Mój pięcioletni kot od 6 dni kicha. Zdarza mu się to dość często (tak co godzinę, czasem częściej) i przy tym rozpryskuje wszędzie przezroczystą wydzielinę z noska. Oczy ma czyste, ani śladu łzawienia. Zachowuje się jak zwykle i ma apetyt. Nie wiem jak to jest z przeziębieniem u kotów i czy nie jest niebezpieczne. Mam spore doświedczenie z kocim katarem i zawsze wydzielinie z nosa towarzyszyło łzawienie. Tu tego nie ma. Dodam jeszcze, że kot nie był szczepiony i nie wychodzi z domu. Jak rozpoznać przeziębienie? Może macie sprawdzone sposoby na domowe leczenie i wzmocnienie odporności? Planuję podawac kotu wit. C i zamykać go na jakiś czas w zaparowanej łazience, jak polecał mi wet w przypadku kociego kataru u innego kota.