"Charon, a kim możesz byc po zootechnice?"
"Właśnie, powiedzcie mi na czym polega zootechnika? I co później można robić z takim zawodem?
Bo ja też chcę koniecznie robić coś ze zwierzętami, ale wetem nie bardzo. No cóż, flaczków się brzydzę"
Odpowiem na to zbiorowo, jeśli jakiś cudem się dostanę, a jeszcze większym skończę, to nie znajdę po tym pracy... koniec...
Zootechnika polega na poznawaniu potrzeb zwierząt hodowlanych, jak krowa, koń, etc. Jak sie jest genialnym to można tez pujść na "Małe zwierzęta" ale tam jest tylko 60 miejsc... Tak czy inaczej potem robi się magisterkę np. z rozmnazania owiec i lezie się założyć gospodarstwo, w najlepszym przypadku stajnię... Z tego przynajmnie da isę utrzymać...
Ja najchętniej pracowałabym w jakimś Parku Narodowym, ale to raczej po leśnictwie, a tam na pewno bym się nie utrzymała... matma... Pewnie skończę w Zoo... Mam swój mały tajny plan co chcę robić po studiach, ale to paza pracą...
Aha, co do flaków na Zotechnice, to pewnie są, jak chciałam się czegoś na forum dowiedzieć to mnie olali i wzieli się za wspominki. Jedyne co wiem, to że znajoma mojego brata na Zootechnice musiała łamać myszom rdzenie kręgowe. Brat zaczął mi opowiadać ile płacą ludzie za trangeniczną mysz. A ja poleciałam z płaczem do mamy, koniec.