Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot  (Przeczytany 3420 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
cześć , moja Daisy ma znów cieczke ....... i tu kłopot .. jak miala wcześniej cieczke to   przyplątał sie do niej  czarny kundelek ...... tak skamlał pod drzwiami od klatki schodowej że sąsiedzi , sąsiadki zeczeli  go wpuszczać bo myśleli że pies jest    czyjś i nie moze wejść do domu ..... a on  przychodzil pod drzwi i  strasznie  drapał .... skamlał wył .... moj tata wychodzil i   go odganiał .....
ten pies jest  napewno czyjs ,  bo pewnego  razu jak probowalam   go od siebie odgonić ( poczuł zapach Daisy) to podeszla  jedna pani do mnie i spojżala na  tego psa i   zaczela coś gadać " czy to  Max ? " ja na to " prosze zabrać tego psa !" "ale nie to nie Max" na drugi dzien  ( ta sama sytuacja , przecież nie moge siedziec w domu)  podchodzi  do  tego psa  dziewczynka , może 10 letnia i mowi " to piesek mojej  babci " ja taka wkurzona " to zabierz  tego psa do babci "
spojżala sie na tego  psa i poszla ........... :/ <wrr>
************
a teraz Daisy dostala znow cieczki i TEN SAM PIES  sie do niej przyczepił ...... znow będzie  tak że tego psa  beda wpuszczać do  klatki i znow bedzie  drapal w drzwi ! ,  to juz nie chodzi o   te drzwi .. ja  mam dość odganiania  tego psa ! co zrobic ?   pójść na SM  i poprosic zeby zabrali tego psa ?
--
moglabym wywiesić kartke zeby nie wpuszczali   psow ..  ale niestety nie można  przyklejać "ogłoszeń"  na drzwi od  klatki ..
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

sorte

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #1 : 2005-07-07, 11:10 »
ja bym radziła nie do SM, ale poprostu tego psa do schroniska zawieżć i już. Jeśli właściciel jest niodpowiedzialny to niech sie sam martwi..
Zapisane

olc!a

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #2 : 2005-07-07, 11:14 »
Uroki posiadania suczki ;)
I tak masz szczęście że tylko jeden lawstorant się tak uczepił ;)
Ja jak miałam podobny problem to wzięłam Beli smycz, przypięłam psa do ławki, wyszłam z Belą (na krótko oczywiście), zaprowadziłam ją do domu i wróciłam odpiąć psa ;)
Co do drapania w drzwi to cóż, możesz przykleić kartkę, niekoniecznie na drzwi od klatki, ale tam, gdzie wywiesza się różne ogłoszenia, w każdej klatce jest takie miejsce... Ale pewnie i tak to ludzie oleją.

Do schroniska... hyh... piesek sąsiada przeszkadza to do schroniska, spoko...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedz #2 : 2005-07-07, 11:14 »

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #3 : 2005-07-07, 11:20 »
Może zgłoś to do gospodarza domu i do Straży... choć pewnie to oleją, dla nich, to śmieszne... :? Może jak Daisy nei będzie miała cieszki zwróć uwagę na tego psa, mo.że wyczaisz gdzie mieszka. Schronisko, to wredna, bo pies cierpi, a właściciel isę wypnie... :?

Masz zamiar rozmnażać Daisy? Joj...
Zapisane

Stokrotka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1021
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #4 : 2005-07-07, 12:11 »
do Beni też tak przychodziły jaieś psy ale bardzo żadko . była zawsze na podwórku. teraz już nie przychodzą (bieda Benia zdechła)
Zapisane
„W tej chwili jest 6, 470, 818, 671 ludzi na świecie. Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem, a niektórzy dobrzy walczą ze złem. Sześć miliardów ludzi na świecie. Sześć miliardów dusz. A czasami wszystko, czego pragniesz... Jest jedna”

sorte

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #5 : 2005-07-07, 12:26 »
 straż miejska  to oleje.. więc nawet nie ma co sie prosić.. a jeśli właściciel miałby sie wypiąć na psa i zostawić go w schronisku, to na żadnego zwierzaka nie zasługuje i można mieć nadzieje że piesek znajdzie lepszy nowy dom i odpowiedziałnych właścicieli... a jesli nie ten sposob to można poszukać właścicieli czworonoga i zagrozić zawołaniem straży i grzywną
Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #6 : 2005-07-07, 20:06 »
a co do tego ma rozmnażanie Daisy , po wystawach sie pomyśli ale to nie jest nic postanowione
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

