Forum Zwierzaki

Wiem że nie ma jeszcze w kine. Ale czekam tylko jak wejde na slae z popcornem i obejrze film na podstwie mojej ukochanej książki. A wy pójdziecie, czytałyście/liście ? Według mnie to będzie film tak dobry film jak Władca Pierścieni, hmmm...niemoge się doczekać...

Nie czytałam, ale mam zamiar, Tyl;e się nasłuchałam o tej książce... I nie powiem, niezłe ciacho gra w tym filmie (znowu blond włosy ma, a ja do blondynów rzekomo mam słabość :P ).
Zresztą lubię filmy ze smokami xD Obejrzę, jak tylko pojade do Warszawy, o ile w kinach jeszcze będzie. A jak nie, to poczekam na DvD ;)

Nie będę jeźdzć po książce póki jej nie przeczytam... :P Ale ogólny opis wydażeń - was? co w tym kurtka nowatorskiego? Pokonywanie swoich barier, walka ze złem... a ten smok - jaki on jest... co to ma być kreskówkowa maskotka?

Mam takie mieszane uczucia do tego - to tak mi wygląda na serwowanie ludziom tego czego oczekują - fantastycznego świata, młodego przystojniaka i smoków...

Boże, Justyna, Justyna (koleżanka, fanka smoków, będzie smokiem w następnym wcieleniu)... jak ona się musi cieszyć z tego filmu... tylko czy może być lepszy od "Ostatniego smoka" i "Władców ognia"? Nie wydaje się to trudne, ale...

Nie czytałam. Ale skoro napisał to dzieciak to pewnie nie będzie nic porywającego i HP na pewno nie przebije :P Ale na film z chęcią pójde :D

A słyszałaś o książkach Atwater-Rhodes? Napisała "W goszczach mroku" jak miała 13 lat. Może to nie jakieś cudowne-coś, ale poza wyczuwalną hm... chęcią autorki do bycia bohaterką, nie jest wcale złe.

Dlaczego wszyscy argumentują, że jak dzieciak, to musi być złe? ;) Ja na miejscu dzieciaka bym poczekała, zrewidowała swoje poglądy, ale w sumie to jeszcze nie świadczy, że książka jest złaaa...

Aczkolwiek porównywanie tego do "LotR" to już baaardzo duża przesada... No, mamo... bez przegięć... :P Noo... moooooże Sapkowski... (ponoć w autor Aragon'a ściąga z innech książek. Ale tak tylko słyszałam.)

Dlaczego wszyscy argumentują, że jak dzieciak, to musi być złe? ;) Ja na miejscu dzieciaka bym poczekała, zrewidowała swoje poglądy, ale w sumie to jeszcze nie świadczy, że książka jest złaaa...

Ja nie twierdze że ta książka jest zła tylko "mało porywająca" :P

Yyy.. cóż ja czytałam ksiązka nie jest zła, ale na pewno nie pobije Władcy ^^ po za tym jak zaczęłam czytać i na samym poczatku było z tymi elfami i jakimiś potworami, to od razu skojarzyło mi siez Władćą ._.
A na film moze i pójdę... ale najpierw poslucham co inni sadzą i czy warto ^^

No dobra Nina... ;) To "Dlaczego wszyscy argumentują, że jak dzieciak, to musi ..." wstaw co należy... :P

Nie no, chodziło mi o to, że głównym argumentem przeciw w przypadku tej książki jest wiek autora.

Czytałam Eragona, jest super. :) Też już nie moge sie doczekać kiedy będzie w kinie ;p

Eragon? E.. przecież już jest od jakiegoś tygodnia xP

Zapewne zależy gdzie...

