierani w garniaki, a już nie wspominam o tym jak sie laski odstrzelą. fryzureczka, paznokietki, makijaż, szpilki, sukienki/ garniturki/ i-inne-takie-rzeczy-których-ja-nigdy-na-siebie-nie-włoze.
o matkooo :?, łaziłam 3 godziny po miescie dziś i nie znalazłam NIC odpowiedniego (wszytskie ciuchy w tych sklepach są takie same- brązowe z cekinami i innymi takimi frendzlami...).
wrrrr ;(

*zawiodlam sie na kims :(

za bardzo przeżywam taką jedną książkę --
ponura świadomośc, że jeszcze tylko 4 dni bez szkoły
na sylwestra będę siedziała sama w domu

na sylwestra będę siedziała sama w domu

Alyś wpadaj do mnie. Ponarzekamy na świat przy butli szampana :P

* mój sylwek jak zwykle licho wzięło chyba nic z tego nie wyjdzie a miało być tak pięknie :cry: jestem załamana bo tak mi na tym zależało...;/;/ i pierwszy raz mogło się udać tak fajnie,a tu masz ci qwa co za los :| :( :cry:
*oprócz tego zostało mi mnóstwo lekcji i nauki do których się nie zabrałam bo ciągle tylko myślałam o sylwku,a teraz nie chce mi się robić bo jesstem załamana .....
*odmroziłam se ręce ale mniejsza z tym

to wszystko jest bez sensu :cry:

* Sylwestrowe palny sie sypią... :?
* kurde... czuje sie wkurzona i w ogole łeeee :cry:
* brzuch mnie boli
* nie chce mi sie cwiczyc
* jest zimno i śnieg a ja chce ciepło i lato...

 i wogole jest mi źle :(

* Sylwestrowe palny sie sypią... :?
* kurde... czuje sie wkurzona i w ogole łeeee :cry:
* brzuch mnie boli
* nie chce mi sie cwiczyc
* jest zimno i śnieg a ja chce ciepło i lato...

 i wogole jest mi źle :(

Mi też jest zimno i też chce lato buu;(   i mnie głowa boli :/

Snieg u mnie pada, i pada i pada i pada i pada..a ja mam jutro spotkanie: wazne spotkanie i jak mam dojsc?? :?   jak to przez cala noc bedzie padac,  to nie bedzie mi sie chcialo wyjsc .. no moze wyjde balwanka zrobic i tyle :P

Ja sie dziś wymarłam musiałam biegać za psem po śniegu bo on chciał sie bawić ;( i do zapsy wpadłam :(

ee tam,  do zaspy to jeszcze moge..
 rano pobieglam po swieze buleczki,  no i oczywiscie ze marioka musiala, trafic na wyslizgany chodnik .. prawda, jak wywinelam kozla...cala poopa mni e bolala  swoja droga  , to ja za bardzo tez nie jestem madra,  bo kto mi kazal lazic  z boku, chodnika :? wiecie co.. stara a goopia Ale nic to,  mi tam juz nic nie zaszkodzi ..wlasna goopota rowniez :P

tak być nie powinno...ludzie są gorsi od ...no własnie...chyba nie potrafię znależć w przyrodzie kogoś kto tak nisko by stał i byłby zdolny to takich wyrafinowanych podłości jak pojedyńcze okazy homo...tylko czy sapiens? A jeśli sapiens , to w jaki sposób, jakimi kategoriami???

śnieg pada i pada i padaaaaa a ja nie mam butow zimowych :P

a ja to ten.... zle mi tylko ; / ( nie nazarlam sie niczego, zle mi psychicznie ; /)
echsss

Klawatura jest cała w biełej substancji z jaj ... grr... nigdy wiecej jedzenia jajecznicy przed kompem -.-'

ROTFL!!! :lol: :lol: :lol:

agrrr...to moze się nażryj i Ci przejdzie ? ;)  :lol:

ekhm... szczerze mowiac to nie mam ochoty jesc ; P ewentualnie zelki ^^

och... jak mi zle
och... jak mi niedobrze
och...jaka ja jestem biedna
ych... wszyscy mnie ignoruja
ych... czuje sie niedowartosciowana
wogole beeeeee ; /

wczorajszy wieczor zapowiadal sie super, mielismy isc chyba w 14 osob czy wiecej do baru, a tu zonk- nie było tyle miejsc i sobie chlopacy cos tam wymyslili innego. koniec koncow zostalam z moja siostra, jej chlopakiem i kolezanka w barze, a moj chlopak z innymi poszedl gdzies indziej... lol super. tak to narzeka, ze sie malo widujemy, ze nie mam zbyt duzo czasu jak chodze do szkoly. a tak to on nawala. kompletnie go nie rozumiem, przeciez z tymi wszytskimi chlopakami widzi sie codziennie. mam wrazenie czasami, ze narawde zle trafilam z nim, ze moglam lepiej wybrac itd... :?. myslalam, ze chociaz troche go zmienie, ale sie chyba przeliczylam ehh :/

i kurde ciuchow na sylwka jeszcze nie mam :?

