Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Wrzaski w kuwecie  (Przeczytany 2305 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sagga

  • Gość
Wrzaski w kuwecie
« : 2005-08-09, 12:03 »
Napisałam to juz w wątku o SUK ale nikt mi nie odpowiedział dlatego zakladam nowy wątek o bardzo intrygującym temacie :mrgreen: Może wiecej osób tu wejdzie i ktos mi cos podsunie..
Busio ma 4 miesiące.Strasznie darł się w kuwecie ale sikał duzo. Zrobilismy badania,okazalo sie ze wyniki sa bardzo kiepskie-ph 9,bardzo liczne bakterie.wetka stwierdzila zapalenie pęcherza.Kocio bral antybiotyk przez 3 tygodnie i przestal sie drzec.Ale...na dwa dni przed końcrem antybiotyku znowu zacząl przerazliwie miauczeć przy kazdej wizycie w kuwecie.Sika bardzo duzo.Wyniki badań wyszly idealne.Dlaczego w takim razie on tak miauczy??
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #1 : 2005-08-09, 12:47 »
Z tkaim pytaniem to raczej do weta..nawet przejdz sie po paru zbiez informacje od roznych lekarzy.. moze to niebakterie a kamienie..rozumiem ze nie ejst kastrowany bo mlody wiec raczej wykluczam zapchanie sie drug moczowych zwirkiem..ale kto wie...niesttey musisz przejsc sie do weta..taka moja rada
Zapisane

Sagga

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #2 : 2005-08-09, 15:01 »
Sęk w tym ze bylam u kilku i nie wiedza co to moze byc.Myslalam ze tu mi ktos cos zasugeruje.
Kamieni mowia ze nie ma,baktrii tez juz nie ma.Wyniki ma swietne.Mam jeszcze pytanie-czy to moze byc jakas wada budowy? Jeski tak to jaka i jak to sprawdzic?
« Ostatnia zmiana: 2005-08-09, 15:03 autor Sagga »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedz #2 : 2005-08-09, 15:01 »

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #3 : 2005-08-09, 21:18 »
hm.. a może, aby mieć pewnośc zrobić usg??jest jeszcze jedna możliwośc, psychika..zapamiętał  sobie miejsce z wrzaskeim i sie boi?/ Przepraszam, ale to są moje domysły i absolutnie nie musi tak być...
Zapisane

Sagga

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #4 : 2005-08-09, 21:25 »
Rozmawiałam dzisiaj z wetem i powiedział ze to moze byc rytual i ze jest mozliwe ze on po prostu niedlugo zacznie znaczyc teren a rozwija sie bardzo szybko. Jeszcze nie tak dawno inny wet twierdzil ze Bu to koteczka. A jakbyscie teraz zobaczyli te kochony...
Co do tego ze sobie zapamietal i kojarzy z bólem to raczej nie bo kuweta caly czas stoi w jednym miejscu a przez trzy  tygodnie brania lekow byl spokój.Poza tym on drze sie nie W TRAKCIE sikania tylko przed.
Zapisane

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #5 : 2005-08-09, 21:28 »
a moze faktycznie to kotka??, moja też strasznie 'miaukała, i dużo sikała.. tylko czy Twoja kotka  nie jest za mloda?? Moja miala rok , jak ise zaczeły te całe 'podchody'
Zapisane

Sagga

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #6 : 2005-08-09, 21:50 »
Co ty to na pewno nie kotka.Mowie ci jakie ma kochony... :okurcze:  Olbrzymie.Nie da sie ich z niczym pomylic :hehe:
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #7 : 2005-08-10, 19:22 »
A może wet tym razem ma rację? Moja czasami stoi przed pustą ścianą i też drze ryjka nie wiadomo czemu.
Zapisane
BC + koci podrostek

Sal

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #8 : 2005-08-12, 12:50 »
Kot jest po prostu nadal chory. :?
Antybiotyk wyciszył sprawe na chwilę, ale nie byl prawidłowo dobrany (bo chyba nie rozbiłaś posiewu) i infekcja szaleje dalej.

Dokładnie taką sytuację mam z moim Dyziem. Trwa to od stycznia. :?
Też był tak "pseudo leczony", ze dziś jeszcze długa droga przed nami do całkowitego wyleczenia. :roll:
Koniecznie zrób badanie na posiew moczu z antybiogramem. Dopiero na tej podstawie można prawidłowo dobrać antybiotyk.

Miałaś kiedyś infekcję pęcherza albo cewki moczowej? Ja miałam nie raz. Wierz mi, ból jest koszmarny...  :?

