Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 105 106 [107] 108 109 ... 135   Do dołu

Autor Wątek: Lisy  (Przeczytany 488095 razy)

0 Użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3180 : 2009-07-20, 18:06 »
W U.S.A ( gdzieniegdzie ),to mają fajnie ;)

http://www.redmonfox.com/index.htm

strona hodowcy i galeria:

http://www.redmonfox.com/index_files/Page358.htm

Zwierzę zamawia się z wyprzedzeniem a przyszli opiekunowie są dogłębnie sprawdzani,tak więc zwierzę trafi tylko tam,gdzie naprawdę będzie miało dobrą opiekę i gdzie zostanie obdarzone miłością - hodowca wychowuje młode do 8 tygodnia i dopiero w tym wieku można je odebrać.
Pisze też troszkę o lisim zapachu ;) - jeśli komuś on przeszkadza a chce trzymać zwierzę w domu,to może się zdecydować na operacyjne usunięcie gruczołów zapachowych / po wcześniejszych badaniach /,ale zabieg jest delikatny i ryzykowny ... szczerze powiedziawszy,to gdybym kiedyś miał możliwość opieki nad lisem,to wolałbym mieć śmierdzącego,ale zdrowego zwierzaka  :).

A to,bardzo rozbawiło myśliwych,ponoć turlają się i sikają ze śmiechu ...  :roll:

http://demotywatory.pl/30092/Jutro

ja nie widzę w tym nic śmiesznego ...

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3181 : 2009-07-20, 18:42 »
ja tez nie widze nic smiesznego...raczej bezsensownego i czego to ma uczyc ?
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3182 : 2009-07-21, 18:49 »
Wybacz Lisie, ale wcale mi się ten zwyczaj nie podoba. Nasze mieszkania nie są odpowiednim miejscem do życia dla lisów.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3182 : 2009-07-21, 18:49 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3183 : 2009-07-21, 19:09 »
Cóż ... też nie popieram trzymania dzikich zwierząt,ale i nie potępiam tak do końca .... różne są zrządzenia losu,czasem zwierzę trafia do ludzi przez przypadek i chyba lepiej jeśli z nimi zostanie,niż żeby miał spędzić całe życie w klatce w zoo lub w schronie,lub nawet jeśli miałby być zabity...także dla zwierzęcia z fermy życie nawet w wolierze w ogrodzie byłoby wybawieniem ... wszystko zależy od sytuacji ...
Hodowli w celach handlowych nie popieram,ale lepsza już taka hodowla,niż na futra ... no i te zwierzęta poprzez hodowlę nie są już dzikie,są to kolejne pokolenia " oswajanych " lisów .... ja miałbym pewne opory przed zakupem takiego zwierza,o wiele bardziej wolałbym kupić lisa z fermy,gdzie byłby on skazany na krótkie życie w klatce i na śmierć ... nie podoba mi się,też trzymanie zwierząt w klatkach ... ja chciałbym traktować wszystkie zwierzęta równo,a nie tak,że pies,kot miałby lepiej,a lis siedziałby w klatce ... ja starałbym się zapewnić zwierzęciu jak najwięcej swobody.
Tak więc handel budzi we mnie skrajne odczucia,ale innych przypadków oswojonych lisów nie potępiam,także tych,gdy lis sam wybrał życie z człowiekiem - Ty, Zoologu potępiasz wszystkie przypadki,czy tylko handel?.
P.S: Znasz mnie już od ok.trzech lat,więc moje pewne ... " odchyły " ...  :oops: :roll: nie powinny być zdziwieniem ... nigdy nie ukrywałem,że interesują mnie oswojone lisy i ich zachowanie,osobowość,to,dlaczego dany lis się oswoił i pozostał z człowiekiem,relacja pomiędzy lisem a innymi zwierzętami domowymi,lisie zdolności adaptacyjne.itp.

Cytuj
Nasze mieszkania nie są odpowiednim miejscem do życia dla lisów.

