Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Ninek]

Przystojniaki

[Fatty]

Szczury szczególnie przypominały mi dinozaury jak dochodziło do scysji, i poruszały się tak 'mechanicznie', powoli i sztywno, a potem stawały na tylnych łapkach.
Jak mi Ikoś wylewał się z klatki, nie mogłam się oprzeć aby tego faldka nie posmyrać

Zorlis, pikne te chłopy... szczególnie czarnego cmoknęłabym w czółko

[Ninek]

Najmłodsze Czarna Frida, agutkowa Flora, kapturkowa Coco i beżowa Choco

[Fatty]

Śliczności Na widok kapturki serducho mi skoczyło bo z racji umaszczenia taka Ikosiowa ona jest:)


Zastanawiałam się nad tym czy nie zaoferować się na szczurzym, jako DT. Klatka jest, żwirek jest, chęci są...

[Ninek]

Zastanawiałam się nad tym czy nie zaoferować się na szczurzym, jako DT. Klatka jest, żwirek jest, chęci są...

Jak dla mnie - bomba

[Fatty]

Tylko obawiam się, że miałabym problem z oddaniem komuś tymczasowiczów... no bo jak tu oddać MOJE zwierzę?


Tak swoją drogą... o szczurach myślałam często, z tęsknotą ale jakoś tak bez zapału. Jakoś tak od połowy miesiąca nagle z zapałem starego maniaka zaczęłam wertować forum, oglądać szczurze zdjęcia z wypiekami na twarzy, myśleć i mówić tylko o szczurach. A dziś mnie tknęło: okazało się , że moje wzmożone zainteresowanie zbiegło się jednocześnie z rocznicą odejścia Fabka(17.02), dzisiaj od samego rana rozemocjonowana czytam stary temat chlopakow i wtem do mnie dociera ...że dziś mija rok od śmierci Ikonitosa 
Nie przywiązywałam uwagi do dokładnych dat... a tu się okazuje, że moja podświadomość wszystko sobie zakodowała i dała mi kopniaka w pewnym momencie rozbudzając stare szczuromaniactwo akurat w ten czas.. ale być może to tylko zbieg okoliczności


Tęsknię bardzo.

[Dory]

sewek nie żyje

[Fatty]

Dory, tulę mocno

[Ninek]

Dory, co sie stało?

Aferka mi sie kończy Ma nowotwór na żuchwie. Stanu zapalnego sie prawie pozbyliśmy, ale prawie nie je...
Chciałam ją dzisiaj uśpić, widać, że ją boli. Ale wetka stwierdziła, że nie jest źle i ona jej nie uśpi...

[Dory]

Od kilku dni był bardziej osowiały niż zwykle, i pewnego ranka po prostu się nie obudził

[Ninek]

Dzisiaj umarła Solisia. Moje kochanie miało 2 lata 9 miesięcy i 19dni.
I była ze mną dzięki Wam, bo to tutaj zaczęłam czytać o szczurach. Dziękuje.

[Fatty]

Nie... nie wierzę.
Pamiętam jak przyniosłaś Soliśkę do domu, pamiętam zdjęcie jak siedziała  w takim 'tunelu' bojąc się wyjść.
Piękny wiek, ale to i tak ZAWSZE będzie za wcześnie. Trzymaj się

[Kostka]

Ninek... Trzym się.

ostatnio łazi za mną chęć posiadania szczurów, ale się powstrzymuję skutecznie

[Ninek]

Nie jest mi źle z Jej powodu, odeszła tak, jak chciałabym żeby wszystkie moje szczury odchodziły. Spokojnie, w domu, bez chorowania. Ale jest mi źle przez perspektywe tego, że moje stare stado sie już kończy... Została czwórka. Bardzo chora Afera, starutki Fuksik, Deborka, u której podejrzewamy guza mózgu i Femisia, której wiek jest wielką niewiadomą. Reszta to już nowe stado, które od marca zaczęło kończyć dopiero rok.

[Dory]

a ja doszłam do wniosku, że na starość należy się tobiaszowi jeszcze więcej swobody.
Klatkę zlikwidowałam całkowicie, zabezpieczyłam kable i kontakty.
Tobiasz ma teraz cały pokój dla siebie

[Fatty]

Całkowicie? a może by tak zostawić wiecznie otwartą jako miejsce na poleżenie na hamaku i zostawienie bobków?
Też mi się zawsze marzyło takie trzymanie ogonów "na wolności".

[Dory]

Hamak rozstawiłam pod biurkiem a bobki są dobrym pretekstem do systematycznego sprzątania pokoju
Klatka po prostu zabierała ćwierć powierzchni mojego pokoju i cały czas się o nią potykałam ;P

[Ninek]

Kuweta jest dobrym rozwiązaniem.