Fido

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 350
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #7 : 2005-07-08, 00:41 »
Ja bym tego psa smyczą ździelił bo tylko to moze rozwiązać dylemat bo nic innego nie pomoże, albo naucz daisy aby sierzucała na psy jak chcą ją wykorzystać tzn. jak ma cieczke, moja mam jak była w moim wieku miała owczarka niemieckiego i nauczyła tą suczke aby na psy się rzucała jak do niej podchodzą tzn. nie żeby odrazu zagryśc ale żeby jednego osobnika raz na zawsze odgonić ;)
Zapisane

Flaś

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #8 : 2005-07-08, 01:44 »
Fido gratuluje inteligentnej odpowiedzi.
Sam se zdziel smyczą. Przez łeb najlepiej :Oo:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedz #8 : 2005-07-08, 01:44 »

MAST

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #9 : 2005-07-08, 02:18 »
Flas nie wiesz co to znaczy adorator chyba... sprój takiem "wytłumaczyc".. ciekaw jestem jak bys to zrobiła... moze byś go pogłaskała i powiedziała mu na uszko "idz sobie  misiu, mój piesek to dupka niewydymka.."

Viva juz prawie opanowała "kszykszy" czyli jak mamy adoratora na plecach to ja do Vivy "kszykszy" a ona biegnie na niego jak szalona, nie ugryzie go ale sie chłopak wystraszy i rezygnuje.

Zawsze trzeba zboczeńców odganiać,tupać, i wogóle, bleh nie lubie tego... ale cóż.Narazie na sterylke brak gotówki. :roll:
Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #10 : 2005-07-08, 12:30 »
Ja bym tego psa smycz&plusmn; Ľdzielił bo tylko to moze rozwi&plusmn;zać dylemat bo nic innego nie pomoże, albo naucz daisy aby sierzucała na psy jak chc&plusmn; j&plusmn; wykorzystać tzn. jak ma cieczke, moja mam jak była w moim wieku miała owczarka niemieckiego i nauczyła t&plusmn; suczke aby na psy się rzucała jak do niej podchodz&plusmn; tzn. nie żeby odrazu zagry&para;c ale żeby jednego osobnika raz na zawsze odgonić ;)
to nie jest najleprzy sposób żeby nauczyć ją rzucania sie na inne psy ... ledwie ją  tego oduczylam !
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #11 : 2005-07-08, 12:34 »
"Ja bym tego psa smyczą ździelił bo tylko to moze rozwiązać dylemat bo nic innego nie pomoże, albo naucz daisy aby sierzucała na psy jak chcą ją wykorzystać tzn. jak ma cieczke, moja mam jak była w moim wieku miała owczarka niemieckiego i nauczyła tą suczke aby na psy się rzucała jak do niej podchodzą tzn. nie żeby odrazu zagryśc ale żeby jednego osobnika raz na zawsze odgonić "

Taa... a potem jak bedą chcieli sukę zapołodnić... to będzie odganiać psy... :roll:
Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #12 : 2005-07-08, 13:17 »
wiec co zrobic ?    nie chcialabym zawozić tego psa do schroniska  bo w schroniskach  nie kiedy warunki są  okropne ....... :( a z kolei już mam dośc  wyrzucania psa z klatki schodowej . tym bardziej ze on  w drzwi od mieszkania drapie .... :/
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

mafinia

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #13 : 2005-07-08, 13:38 »
znajdz wlascicieli.... bowiem ciagle wyganianie psa nic nie da...
znam przypadki iz psa poczestowali butem....
a ja z kolei psa ktory zdewastowal moj caly plot i ogrod pogonilam lopata, oczywscie nie dostal nia ale kilka razy machnelam  uderzylam o ziemie  pies nie wrocil do dzisiaj....
Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #14 : 2005-07-08, 15:18 »
znalezienie włascicielki   będzie  trudne ....  no dobra załóżmy że znajde te panią ....  ale co ja jej powiem ? to jest starsza pani i nawet jeśli  zagroze policją albo SM  to ona bedzie  robic po swojemu  czyli dalej  bedzie wypuszczać  tego psa na panienki ,.
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

Forum Zwierzaki

Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedz #14 : 2005-07-08, 15:18 »

