na pol roku bycia z sympatia obie strony wpadly na pomysl wierszyka...
"Słońce nauczyło mnie śmiac się,
Księżyc nauczył mnie marzyć,
Ból nauczył mnie szlochac,
A Ty nauczyłeś mnie KOCHAĆ"
i...
"Zaczarowanie"W zaczarowanym czasie
Zaczarowany chłopak
Zaczarowanie całował
Swą czarującą dziewczynę.
Szumiały zaczarowane drzewa
A w uszach szumiała miłość
Jej usta smakowały jak poranek
i jak truskawki z szampanem
Jej ramiona pachniały wrzosem
Cienkie koronki stanika
I piersi tuż pod mym bokiem
Delikatnie pieściłem je dzisiaj
Potem brzuch tak słodki jak aksamit
I pośladki i łono najsłodsze
I ten zapach, który wciąż mam w sobie
Zaczarowany i jakże słodki
Uda, kolana i łydki
I stopy zmęczone życiem
Tak kochałem się w Twoim ciele
Wciąz będąc tak naprawdę nikim
I pragnąłem wzajemności
żebyś odpowiedziała na me szczęście
I nie mogłem się Tobą nacieszyć
Jak dziecko po każdym ciasta kęsie"
Nigdy chyba tego nie wymażę z pamięci