och... jak mi zle
och... jak mi niedobrze
och...jaka ja jestem biedna
ych... wszyscy mnie ignoruja
ych... czuje sie niedowartosciowana
wogole beeeeee ; /

ale za to ładnie rysujesz  :chytry:

czy ja cos pisalam o swoim rysowaniu???:>

nie :chytry:

a w kazdym razie nie tu...:lol:

zaraz zaraz ^^
czy ja Cie jeszcze gdzies spotkalam??? :>

nie...:lol:
ale człowiek zostawia po sobie znaki w sieci:P

co masz na mysli ??? :>

oj, nie marudź...:lol:

nie marudze ; P pytam i chcialabym przeczytac odpowiedz ^^

MOD: dla bezpieczenstwa reszty uzytkownikow (i swojego) usunalem czesc tresci. /peGaz

nie rozumiem, ale nie wszystko muszę...

 No i teraz kazdy kazdego bedzie sprawwdzal... Obrzydliwość...

jak moglas...pfu pfu czuje sie urazona ; P
hihi

nic mi się nie chce sex mnie nie łechce ... :lol:
a muszę się uczyć
niedługo szkoła
mam ochotę na nalewkę porzeczkową ale ma zamontowany jakiś korek z którego wylewa się dosłownie po jednej kropelce :P
nie chce mi się szukać ciuchów, więc paradowania w piżamie cd
wlazłam na szkło, gołą łapą.. i teraz śmiało mogę powiedzieć,że jednak coś w sobie mam -szkło, mianowicie :P

Fatt ja się właśnie przed chwią ubrałam.. powiem, z chęcią bym siedziała w piżamie caly dzień, ale mum niedługo wraca i i tak by mi się kazała ubrac.. :lol:

jaki wspanialy dzien :?... wlasnie dowiedzialam sie od siostry, że jestem beznadziejna, ze to nie ejst normalnie ze lubi mnie tylko jena osoba, ze jestem [CENZURA] itd... Nie ma co- cudowny dzień :/


MOD: Jeszcze jedna moja ingerencja w wulgaryzmy, a poleca ostrzezenia! /peGaz

A ja się dowiedziałam,że jestem grubą [CENZURA], grubym [CENZURA] , spasioną idiotką itd itp ..  :lol:
ale z racji tego,że słysze to niemal całe moje życie to się tym nie martwię .. :lol:
A co jest powodem mojej wizyty w marudniku ?
Otóz wywinęłam orzełka :mrgreen:  po raz kolejny, ehhh niech zyje zgrabność :P


MOD: Jeszcze jedna moja ingerencja w wulgaryzmy, a poleca ostrzezenia! /peGaz

pomarudzilabym ale mi sie nie chce... ; /

i zostałam postraszona ostrzeżeniem :P a jakże ja to miałam ubrać w słowa ;) cytowałam
ale co tam :P  coś mnie zły humor dziś opuścił
agrrr mam podobnie ;)

Fatty ^^ zapomnialam napisac ze ladnie rusujesz ^^

A mnie dziś obudziła siostra  rano
musze iść kupić prezent koleżance
W sylwestra moja kole powiedziała że chyba nie bbędę u niej nocować i chyba pujde o 4 w nocy do domu!
Królik strasznie hałasuje
Nie mam nowej muzy tylko same starocie
Tata kazał mi ścielić łóżko i odkurzeć
I coś jeszcze miałam powiedzieć :mysli:
Acha i że za chwile musze się ubrać  :(

* kupiłam sobie bluzkę na Sylwka a na niego nie ide
* Ktoś mnie nie pamieta
* Kumpela mnie oszukała
* Wcinam ptasie mleczko
* Chce mi sie ryczec
* Komorka milczy
* a tym czasie do mojej kumpeli ciagle przychodza esy konczace sie na  "kocham Cie" :?
* Pada snieg a mi zimno
* Nie spelni sie moje marzenia ( przez jedna debilke :? :? :? )

*kot mnie denerwuje bo gryzie :(
*snieg pada
*daleko mam do przyjaciółki... :(
*ja chce miec WAKAcje !!!

