O przeraziłam sie, tyle do czytania i komentowania...
"zamiast na srodku jak lubie"
Mmm... kto nie lubi...
Ale jak jest dużo ludzi, to i po środku czasem niejest miło... Na "RotS" facet przedemną pół filmu pochylał się w kierunku ekranu. Kto miał taką sytuację, to wie, że wtedy mało widać...
"Wszyscy mowia ze to najlepsza czesc z tych trzech nowych. Ja bym postawil ja na rowni z czescia 2, przy czym te dwie czesci roznia sie zasadniczo. Poprzednia powiedzmy konczy sie happy endem, ta za to jest bardzo mroczna, smutna i po ogladnieciu ma sie dola."
Ja wyszłam z założenia, że nie może być gorsza od dwójki, która dla mnie jest najgorszą częscią... Może, gdyby kto inny grał Anakina...
Ma swoje plusy... ale i tak...
Ja nie miałam doła... chyba... poczułam sentyment... że, teraz już wszystko jest tak jak powinno być, mamy Wejdera, są Luke i Fleja...
A jak zobaczyłam Chewbacca'e, to... Tylko pójść do domu i oglądać ostatnie części... (HANA SOLO!
Sokół Millenium, JABA DE HUTT...
stary Obi-Wan, etc.)
"Zawiodlem sie na Hrabim Dooku, w poprzednim filmie nikt nie potrafil go pokonac z Joda wlacznie a tutaj Anakin rozbraja go po krotkiej walce."
Może to miało pokazać, jaki Anaki stał się dobry... (Biedny Obi-Wan...
posadzka)
"Bardzo podobal mi sie sam general Grevious"
Świetny był! Śliczny! Najlepsze było "kofu-kofu" które z siebie wydawał...
Świetnie zrobiony... Zyskałam nowa ulubioną postać...
"(btw. boska byla ta walka Obi-wana z Greviousem na tej planecie Utapau, fajnego mial jaszczura [varactyl])"
Zły Obi-Wan...
wykończył taką fajną postać. A jaszczur był super...
"Sceny "milosne" Anakina i Padme jakos nie byly przekonywujace, tzn. nie bylo czuc tego co pomiedzy nimi mialo byc."
Ta... tylko patrzyłam jak się skończą...
Najlepsze było jak mu oznajmiła, że jest wciąży i jak to super... Oboje bardzo się cieszyli...
"Sam powod przejscia Anakina na ciemna strone mocy wydawal sie naciagany -> bo sie mu przysnilo raz czy dwa ze jego zona umrze przy porodzie."
No, potem to już wogóle, kiedy zawładnęła nim C.S.M. to biedna Padme nic do nie obchodziła i sama jej śmierc tez była naciągana... bo musiała umrzeć i tylko wymyślali jak...
"Mimo tego transformacja Anakina na Vadera byla calkiem ciekawa, szczegolnie pod katem wizualnym: te miny, spojrzenia i oczy..."
Wreszcie dobrze wyglądał z tą sfajczoną twarzą. Widziałam jego zdjęcia na "codzień", tzn. łyst, blady, ze szramą, taki jak go widzimy w ostatniej częsci, tylko młoszy... Fajnie wygląda...
Najgorsza scena filmu, to jak Wejder krzyczy: "NOO!!" Takie to było... kiczaste...
"Ostatnia scena walki Vadera i Obi-wana, okazalo sie ze jednak co mistrz jedi to mistrz jedi, byl lepszy od Vadera (w koncu odcial mu reke i nogi heh...)."
No, zawsze jak walczyli razem, to Obi obrywał i Anakin walczył. Choć jak Obi miał samodzielną misję, to sobie poradził i Anakina też pokonał. Doszłysmy z koleżanką do wniosku, że Anakin mu coś do żarcia dodał i dlatego przy nim biedy Obi miał kłopoty z walką...
Z tymi kończynami, to było dobre, że akurat te co Anakinowi zostały to odcioł...
"wyciaga miecz i zabija 3 jedi w 5 sec, co bylo troche bardzo dziwne bo jakos za latwo mu poszlo"
Noo... to było beznadziejne...
"Klony zabily wszystkich dowodzacych nimi jedi, no prawie wszystkich..."
Ten z którym sie kumplował Obi, to oryginalny synek? Co w drugiej części się wkurzał, że zablili mu tatusia, a potem już go nie widzialiśmy?
Smutne to było z wymordowywaniem jedi... Nawet pokazali jak Aayla ginie... (Ale je mistrza już nie, więc może Quinlan to przeżył...
Wogóle ma dużą rolę w sadze. W pierwszej części przelotem, raz go pokazali w knajpie, a w trzeciej wspomnieli jego nazwisko...
) Może w serialu...
Co mogę dodać... Joda... biedy był, w tej częsci musieli dopasowywac wszystko do czwartej i Joda musiał unieść się honorem... :? Dwóch jedi na krzyż, a ten na emeryturę sie wybiera...
Śliczne miał ubranko... Wooke były super... Biedne, na wyginięciu.
Beznadziene faktycznie było przechodzenie na C.S.M.... nie ma to jak naiwność. Cały czas miałam skojarzenia, Anakin - młodzież, nie słuchajaca rodziców - rada jedi
- która wybira używiki - C.S.M.
Lucas chciał na pokazać za wszelką cenę, że Anakin się zagubił, ale pretekst faktycznie baznadziejny. Przynajmniej pokazał, że kusiła go na prawdę C.S.M.
Moje ulubione postacie SW (nie koniecznie w kolejności): Sokół Millenium + przyległości - Han Solo, Chewbacca, Hutt, Sebulba, Maul, Gravious, Obi-Wan, Quinlan Wos, R2D2, Banty (+ ludzie pustyni)...
"ps. w kinie przed seansem reklamowali super horror produkcji rosyjskiej: Night Watch / Nocna Straz (Nochny Dozor lub jakos tak), ma to byc pierwszy z 3 filmow i po tym co pokazywali w trailerze mozna powiedziec ze to zapowiada sie na bardzo dobry film."
O, też to widziałam, chyba też na "RotS". Na początku wyglądało beznadziejnie ale potem jak były te rózne obrazy przy samej tej fajnej muzyce, to mi się podobało...