Wymyśla się co raz to nowsze metody,a prawda jest taka, ze one sa nic nie wart. Pies to nie człowiek, z psem nie dyskutujemy. Wystarczy zaznajomić sie z zachowaniem watahy wilków, nasze domowe pupile posiadają te same instynkty stadne. Dominacja, może i to źle brzmi nadal jest aktualna i skuteczna.
W domu mam sześć psów czyli watahę, ten kto ma jednego to trudno mu zrozumieć. Metody CM są bardzo dobre ale jest człowiekiem i zdarza mu się pomylić, różnica jest taka, że on najczęściej pomaga psom, a nie jak pewna pani z Ja albo Pies czy jak to się tam nazywało, usypia psa gdy nie da sobie z nim rady.
A ska masz informację o tym, że zamęczył na bierzni psa? czy to taka plotka,a żeby oczernić? Radziłabym zainteresować się tym co robią treserzy onków, jak je biją i na nie krzyczą, że pies po takim szkoleniu wraca strachliwy i agresywny, bo strach wywołuje agresję.
Szarpanie jak to inteligentnie nazwałas pomaga, ale trzeba to umiejętnie robić. To sygnał który potrzas spaceru odwraca uwagę, wilki w wataszy najczęściej się "szturchają" gdy któryś np. z młodszych osobników na za dużo sobie pozwoli. Jakie poduuszanie, oglądam dość często i nigdy tego nie widziałam, chyba, że położenie psa na ziemię i go przytrzymanie jest poduuszaniem, ale to dopiero nowość...
Zawsze w programie na poczatku jest ostrzeżenie, ażeby nie próbować tych metod samodzielnie bez skontaktowania sie z specjalistą. a że zrobiły się dwa obozy- ceniących CM i go nienawidzących to inna sprawa.
Psy to nie porcelana, oczywiście nie mówię o biciu bo tego kategorycznie robić nie wolno, ale popatrzcie na zachowanie wilków w stadzie, tak samo zachowują się psy.