Oczywiście,że lepiej smakuje im kiełbasa albo chrupki, ale makaron itp. produkty są bardzo potrzebne tam, gdzie gotuje się jedzenie, no i tym można obdzielić więcej psów, co ma szczególne znaczenie, gdy nie ma naprawdę nic do jedzenia.A są i takie schroniska,bo wiesz- nie wszystkie są utrzymywane ze społecznych funduszy.Pisałam już o tym wcześniej-zazwyczaj te biedniejsze to małe prywatne przytuliska, utrzymywane z funduszy własnych i wpłat dobrych dusz,to tam właśnie zwierzaki dostają ten chleb ze skwarkami, a właściciele są wdzięczni nawet za dar w postaci suchego pieczywa, które u nas tradycyjnie przeznacza się "dla konia".