Dobrze, że kochana psinka w domu! Niesamowity fart, że się znalazła. W większym mieście to był by kamień w wodę... Super, że da się zaleczyć te rany. Mam nadzieję, że z psychiką będzie ok, bo wiem jak to jest z psem po przejściach...
A tego faceta bym udusiła...
Mam nadzieję, że ktoś kto usłyszał o tej historii, jeśli zostawia psa pod sklepem lub puszcza samopas trochę pomyśli...
Był by jakiś plus...