Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Dziwny atak u pieska  (Przeczytany 859 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

renmal

  • *
  • Wiadomości: 2
Dziwny atak u pieska
« : 2011-07-24, 22:09 »
Witam,
Mam nadzieję, że ktoś nam tu pomoże, bo bardzo zmartwiło nas to, co się przydarzyło naszemu psiakowi. Jest to zwykły 5-letni mieszaniec. Wczoraj wpadł z podwórka do domu z prędkością światła i rzucało nim od ściany do ściany. Przebiegł tak po całym pokoju, wrócił korytarzem do kuchni i wpadł do kolejnego pokoju. Ziajał przy tym cały czas i nie wydawał z siebie żadnego innego dźwięku. To "rzucanie" było tak silne, że porozlewał ze swoich misek, nawet jak się obił o ławę to rzeczy z ławy spadały. Na koniec zrobił rzadką kupę na środku kuchni. Zadzwoniliśmy po weterynarza, ale ten jest na urlopie i jakaś asystentka (czy kto to był to nie wiem) sugerowała odrobaczenie. Pies nie jest dziś taki żwawy jak zwykle. Jest smutny, nie chce mu się bawić, ale nie gorączkuje, podjada normalnie. Co to wogóle mogło być? Szukamy dobrego weterynarza w dalszej okolicy, ale nie jest to proste, bo rzeźników niestety nie brakuje. Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Może to atak kolki? Nigdy wcześniej mu się to nie zdarzyło...
Zapisane

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Dziwny atak u pieska
« Odpowiedź #1 : 2011-07-24, 22:43 »
Po pierwsze moze sie czegos strasznie przestraszyl, po drugie moze został ukąszony przez jakiegos owada, lub nie daj Boze cos innego. I mam pytanie czy jest mozliwosc ze wpadł pod samochod? No i naprawde wet .
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

renmal

  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Dziwny atak u pieska
« Odpowiedź #2 : 2011-07-25, 22:56 »
Właściwie to nie pomyśleliśmy o tym, że się mógł czegoś przestraszyć. Pod samochód nie mógł wpaść bo podwórko jest szczelnie ogrodzone i na pewno był na podwórku zanim tak wpadł do domu. Potem pozwoliliśmy mu się wybiegać to oczywiście skorzystał z chwili wolność i nie miał problemu, żeby wyjść poza podwórze. Jest nadzieja, że weterynarz wróci pod koniec tego tygodnia, więc na pewno do niego pojedziemy. Narazie obserwujemy naszego kochanego czworonoga, ale nic niezwykłego już się nie dzieje (dzięki Bogu!). Może faktycznie czegoś się przestraszył. Zobaczymy co powie lekarz.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Dziwny atak u pieska
« Odpowiedz #2 : 2011-07-25, 22:56 »

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Dziwny atak u pieska
« Odpowiedź #3 : 2011-07-26, 19:43 »
koniecznie napisz co stwierdzi wet
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.051 sekund z 26 zapytaniami.