*ja chce miec WAKAcje !!!

o to to ...
cóż by tu jeszcze ...
*niedługo szkoła
*jem jak świnka
*czuję się jak świnka
*wyglądam jak świnka
* jestem świnką ?? :|
*nic mi się nie chce
*bolą mnie plecy
*chciałabym sobie postanawiać na Nowy Rok, ale wiem,że mi i tak nigdy nic z tego nie wychodzi
*muszę posprzątać kanarkom
*uczesać psa
* a nie chce mi się dosłownie nic
*boli mnie tyłek od plaszczenia go przed kompem...
*..ale jeśli bym od kompa wstała musiałabym coś zrobić..
* a więc siedzę
*muszę sobie przeczytac ze zrozumieniem 33 stronicowy kurs C++ i zaczać się orientować w tym programowaniu
*musze przeczytać Nie -boską komedię, również ze zrozumieniem, będzie cieżko
*muszę się pouczyć, grrrr
* nienawidzę słowa MUSZĘ

muszę posprzątać....WSZYSTKO!!!!

ślimak i inni zżeraja ikrę...:(

Fatty wiem ze chcesz wakacje bo ja bardzo bo wtedy się  spotkam z przyciołką :D i tego bardzo chce . Ale ona mieszka w Białymstoku i za daleko od siebie mieszkamy :( kurcze jak ja chce sie z nią zobaczyc i sie zobacze bo mama co wykobinuje :D
chciałambym SIE SPOTKAC Z MOJĄ NAJLEPSZĄ PRZYJACIOŁKĄ :(

ooo...biedna...tęsknisz za nią...

nioooo i to jak :(

a ja przegrałam. I raczej się z tego upadku juz nie podniosę.
Było zle, jest zle lepszych widoków na przyszłosć nie mam. Juz nie mam siły udawać,ze jestem ze skały.
Trzeba sie zmienić. Trzeba z czymś skończyć. :)

EDIT
I do tego gg poszło się rypać! no i nowego nie mogę założyć, grrrrrr :grr:

Nigdzie nie jade na Sylwestra .. matko .. przerypane i przetuptane..

Więc  :|
- nie mam realnych planow na sylwka(a to juz jutro)
- za kilka dni do szkoły
- na poiedzialek mam miec przeczytana ksiazke, a nawet nie zaczelam  :?
- zimno mi
- boli mnie glowa
- musze posprzatac
- brak planow na sylwka
- brak planow na sylwka

 :tard:

Jeszcze dużo pracy związanej z kampanią wyborczą na WOS.
Powinnam już być w królach elekcyjnych, a siedzę w średniowieczu (nauka historii :P ).
Muszę dokończyć pracę na technikę, a mi się nie chce.
Mam jutro masę pracy związanej z imprezą, bo muszę posprzątać w domu (i tak się nabrudzi :lol: ) i zrobić jedzenie.

*musze zejść z kompa
*tata marudzi
*SZKOŁA

*tata marudzi

I to jak.... chwila... marudzi? Niee.... On histeryzuje... :lol: (że jak pojedziemy na urodziny do kuzynki i sie gdzieś zakopiemy w zaspie to on sie nie rusza i my z mamą pchać będziemy :lol:)

Są chwile w których jakby dali mi nóż do łapy to bym zabijała.
teraz mam taką chwilę. Ojciec poszedłby na pierwszy ogień.

"kiedyś kupię nóż i pozabijam wszystkich wkoło..."
:lol: (to Happysad oczywiscie :mrgreen: )

ja się właśnie dowiedziałam co to, to "Happysad" jest ... bo nie miałam zielonego pojęcia co to takiego :lol:

Jutro szkola ;/ a ja nie chce znowu wsiadac do tego smierdzacego pociagu i wracac do domu o 17...no i wstawac o 5 ;/

fajnie się zaczął ten nowy rok ,nie ma co... nie chce mi się żyć...
(BTW. idę siać złoo^^)

zle ; /

*jutro szkoła :cry: nienawidzę mojej szkoły :cry: ...
*..w związku z tym poszłabym na wagary...
*..ale chyba coś za zcęsto na nie chodzę bo nie nadążam z usprawiedliwieniami :cry:
*jestem taaka gruba ...
*..byłam gruba, ale po świetach jestem jeszcze grubsza! ....
*..jak ja się tych kilosów pozbędę ?? :cry:
*..szczególnie,że mi się nie chce

oj jak mi źle :P

Fatty, dasz radę ;) Będziem Cie wspierać ;) Zapisz no sie na jaki sport i powiedz rodzicom/siostrom, żeby nie kupowali słodyczy ;) Powodzeniaaaaa ;) (wiem, wiem, łatwo mi mówić :P)

