Zastanawiam sie bo w sobote przybłąkał mi się kolejny kociak ok. 4m-czny, Jest chudziutki ale wszystko super czysta sierść, brak wypływu z oczu i noska, ogromny apetyt i straszliwa przytulastośc do wszystkiego co się rusza
Tylko jeden problem: jedno oczko ma zmętnione i teczówka jest pod tą mgłą ciemniejsza niz ta zdrowa, podkreślam że nie ma wycieku, myśle że może gdzieś sobie zakłuł, jak sądzicie
? Poradzcie mam jeszcze jednego kota i niestety nieszczepionego.... a wet na razie odpada
PS: jak moznaby sprawdzic czy widzi? zaslanianie oczka próbowalam ale strasznie sie wierci