Kot jest po prostu nadal chory. :?
Antybiotyk wyciszył sprawe na chwilę, ale nie byl prawidłowo dobrany (bo chyba nie rozbiłaś posiewu) i infekcja szaleje dalej.
Dokładnie taką sytuację mam z moim Dyziem. Trwa to od stycznia. :?
Też był tak "pseudo leczony", ze dziś jeszcze długa droga przed nami do całkowitego wyleczenia.
Koniecznie zrób badanie na posiew moczu z antybiogramem. Dopiero na tej podstawie można prawidłowo dobrać antybiotyk.
Miałaś kiedyś infekcję pęcherza albo cewki moczowej? Ja miałam nie raz. Wierz mi, ból jest koszmarny... :?
Dodam jeszcze, ż mój Dyż też się darł. Pod drzwiami. Dziś wiem, że z bólu.
Pomóż kotu, póki nie doszło do stanu przewlekłego, który może nawet (nieprawidłowo leczony) doprowadzić do pogrubienia scianek pęcherza. :?