Zapewne zależy gdzie...

też prawda, ale wy mieszkacie w Wawie i tam już od dawna powinno być .. to w takiej dziurze, jak Radom jest a w W-wie nie ma?
Ale ja i tak sie na ten film nie wybiore i tak, więc xP
Książki nie czytałam, może czas zacząć, widze zdania podzielone na temat filmu i ksiązki, więc sama musze ocenić  :D

Sprawdziłam - nein... W Multikinie nie ma.
Premiera 26 grudnia. Nawiasem mówiąc niezły dzień na premierę... :P A pokaz przedpremierowy to co? 25? :P

u mnie też nie ma, a w Łodzi mieszkam

W Opolu też nie ma, będzie od 25 dopiero. U mnie to pewnie za miesiąc :lol:

Ja nie czytałam książki. Ale ściągnęłam z DC. Włączam film, patrzę... a tu mi pisze po chwili: "tłumaczenie by ktośtamktośtam. Zapraszamy na film DOOM". Jak się wkurzyłam... ;(

Czytałam książkę, była znośna, no to poszłam do kina. I co?
Nudne jak cholera, i gdyby nie koleżanka, która ciągle na widok syna Morzana (dobrze napisałam?) jak-mu-tam, popiskiwała coś, co brzmiało jak "sexysexysexysexy" ( mi tam NIKT z tego filmu się nie podobał, a ci, którzy się zachwycali, z pewnością nie wiedzą, kto to jest Schneider XD ).
No i miałam radochę, i pani z mojej prawej też.
Najlepszy z całego filmu był ten kary fryz, wierzchowiec Broma. Oskar za najlepszą rolę czwartoplanową :P

Byłam w piątek  :D

Baaaaardzo mi się podobał :) :D

Właśnie próbuję namówić brata, abyśmy poszli. :) A pozatym podobno jest w tym filmie piosenka Avril. Ohhh... :)

nie bylam i watpie bym poszla.. na pierwszy rzut oka smok wyglada w porzadku  po przeczyszczeniu okularow zalamalam sie...

ja musze się namówić z kol. żebyśmy poszły, a mam musi mi kasz dac

E ja nie ide jednak na ten film :P Ani mnie nie ciągnie, ani jak widzę jakiś świetny to on nie jest x]

taaaa smok z piorami... BUHAHAHAHA

Oj tam pióra... różne twory można mieć jak się jest fantastycznym stworkiem... ale jak się wygląda jak bąbel to już jest obciach! :P

Właśnie na podstawie treileru stwierdziłam, że to jest dubbingowane i padłam... :P i turlam się do tej pory...
Jeszcze lepsze, że jak dla mnie to sugeruje, że nie jest to film przeznaczony dla dojrzałych widzów... ;) Jak dla mnie coś jak Jakiśtam Rajder... młodzierzowy Bond (Ale przynejmniej nie "Mali Agenci". :P )

Mnie się zdaje że to fajniusie xD Pójde na to do kina jak u mnie będzie albo sobie ściągne :)

Mnie się podobało ;] Zachęciło do książki i jak tylko dorwe to zatopie sie z przyjemnością ;)

Przeczytałam książkę i jak dla mnie to jest ona bardzo dobra dla osób,które pragną rozpocząc przygodę z literaturą fantasy(szczególnie jeśli są to dzieci).Na film mam zamiar iśc ze względu na dwóch wspaniałych aktorów (Jeremy Irons i John Malkovich)

Ja nie lubię dubbingu i to mnie odstraszyło - miałyśmy jechać dziś razem z siostrą na ten film, ale jednak ona pojedzie sama :P

Może są opcje "z" i "bez" jak z Potterem?