To naprawdę zależy od konkretnego lisa,oraz od lisich zdolności adaptacyjnych - ja mimo wszystko uważam,ze zwierzę oswojone,które nie ma szans na powrót na wolność powinno zostać z człowiekiem i powinno się zapewnić mu jak najlepsze warunki do życia - zawsze jest to o wiele lepsze życie,niż gnicie w zoo.
Poza tym,można też powiedzieć,że nasze mieszkania nie są odpowiednim miejscem także dla królików,fretek,a nawet dla kotów,które są dużymi indywidualistami - ja myślę,że tu wiele zależy i od zwierzęcia,ale i od człowieka: jeśli człowiek jest nieodpowiedzialny,nie wie,czego chce i czego się podejmuje,to rzeczywiście jego dom nie jest odpowiedni dla lisa ... jak i dla innego zwierzęcia ... jak już podkreślałem,nie lubię trzymania zwierząt dla " szpanu ",kaprysu,ale choć nie wszystko mi się podoba,staram się być tolerancyjny bo rozumiem tę potrzebę,sam chciałbym chociaż móc dotknąć żywego lisa ...

Podczas medialnej zadymy spowodowanej przez " rzekomą " pumę pokazywano w tv Polskich właścicieli różnych kotów drapieżnych,chyba min.serwali - dla nich też ludzki dom nie powinien być odpowiednim miejscem,a jednak .... nadal utrzymuję więc,ze podstawą jest tu człowiek oraz jego wiedza i odpowiedzialność.

W moim powyższym poście trochę w nieprzemyślany sposób się wypowiedziałem ...  :oops: ale zawsze zazdrościłem ludziom obcującym z tymi zwierzętami ... mimo wszystko myślę,że lepsze jest to,niż hodowla na futra,wydaje mi się,też iż chętnych na takie zwierzę nie ma tak wielu jak na inne,bardziej przystępne i przewidywalne gatunki i że wszelkie nieodpowiedzialne lub pozbawione wiedzy o gatunku osoby,są odsiewane już na etapie dogadywania ... przynajmniej mam taką nadzieję ...

Jak już wielokrotnie pisałem,jestem przeciwnikiem udomawiania kolejnych gatunków zwierząt / bo już tymi udomowionymi nie potrafimy się zaopiekować /oraz przetrzymywania dzikich zwierząt / np.w formie szpanerstwa,hobby,itp./,ale nie krytykuję pojedynczych i przemyślanych przypadków,gdy człowiek wie,na co się porywa i gdy jest świadomy swojego wyboru,a zwierzę ma szansę na szczęśliwe i godne życie.

Wydaje mi się,że hodowli się nie zapobiegnie,bo trzeba by zapobiec hodowli wszystkich egzotycznych gatunków,a hodowla lisów jako zwierząt domowych powstała,min.z zaniku hodowli przemysłowej na futra i mimo wszystko,jak już pisałem,wolę już taką hodowlę.
« Ostatnia zmiana: 2009-07-22, 01:53 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3184 : 2009-07-23, 19:37 »
Potępiam takie przypadki Lisie, gdy trzymamy w naszych mieszkaniach zwierzęta nie będące domowymi ze snobizmu, dla własnych czasem niezrozumiałych zachcianek itd. Wspomniane przez Ciebie serwale również nie budzą mojego zachwytu, lecz głęboki niepokój.
BTW kotów są one przecież zwierzętami udomowionymi i jako takie mogą spokojnie cieszyć nas swoją obecnością w mieszkaniach. Ich indywidualizm temu zupełnie nie przeszkadza.   
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3185 : 2009-07-23, 21:58 »
Potępiam takie przypadki Lisie, gdy trzymamy w naszych mieszkaniach zwierzęta nie będące domowymi ze snobizmu, dla własnych czasem niezrozumiałych zachcianek itd.

Wszystkie przypadki? - też takie,gdy zwierzę nie ma szans powrotu na wolność,lub gdy samo wybiera życie z człowiekiem?

