mój kot, jak był młody, zawsze obserwował, jak ktoś się kąpie i czasem też wskakiwał, jak było mało wody, a duzo piany w wannie, potem nie miałam wanny, tylko prysznic i od tamtej pory wody nie lubił - jak trzeba było go wykąpać, trzeba było się liczyć zę kot wbija się pazurami wszystkich łap w nogę lub rekę, do tego robił żałosne miny a czasem i płakał