Nudne jak cholera, i gdyby nie koleżanka, która ciągle na widok syna Morzana (dobrze napisałam?) jak-mu-tam, popiskiwała coś, co brzmiało jak "sexysexysexysexy"

Hmm.. A o którego z synów Morzana ci chodzi?  :P Bo tak od niechcenia przerzucałam kartki drugiego tomu i natrafiłam na coś bardzo interesującego, czego oczywiście od początku się spodziewałam. ;)
PS. Jak ktoś chce ten fragmencik to wołać na PW.  :P

Ta, Eraguś i Murtagh to bracia, synowie Morzana

łeee i wydałaś Eragusia... ja czekam:
a)na filmy(tak tak,na całą trylogię)
b)na pierwszy tom "Eragon"(dostałam drugi a chciałam pierwszy!!)
c) na trzeci tom(muusze, bo zwariuję bez książekkk!! tak wiem, jestem rąbnięta)!

film...film...byłam w niedziele...jaki kit!! pomineli połowe książki......

ja czekam:
a)na filmy(tak tak,na całą trylogię)
c) na trzeci tom(muusze, bo zwariuję bez książekkk!! tak wiem, jestem rąbnięta)!

To witaj w klubie ;)

ja też czekam na trzeci, nie moge się doczekać

ehhh, serio połowę pominęli? to nie fair!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! na pewno te najlepsze wycięli...

Ehh, zawsze wycinają wszystko co najlepsze, niestety.

No po mineli dars leone i terim, i cała pustynie hadracką gdzie nauczył się większość czarów,  i dlaczeego Arya pojechała do Elesmery przed Eragonem, a gdzie hodgar król krasnoludów i Orin, i jeszcze razacowie byli w robakach a nie tak jak w książce w kapturach i z dziobami, a urgale to nie loodzie tylko co w podobie orków i mają rogi... jeszcze wymieniać?

Eragon z napisami jest od 12 lat, a z dubbing'iem od 7 lat... :P Oj, siedmiolatki uważajcie, bo Was nie wpuszczą na film od 12 lat... :P

 xD ale nie polecam, wydacie kase i na co?

xD ale nie polecam, wydacie kase i na co?

a czemu?? :P

omineli połowe książki, odrazu wydali że Arya jest księżniczką elfów, i wyruszyła bez niego do Elesmery, takto nie było prawie  żadnych nauk broma oprócz władania mieczem, nie było podróży przez pustynie hadaracką, a jedyna co mi sie podobało to ktora i mała sphira xD

Nie wiem w końcu, czy pójdę z bratem na "Eragona". On ciągle mówi "Pójdziemy za tydzień", ale za tydzień to idzie z Magdą do kina, zawsze...
A pozatym to po "Nocy w muzeum" coraz bardziej jestem zniechęcona do "Eragona".
"Noc w muzeum" rządzi :D

Oglądałem film w dniu premiery...1: nuda - najlepsze jest ostatnie 20 minut filmu  2: dubing - nie cierpię filmów fabularnych z dubingiem  3: mam tylko nadzieję,że książka jest odrobinę lepsza,bo ją kupiłem,ale jeszcze nie czytałem.

Lis, książka jest przeboska  :D Filmu nie oglądałam i biorąc pod uwagę komentarze, oraz fakt, iż śliczniastego Eragona z kasztanowymi włosami i piwnymi ślepkami gra jakiś farbowany blondas z niebieskimi oczętami, raczej nieprędko go obejrzę. A może nawet zupełnie go sobie daruję, bo mi zepsuje całą radość czytania tej świetnej książki.

Książki nie czytałam... :P ale na miejscu autora bym się odcieła od filmu... :P (Choć pewnie kaska zbyt kusząca.)
Obejrzałam sobie ściągnięty... bo z dubbingiem to bym się walała po ziemi ze śmiechu.

Po pierwsze główny boheter tak piękny jak jest smok. Smok jest okrpny... :P Mogli podrasować tego z "Ostatniego smoka" i było by ok... :P Po drugie film tak skondensowany, a jednaqk nudny. :P Chłopak jednego dnia jest wieśniakiem co nic nie umie, pozanaje trzy słowa po ich elfickiemu czy jak im tam i już jest super ekstra. :P Ja na miejscu tych ludzi zza wodospadu zwątpiła z legendy o wybrańcach... :P Na szczęście nie widzieli co było wcześniej. Do tego jeszcze burak z tego Eragona, że nie wstawił się lepiej za przemalowanym na czarno "Willem Scarlet z Księcia złodziei". Najbardziej intrygujące jak by się historia potoczyła jakby rodzice nazwali Eragona - Ciamciak albo Siusiumajtek. A Malkovich się nagrał co nie miara... :P Czekamy na część drugą bo zakończenie pierwszej chyba było najlepsze i najlepiej zapowiada, że coś może wreszcie zacznie się dziać. :P (W znaczeniu - że zacznie siędziać cokolwiek, może nawet nie typowiego.)

