Nie. Nie karmię go z ręki i podobno poprzedni właściciele też go tak nie karmili. zresztą teraz głównie żółwie siedzą na dworze, zabieram tylko na noc. Ale wystarczy aby zobaczył , drań kawałek gołej nogi, gdy jest na podłodze.- pędzi galopem, aby dziabnąć. Jak go biorę to też muszę uważąć, bo aż się wykręca. A jak przybliżam twarz do niego, to widzę w oczkach chęć dziabnięcia mnie w nos...aż szyję wyciąga i paszczą kłapie...he...he...