Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2 3 ... 11   Do dołu

Autor Wątek: Artykuł w gazecie Fakt!!!  (Przeczytany 31266 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Amstaffka

  • Gość
Artykuł w gazecie Fakt!!!
« : 2005-08-20, 23:17 »
W dniu 17 sierpnia został opublikowany artykuł  o psach rasy amstaff.Wypacza on obraz tej rasy i nawołuje do kary godnych zachowań!!!
PIES MORDERCA

Amstaff to pies morderca. Bez ostrzeżenia skacze do gardeł i ściska je szczękami o nacisku 3 ton! Niczym prasa hydrauliczna miażdży wszystko, co złapią jego zabójcze kły.
Czarna lista ofiar amstaffów jest boleśnie długa. Najnowszy krzyżyk znaczy na niej tragiczna śmierć 15-latki z Warszawy zagryzionej przez własnego psa. A jej rówieśnik z Dąbrowy Górniczej był o krok od strasznej śmierci. Takich tragicznych dowodów, że amstaffy to psy mordercy są dziesiątki. DLatego omijajcie te psy z daleka! A jeśli już przestąpią wam drogę, to nie uciekajcie, bo mogą was zagryżć. Życie może wam uratować szybko przyjęta pozycja żołwia. Padacie na kolana, na kark zakładacie splecione ręce, tak żeby osłonić uszy przed odgryzieniem. Głowę przyciągacie do kolan, One chronią wasze gardła przed zmiażdżeniem. Jeśłi życie jest w niebezpieczeństwie, ściśnijcie psu jądra lub polejcie sukę wodą. Jeśli ktoś chce się czuć bezpiecznie, usi mić przy sobie ręczne miotacze ze środkiem przeciwko psom. Zawierają one gaz pieprzowy lub żel, czyli gęstą, silnie drażniącą ciecz. Obydwa miotacze można kupić bez pozwolenia. Musicie ich użyć zanim pies morderca was dopanie" / Fakt (17 sierpnia, środa) str. 10.
http://img364.imageshack.us/img364/3977/dsc020075pz.jpg
Miłośnicy tej rasy nawołuja do zareagowania na tak bulwersujący materiał.Poniżej zamieszczam antyartykuł.Prosze o opinie i o przesłanie protestu do gazety Fakt.

 







Szanowni współforumowicze. Ostatnio wiele się dzieje wokół naszych ukochanych ASTów... Niestety nie dzieje się dobrze. Pogryzienia i szum w mediach nazywający nasze kochane czworonogi mordercami. Ufam, iż podobnie jak mi los naszych podopiecznych nie jest Wam obojętny. Dlatego wzywam Was do czynnego udziału w procesie dochodzenia do prawdy. Niestety temat psa mordercy jest tak chwytliwy, że będzie nam ciężko nawet dojść do głosu nie mówiąc już o jakimkolwiek medialnym sprostowaniu z naszej strony.

Tym niemniej jako osoba zdecydowana i nie cierpiąca siedzenia z założonymi rękami. Napisałem kontrartykuł do wczorajszego który ukazał się w Fakcie. Poniżej go Wam zaprezentuję. Zrobiłem również grafiką która jest moją odpowiedzią na grafikę zamieszczoną w Fakcie. Jeżeli macie takie samo zdanie w tej kwestii to możecie pomóc. Przeczytajcie artykuł poraz drugi i jeżeli w dalszym ciągu jesteście pewni, że jest on zgodny z Waszą wiedzą i opinią to pomóżcie mi coś z tym zrobić!

Wyślijcie ten artykuł e-mailem do redakcji wszystkich gazet, które mogłyby się nim zainteresować i co więcej mogłyby go wydrukować. Napiszcie także, że odzwierciedla on Wasze zdanie w tej sprawie. Poproście aby skontaktowano się ze mną aby ustalić warunki publikacji pod adresem poczta@dannydfoto.com nie jest ważne czy będą to gazety duże czy małe. Pamiętajcie nie liczy się sam efekt tylko nasze poświęcenie i determinacja. Razem jesteśmy silni!

Bardzo proszę wszystkich którzy zainteresują się akcją o podawanie pozostałym adresów mailowych do redakcji do których znaleźli te adresy. Im więcej tym lepiej! Tych którzy nie będą chcieli przyłączyć się do akcji z tych czy innych względów proszę o nie zaśmiecanie tego tematu wpisami. Miłoby było gdybyście wpisywali też kto i gdzie wysłał już maila. Pomoże to nam ocenić jak wiele wysiłku włożyliśmy i ewentualnie porównywać późniejszy efekt.

