na temat szkodliwości zastrzyków hormonalnych nie wypowiem się, bo słyszałam dwie wersje - jedną, powszechną i to bardzo - że szkodliwe, natomiast druga - dobra pani weterynarz wykładająca 'rozród' (o ile dobrze pamiętam) mojej kuzynce stwierdziła, że stosowane w odpowiednim momencie nie mają żadnego negatywnego wpływu na organizm suki.
Kopulowanie z przedmiotami (jak i z kotem) może być spowodowane zaburzeniami hormonalnymi (znam sukę która znaczy teren typowo jak pies - jedna łapa w górę i obsikuje wszystko jak najwyżej), druga możliwość, chociaż mniej prawdopodobna (bo najczęściej zdarza się u młodych psów) to rozładowywanie napięcia. Młode psy, bez względu na płeć, często rozładowują napięcie kopulując z czym popadnie. Często podczas, albo tuż po zabawie, bo czymś bardzo emocjonującym, jak i stresującym. Natomiast samo to z kotem można traktować jako dominację psa nad kotem, tyle, że koty mają zupełnie inną mowę ciała, przez co może być wiele konfliktów. Jeżeli kociak od małego był z psem - duże szanse są, ze się nauczy 'psich' sygnałów, natomiast w drugą stronę raczej bym na to nie liczyła...