Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Aksolotly meksykańskie  (Przeczytany 8374 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

AziS

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 888
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #30 : 2005-06-21, 14:16 »
Trzymasz muszle w akwarium z aksolotlami? Slyszalam ze muszle sprawiaja ze woda robi sie slona  :roll: a aksolotle zyja w wodach slodkich( tj. w jeziorze w Meksyku )....Nie wiem, ja bym nie wkladala muszli do Axelka.

A co do porannego sloneczka to calkowicie sie z Toba zgadzam :) U mnie sa caly czas opuszczone rolety ( od strony gdzie jest akwarium ) zeby Axelek mial ciemno :wink: ale jak np podciagne do gory rolete i do akwarium wpadaja promyki sloneczka to moj zwierzak tez na to reaguje, podplywa i sie kreci w tym miejscu  :lol:
Zapisane
:mrblue: Psy Górą :mrblue:

-> Jeśli w niebie nie ma psów,
To chcę pójść tam,
Gdzie po śmierci idą one.

Aka

  • Gość
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #31 : 2005-06-21, 15:08 »
Nie słyszałam o tym, że przez muszle woda robi się słona. Ale wolę nie ryzykować więc wyciągam. Dzięki za info.
Zapisane

AziS

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 888
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #32 : 2005-06-22, 20:18 »
Spoko. Tak mi sie przypomnialo jak to napisalas. Posluchalas mnie ...  :oops: az mi glupio  :P

A jak sie maja Twoje stworki ? Wszytsko w porzadku? Rosna jak na drozdzach ?  8)
Zapisane
:mrblue: Psy Górą :mrblue:

-> Jeśli w niebie nie ma psów,
To chcę pójść tam,
Gdzie po śmierci idą one.

Forum Zwierzaki

Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedz #32 : 2005-06-22, 20:18 »

Aka

  • Gość
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #33 : 2005-06-22, 20:29 »
Właśnie miałam Ci pisać. Wczoraj z tym ciemniejszym miałam problem. Od rana nie chciał jeść a zawsze ma wielki apetyt. Po południu też nie, wieczorem nie...do tego zachowywał się tak jakby ciążko mu było oddychać lub chciał zwymiotować. Przerażona poleciałam do sklepu żeby dowiedzieć się co mu jest.
Powiedziano mi że najprawdopodobniej się przejadł. Dodatkowo kazano mi uzdatnić wodę (nigdy tego nie robiłam) i lekko go przegłodzić.
Na parę godzin musiałam je przenieść do mniejszego akwarium w którym kilka razy zrobił rzadką kupkę.
Dziś już jest wszystko w porządku. Pływa jak zwykle i wrócił mu apetyt. Strach minął :)

A Ty uzdatniasz wodę??
Zapisane

AziS

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 888
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #34 : 2005-06-22, 20:39 »
A co ile karmisz zwoje aksoloty ? Moj jeszcze ani razu nie byl przekarmiony...a przynajmniej tego nie zauwazylam aby sie ksztusil czy cos takiego...
Karmie do co drugi dzien a nawet rzadziej, tak 3 razy w tyg max.

A co do wody to jej nie uzdatniam. Jak sa np upaly to czesto ja podmieniam, wypompowuje do polowy akwarium i wlewam lodowata, takze temp z 25 stopni spada do 19. I Axelkowi jest od razu lepiej. :wink:
Zapisane
:mrblue: Psy Górą :mrblue:

-> Jeśli w niebie nie ma psów,
To chcę pójść tam,
Gdzie po śmierci idą one.

Aka

  • Gość
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #35 : 2005-06-22, 20:48 »
Ja je karmię codziennie, dlatego że boję się aby się z głodu nie pogryzły (one są wiecznie głodne) poza tym tak karmiono ich w sklepie w którym je kupiłam.
Co do uzdatniania wody to zastanów się nad tym. One muszą mieć idealnie czystą wodę a nasza kranówa jest bardzo chlorowana. Może byc ona czysta ale ma w sobie dużo różnych metali. Buteleczka uzdatniacza która wystarczy na około 60 litrów kosztuje u mnie 6zł więc wielki majątek to nie jest. Tak jak Ty podmieniam wodę a dodatkowo prawie cały dzień jest filtrowana.
Zapisane

Raffy

  • Gość
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #36 : 2005-06-22, 21:04 »
Aby uzdatniać wodę wystarczy odstawić na 2 dni i tyle. Po co wydawać kasy na głupie uzdatniacze, co naprawdę niewiele dzialają ?  :roll:
Zapisane

Aka

  • Gość
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #37 : 2005-06-22, 21:14 »
Nie wyobrażam sobie żebym miała 2 dni trzymać w pokoju dodatkowo 60 litrów wody. Chyba niewiele wiesz na temat uzdatniaczy...
Zapisane

AziS

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 888
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #38 : 2005-06-22, 21:26 »
Dokladnie, u mnie nie ma miejsca i warunkow do trzymania wody w wiadrach  :roll: Nie dosc ze mieszkam w mieszkaniu to jeszcze mam psa,kota i szczura.... Axel procz podmieniania wody caly czas ma ja filtrowana i natleniana. Woda jest czysciutka. Raz na tydzien dokladnie czyszcze filtr z zanieczyszczen... i to mu wystarcza. Wode wymieniam raz na miesiac.
Zapisane
:mrblue: Psy Górą :mrblue:

-> Jeśli w niebie nie ma psów,
To chcę pójść tam,
Gdzie po śmierci idą one.

Forum Zwierzaki

Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedz #38 : 2005-06-22, 21:26 »

Raffy

  • Gość
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #39 : 2005-06-23, 19:52 »
Nie wyobrażam sobie żebym miała 2 dni trzymać w pokoju dodatkowo 60 litrów wody. Chyba niewiele wiesz na temat uzdatniaczy...


taaaa, parę butelek po 5 l. i tyle. Odstawić można na dworze.
Zapisane

AziS

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 888
Odp: Aksolotly meksykańskie
« Odpowiedź #40 : 2005-06-23, 23:01 »
Wystawic na dwor? Aha,czyli w moim przypadku na balkon...to juz sobie wyobrazam jaka temp osiaagnelaby woda bo jednej dobie  :roll:

Pees - w zimie tez mam wystawiac na dwor ?  :wink:
Zapisane
:mrblue: Psy Górą :mrblue:

-> Jeśli w niebie nie ma psów,
To chcę pójść tam,
Gdzie po śmierci idą one.
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.092 sekund z 28 zapytaniami.