Zoologu - ja też potępiam snobizm,trzymanie zwierząt dla " szpanu ",dla satysfakcji,ale bez oddania,fascynacji i miłości ... co do niezrozumiałych zachcianek ... wiem na pewno,że moja fascynacja i chęć opieki nad lisem nie jest " normalna " ... :/ ale ja nie dążę do celu za wszelką cenę i nie chciałbym go osiągnąć każdą możliwą metodą ... nigdy nie pisałem,że zamierzam iść do lasu i wyjąć z nory jakiegoś niedoliska,czy coś w podobnym stylu ... chciałbym kiedyś trafić na lisa w potrzebie,który nie miałby szansy na powrót na wolność,lub ewentualnie wykupić zwierzę z fermy ...ale Możesz być pewien,że na 99% nie zrealizuję swojego marzenia - jestem człowiekiem zbyt nieśmiałym i zamkniętym w sobie,żeby nawet próbować ...

Lisami interesuję się już ponad 10 lat i pamiętam,gdy 11 lat temu pierwszy raz przeczytałem w gazecie o oswojonym lisie - to był dla mnie wtedy szok! ... dzikie zwierzę i to jeszcze w bloku! - wtedy nie mogłem tego jeszcze pojąć,wydawało mi się to ... dziwaczne,ale i fascynujące zarazem ... sam fakt,że dzikie zwierze zaakceptowało pewną formę niewoli i że tak szybko przywykło do życia w mieście,w bloku,w mieszkaniu ...

Wtedy niewiele jeszcze wiedziałem o lisach,nie wiedziałem,że jest to zwierzę o świetnych zdolnościach adaptacyjnych,zwierzę,które b.szybko przyzwyczaja się do nowego środowiska życia i łatwo się oswaja.
Od tamtej pory starałem się dowiedzieć więcej o lisach,co nie było proste u nas,bo literatury było i jest mało / zdobyłem tylko pozycję o hodowli lisów na futra ... ),a jedynym źródłem informacyjnym była prasa myśliwska - brrr.
Dopiero dostęp do neta umożliwił mi rozwijanie swojego " lisiego " zainteresowania i po jakimś czasie odkryłem,że oswojonych lisów z różnych powodów,jest całkiem sporo,najczęściej zawinił człowiek / myśliwy,kłusownik /,poznałem wiele przypadków oswojonych lisów,w tym 5 takich,gdy lis sam wybrał życie u boku człowieka,mimo usilnych starań zwrócenia mu wolności.

Dowiedziałem się,że oswojony lis jest takim skrzyżowaniem kota z psem: koci indywidualizm w połączeniu z psim oddaniem - wiem,że lis przywiązuje się do człowieka jak pies,że bardzo lubi myszkować po mieszkaniu,jest bardzo ciekawski,wszystko go interesuje,lubi być hołubiony i głaskany - zaskakujące jest to,jak bardzo zwierzę to,gdy nie czuje zagrożenia szuka kontaktu z człowiekiem - pamiętam przypadek z Wrocławia,gdy młody lisek zgubił się studentce weterynarii i szukał jej po całym szpitalu ... bo oswojony lis zawsze idzie tam,gdzie są ludzie.

Wiem też,jak niebezpieczne dla lisa jest wypuszczenie na wolność oswojonego zwierzęcia,które nie czuje lęku przed ludźmi ani przed psami,czytałem o tym,jak kończyły takie lisy ... lepiej o tym nawet nie pisać ...
Pamiętam też przypadek myśliwego,który odchował i oswoił małego liska a za rok trafił mu się kolejny,którego już mu się nie chciało ratować więc postanowił sprawdzić,czy lisek poradzi sobie ze sforą psów ... nie poradził sobie ... a co gorsza,wszystko widział ten pierwszy lis,który uciekł na strych i żył tam przez 14 blat ... jak widać,są gorsze rzeczy dla lisa,niż oswojenie.

A czy mieszkanie jest odpowiednie dla lisa i jak to znosi taki lis? - pamiętam historię lisiczki państwa Gucwińskich: lisiczka mieszkała z nimi parę lat w domu,później z braku czasu i miejsca przenieśli ją na wybieg do zoo - pisali,że zwierzę przez cały dzień było markotne,nie zwracało uwagi na zwiedzających i czekało tylko na wieczór,na odwiedziny opiekunów i na moment,gdy będzie się mogło wtulić w ich ramiona ... czy gdyby lisica nie czuła więzi z ludźmi,zachowywałaby się w ten sposób?.