Popieram, że koń - śliczny kary, był najlepszy. :) Laska chyba była najatrakcyjniejsza ze wszystkich ludźkich stworzeń w filmie.

Zakładam, że wycieli akurat to co w książce najlepsze? :P Inaczej książki też mi żal.

Co do tego, że "Eragon" ściąga z innych... e, po prostu ma oklepane strasznie schematy. Można to dopasować do 90% fantasy. Ja np. wciąż odnosiłam coś do Star Warsów. Chłopak jest de czołzen łan, ma moc - te dobrą jej część, to on zakończy walki, sprowadzi pokój. Bardzo star łorsowate. Ma nauczyciela, który ginie (Obi Wan). Leci ratować kogośtam, mimo, że nie jest jeszcze gotowy (Luke lecący ratować Hana i Leię, w V części). Ksiżęniczka wzywa go na pomoc (Obi Wan jesteś moją jedyną nadzieją) - co jest dość półapkowate. Gumbasy czarnych charakterów wyglądają jak Moul. Jedyny bezpośredni podwałdny szefa złych (Vader) wygląda jak jajko (nadal Vader). Jak ktoś go zawiedzie, to zabija go i promuje na przydócę kogoś innego - tekstem żywcem z IV częśc SW. Bohaterowie lecą do zgari białych ludzi pod przewództwem afroamerykanina (Lando Calrissian) - wiem, robić się bardzo naciąganie. :P Główny bohater kumpluje się z księżniczką (Leia) i ma nie tak idealnego kumpla (Solo). Jak się chce, to się da. :P

Neżle zjechałaś film,ale...należało mu się!  :spoko: - największa tandeta ubiegłego roku.Książki jeszcze nie czytałem,choć leży na półce od trzech miesięcy...jakoś po tym filmie nie mogę się za nią zabrać... :roll:

He he... :D Ja? Nie zjechałam aż tak, bo i łatwiej powiedzieć co było ok, niż to co było źle... ;) Bo nei było tego dużo. ;) film po prostu typowy i nie ma w nim nic szczególnego, za to jest źle zrobioną ekranizacją. Wszystko jest tak skrócone, że cały sens wypadł. :(

Masz rację - film jest brdzo spłycoy i bardzo krutki,a mimo to nudny..Mój brat cioteczny czytał książkę i mówi,że wiele żeczy w filmie jest pozmienianych,a wiele brakuje...P.S: Smok żeczywiście nie wygląda najlepiej,ale podobnie wygląda też na okładce książki...myślę więc,że został odtworzony wiernie z opisem autora książki.Żeczywiście,najlepszy smok,to ten z " Ostatniego smoka " - wygląda świetnie i ma do tego swoją osobowośc.

Ten smok w ogóle nie jest groźny, ani jaszczurowaty. Na takie policzki jakieś... Jak chcieli drobnego, nie masywnego, to mogli zrobić więższy pysk, a nie taki klockowaty... Ta głowa wygląda sztusznie i jak z kreskówki bardziej. Mało realnie. Taki bąbel. :D

(http://www.cs.princeton.edu/~aahobor/Lucy-Day/Images/Covers-50/Eragon.jpg) (http://www.kinokadr.ru/films/e/eragon/eragon.jpg)

Tu wygląda lepiej z tą łuską, ale pysk i tak za krtóki. Ona akurat ma najfajniejsze te kolce na szczęce których nie ma na okładce. I tamten ma jakieś czółki, nie rogi. ;)

wyrabiste to 2 zdjecie :wink: