Grzesiek, prawdę mówiąc nie wiem, jak głosowała młodzież mająca studia przed sobą. Natomiast ludzie po, prowadzący własne firmy, przynajmniej w otoczeniu mojego męża, głosowali na Tuska. Podkreślę, że mieszkam we Wrocławiu, a więc w rejonie, gdzie Tusk ma wielu zwolenników. Wiem też, że ludzie mający dzieci przed lub na studiach, popierali Tuska. Może brali pod uwagę całokształt programu, a nie tylko jedno zagadnienie?
Do wyborów nie poszli też ludzie chcący zamanifestować niechęć do obu kandydatów. A niektórych głosujących naprawdę polityka nie interesuje, po prostu dali się zastraszyć liberalizmem Tuska. Może myśleli, że to jakiś diabelski wynalazek?
Myślałam, że jesteś katolikiem, bo w którymś wątku o homoseksualistach, którymi przecież gardzisz, pytałeś piszących w ich obronie, czy są katolikami. Nie dodałeś, że Ty nim nie jesteś, stąd moje przypuszczenie.
Rachela, jeśli chodzi o wymowę Tuska, to uważam, że ma bardzo seksowny głos :
: , natomiast nie podoba mi się ćpanie gębą Kaczyńskiego, ani sposób mówienia jego żony. Ale to rzecz gustu i sprawa trzeciorzędna. A jeśli chodzi o wyborców Kaczyńskiego, nie twierdzę, że wszyscy, którzy na niego głosowali to głupole omamieni Rydzykiem. Zalożę się jednak, że wśród wyborców Tuska ich nie ma.