Inny przykład z Niemiec: facet wziął liska,chyba od weta,po ok.dwóch miesiącach zaczął mieć wyrzuty sumienia,że ma w domu dzikie zwierzę,więc zaczął mu szukać odpowiedniego lokum - leśnicy i myśliwi oświadczyli,że ... z miłą chęcią go zabiją,w końcu lisek wylądował w zoo,gdzie popadł w apatię i nie chciał nic jeść ... po paru dniach kazano facetowi zabrać lisa s powrotem do domu,bo w zoo niechybnie by zginął.

Nie interesuje Cię,Zoologu,co kieruje takimi zwierzętami? - co sprawia,że jeden lis pójdzie w las,a drugi postanowi zostać z człowiekiem?,czy te które dokonały takiego wyboru mają ku temu jakieś predyspozycje genetyczne?,czy decyduje tu podobny czynnik,który zapoczątkował proces oswojenia i udomowienia psa? ... dla mnie jest to bardzo interesujący temat.

Cytuj
Umieść cytat
Potępiam takie przypadki Lisie, gdy trzymamy w naszych mieszkaniach zwierzęta nie będące domowymi

A króliki,szynszyle,fretki ... nawet chomiki,świnki morskie? - one też nie są zwierzętami domowymi,część z nich stała się domowymi pupilami jakoby przypadkiem,przy okazji hodowli na futro,mięso - pamiętam,jak Iras Pisała,że każdy królik jest dzikim zwierzęciem,które trzeba za każdym razem oswajać,gdyż nie są to zwierzęta udomowione,a tylko oswojone - podobnie ma się sprawa z hodowlanymi lisami.

Na pewno Wiesz,jak łatwo jest u nas wejść w posiadanie psa lub kota - wystarczy od 50 do 200 zł,trochę czasu i wyprawa na targ ... oczywiście,później dochodzą koszty weterynaryjne,ale samo zwierzę nie jest jakimś wielkim wydatkiem / mówimy tu o kundelku /,wszyscy doskonale wiemy,czym to się później może skończyć i jaki los czeka i spotyka takie zwierzęta ... ( sam teraz znam taki przypadek,gdy pewna osoba parę miesięcy temu kupiła sobie psa,a teraz stwierdziła,że nie ma się kto nim zajmować,wychodzić z nim na dwór i chce go oddać do schronu ...  :roll: oczywiście,próbuje w to wrobić moja siostrę,ale ona nie chce jechać do schronu i stara się znaleźć psu dom ... ) ... ludzie są nieodpowiedzialni i tyle,a na dodatek nie ma żadnej selekcji wśród przyszłych właścicieli ...

Wierzę,że w przypadku tych hodowlanych lisów jest inaczej ... już na wstępie przyszli opiekunowie są poddani ostrej selekcji przez hodowcę,poza tym okres 14 miesięcy oczekiwania na zwierzę jest na tyle długim okresem,że przyszły opiekun musi wiedzieć na co się decyduje i musi mu na tym naprawdę zależeć ... mam tez nadzieję,że sprawdzana jest wiedza takiej osoby,wiedza dotycząca lisów,oczywiście ... mimo tej wiary to i tak hodowla w celu zarobkowym budzi u mnie mieszane uczucia ... ale wolę już to,niż hodowlę na futra,a często jest to przekierunkowanie się z hodowli futrzanej na hodowlę dla towarzystwa ... choć ja nie chciałbym mieć nic wspólnego z osobą,która wcześniej hodowała zwierzęta na futra,a wraz ze zmianą rynku,zmieniła charakter hodowli ... myślę,że częściej są to osoby,które wykupiły zwierzęta od poprzedniego hodowcy ... ale nawet to budzi u mnie mieszane uczucia,musiałbym poznać taką osobę i zobaczyć jak traktuje ona zwierzęta ... ale i tak wybrałbym kupno zwierzęcia z fermy,jak pomysłodawca Czeskiego projektu Vixey - i tutaj pojawia się kolejny aspekt posiadania oswojonego lisa: myślę,że na takiej osobie ciąży też odpowiedzialność za przekazywanie wiedzy o swoim podopiecznym,innym ludziom - chodzi mi o obalanie stereotypów,niemądrych powiedzonek,na pokazywaniu ludziom,że lis nie jest żadnym potworem,że nie zasługuje na śmierć z jednym drutem w pysku a drugim w odbycie,że nie wolno na nim szkolić swoich psów,ani pozwalać na to,żeby psy rozszarpywały lisa na strzępy ... ludzie sami tego nie zrozumieją,jeśli im się nie pokaże lisa od tej drugiej,innej strony,a tylko oswojony lis się do tego nadaje.