Gazety na pewno będą musiały liczyć się z nami w końcu jesteśmy również ich potencjalnymi klientami. Przecież każdy z nas kupi prasę w której ukaże się nasze stanowisko. Poza tym możemy również próbować nakłonić ich do wydrukowania specjalnej naklejki lub plakatu, które to sami będziemy mogli naklejać w miejscach publicznych tak aby ludzie mogli przeczytać prawdę o naszych psach...

Osobiście wierzę, że jeżeli stworzymy dużą grupę to media nas zobaczą i być może spróbują pokazać ludziom nasze zdanie. Pokażmy im jak bardzo kochamy nasze psy!


Serdecznie Pozdrawiam
Danny D



TEKST I GRAFIKA CHRONIONE PRAWAMI AUTORSKIMI .:. (C) Danny D.:. kontakt: poczta@dannydfoto.com .:. www.dannydfoto.com .:. TEKST I GRAFIKA CHRONIONE PRAWAMI AUTORSKIMI .:. (C) Danny D.:. kontakt: poczta@dannydfoto.com .:. www.dannydfoto.com .:. TEKST I GRAFIKA CHRONIONE PRAWAMI AUTORSKIMI .:. (C) Danny D.:. kontakt: poczta@dannydfoto.com .:. www.dannydfoto.com .:.


_______ A_R_T_Y_K_U_Ł _______



W dniu 17 sierpnia 2005 na łamach gazety Fakt został opublikowany artykuł „Pies Morderca”. Artykuł został poświęcony psom rasy American Staffordshire Terrier (popularnie zwanej również Amstaff).

Z całym szacunkiem do jego autorki p. Matyldy Nowak, która na pewno nie jest miłośnikiem zwierząt, a już na pewno nie psów chciałbym wytknąć jej kompletną niewiedzę, którą wykazała pisząc o rasie której zupełnie nie zna. Cały artykuł polega na szkalowaniu tej wyjątkowej rasy i nakręcaniu ludzi przeciwko niej. Jako argumentów używa się niesprawdzonych i niedokładnych informacji, plotek i mitów propagowanych przez liczne grono zagorzałych przeciwników psów typu bull. Nie chciałbym jednak zajmować się gołosłowną krytyką artykułu dlatego też z ogromną chęcią przedstawię kilka sprostowań;


„Amstaff to pies morderca. Bez ostrzeżenia skacze do gardeł i ściska je szczękami o nacisku 3 ton! Niczym prasa hydrauliczna miażdży wszystko, co złapią jego zabójcze kły...”

Osobiście wydaje mi się, że nie powinno przypisywać się zwierzętom cech ludzkich. To ludzie mordują - psy reagują na bodźce, impulsy i poddają się swoim instynktom. Nie zabijają więc z chęci zabijania. Jeżeli w ogóle zabijają to tylko z powodu niewłaściwego prowadzenia przez właściciela. Zrozummy, że nie możemy winić psa za to jaki jest w 99% bowiem odpowiada za to jego właściciel. Amstaff należy do tzw. grupy psów bojowych. Jego przodkowie byli używani do walk psów. Podkreślam PSÓW. Wystarczy trochę poczytać aby wiedzieć, iż na ringu obecni byli również ludzie którzy walczące psy rozdzielali, bez uszczerbku dla zdrowia. Znając historię psów walczących mogę z całą odpowiedzialnością napisać, iż poza swoimi „walorami bojowymi” były one również psami domowymi, żyły równolegle z rodzinami swoich opiekunów. Obecnie nie organizuje się już walk psów (przynajmniej zdrowi psychicznie ludzie tego nie robią). Dlatego też i te cechy się zatraciły. Jest mnóstwo szczęśliwych domów w których Amstaffy dzielą miejsce z małymi dziećmi oraz innymi zwierzętami domowymi.
Jeżeli chodzi o skakanie do gardeł. Cóż kto z Was widział psa, który skakał komuś do gardła? (podejrzewam, że mniej niż jedna na tysiąc osób czytających ten artykuł), a w ilu przypadkach był to Amstaff? Co oznacza w tym przypadku termin „bez ostrzeżenia”? W USA rasa ta ma przydomek „niańka” z uwagi na swoje podejście do dzieci. Dlaczego nikt nie da dojść do głosu rozsądnym właścicielom tych wspaniałych psów? Amstaff jest psem inteligentnym i bardzo silnym, w nieodpowiednich rękach ta kombinacja jest bardzo niebezpieczna. Tylko dlaczego nie pisze się o zwyrodniałych właścicielach tylko całą rasę określa się mianem morderców? Dlaczego nie napisze się, że Pan X tak wychowywał swojego psa, że ten zagryzł jego córkę? Dlaczego Pan X nie zastanowi się w którym miejscu popełnił błąd w wychowaniu? Dlaczego Pan X wziął na siebie obowiązek opiekowania się psem, który przez niego stał się w oczach mediów mordercą? Dlaczego Pani X z taką nienawiścią krzyczy aby zabić psa, którego kilkanaście miesięcy wcześniej z taką miłością witała w swoim domu? No właśnie dlaczego? Otóż dlatego, że Państwo X nie wywiązali się ze swoich obowiązków wobec życia, które sami zaprosili w swoje progi. To przecież oni, a nie nikt inny tak wychowali tego psa, że zrobił co zrobił.
Trzytonowy nacisk szczęk? A co to w ogóle znaczy? Czy ktoś się kiedykolwiek zastanawiał czy istnieje urządzenie, które byłoby w stanie to zmierzyć? Poza tym czy trójtonowy nacisk nie odciąłby po prostu głowy?