NIE CHCE SZKOŁY :( :cry: :evill:

chce wakacje :)

Zapisz no sie na jaki sport

ani nie mam ochoty, ani możliwości :P takie są uroki mieszkania w małym miasteczku ;)

... i powiedz rodzicom/siostrom, żeby nie kupowali słodyczy ;)

a nie da rady bo moja siostra, ta która jest na miejscu tylko słodyczami sie odżywia ... no i jako tako problemu ze słodyczami nie mam ;)(jesli sa to zjem,ale jak  ich nie ma to nie tęsknię :P ) ja mam problem z ilościami :P
Ale dzięki,że wierzysz w pulpeta ;)

A co mam Fattyś nie wierzyć ;)

Pomarudzę i ja :P
- szkoła
- musze odrobić zadanie (i napisać w pracach domowych o pomoc :P)
- nie umiem pocieszyć zdołowanej na maksa koleżankiiii
- zaraz do kościoła.... przecie ja tam zasneeee....
- ptaszysko domaga się zainteresowania... i posprzątania mieszkanka...
- dlaczego, jak jest fajny chłopak to musi jarać fajki i przyjaźnić sie z największym idiotą w szkole???? i w dodatku dołować moją koleżanke???

Narazie chyba tyle... :P

- zaraz do kościoła.... przecie ja tam zasneeee....
.

a to śpij  ;) ja zawsze sobie kimam :P

Wszytsko fajnie, tylko gorzej jak wszyscy wyjdą a ja zostane :P Bo obawiam sie że nawet organy nie przerwą mojego kamiennego snu :P

To teraz ja pomarudze:
*Szkoła bleeeeeeeeee :( :cry:
*Lekcje :cry:
*musze iść z psem
*posprzątać królikowi
*mama chce mnie zwalić z komputera, bo sama chce wejść
*brzuch mnie boli :cry:
*wczoraj sylwester był nudny
*prawie wszystkie spodnie są w pralce i zostały mi takie wieśniaki
*boli mnie głowa, bo dziś wstałam wyjątkowo po sylwku 13.30
*prawie nic nioe jadłam na śniadanie
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha
*wogule kicha!!!!

Szkoła. Szkoła :sciana: . Ech...
I klasówka z fizyki we wtorek. I muszę się dziś uczyć :| . A fujjj. Urodziny z fizyką, ja dziękuję, postoję :roll: .
A jutro ta straszna kampania wyborcza na WOSie. Aż się boję, serio.

Sylwek się nie udał.Przyszła ta wścibska ciotka z wujkiem i były nudy .A nawet ich nie zapraszaliśmy !!!!!!! :/.

moja głooooooowaaaa....
boli po zbyt udanym sylwestrze
spać mi się chce, a musze isc na 18 do kosciola...
ahh kacc :?

-szkooooła ;/
-jak wyżej
-jak wyżej
-głowa mnie boli
-juz po sylwestrze :( a tak było fajnie...
-kolejny rok przybywa :/

*ryczeć mi się chce od rana na wspomnienie wakacji i decyzji, którą wtedy podjęłam.. właściwie tłumię to od tego rana..
edit: nie wytrzymałam
*szkoła - jutro wyniki sprawdzianu z gegry, który poszedl mi fatalnie, bo po raz tysięczny nie zaufałam intuicji i stwierdziłam, że napisze głupoty

Aaaaa!! Zapomniałam.... jutro mnie czekać nie do końca przyjemna rozmowa :? (nie w szkole, nic nie przeskrobałam, wyprzedam pytania :P)

*szkoła
*jeszcze cale 6 miesiecy do wakacji (o jeju pol roku :? )
*ciagle pelno sniegu i zimno
*nikt mi na strzalki nie odpuszcza
*zakonzylam kolezenstwo z kolezanka (taaa jeszcze niedawno uwazalam ja za friend)
*nie chce mi sie cwiczyc
*spac mi sie chce