Na koniec myślę sobie,że nie da się zabronić hodowli egzotycznych zwierząt - dlaczego? - ano dlatego,że lepiej żeby odbywał się on legalnie i był obwarowany licznymi restrykcjami,niż żeby miał zejść do " szarej strefy ",gdzie żadne nakazy i zakazy nie obowiązują .. myślę też,że oswojonych lisów będzie przybywać ze względu na charakter tych zwierząt,pogłębianie się synantropizacji i ogólny stosunek ludzi do tych zwierząt - obecnie dla wielu ludzi lis jest zwyczajnym śmieciem,czymś jak mucha,komar i,niestety nie zanosi się na zmianę w postrzeganiu lisa ...  :roll:

P.S: Zoologu - dziwię się trochę,że dopiero teraz Zwracasz uwagę na moje zainteresowanie oswojonymi lisami,wszak ja nigdy tego nie ukrywałem i praktycznie od początku mojego udzielania się na fz pisze na ten temat,Mogłeś mnie więc dużo wcześniej opierniczyć ;)
« Ostatnia zmiana: 2009-07-24, 18:43 autor lis »
Zapisane

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3186 : 2009-07-24, 18:51 »
Pamiętam też przypadek myśliwego,który odchował i oswoił małego liska a za rok trafił mu się kolejny,którego już mu się nie chciało ratować więc postanowił sprawdzić,czy lisek poradzi sobie ze sforą psów ... nie poradził sobie ... a co gorsza,wszystko widział ten pierwszy lis,który uciekł na strych i żył tam przez 14 lat
Że niby jak lis miał sobie poradzić? :shock: Chyba tylko ucieczką... :/

Bywa tak, że człowiek opiekuje się zwierzem wcale nie z miłości do zwierzaków, ale dla kaprysu... :/ Bo jak inaczej mógłby ratować jedno zwierzę, a inne celowo skazać na pewną i okrutną śmierć, bo mu się nie chce pomóc :roll:
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3187 : 2009-07-24, 19:14 »
Myślę,że pierwszy lis był ciekawostką,ot,zabawny zwierzak,miła odmiana,taki powiew egzotyki - ale drugi to już była przesada i w myśliwym odezwał się ... myśliwy? ...  :roll:
Bardzo szkoda mi tego lisa ... 14 lat na strychu ...  :roll: :/  wszystko przez głupotę człowieka ...  :roll:

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3188 : 2009-07-24, 19:44 »
No własnie piszę, że dla kaprysu...

A facetowi bardziej serca chyba zabrakło, bo aż tak głupi człowiek chyba być nie może... :/
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3188 : 2009-07-24, 19:44 »

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3189 : 2009-07-24, 20:29 »
No własnie piszę, że dla kaprysu...

A facetowi bardziej serca chyba zabrakło, bo aż tak głupi człowiek chyba być nie może... :/

moze moze ludzie potrafia byc bardzo okrutni...
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

soboz4

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 729
  • Każda porażka to krok do sukcesu!
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3190 : 2009-07-24, 21:34 »
Okrucieństwo niektórych nie ma granic, często wynika z głupoty, ale takiego też nie można usprawiedliwiać....
Najgorsza jest ta bezsilna złość, że nic się nie da poradzić na taką kanalię!
Zapisane
Bożena

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3191 : 2009-07-24, 23:07 »
Okrucieństwo niektórych nie ma granic, często wynika z głupoty, ale takiego też nie można usprawiedliwiać....
Najgorsza jest ta bezsilna złość, że nic się nie da poradzić na taką kanalię!

dokladnie jak bym miala jakas nadprzyrodzona moc to wtedy moglabym potraktowac ich tak samo.
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3192 : 2009-07-25, 00:09 »
No własnie piszę, że dla kaprysu...

