Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Glisty  (Przeczytany 8312 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Eli

  • Gość
Glisty
« : 2005-01-27, 19:06 »
Kiedy można rozpoznać że kot ma glisty?
Czy jesli burczy mu bardzo w brzuchu a wiadomo ze nie jest głodny, to czy moze byc to objawem ?
Jakie są inne objawy? zewnętrzne
Zapisane

yassue

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 884
  • by Wind
Glisty
« Odpowiedź #1 : 2005-01-27, 21:39 »
kiedy sprzatasz kuwetke mozna czasem zobaczyc to paskudztwo w kupce

pozatym (szczegolnie jesli wychodzi na dwor) kocisko powinno byc odrobaczane co pol roku

spotkalam sie takze z opinia ze jesli choc raz kot mial robaczki to juz nigdy sie ich nie pozbedziemy calkowicie.. czyli chyba ich jaja zostaja w brzuszku pomimo uzycia srodka odrobaczajacego


dawno mialam to napisac: jaki Olimp jest piekny!! i te zdjecia.. Super!!! Moja nie pozuje tak ladnie  :lol:

m7

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #2 : 2005-01-27, 22:32 »
Burczenie raczej nie, tzn.może burczeć z powodów trawiennych,a nie z powodu glist.Jak jest ich dużo, to kot może je nawet zwymiotować, z kupą też wyłażą.Ale jak nic takiego nie miało miejsca a chcesz koniecznie wiedzieć czy są,to daj po prostu kał do badania na pasożyty.Ale ja i tak bym go odrobaczyła i bez badania.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Glisty
« Odpowiedz #2 : 2005-01-27, 22:32 »

Sal

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #3 : 2005-01-28, 08:11 »
Dobrze przeprowadzone odrobaczenie na pewno wybije wszystkie pasożyty. Inaczej nie byłoby sensu faszertowac kota chemią, jeśli i tak resztki pasożytów miałyby pozostać.
Zapisane

Eli

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #4 : 2005-01-28, 11:34 »
Miesiąc temu, przed kastracją był odrobacazany.. i burczało mu tak samo w brzuchu, i miał robaczki, dlatego sie wcvzoraj wystraszyłam..
w kupce nic nie ma, nie wymiotuje też.
Ale wtedy wymiotował glistami bo był przegłodzony i one dały się we znaki...
Oli nie wychodzi na dwór. Ale ja owszem, i mam doczynienia z innymi kotami ..

Cytuj

dawno mialam to napisac: jaki Olimp jest piekny!! i te zdjecia.. Super!!! Moja nie pozuje tak ladnie

Bardzo dziękujemy za opinie :)  :oops:
Zapisane

mdp

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #5 : 2005-01-28, 12:39 »
W kupie nie musi być nic widać. A odrobaczanie dlatego musi być przeprowadzane regularnie, bo cykl rozwoju pasożyta jest długi, larwy mogą się umiejscowić w różnych miejscach (np. w narządach), a tabletka zabije doraźnie tylko to, co w drogach pokarmowych.
Nie słyszałam jeszcze, żeby burczenie w brzuchu miało związek z robakami, ale nie jestem lekarzem, więc nie odpowiem na pewno.
A jak z apetytem u Twojego kotka? I jak wygląda brzuszek?
Zapisane

Eli

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #6 : 2005-01-28, 12:44 »
Brzuszek wyglada normalnie, apertyt normalnie
Zapisane

mdp

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #7 : 2005-01-28, 12:56 »
Jeżeli miesiąc temu był odrobaczany, to w zależności od tego, jaką miał historię "pasożytniczą" podałabym mu lek odrobaczający raz jeszcze, ewentualnie po konsultacji z wetem.
Nasza Pyśka była tak zarobaczona przez pierwsze 6 miesięcy życia, że trzeba jej było podawać anty-robalowe preparaty właściwie na okrągło, bo ciągle coś z niej wyłaziło.
Co do burczenia w brzuchu, to mam tylko jedno skojarzenie - jak nasza suczka chorowała na zapalenie żołądkowo-jelitowe, to początek był taki, że bardzo jej burczało i chlupotało.
Zapisane

Eli

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #8 : 2005-01-28, 13:31 »
Cytuj

Co do burczenia w brzuchu, to mam tylko jedno skojarzenie - jak nasza suczka chorowała na zapalenie żołądkowo-jelitowe, to początek był taki, że bardzo jej burczało i chlupotało.


oj nie strasz mnie  :cry:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Glisty
« Odpowiedz #8 : 2005-01-28, 13:31 »

mdp

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #9 : 2005-01-28, 13:34 »
Oj, nie miałam zamiaru Cię straszyć!
Zapewniam, że oprócz burczenia było też sporo innych objawów, więc w przypadku Twojego kotka nie masz się czym martwić.
Zapisane

Eli

  • Gość
Glisty
« Odpowiedź #10 : 2005-01-28, 14:06 »
Mam nadzieje...


No nic, dzisiaj mnie już nie będzie, szykuje się na 100dniówkę :]
Mam nadzieje że będę miała co czytać jutro :-)
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.052 sekund z 27 zapytaniami.