Emilka

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #15 : 2005-07-08, 15:38 »
najlepiej to go otruj a zwloki spal lub wywiez do lasu :roll:

Nie wiem jak w ogole moglo wam przyjsc do glowy zeby oddac tego psa do schroniska...zwlaszcza jezeli jest czyjs. Nie masz odwagi zeby zwrocic uwage opiekunom a chcialbys go wywozic gdziekolwiek?? paranoja.
Ja swojego psa pilnuje ale gdyby kiedys zaistniala taka sytuacja pobilabym ta osobe,ktora zabralaby mi psa :wink:


Zalatw to po ludzku,idz do tej baby i powiedz prosto w twarz zeby pilnowala swojego kundla bo ci niszczy drzwi, a niby czemu nie postraszyc? skoro postepuje niezgodnie z polskim prawem :lol:
Zapisane

Michał z Warszawy-Ursus

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 640
  • Kocham Boga, ludzi i zwierzęta.
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #16 : 2005-07-08, 16:28 »
Alaska skoro na drzwiach od Twojej klatki nie można wieszać ogłoszeń to może sprubuj powieśić ogłoszenie w klatce i napisz w nim że znalazłaś pieska maści takiej i takiej i napisz swój numer telefonu czy coś i wtedy to może pomoże, polecał bym takrze abyś rozwiesiła ogłoszenie na ulicach.
Pozdrawiam, życze zdrowia.
Zapisane
,,Trzymaj się wąskiej i krętej ścierzki"- Śp. Ojciec Pio.

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #17 : 2005-07-08, 17:17 »
najlepiej to go otruj a zwloki spal lub wywiez do lasu :roll:

Nie wiem jak w ogole moglo wam przyjsc do glowy zeby oddac tego psa do schroniska...zwlaszcza jezeli jest czyjs. Nie masz odwagi zeby zwrocic uwage opiekunom a chcialbys go wywozic gdziekolwiek?? paranoja.
Ja swojego psa pilnuje ale gdyby kiedys zaistniala taka sytuacja pobilabym ta osobe,ktora zabralaby mi psa :wink:


Zalatw to po ludzku,idz do tej baby i powiedz prosto w twarz zeby pilnowala swojego kundla bo ci niszczy drzwi, a niby czemu nie postraszyc? skoro postepuje niezgodnie z polskim prawem :lol:
ja  nie napisalam ze chce  tego psa wywieść .. :/
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

Vizsla

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #18 : 2005-07-09, 00:24 »
Ja jestem za tym, co napisała Emilka. Myślę, że najlepszą obroną dla Daisy przed natrętnym adoratorem będzie stanowcze zwrócenie uwagi, z groźbą np. powiadomienia SM o psie. Nie rób tego oczywście, tylko nastrasz, ale myślę, że to pomoże
Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #19 : 2005-07-15, 10:33 »
Daisunia już kończy "cieczkować" a  tak to  tata wymyslił ze zamiast tego będzie do lasu ją zawoził tam sie wybiega i   nad wode  potem , i dzięki temu  żaden pies sie do Daisy nie przyczepia , nawet ten czarny kundelek .. ufff..
a teraz pytanie za 100 punktów .
Jakie macie sposoby żeby zniwelować zapach cieczki ?  jakieś preparaty ?

Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"

Bigielka

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #20 : 2005-07-17, 22:13 »
Ja polecam preparat: Vivisol ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedz #20 : 2005-07-17, 22:13 »