Dodam jeszcze, ż mój Dyż też się darł. Pod drzwiami. Dziś wiem, że z bólu.  :(
Pomóż kotu, póki nie doszło do stanu przewlekłego, który może nawet (nieprawidłowo leczony) doprowadzić do pogrubienia scianek pęcherza.  :?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedz #8 : 2005-08-12, 12:50 »

Sagga

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #9 : 2005-08-12, 13:18 »
Tylko ze własnie w ostatnim badaniu moczu wyszło ze nie ma juz bakterii.I wogóle wszystkie wyniki sa super.Poprawa od tego antybiotyku byla-dopiero na sam koniec sie powtórzylo darcie.Ja sie nie znam-jak nie ma bakterii w moczu to robi sie posiew??
Zapisane

marioka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1696
  • nie istnieje
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #10 : 2005-08-12, 13:21 »
dokładnie.. nie wszystko jest tak przejrzyte w samym badaniu moczu. Posiew jest dokładny , a przede wszystkim określa jaki antyboityk może zwalczyć bakterie.Im pprędzej wykonasz te badanie tym szybciej wyeliminujesz chorobe
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #11 : 2005-08-12, 13:23 »
emm..odstawilas leki i znowu zaczal? to znaczy ze bakterie sie odnowily badz przyczyna lezy glebiej..idz do weta i zrob dokladniejsze badania na wszleki wypadek O_o


Data wysłania: 2005-08-12, 13:22
tez chorowalam na tro ustronstwo i nigdy wiecej niechce...a łątwo odnowic zapalenie pecherza wystarczy lekko rpzewiac ptoem itd..koszmar O_O
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #12 : 2005-08-12, 13:37 »
Czytałam że przy długich i czestych infekcjach bakterie maja takie formy przetrwalnikowe w organiźmie (cos takiego jak szlam w butelkach z wodą) i żaden antybiotyk nie usunie tego bo one się w jakiśtam sposób chronią. Dlatego jak tylko antybiotyjk się odstawia to infekcja powraca. Niekoniecznie to dotyczy tego przypadku. Z moich doświadczeń w leczeniu antybiotykami to objaway powaracającej infekcji są z powodu złego doboru antybiotyku, więc posiew jest jak najbardziej na miejscu.
Zapisane
BC + koci podrostek

Sal

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #13 : 2005-08-12, 14:44 »
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=27636&start=0
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=29684&start=0

Polecam ci lekturę. Dużo tego, ale będziesz miała całą historie choroby mojego Dyzia.

Właśnie to było mylące, że wyniki moczu były idealne. Ba! Nawet posiew z moczu pobranego bezpośrednio z pęcherza (podczas zabiegu podwójnej cystografii) był jałowy!!!
Dziś dzwoniłam do laboratorium i okazało się, że wreszcie cos rośnie na podłożu. Innymi słowy - poprzednie laboratorium schrzaniło badanie.  :?
Ja przyczyny szukam od stycznia.
Prosze cię, naucz się na moich błedach, niech przynajmniej twój kot nie cierpi. :(

M.in. dlatego tak dlugo nie byłam na forum, ze miałam na głowie choroby moich kotów (wszystkie trzy w ostatnim czasie miały rózne zabiegi).

Zapalenie pęcherza u kotów nieraz leczy się bardzo dlugo.
Mój Dyzio bierze teraz środek (Felissimo), który ma w składzie glukozaminoglikany, tzn. substancje odbudowujące ścianki pęcherza.
Do tego aż niestety doszło...
Zapisane

Sagga

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #14 : 2005-08-12, 14:51 »
No Busio tez bierze ten środek.
Wrzaski wrócily przed odtawieniem antybiotyku.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedz #14 : 2005-08-12, 14:51 »

Sal

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #15 : 2005-08-12, 14:55 »
Bo antybiotyk tylko przyciszył sprawę. Nie działał prawidłowo, bo był źle dobrany!

Bez badań i mądrego weta się nie obejdzie. My na forum nie spowodujemy, że kot przestanie wrzeszczec w kuwecie (czytaj: zostanie wyleczony).

Nie wiem, jak ty, ale ja nie byłam w stanie słuchac wrzasków mojego Dyzia...  :( NIe mogłam nie reagowac, widząc, że kot cierpi.  :?
Zapisane

Sagga

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #16 : 2005-08-12, 18:29 »
W środę idziemy na EKG i na pewno zapytam o posiew przy następnym badaniu moczu bo wetka kazała robić regularnie.
Sęk w tym ze po pierwsze-od wczoraj sie nie drze (zmienilam piasek z Benka na Natusan ale to chyba nie ma znaczenia.Chociaz przyznam ze Benek z Lisiej Góry-bo ostatnio tylko taki mozna tu znaleść strasznie śmierdział)
po drugie-to nigdy nie było w trakcie tylko jakis czas przed
trzecie-nigdy nie wychodzil  z kuwety nic tam nie zostawiając wrecz przeciwnie-bardzo duzo sika.
Dlatego weci kazali szukac przyczyny w psychce.
Ale oczywiście-dzieki za rady i na pewno posiew bedzie.Nie pozwole dziecku cierpieć!
Zapisane

Robal

  • Gość
Odp: Wrzaski w kuwecie
« Odpowiedź #17 : 2005-08-17, 15:37 »
Zycze powodzenia w kurowaniu maluchow... a badania lepiej zrobic zeby potem niebylo gorzej..trzeba chuchac na zimne jak sie to mowi...
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.135 sekund z 27 zapytaniami.