* wszystko mnie boli trzeba skombinować zwolnienei z wuuuuuuuuuuuuufuuuuuu

jutro do szkoły  :( a ja mam 7 zagrożeń (pełno zaliczeń ;( ) i pełno bierzących spr i kartk  :(

4 dni była u mnie moja psipsiapsiółka, która jara jak smok. Pozwoliłam jej jarać w przedpokoju zamiast wyrzucać ją za zewnątrz i teraz wszystko w  przedpokoju śmierdzi tak petami że mam odruch wymiotny jak tam wchodzę...bosz...kiedy sie wywietrzy ten smród...po co ludzie palą ten badziew????

  wiesz co robie w kuchni??
 a tepete jaka masz w przedpokoju??  zmywalna?? bo w kuchni zmywam ja ( owda z cytryna ) tylko ze ja mam wanilie smrod .. nie , no ja tak nie pale aby smierdzialo bo to tez sztuka

spać mi się chceee...
Na ten nowy rok załatwiłam się na maxa, w pewnym sensie na własne życzenie. Nie wyrobiłam się i mam wrażenie, że w ogole się do tego nie nadaję i w ogole nie uda mi się tej pracy napissac.

-Nuda
-Musze napisac 2 listy do kolezanek ,ale mi sie nie che bo niecierpie pisac listow
-Chlapa na dworze
-za tydzien szkola
-Nikt nie chce sie ze mna spotkac
-jestem taka samoootna....
-Mama i tata wytykuja mi wszystkie wady
-jestem cholernie nie smiala..
-nic mi sie nie udaje..
- Przez te slodycze ciagle tyje..:(

-powiedział, że będzie później (czekałam 5 godzin) - to nie jest normalne... - oczywiście nie przyszedł.
-wiem, że gdyby tylko chciał, mógłby mnie odwiedzić, a tego nie zrobił.
-nie widziałam go już dwa tygodnie i czuję, że jak to się przedłuży jeszcze choćby dzień to zwariuję.
-mój pies balansuje pomiędzy życiem a śmiercią a ja nie wiem co zrobić.
-jestem chora, totalnie chora.
-na antybiotykach jadę, strasznie mnie osłabiły i nie mam siły na nic.
-skończyła mi się herbata owocowa.
-kaszel nie pozwalał mi spać, budziłam się w nocy.
-boli mnie głowa

- jestem chora od 2 dni - ladnie zaczelam Nowy Rok..
-kreci mi sie w glowie
-  chce mi sie spac, ale nie moge  zasnac
- NIC MI SIE NIE CHCE

 - nudzi mi się
 - chce mi sie z kims gadac na skype. ale nie mam z kim
 -czekam na przyjaciółkę
 -myśłę o Niej
 -czekam na wakacje
 - nie wiem co mam robi c  :(
 - spac mi sie chce :-x

wiesz co robie w kuchni??
 a tepete jaka masz w przedpokoju?? zmywalna?? bo w kuchni zmywam ja ( owda z cytryna ) tylko ze ja mam wanilie smrod .. nie , no ja tak nie pale aby smierdzialo bo to tez sztuka

ja mam ściany z płyty kartonowo-gipsowej, pomalowane emulsją ...więc zmywać nie mogą...a łazienka w kaflach i tez tam capi...:(

TO  kafle przemyj . a wogole t o zapal swiczki zapachowe, popryskaj brisem
 nie wiem, a co najwazniejsze wyganiaj znajome do Garazu ...  ja chociaz pale.. to u Kogos kto nikt nie pali , w zyciu bym nie zapalila.. wyszlabym na dwor ..

 w garażu było ok 0 stopni a ona nawet ndr ranem w kołdrę zawinięta lazła palić , bosz... :roll:
powoli sie wentyluje, okno otwarte cały czas... ale najgorsze że nawet ręczniki w łazience i ciuchy w szafach w przedpokoju załapały...jakos przetrwam...a świeczki zapachowej nie mam...choć zaraz...chyba w łazience stoi jakaś wanilia i imbir... 8)


...zapaliłam  :jupi2:...

wrocilam ze szkoly i padam >: P

A ja chyba anemie mam :( Dziś miałam badania...

