U mnie to jest tak, że jak naprawdę zależy mi na jakimś jednym jedynym zespole i uwielbiam go (fanatyzm
) to płytę kupuję choćby to były moje ostatnie pieniądze a inne choć lubię i słucham to posiadam tylko ich mp3 - zresztą gdybym zaczęła kupować płyty wszystkiego co lubię to bym nie wyrobiła, po prostu nie mam tyle kasy.
Ale nie przeszkadza mi to że ktoś nie ma żadnych oryginalnych płyt - jego sprawa, i bynajmniej nie uważam że nie kocha muzyki i nie jest prawdziwym fanem