„...Czarna lista ofiar Amstaffów jest boleśnie długa...” „... Takich tragicznych dowodów, że amstaffy to psy mordercy są w całym kraju dziesiątki...”
Skoro komuś udało się zmierzyć siłę ucisku szczęk Amstaffa to dlaczego nie podzielił się dokładniejszą informacją na temat „długości listy ofiar”. No właśnie ile było takich przypadków? A ile było pogryzień przez przedstawicieli innych ras? Dlaczego pisze się o Amstaffach nawet w przypadkach gdy psy te nie posiadają rodowodów? Przecież taki kundel to już nie Amstaff. Takie podciąganie psów pod rasę to jest przecież manipulacja informacjami... Dlaczego jest to takie ważne? Otóż zapytajmy jakiegokolwiek prawdziwego hodowcy jak wygląda poważna hodowla Amstaffów? Żaden z profesjonalnych hodowców nie odważyłby się na rozmnażanie agresywnych psów. Skąd więc się biorą agresywne „amstaffy”? Z giełd, ogłoszeń i pseudohodowli gdzie pozbawieni wyobraźni właściciele rozmnażają nierzadko agresywne egzemplarze tylko prowokując matkę naturę do najgorszego... Takiego psa możemy kupić dużo taniej, ale nie mamy udokumentowanego pochodzenia naszego czworonoga i nigdy nie dowiemy się czy którykolwiek z jego przodków nie był psem agresywnym. Zapytajmy założycielkę najstarszej polskiej hodowli American Staffordshire Terrier i międzynarodowego sędziego kynologicznego Panią Małgorzatę Jurek czy przez kilkanaście lat od kiedy prowadzi swoją hodowlę, którykolwiek z jej psów przejawiał agresje wobec ludzi? Otóż właśnie dlaczego nikt nie pozwoli wypowiedzieć się w tej kwestii autorytetom? Dlaczego opinię pijanego kilkunastolatka przekłada się ponad opinię osoby, która posiada odpowiednie doświadczenie i wiedzę, aby w ogóle dyskutować na ten temat? No cóż media straciłby przecież kolejny gorący temat... Dlaczego media mogą skazywać na zagładę życie, którego przecież nie powołały? Wszyscy znamy historię pewnego malarza, który w podobny sposób postanowił oczyścić świat aby był „lepszy”. Otóż na naszych oczach odbywa się dokładnie to samo, pomyślmy jaką rolę chcemy w tym odegrać...