A facetowi bardziej serca chyba zabrakło, bo aż tak głupi człowiek chyba być nie może... :/

IBDG - właśnie dlatego nie wieżę w myśliwską " miłość " do dzikich zwierząt - tak,jak napisał jeden z nich,że oni nie kochają zwierząt łownych,tylko polowanie.

Pierwszy lis był czymś nowym,pewnym,właśnie kaprysem - przy drugim gościu wiedział już,jakie obowiązki i zadania by na niego spłynęły i najprościej w świecie nie chciał ich już się podejmować,raz mu wystarczyło ... w tej myśliwskiej gazecie pisało,ze facet chciał sprawdzić,czy lis potrafi zwiać jego psom - jeśli tak to by znaczyło,że sobie poradzi sam na wolności ... nie udało mu się ...
Ten przykład pokazuje,jak inteligentnym i wrażliwym zwierzęciem jest lis,że wszystkie nasze działania bardzo silnie na niego oddziaływują - dlatego też,np.szkolenie na lisach psów myśliwskich silnie działa na psychikę lisa,powodując silny stres,także na fermach lisy chorują na choroby psychiczne.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3193 : 2009-07-25, 08:02 »
no to odbijając od okrucieństwa:

ostatnio moje córki pierwszy raz widziały lisa. Dla ulki to był ał ał (tłumaczę nasze "hau hau") ale garbysia była nim zafascynowana :)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3194 : 2009-07-25, 10:04 »
A gdzie go widziały, Pao? :) Na wolności, mam nadzieję...
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3194 : 2009-07-25, 10:04 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3195 : 2009-07-25, 15:30 »
no to odbijając od okrucieństwa:

ostatnio moje córki pierwszy raz widziały lisa. Dla ulki to był ał ał (tłumaczę nasze "hau hau") ale garbysia była nim zafascynowana :)

He,he - " hau hau " to bym nie powiedział,raczej " wouwou " lub ...  " gul gul " ... :lol:   lis wydaje dziwne odgłosy podobne do gulgotu indyka - oczywiście,szczekanie też jest,ale jeszcze nie słyszałem - lisy komunikują się między sobą przy użyciu nawet 46 różnych dźwięków: skomlenie,popiskiwanie,wycie,warczenie,pomruki,piszczenie,dyszenie,prychanie i urywane poszczekiwanie.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3196 : 2009-07-25, 16:28 »
Przede wszystkim Lisie uwaga natury technicznej.  Raz umieściłeś całą moją myśl, za drugim razem wyrwałeś ją z kontekstu co zmienia jej przesłanie.
Oczywiście, że nie potępiam wszystkich takich przypadków. Istnieją pewne wyjątki, które zresztą przytoczyłeś. Zauważ, że ustosunkowałem się do wcześniejszego Twojego postu dotyczącego redmonfox. Nie podzielam Twojego optymizmu, że takie lisy odbierać będą ludzie posiadający rzetelną wiedzę o ich potrzebach psychicznych i fizycznych. W USA możemy spotkać się z trzymaniem w domach tygrysów, lwów, krokodyli itd.
BTW moich zainteresowań zoologicznych są one bardzo rozległe i wspomniane przez Ciebie zagadnienia również się w nich mieszczą.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3197 : 2009-07-25, 17:02 »
Zoologu - po prostu za pierwszym razem źle odczytałem Twój post i źle go zrozumiałem  ....  :oops: - sorry,jeśli Poczułeś się urażony ... niestety,miewam takie problemy z interpretacją czyiś słów ...  :oops:

Cytuj
Nie podzielam Twojego optymizmu, że takie lisy odbierać będą ludzie posiadający rzetelną wiedzę o ich potrzebach psychicznych i fizycznych. W USA możemy spotkać się z trzymaniem w domach tygrysów, lwów, krokodyli itd.

