Jeszcze co do dużej liczebności lisa w Polsce: lisów jest więcej dzięki zmianie struktury zasiewów - teraz uprawia się więcej zbóż,które stanowią doskonałe środowisko do życia dla gryzoni i dzięki temu lisy mają co jeść.
Odkryłem,że nowe wersje firefoxa i opery tłumaczą / bardzo ogólnie
/ strony internetowe,także z niemieckiego
O lisiczce z artykułu BILD dowiedziałem się tylko,że została znaleziona gdy miała 10 dni a jej matka zginęła - opiekun pisze,że Lisa
je z miski,chodzi na smyczy,słucha się każdego słowa i jest sprytniejsza od każdego psa
Ciekawym przypadkiem,jest Lisar - lisek przybył do ludzi wraz z samiczką,10-cio dniową Liską - samczyk miał już 3 tygodnie,ale od początku był " inny " - przepadał za ludzkim towarzystwem i uwielbiał inne zwierzęta - czy to kudłate,czy pierzaste
- w życiu nie skrzywdził żadnego stworzenia,nawet myszy i nie przejawia instynktów drapieżniczych - rzeczywiście,dziwny z niego,drapieżnik.
Lisar jest trochę podobny do Fritzi - on też nie dał się wypuścić na wolność i wybrał życie z ludźmi
- a co do Fritzi: lisiczka była najmniejsza i najsłabsza w miocie i w normalnych warunkach,nie przeżyła by - dlatego została oddzielona od rodzeństwa i opiekowano się nią,oddzielnie,zaangażowano też do pomocy zastępczą,psią matkę - suczkę rasy retriver.
Lisiczka lubi Włoskie spagetti
i lubi sypiać w ... umywalce.
Czytam też o polowaniu na lisy w Niemczech,ale nie wiem,czy dobże to rozumiem ...
http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.fuechse.info/&sa=X&oi=translate&resnum=1&ct=result&prev=/search%3Fq%3Dfuchse.info%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DGPiszą tu,że w Niemczech rocznie zabija się ok.600 tysięcy lisów,że w większości landów poluje sie przez cały rok / tylko Berlin ustanowił okres polowań od listopada do stycznia /,,że zimą w Niemczech prowadzi się wiele iniciatyw,konkursów zachęcajacych do polowań na lisy,że ok.80% młodych lisów nie dożywa pierwszego roku życia,oszczędza się tylko młode matki,chyba że ich szczenięta już zostały zabite.
Mam nadzieję,że nic nie poplątałem ...
Więcej napiszę jak doczytam / sporo,tego / i jeśli wyjdzie mi z tego coś sensownego
.
Aha -
Zoologu - pisze tam o tym,o czym i Ty,pisałeś - że jakakolwiek kontrola lisiej populacji poprzez odstrzał w celu zahamowania wścieklizny,nie ma sensu,bo lisy potrafią łączyć się w grupy rodzinne i z tego co zrozumiałem,potrafią szybko odbudowywać swoją populację.
Myśliwi,poprzez odstrzał i pułapki doprowadzili do zerwania stabilnych struktur społecznych i do rozbicia par,a to prowadzi do tego,że mioty są większe,niż w normalnych warunkach.
Piszą że lisia populacja nie jest zależna tak bardzo od dostępności pożywienia,tylko od społecznych mechanizmów regulacji - dowodzą tego Brytyjskie badania - chodzi o to,że nawet duża dostępność pożywienia nie powoduje wzrostu lisiej populacji,która wzrasta do pewnego poziomu a następnie utrzymuje się na tym poziomie.
O wściekliźnie pisze,że przed wprowadzeniem szczepień przewidziano,że lisia populacja wolna od śmiertelnej choroby zwiększy się w ciągu pierwszych 10-ciu lat,by następnie wyhamować i utrzymać się na stałym poziomie.
Piszą,że we wszystkich pracach na temat lisa z ostatnich lat ( 2004 ) nie ma żadnych cytatów,wyników badań,które potwierdziłyby konieczność polowania na lisy - wszystkie argumenty za,są czysto hipotetyczne.