„... Dlatego omijajcie te psy z daleka! A jeśli już przestąpią wam drogę, to nie uciekajcie bo mogą was zagryźć. Życie może wam uratować tylko szybko przyjęta postawa żółwia...”; „... Jeśli życie jest w niebezpieczeństwie, ściśnijcie psu jądra lub polejcie sukę wodą...”
Pamiętajcie tylko, że okazując strach sprowokujecie psa do ataku. Pies jest zaniepokojony dziwnym zachowaniem człowieka więc zazwyczaj próbuje wtedy bronić właściciela. Postawa żółwia w przypadku Amstaffów też nie zda się na wiele. Dotykanie genitalii to bardzo ryzykowna sprawa. Każdy pies posiada instynkt samozachowawczy który każe mu dbać o zachowanie ciągłości gatunku. Podejrzewam, iż każdy zdaje sobie sprawę, iż genitalia są dosyć istotne w tym procesie. Dlatego też próbując je „ścisnąć” musimy liczyć się z tym, że dodatkowo zmobilizuje to psa do natężenia ataku. W wypadku suk pozostaje nam wychodzić z domu z wiadrem wody. A tak poważnie to taki „zabieg” pies z pewnością potraktuje jako atak na siebie więc i tu możemy liczyć na odpowiednią reakcję z jego strony. Nie ma podstaw aby obawiać się psów jakiejkolwiek rasy. Strach powinien czuć tylko ten, który ma niecne zamiary. Reszta może być spokojna, no chyba że właściciel psa sprawia wrażenie nieodpowiedzialnego.

„Jeśli ktoś chce się czuć bezpiecznie, musi mieć przy sobie ręczne miotacze ze środkiem przeciwko psom...”; „...Musicie ich użyć zanim pies morderca was dopadnie...”
Pamiętajcie tylko, że dziwny przedmiot w rękach obcego może zaniepokoić psa. Osobiście polecam w/w gazy posiadaczom amstaffów, którzy na spacerach spotykają się z małoodpowiedzialnymi właścicielami innych psów, które nierzadko prowokują starcia. Osobom, które boją się amstaffów polecam zaś znalezienie prawdziwej hodowli American Staffordshire Terrier i umówienie się z jej właścicielem na rozmowę. Z doświadczenia wiem, że są to bardzo mili ludzie którzy z pewnością pomogą Wam w zdobyciu wiedzy, która to z kolei pomoże wyrobić sobie własne zdanie o tej rasie...

_______ A_R_T_Y_K_U_Ł _______


 

 











 

 
Tak, chcę dostawać mail informujący o nowym wydaniu
(wpisz swój mail)
 
 



 
 
FAKT i fakty
Daniel Kiełbasa
W dniu 17 sierpnia 2005 na łamach gazety Fakt został opublikowany artykuł „Pies Morderca”. Artykuł został poświęcony psom rasy American Staffordshire terier (popularnie zwanej również amstaff).
Z całym szacunkiem do jego autorki p. Matyldy Nowak, która na pewno nie jest miłośnikiem zwierząt, a już na pewno nie psów, chciałbym wytknąć jej kompletną niewiedzę, którą wykazała pisząc o rasie, której zupełnie nie zna. Cały artykuł polega na szkalowaniu tej wyjątkowej rasy i nakręcaniu ludzi przeciwko niej. Jako argumentów używa się niesprawdzonych i niedokładnych informacji, plotek i mitów propagowanych przez liczne grono zagorzałych przeciwników psów typu bull. Nie chciałbym jednak zajmować się gołosłowną krytyką artykułu dlatego też z ogromną chęcią przedstawię kilka sprostowań;

„Amstaff to pies morderca. Bez ostrzeżenia skacze do gardeł i ściska je szczękami o nacisku 3 ton! Niczym prasa hydrauliczna miażdży wszystko, co złapią jego zabójcze kły...”

Osobiście wydaje mi się, że nie powinno przypisywać się zwierzętom cech ludzkich. To ludzie mordują - psy reagują na bodźce, impulsy i poddają się swoim instynktom. Nie zabijają więc z chęci zabijania. Jeżeli w ogóle zabijają to tylko z powodu niewłaściwego prowadzenia przez właściciela. Zrozummy, że nie możemy winić psa za to jaki jest w 99% bowiem odpowiada za to jego właściciel. Amstaff należy do tzw. grupy psów bojowych. Jego przodkowie byli używani do walk psów. Podkreślam PSÓW. Wystarczy trochę poczytać aby wiedzieć, iż na ringu obecni byli również ludzie, którzy walczące psy rozdzielali, bez uszczerbku dla zdrowia. Znając historię psów walczących mogę z całą odpowiedzialnością napisać, iż poza swoimi „walorami bojowymi” były one również psami domowymi, żyły równolegle z rodzinami swoich opiekunów. Obecnie nie organizuje się już walk psów (przynajmniej zdrowi psychicznie ludzie tego nie robią). Dlatego też i te cechy się zatraciły. Jest mnóstwo szczęśliwych domów w których Amstaffy dzielą miejsce z małymi dziećmi oraz innymi zwierzętami domowymi.