Cóż,ludzie są różni i zapewne Masz rację,że nie wszyscy są świadomi potrzeb danego zwierzęcia ... ale pozostaje jeszcze ocena hodowcy - jeśli on posiada wiedzę na temat gatunku który hoduje,to powinien sprzedawać zwierze tylko ludziom,których uzna za właściwe do opieki ... oczywiście,nie zawsze jest tak pięknie,bo przecież najważniejsza jest forsa,niestety ...  :roll:
i dlatego napisałem,że i u mnie budzi to mieszane uczucia,a pierwsza reakcja była zbyt optymistyczna ...

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3198 : 2009-07-26, 11:34 »
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3199 : 2009-07-26, 16:48 »
Co do trzymania w domu egzotycznych zwierząt: ma wejść w życie nowe rozporządzenie ministra Środowiska według którego właściciele takowych zwierząt muszą w ciągu 6 miesięcy od wejścia w życie nowych przepisów zwrócić takie zwierzę do zoo - co ciekawe: z listy dozwolonych zwierząt znikają gady,ale pozostają ... psy dingo i ... np.mrówkojady i żyrafy ...  :o - myślę,że lis to przy tym " pikuś " ;) - ogrody zoologiczne mówią,że nie będą mogły  przyjmować od ludzi egzotycznych zwierząt bo nie mają takiej fizycznej możliwości ... i co,teraz? ... nie bronię posiadaczy egzotycznych zwierząt,ale zwyczajnie szkoda mi zwierzaków ... znowu ktoś najpierw napisał prawo,ale zabrakło mu / im / wyobraźni ...
« Ostatnia zmiana: 2009-07-26, 19:46 autor lis »
Zapisane

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3200 : 2009-07-26, 21:15 »
to z mrówkojadami i żyrafami słyszałam w tv.. powiem ci tylko że żyrafa jednym kopnięciem potrafi zabić lwa więc nie wiem czy to takie bezpieczne zwierze :roll: 
a jeśli chodzi o gady to dotyczy wszystkich czy tylko niektórych?
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3200 : 2009-07-26, 21:15 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3201 : 2009-07-26, 21:33 »
Estel - powiedzmy sobie szczerze: kto o zdrowych zmysłach trzymałby w zagrodzie lub w ogródku  żyrafę,nosorożca,słonia,mrówkojada,itp? ;) ... psa dingo,zrozumiem,ale resztę? - mi chodzi raczej o mniejsze zwierzęta: ssaki,ptaki,gady,płazy,pajęczaki ... skoro ogrody zoologiczne już na etapie tworzenia nowych przepisów ogłaszają,że nie mają fizycznych możliwości przyjmowania pod swój dach kolejnych zwierząt odbieranych ludziom,to co się z takimi zwierzętami stanie? - na pewno ktoś wpadnie na pomysł eutanazji ... ale czy o to chodzi twórcom tego prawa? ... jest jeszcze pomysł na jakąś ogólnokrajową przechowalnię takich zwierząt ... magazyn ze zwierzętami ... :roll:
Co do gadów to dokładnie nie wiem,ale pamiętam,że zakazane będą krokodyle ;)

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3202 : 2009-07-27, 19:38 »
Lisie ludzie trzymają w swoich domach tak egzotyczne gatunki zwierząt, że w tym względzie mnie już zadziwić nic nie jest w stanie. Nie ulega dla mnie wątpliwości, że ten problem musi być uregulowany prawnie.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3203 : 2009-07-27, 20:19 »
Zoologu - pomijając słonie,żyrafy,nosorożce,lwy,pantery,aligatory i tp ... wolę już żeby drobne zwierzęta pozostały u ludzi,niż żeby miały trafić do jakiejś ogólnopolskiej przechowalni egzotycznych zwierząt,lub żeby zostały one poddane eutanazji,bo tu nie one są winne tego,że ktoś je kupił,oswoił - regulacja prawna,tak,ale rozumna i nie bezwzględna,bo najgorszy jest służbista,który przestrzega 100% prawa ... do każdego przypadku powinno się podchodzić indywidualnie i podejmować decyzje po gruntownym zapoznaniu sie z danym przypadkiem,a nie - " prawo jest prawem " - itp.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3204 : 2009-07-29, 00:19 »
Ciekawy link,niestety w oryginale:
http://www.environmentalgraffiti.com/ecology/arctic-foxes-are-better-savers-than-you/400