U nas od jakiegoś czasu w klatkach nie ma ściółki. Są tylko mniejsze kuwetki ze żwirkiem. Oszczędniej i mniej praco-chłonnie

[Uleczka1]

Mam takie malutkie pytanko... Jak oswoić szczura??? Chce kupić sobie takiego milutkiego szczurka po wakacjach, ale muszę coś o nim wiedzieć. Co nie?

[Kostka]

u mnie wyglądało to tak, ze spędzałam z nim całe dnie praktycznie ;P spał w rękawie/na biuście/pod biustem/w biustonoszu/na brzuchu, jak miałam bluze z kieszenią z przodu to w owej kieszeni/na szyi...

właśnie... jakoś mi tęskno to małego futerka na szyi ;< coraz czesciej mam ochote na ciura ;<

[Fatty]

Uleczka i najlepiej mieć 2 szczurki tej samej płci, bo szczur to zwierz towarzyski.
Ja też w czasie oswajania ogony miałam pod bluzą/w rękawie/kapturze/kieszeni

Kostuś wiem co czujesz. Ostatnio poniosło do zoologicznego, patrzę a tam w klatce kilkoro kapturzych maleństw bryka... starałam się nie patrzeć bo pewnie bym kupiła.

[Uleczka1]

Czyli żeby oswoić szczura trzeba być z nim ciągle?  :|Czy jak go się kupi zostawić na trochę w klatce? Nie wiem tego tak dokładnie... Ostatnio się zastanawiałam o jakiej porze kupić szczurka? Czy w dzień żeby mógł się ze mną oswoić, czy raczej wieczorem żeby mógł ochłonąć? Mam 11 lat więc wyobraźnia pracuje.

[Fatty]

Nie ciągle, poświęć mu tyle czasu ile możesz : gdy do mnie trafiły szczury, spędzałam z nimi czas po powrocie ze szkoły - buszowały mi pod bluzą, jak odkurzałam to siedziały mi na ramieniu bądź w kieszeni na brzuchu, dawałam im smakołyki... bardzo szybko się do mnie przyzwyczaiły.
Pora przyniesienia szczura do domu chyba nie ma znaczenia, moje trafiły do mnie wieczorem(bo jechały do mnie z W-wy )

Niekoniecznie szczura musisz kupić- często na szczurzych forach są ogłoszenia ze szczurkami w potrzebie,  do adopcji: w różnym wieku itd. Biorąc takiego zwierzaczka przeważnie będziesz mieć ogona już przyzwyczajonego do ludzi, zdrowego. Widzę, że jesteś z Łodzi - z tego co pamiętam kilkoro szczuromaniaków kursowało przez Łódź więc w racie czego byłaby możliwość transportu.

[Uleczka1]

Dzięki Fatti! Zastanawiam się jeszcze nad tym jak wytresować szczurka? Szukałam w Google różnych wiadomości (i tak trafiłam tutaj), ale nic nie znalazłam. Szkoda bo, chciałabym go czegoś nauczyć. Wiem tylko jak nauczyć szczura tańczyć i przychodzić na imię. Chciałabym się przekonać czy istnieją jeszcze jakieś proste sztuczki. Jeśli tak to napiszcie! Plizka!

[Fatty]

Ja swoich szczurów niczego specjalnie nie uczyłam - reagowały na wołanie "chłooopaki!" i na słowa "proszę się wysikać" przy wyciąganiu z klatki .
Zamiast skupiać się na sztuczkach wolałam obserwować jak się bawią, kombinują, hasają po pokoju i... co kilka minut ściągać ich z szafy

[Uleczka1]

No i masz rację... Czytałam gdzieś że szczurkom trzeba podawać wodę gotowaną albo taką nie gazowaną wodę ze sklepów w butelkach. Czy to prawda? Ja swojej koszatniczce i śwince morskiej dawałam taką z kranu. Czy szczurom zaszkodziłaby taka właśnie woda z kranu? Według mnie to trochę dziwne no bo to też gryzoń tak jak i koszatka, świnka morska czy chomik... A ty Fatty co o tym myślisz?

[Fatty]

Dawałam im wodę przegotowaną. Nieprzegotowana kranówa jest niepolecana zarówno dla zwierzaków jak i ludzi, ponieważ bakterie mogą tam pływać, gotowanie zabija ewentualne niebezpieczeństwo.
Czasami dawałam też szczurom do poidła herbatę z melisy ( na noc ) lub rumianku osłodzoną miodem- uwielbiały to
 

[Uleczka1]

Ciekawe... Nigdy o tym nie słyszałam

[Ninek]

Moje szczury piją tylko i wyłącznie wode z kranu.
Za chwile wyśle pw.

[Uleczka1]

A jakich sztuczek marzna nauczyć szczura? Bo się zastanawiam...