Jeżeli chodzi o skakanie do gardeł. Cóż, kto z Was widział psa, który skakał komuś do gardła? (podejrzewam, że mniej niż jedna na tysiąc osób czytających ten artykuł), a w ilu przypadkach był to Amstaff? Co oznacza w tym przypadku termin „bez ostrzeżenia”? W USA rasa ta ma przydomek „niańka” z uwagi na swoje podejście do dzieci. Dlaczego nikt nie da dojść do głosu rozsądnym właścicielom tych wspaniałych psów? Amstaff jest psem inteligentnym i bardzo silnym, w nieodpowiednich rękach ta kombinacja jest bardzo niebezpieczna. Tylko dlaczego nie pisze się o zwyrodniałych właścicielach, tylko całą rasę określa się mianem morderców? Dlaczego nie napisze się, że Pan X tak wychowywał swojego psa, że ten zagryzł jego córkę? Dlaczego Pan X nie zastanowi się w którym miejscu popełnił błąd w wychowaniu? Dlaczego Pan X wziął na siebie obowiązek opiekowania się psem, który przez niego stał się w oczach mediów mordercą? Dlaczego Pani X z taką nienawiścią krzyczy aby zabić psa, którego kilkanaście miesięcy wcześniej z taką miłością witała w swoim domu? No właśnie dlaczego? Otóż dlatego, że Państwo X nie wywiązali się ze swoich obowiązków wobec życia, które sami zaprosili w swoje progi. To przecież oni, a nie nikt inny tak wychowali tego psa, że zrobił co zrobił.

Trzytonowy nacisk szczęk? A co to w ogóle znaczy? Czy ktoś się kiedykolwiek zastanawiał czy istnieje urządzenie, które byłoby w stanie to zmierzyć? Poza tym czy trójtonowy nacisk nie odciąłby po prostu głowy?

„...Czarna lista ofiar Amstaffów jest boleśnie długa...” „... Takich tragicznych dowodów, że amstaffy to psy mordercy są w całym kraju dziesiątki...” Skoro komuś udało się zmierzyć siłę ucisku szczęk Amstaffa, to dlaczego nie podzielił się dokładniejszą informacją na temat „długości listy ofiar”. No właśnie ile było takich przypadków? A ile było pogryzień przez przedstawicieli innych ras? Dlaczego pisze się o Amstaffach nawet w przypadkach gdy psy te nie posiadają rodowodów? Przecież taki kundel to już nie Amstaff. Takie podciąganie psów pod rasę to jest przecież manipulacja informacjami...
Dlaczego jest to takie ważne? Otóż zapytajmy jakiegokolwiek prawdziwego hodowcy jak wygląda poważna hodowla Amstaffów? Żaden z profesjonalnych hodowców nie odważyłby się na rozmnażanie agresywnych psów. Skąd więc się biorą agresywne „amstaffy”? Z giełd, ogłoszeń i pseudohodowli, gdzie pozbawieni wyobraźni właściciele rozmnażają nierzadko agresywne egzemplarze tylko prowokując matkę naturę do najgorszego... Takiego psa możemy kupić dużo taniej, ale nie mamy udokumentowanego pochodzenia naszego czworonoga i nigdy nie dowiemy się czy którykolwiek z jego przodków nie był psem agresywnym. Zapytajmy założycielkę najstarszej polskiej hodowli American Staffordshire Terrier i międzynarodowego sędziego kynologicznego Panią Małgorzatę Jurek, czy przez kilkanaście lat od kiedy prowadzi swoją hodowlę, którykolwiek z jej psów przejawiał agresje wobec ludzi? Otóż właśnie: dlaczego nikt nie pozwoli wypowiedzieć się w tej kwestii autorytetom? Dlaczego opinię pijanego kilkunastolatka przekłada się ponad opinię osoby, która posiada odpowiednie doświadczenie i wiedzę, aby w ogóle dyskutować na ten temat? No cóż media straciłby przecież kolejny gorący temat... Dlaczego media mogą skazywać na zagładę życie, którego przecież nie powołały? Wszyscy znamy historię pewnego malarza, który w podobny sposób postanowił oczyścić świat aby był „lepszy”. Otóż na naszych oczach odbywa się dokładnie to samo, pomyślmy jaką rolę chcemy w tym odegrać...