Naukowcy odkryli,że lisy polarne magazynują gęsie jaja na później,na cięższe czasy - ponoć jest to bardzo oryginalne zachowanie,gdyż mięsożerne ssaki zakopują pożywienie na później,ale nigdy na tak długo,jak to robią lisy - lisy też kilkukrotnie zmieniają miejsce swojej " spiżarni ",przenosząc wszystkie swoje dobra.

http://www.ahlener-zeitung.de/lokales/muenster/stadtteile_ost/1093357_Ein_Fuchs_in_der_Kueche.html

Z tego co zrozumiałem,jakaś rodzina znalazła lisa w swojej kuchni,wezwali oni myśliwego,który " ukrócił cierpienia " :roll: młodego liska i opowiada tam,jakie to lisy są groźne,ze stanowią prawdziwą plagę i że oni,myśliwi starają się jak mogą z tą plagą walczyć przez cały rok ( tam się poluje cały rok na lisy ) a zwłaszcza teraz,gdy lisy mają młode.

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3205 : 2009-07-29, 08:38 »
Cytuj
A gdzie go widziały, Pao? :) Na wolności, mam nadzieję...

no moja droga... chyba nie chcesz mnie obrazić...?

;)

Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3206 : 2009-07-29, 11:26 »
A przylej mi pałą, z pokorą zniosę, bo zasłużyłam... ;p
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3207 : 2009-07-29, 14:38 »
... Kurna,niedługo będę jedynym,który nie widział jeszcze lisa w naturze ...  :roll:
... a - będzie,jeszcze IBDG ...  :evil:

A wracając jeszcze do tematu regulacji prawnych w kwestii przetrzymywania dzikich lub egzotycznych zwierząt - niektórzy pamiętają może przypadek sprzed dwóch lat,gdy na terenie jednego z miast złapano lisa z podejrzeniem wścieklizny / lis nie bał się ludzi /,lis został poddany kwarantannie i główny lekarz weterynarii stwierdził,iż najprawdopodobniej jest on oswojony / domagał się miski z jedzeniem,pozwalał na głaskanie,zachowywał się jak pies /,lis prawdopodobnie był przez kogoś trzymany nielegalnie i albo się zgubił,uciekł,albo / co gorsza / jego " opiekun " przestraszył się konsekwencji prawnej i go,po prostu wyrzucił ... niestety,nie wiem co się  nim stało ... ale co z takimi zwierzętami?,czy prawo powinno być bezlitosne i skazywać zwierzęta na eutanazję/ - a przecież to nie ich wina,ze ktoś je oswoił ... czy nie powinno być tak,że każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie i nie powinno się takich spraw powierzać służbistom,dla których nawet 1 milimetr odstępstwa od prawa,to ciężkie przestępstwo?.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3207 : 2009-07-29, 14:38 »

meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3208 : 2009-07-29, 20:12 »
to ja tez sie dopisze bo widzialam lisa na me wlasne oczeta
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3209 : 2009-07-30, 08:19 »
Cytuj
A przylej mi pałą, z pokorą zniosę, bo zasłużyłam... ;p

nie uznaję przemocy ;P

Cytuj
... Kurna,niedługo będę jedynym,który nie widział jeszcze lisa w naturze ...

ja jestem włóczykij leśny to sporo zwierzaków tropiłam ;) fajnie tak połazić, popatrzeć, poobserwować je w naturze i nie spłoszyć :D   moje dzieci niestety włóczykijstwa nie odziedziczyły a płoszą aż nazbyt dokładnie, no ale i tak lisa wypatrzyły :)
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)
Strony: 1 ... 105 106 [107] 108 109 ... 135   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.125 sekund z 28 zapytaniami.