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #21 : 2005-07-18, 02:37 »
przede wszystkim na przyszłość jak się rozpoczyna cieczka nie pozwól suce załatwić się koło domu. Jak byłam w takiej sytuacji brałam ją na ręce i wynosiłam dwie ulice dalej, albo ruszałyśmy od klatki biegiem a(ona na smyczy) aby się nie załatwiła koło domu. Przeciż zapach jej moczu, to ewidentny znak dla psów, że w tym rejonie jest cieczka. Ciesz się,że do tej pory masz tylko jednego adoratora, a mogło być ich stado. Poza tym bardzo dobry sposób już Ci podano - wychodzisz z suką,i dwoma smyczami. Zachęcasz adoratora by podszedł, gdy on podejdzie - na smycz go,i przywiązać gdzieś. Albo zamknij go w klatce i chodu z suką na drugiej smyczy dalej, aby nie zaznaczyła miejsca gdzie idziecie. Najlepiej wziąśc ją na ręce (nie wiem jaka jest duża). Ale ostatnio udało mi się wyśledzić właścicieli pieska, który mieszkał na mojej działce podczas cieczek i pchlarz jeden spał z sukami w budzie (letnia siedziba) No i pogadałam i psia nie ma u mnie - siatkę uszczelnili, jak im powiedziałam że osobiście  zawiozę Niunia do schroniska, poproszę o wszczepienie mu znaczka pod skórę i podam adres i nazwisko właścicieli, w celu uregulowania rachunku. I za każdym razem będę Niunia wozić do schroniska, tam będą odczytywać, czyj to piesek i właściciele będą bulić za przechowanie, transport i nie pilnowanie. POSKUTKOWAŁO!!!! Od wiosny pchlarza nikt nie widział na wolności! Czego i Tobie życzę. pozdrowienia.
« Ostatnia zmiana: 2005-07-18, 02:39 autor Nefra »
Zapisane

saremco

  • *
  • Wiadomości: 1564
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #22 : 2005-07-18, 08:59 »
Aż się boję tej pierwszej cieczki u mojej Kajuni. :shock: :shock:

Słyszałam ,że można pieskowi podawać tabletki chlorofilowe.
Zapisane

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #23 : 2005-07-18, 10:30 »
ja też sie strasznie boje pierwszej cieczki u mojej kochanej :( u mnie w okolicy są niemal same samce, i tylko kilka suczek :( boje sie  :shock:
Zapisane

Nefra

  • *
  • Wiadomości: 5592
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #24 : 2005-07-18, 10:43 »
to nie pozwólcie, aby ją wyczuły... jak robiłam jak opisałam powyżej nie było ani jednego psa...
Zapisane

Bigielka

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #25 : 2005-07-18, 14:37 »
Luka miała dwóch takich adoratorów podczas cieczki ale naszczęście jakoś sobie z nia poradziłam :P
jeden to mieszaniec pekińczyka i dwa razy moja Luke "atakował od tyłu" i bywał przed drzwiami od mojego domu ale potem zapinałam go na drugą smycz i go odprowadzałam przed mój blok :P
drugi to jamnik który przywędrował za mną przed drzwi od mojego domu :P a potem go na dół odprowadziłam
Zapisane

Atomic

  • Gość
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #26 : 2005-07-19, 18:15 »
Moja Emi też wabi adoratorów... Póki co jedynym sposobem jaki znam to chodzenie na spacery z kijem ... Oczywiscie do ogdonienia potencjalnego piuna, nie mówie tu o biciu itp. Na ogół pomachanie przed psem kijem pomaga, choc nie zawsze :/
Zapisane

charon

  • *
  • Wiadomości: 9875
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #27 : 2005-07-20, 16:13 »
"Daisunia już kończy "cieczkować" a  tak to  tata wymyslił ze zamiast tego będzie do lasu ją zawoził tam sie wybiega i   nad wode  potem , i dzięki temu  żaden pies sie do Daisy nie przyczepia , nawet ten czarny kundelek .. ufff.."

Ja bym się bała, że dorwie ją jakiś bezdomny pies... :(

Atomic, ale planujecie sterylkę?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedz #27 : 2005-07-20, 16:13 »

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #28 : 2005-07-20, 18:35 »
ja sie na tym cieczkowaniu nie znam i chciałam sie dopytac, suka pierwszy raz cieczke ma jak dojrzewa tak?? czy dobrzez rozzumiałam??   :roll:
Zapisane

alaska

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 461
  • I love my dog Daisy
    • WWW
Odp: "stara miłość nie rdzewieje" - kłopot
« Odpowiedź #29 : 2005-07-21, 09:42 »
dzięki .  wypróbujemy  nastepnym razem ten preparat o którym   mowila  bigielka .
czy można go dostać u weta ?
ps. Mysha ,  tak   sunia jak ma cieczke  staje sie kobietką  , moja dostala  w wieku 6 lub 7 miesiecy , a to dlatego że  bardzo  przeżywala rozstanie z matką i   tak to na nią wpłyneło.
« Ostatnia zmiana: 2005-07-21, 09:44 autor alaska »
Zapisane
"Zycie jest jak psi zaprzęg jesli jesteś na przedzie widok nigdy się nie zmienia"
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.108 sekund z 28 zapytaniami.