„... Dlatego omijajcie te psy z daleka! A jeśli już przestąpią wam drogę, to nie uciekajcie bo mogą was zagryźć. Życie może wam uratować tylko szybko przyjęta postawa żółwia...”; „... Jeśli życie jest w niebezpieczeństwie, ściśnijcie psu jądra lub polejcie sukę wodą...”
Pamiętajcie tylko, że okazując strach sprowokujecie psa do ataku. Pies jest zaniepokojony dziwnym zachowaniem człowieka, więc zazwyczaj próbuje wtedy bronić właściciela. Postawa żółwia w przypadku Amstaffów też nie zda się na wiele. Dotykanie genitalii to bardzo ryzykowna sprawa. Każdy pies posiada instynkt samozachowawczy, który każe mu dbać o zachowanie ciągłości gatunku. Podejrzewam, iż każdy zdaje sobie sprawę, iż genitalia są dosyć istotne w tym procesie. Dlatego też próbując je „ścisnąć” musimy liczyć się z tym, że dodatkowo zmobilizuje to psa do natężenia ataku. W wypadku suk pozostaje nam wychodzić z domu z wiadrem wody. A tak poważnie to taki „zabieg” pies z pewnością potraktuje jako atak na siebie więc i tu możemy liczyć na odpowiednią reakcję z jego strony. Nie ma podstaw aby obawiać się psów jakiejkolwiek rasy. Strach powinien czuć tylko ten, który ma niecne zamiary. Reszta może być spokojna, no chyba że właściciel psa sprawia wrażenie nieodpowiedzialnego.

„Jeśli ktoś chce się czuć bezpiecznie, musi mieć przy sobie ręczne miotacze ze środkiem przeciwko psom...”; „...Musicie ich użyć zanim pies morderca was dopadnie...” Pamiętajcie tylko, że dziwny przedmiot w rękach obcego może zaniepokoić psa. Osobiście polecam w/w gazy posiadaczom amstaffów, którzy na spacerach spotykają się z mało odpowiedzialnymi właścicielami innych psów, które nierzadko prowokują starcia. Osobom, które boją się amstaffów, polecam zaś znalezienie prawdziwej hodowli American Staffordshire Terrier i umówienie się z jej właścicielem na rozmowę. Z doświadczenia wiem, że są to bardzo mili ludzie którzy z pewnością pomogą Wam w zdobyciu wiedzy, która to z kolei pomoże wyrobić sobie własne zdanie o tej rasie...

© 2005 Danny D

Daniel Kiełbasa

www.dannydfoto.com
poczta@dannydfoto.com




Wypowiedz się na naszym forum

 
 
 


________
« Ostatnia zmiana: 2005-08-20, 23:25 autor Amstaffka »
Zapisane

Styka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1735
  • Chester -devil or dog? =P
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #1 : 2005-08-20, 23:25 »
...czytałam ten artykuł...bez sens...  u mnie na osiedlu chodzą teraz starsze panie i nie tylko one i jak zobaczą amstaffa to krzyczą "idzie morderca"... a jak intensywnie o tym rozprawiają...ehh :?

ja na temat tych psów mam takie zdanie: ... owszem są to psy, które mają predyspozycje do walk, jednak żaden pies agresorem się nie rodzi...

Vizsla

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #2 : 2005-08-20, 23:26 »
Głupszego artykułu w życiu nie czytałam, a najgorsze jest to, że przez takie właśnie coś ludziom wyrabia się opinia o amstaffach, jako o psach mordujących gdy tylko ktoś zbliży się na odległość większą niż 20 m... :?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedz #2 : 2005-08-20, 23:26 »

Styka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1735
  • Chester -devil or dog? =P
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #3 : 2005-08-20, 23:31 »
...krążył kiedyś po necie film o pittbulach ... popłakałam się jak to oglądałam... no ale niestety na takie streotypy się nic nie poradzi... zawsze były, są i będą na każdy temat ... :(

Vizsla

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #4 : 2005-08-20, 23:33 »
Też oglądałam, dostałam go od jednej z forumowiczek... Straszne :(
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14183
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #5 : 2005-08-20, 23:36 »
jaaka głupota.. śmiać sie czy płakać.. jakiś miłośnik science fiction chyba to pisał, bo chciał być na fali.. ehh. , zyc się normalnie odechciewa :?
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Amstaffka

