Ja na zadnym castingu nie bylam, ale w reklamie byłam
Troche po znajomosci, bo moj tata jest fotografem (wlasciwie to projektantem grafiki ale fotografem tez bo robi np kalendarze ze zdjeciami swojego autorstwa) i jakis jego znajomy mnie wziął do reklamy ACUSTICI czyli takiej przychodni laryngologicznej (
) kazali mi sie usmiechac 3 godziny i siedziec w jednej pozycji sto lat myslalam ze tam zasne
(mialam wtedy jakies 8 lat
a podobno jeszcze w tych przychodniach "wisze", łooobciach)