-nic mi się nie chce
-jestem nienormalny
-...
-jutro znów się będę męczył w szkole
- ^^pojutrze też
-bigos jest "ble"
-nie było sprawdzianu z fizy (tzn. nie cieszę się ,bo ściąga się nieprzydała = P)
-na WF'ie znów byłem najlepszy na lekcji (jak zwykle nie ma godnych przeciwników = P)
-na dworq leży śnieg (źle się jeździ rowerem po nim = P )
- ^^ a i w tyłek zimno = P
-nie mam rentgena w oczach = [      (= P)
-wyczuwam złoo^^
-ow... skończyły mi się pomysły

-dziś byłam 9 godzin w szkole i już nie moge ;(
-jutro kartkowka z niemca, na ktora nic a nic nie umieeem
-na dworzu zimno i pełno śniego
-jest mi strasznie niedobrze, chce mi sie wymiotować
-głowa mnie boli
-jestem bardzo spiąca
-jestem bardzo zmeczona
-umieram
-nie widziałam się dziś z moim chłopakiem...
-ferie dopiero od drugiej połowy lutego
-za tydzień w poneidziałek konkurs z polskiego, na który nic nie umiem
-jutro i pojutrze kółko z polskiego
-nie mam na jutro przygotowanej pracy z plastyki
-nie mam zrobionej gwiazdy na technike (taka, zeby sie diody świeciły, przylutowane kabelki itd... o matko :?)

JA CHCĘ JUŻ PIĄTEEEEK!

odwilż i niskie ciśnienie...nic mi sie w zwiazku a tym nie chce...

nic mi sie nie chce :P
nie umie na wos a musze dostać przynajmniej 4  :lol:
nic mi sie nie chce :P

nic mi sie nie chce :P

o to to ...
po przyjściu ze szkoły zaczęłam sie uczyć, dosłownie szło piorunem, a teraz zastój
obżarłam sie jak świnia
odczuwam żądze (rz?)  mordu skierowane do pewnej narcystycznej panience... chociaz bym jej tę wytapetowaną buźke nadwyrężyła ... :P
muszę umyć naczynia
znów wszystko nie tak

- chyba mam jeszcze kaca po Sylwq bo mnie głowa boli
- źle sie czuje
- chce mi sie spać
- zimno mi
- ciągle chce mi sie pić
- nie pamietam za duzo z Sylwka
- nic mi sie nei chce
- w sql omało nie zasnełam

oojjj jak mnie tu dawno nie było...

głowa boli i jakoś dziwnie mi się w niej kręci... :P
jutro już do szkoły :/
i już mam zapowiedziane kilka sprawdzianów :/
nie mam na nic siły
mam mętlik w głowie
nie potrafie siebie zrozumieć
ostatnio wogóle się z przyjaciółką nie mogę dogadać..
chce mi się spać <ziewa>
zamaist śniegu pada deszcz = te piękne, duże zaspy śniegu się ztopią... = wieeeeelka chlapa :/
od świąt nawet nie zagladnęłam do książek...
nic nie umiem
i nawet nie wiem co umieć powinnam :lol:
jest mi smutno
i źle
a w dodatku nie wiem czemu (chociaz właściwie odpowiedź jest wyżej)
ostatnio wogóle nie mogę dogadać się z mamą :/

mogłabym tak marudzic bez końca ale nie będe przynudzać..

jestem glupia
zamulam
jestem glupia
jutro szkola
jestem glupia
nie potrafie rozmawiac ... nawet przez gg ; /
jestem glupia
no i jeszcze jestem glupia ; /

siostra wyjechała
u mnie znów piekło, strach, głupie myśli, uczucie jakiejś..pustki ?
nie umiem sie skoncentrować,nie umiem podjać decyzji(boję się,ze będzie błędna, są momenty gdy chcę aby ktoś postanowił za mnie) uciekam od wszelkich wyzwań, cały czas boli mnie głowa, nie mogę spać po nocach ...kiedyś rysowałam codziennie, teraz wcale nie mam na to ochoty ...
głupieję... przypominam sobie jakieś smutne czy inne nieprzyjemne wydarzenia z mojego zycia i drażę je...
Chcę spać, jestem taka zmęczona..ale wiem,że tylko będę przewracać się z boku na bok i myśleć o głupotach, a potem dzieki temu wstanę w paskudnym humorze. Nie ma szansy ,że będzie lepiej, nic nie będzie dobrze.
Musiałam to z siebie w końcu wyrzucić bo w domu  przecież nikomu tego nie powiem. trochę ulżyło ? a nie wiem..

A ja chyba anemie mam :( Dziś miałam badania...

nie przejmuj sie, ja tez mam. nie chce mi sie nawet tych zakichanych badan robic. ale to nic strasznego, 5tyg nie ciwczysz na wfie, bierzesz antybiotyki i tyle...

zaraz ide do szkoly... to chyba mowi samo za siebie :?