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #6 : 2005-08-20, 23:37 »
A co ja czuję?mam juz czwartego asta,wszystkie bardzo skrzywdzone przez człowieka,z "odzysku",moja córka sie z nimi wychowuje.Nigdy by człowiekowi krzywdy nie zrobiły,i ja codziennie muszę słuchać jakich to morderców wyprowadzam na dwór.I to mówią ludzie,którzy z dobermanem czy rotkiem wychodza bez smyczy,kjagańca czy nawet obroży na dwór!!!Masakra,ja się chyba przez nich wyroku w sądzie doczekam :(
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #7 : 2005-08-20, 23:53 »
No to jest najgorsze.. Że sami mają psa, który może dużo krzywdy ludziom zrobić, ale nie dojdzie do nich, że ich pies może dużo więcej gdy jest tak spuszczony i, ze niektórzy mogą się ich bać...
Skądś to znam...
Amstaffka pozostają nam - miłośnikom takich psów próby przejrzenia na oczu spłeczeństwu, co jest nie małym wyzwaniem...
Zapisane

Fidulina

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 744
  • Moje Kochanie :*
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #8 : 2005-08-21, 00:11 »
głupszego artykułu jeszcze nigdy nie czytałam ...ale czego można się spodziewać po gazecie FAKT :roll:
przez to jesy wyrabiana opinia o tych psach ...która jest czystą fikcją ... :|
« Ostatnia zmiana: 2005-08-21, 00:12 autor Fidulina »
Zapisane
"Wierność psa jest bezcennym darem, nie mniej zobowiązującym niż ludzka przyjaźń."

Forum Zwierzaki

Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedz #8 : 2005-08-21, 00:11 »

Grzesiek89

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 2178
  • "Dogi to psia arystokracja"
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #9 : 2005-08-21, 00:11 »
Eh te *głupie* brukowce, czego oni nie zrobią aby nie zadrukować szarej kartki papieru jakimiś bzdetami... Szkoda tylko, że ludzie którzy kupują tą gazetę w to wierzą...
Zapisane
Tak bardzo chciałbym, abyśmy zwariowali
Tak bardzo chciałbym, lecz tak nas wychowali


Fido

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 350
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #10 : 2005-08-21, 10:17 »
Musimy cośz tym zrobić: Protest! mało jest ludzi na forum, mało jest ludzi w waszych miastach rozsądnych i nie popierających ten prostest musimy pokazać Polsce i mediom że się mylą bo jeśłi przegramy Amstaffy to nie chciałbym pomyśleć co sie stanie z innymi rasami psów.

Może ktoś ma jakieś propozycje..
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #11 : 2005-08-21, 11:10 »
Ja mam propozycję i zamierzam wprowadzić ją w czyn. Nic nam nie da takie uzalanie się nad tą sprawą, trzeba działać. Ja nie jestem wielką miłośniczką tej rasy, ale nie mam nic przeciwko tym psom i wiem jak muszą się czuć ich właścciele i hodowcy. Słuchajcie teraz jak we wtorek przyjedzie do mnie goldenka (o ile sie zgodzi) to pójdziemy do gazety wałbrzyskiej i porozmawiamy. Moze opublikują ten artykuł. Propozycją drugą jest zrobienie akcji pt. np. "Amstaff nie jest mordercą" (czy cs w tym styklu). Tyle ze w to trzeba naprawdę dużo wysiłku włozyć. Trzeba porozmawiać z Zk, zeby pomogli, znaleźć sponsorów (mysle o np. Pedigree, Royal Canin itp.) i porozmawiać z pobliskimi hoowlami psów typu bull. Możnaby zrobić przeróżne zabawy związane z tymi psami ale tez nie, trzeba by pokazać ludziom ze te psy są kochane. Chodzi to też o takie zabvawy ze ludzie mają stycznosć z psem. Może pomyślicie ze jestem wariatką ale spróbuję działać w tym kierunku. Co o tym myslicie?
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

Apiska

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #12 : 2005-08-21, 11:15 »
Ludzie potrafią być okropni...Nie znajdą ras psów, nie wiedza jaki ich charakter, a gadają....Jesli ja nie znam się na samochodach to się nie wypowiadam.....
Zapisane

Qaś

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #13 : 2005-08-21, 11:18 »
Moim zdaniem psy nie są tu winne,ale żeby nie dopuszczać do podobnych sytuacji te psy powinno się mieć za pozwoleniem,bo np. Jakiś napakowany koleś kupi psa dla szpanu.Nic nie wiedząc o tym jak jak szkolić itp. :roll: Jescze teraz ta "moda" na psy tego typu.
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #14 : 2005-08-21, 11:27 »
Qaś, ale pozwolenia są tylko na rodowodowe psy, więc to nic nie da... taki koleś to sobie kupi na targu amstaffopodobnego psiaka, czyli kundelka, a potem kiedy taki gościu nie wychowa pieska i piesek się rzuci na kogoś to potem wina idzie na amstaffy, choć tamten piesek był tak naprawdę kundelkiem...
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

Forum Zwierzaki

Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedz #14 : 2005-08-21, 11:27 »

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #15 : 2005-08-21, 11:39 »
Debilizim totalny...
Nie rozumię jak można dac komuś zlecenie na artykuł o II wojnie światowej, jeżeli ten ktoś nie ma o tym pojęcia :? Tak samo jest i w tym przypadku...
Może powinno się zatrudniać kynologów do gazet? :lol:
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #16 : 2005-08-21, 11:50 »
:lol: goldens a co myślisz o moim pomyśle? Pomożesz mi?
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #17 : 2005-08-21, 11:53 »
'
« Ostatnia zmiana: 2006-11-06, 19:32 autor hes »
Zapisane

Psiara

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1816
    • WWW
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #18 : 2005-08-21, 11:56 »
goldi na wystawie nie, bo tam są raczej ludzie-miłośnicy zwierząt, a tu chodzi o ludzi niczego nieświadomych...
Zapisane
Czy jest cos lepszego od teriera? Oczywiście! Dwa teriery!

Odcięta od neta na czas nieokreślony :( Kocham was i nigdy nie zapomnę :( Zawsze byliście moją drugą rodziną... :(

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #19 : 2005-08-21, 11:57 »
'
« Ostatnia zmiana: 2006-11-06, 19:31 autor hes »
Zapisane

Labradorka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2221
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #20 : 2005-08-21, 12:02 »
Boże, fakt to ścierwo...[za przeproszeniem] Oni musza skads czerpać artykuły i wymyślają takie pierdoły :?
Wiekszego bagna nie widziałam...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedz #20 : 2005-08-21, 12:02 »

Borderka

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #21 : 2005-08-21, 13:41 »
Nie jest to moja ulubiona rasa, ale wiem, że dla jej miłośników, hodowców itp. jest to bardzo ważna sprawa, więc wysłałam e-maila do redakcj Super Expressu : warszawa@superexpress.pl ;) Mam nadzieję, że moja pomoc się na coś zda. Pozdrawiam wszystkich właścicieli i miłośników psów typu bull ;)
Zapisane

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #22 : 2005-08-21, 16:46 »
'
« Ostatnia zmiana: 2006-11-06, 19:28 autor hes »
Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #23 : 2005-08-21, 16:55 »
niech każdy coś takiego na pisze!
TO SKANDAL!
Zapisane

Vizsla

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #24 : 2005-08-21, 17:06 »
Też napiszę, tyle, że do PP, albo PSA itp. :| Szczyt głupoty ten fakt
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #25 : 2005-08-21, 19:44 »
Bo Fakt to brukowiec ktoremu zalezy tylo na rozglosie...

Zastanwiam sie czy nie warto bylo by jawnie  okazywac ze Fakt to   zaprzeproszneiem wypierdek z rodziny gazet.
Zapisane

@SiK113

  • Gość
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #26 : 2005-08-21, 20:01 »
Też czytałam ten artykuł... PARANOJA !!! A najgorsze jest to, że moja babci czyta tą gazete i wierzy w te bzdety !! Wiecie moim zdanoiem oni nie maja o czym artykułów o czy pisać i szukają sobie ich na siłe !!!  :|
Zapisane

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #27 : 2005-08-21, 20:20 »
okropne! :( na wakacjach wczoraj widziałam pania z mlodziutkim amstaffikiem i sie bawił ze mną, takie to kochane, az sie serce kraje ze ludzie mogą zrobić z tych psów bestje :( zgadnijcie jak na mojego psiaka mówią :( eh... po co to pisać :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedz #27 : 2005-08-21, 20:20 »

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #28 : 2005-08-21, 20:21 »
To co? Zaczynamy kcję anty Faktową?

mnie po prostu az wscieklizna bierze jak czytam ich artykuly zreszta jak ogladam uwage mam ten sam s yndrom
Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Artykuł w gazecie Fakt!!!
« Odpowiedź #29 : 2005-08-21, 20:23 »
Ja jestem za
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 11   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.165 sekund z 27 zapytaniami.