Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Apele => Wątek zaczęty przez: agamika w 2007-09-07, 17:25



Tytuł: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-07, 17:25
http://www.schronisko.prv.pl/

wszystkie oinfo na tej stronie, nie wiedziałam gdzie to mozna wrzucić, wiec załozyłam tu wątek.

ocne włamanie! Wiele psów ucierpiało!
Cytuj
wtorek, 04 wrzesień 2007
W nocy z poniedziałku na wtorek w schronisku miały miejsce bardzo dziwne i tragiczne wydarzenia. Nieznani sprawcy wtargnęli na teren azylu przeskakując przez płot w jednym z kojców. Nie wiemy, po co to zrobili i jaki był ich główny cel. Sprawcy urządzili sobie libację - rano znaleźliśmy butelki z alkoholem pozostawione w schronisku.
Całkiem możliwe że dla "zabawy" ( coś na wzór walk psów) powypuszczali z kojców większość naszych psów, także te, które są agresywne w stosunku do innych zwierząt i z tego powodu przebywają pojedynczo w kojcach. Psy zaczęły gryźć się miedzy sobą - nigdy nie były i nie są wypuszczane wszystkie razem, biegają po schronisku pojedynczo. Nasi podopieczni byli przerażeni.
To, co rano zastali wolontariusze było istnym koszmarem. Na szczęście (jeśli można tu wogóle mówić o szczęściu) żaden z psów nie został zagryziony, wiele jednak ucierpiało fizycznie oraz psychicznie. Najbardziej pogryziony jest pies Azar - kuleje, jest bardzo obolały,  Funio - mocno pogryziony w okolice głowy, Maks oraz Dick, którzy również mieli rany w okolicach głowy i uszu. Pozostałe psy, jakims cudem czują się w miarę dobrze. Część z nich jednak bardzo boi sie wychodzić z bud, wiele panicznie reaguje na jakiegokolwiek biegającego po schronisku psa, nie chciały dziś jeść.
Z terenu schroniska nic nie zginęło, możemy zatem sądzić, iż wyczyn był skierowany głównie przeciwko zwierzętom i to na dodatek tym, które tak dużo wycierpniały już w swoim życiu. To bardzo, bardzo smutne...
Bardzo prosimy Państwa o pomoc - może ktoś jadąc koło schroniska lub spacerując z psem cokolwiek widział lub wie... prosimy o kontakt, nawet anonimowy - sprawcy tego haniebnego włamania powinni ponieść surową karę.

Cytuj
olejne włamanie :( Życie naszych zwierząt jest poważnie zagrożone!
czwartek, 06 wrzesień 2007
Wczorajszego wieczora,  zaledwie dwa dni po pierwszym tego typu czynie, znów ktoś włamał się do Azylu. Ze względu na późną porę (akcja ratowania zwierząt trwała od 22 do północy) nie jesteśmy jeszcze w stanie ocenić jak bardzo poturbowane są psy, jednak na pewno kilka z nich jest poważnie rannych. Nigdy, na prawdę nigdy nie widzielismy naszych psów tak przerażonych... Tym razem poważnie poraniony został Max, najprawdopodobniej rzucano w niego kawałkami płytek chodnikowych. W jego kojcu zastaliśmy powyrywane płytki a sam Max nawet nie chciał zblizyć się do swojego boksu. Niedobrze wyglądają też Parys - który prawdopodobnie został skopany i Dick, którego ktoś okładał po głowie jakimś twardym przedmiotem. Znaleźliśmy porzucony sierp, a przy nim  też siekierę... nie chcemy nawet myśleć po co miała byc użyta... Wszystkie psy były powypuszczane, najgroźniejsze z nich pozamykane razem do kojców, tak by jak najbardziej się pogryzły, próbowano także dostać się do kociarni. Ktoś wyłamał zamek w drzwiach kociarni i próbował wepchnąc tam Ambrożego - w pomieszczeniu gdzie przebywaja koty znaleźlismy wiele powyrywanych kłaków. Sam Ambroży był tak wystraszony, że gdy tylko ktoś do niego podchodził kładł sie na ziemi i nie pozwalał dotknąc... a akurat on jest jednym z odwazniejszych psów w Azylu i byle co go nie przestraszy...


A to juz cytat z Dogo :
Cytuj
Bestialstwo ludzkie sięgnęło zenitu. Dzwoniłam do Azylu! Potrzebują każdej pomocy, każdej złotówki! Możemy robić bazarki, ale bardzo proszą o przesłanie im linków do bazarków, żeby oni też mogli kontrolować, co się dzieje. Maile ślijcie im na adres: cichy_kat@poczta.onet.pl

A tu wpłacajmy, każdy przynajmniej po złotóweczce :

Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt"
ul.Korczaka 9/6
42-600 Tarnowskie Góry
PKO BP 73 1020 2368 0000 2402 0161 3033


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-07, 17:42
Brak słów... Nie wiem, co bym zrobiła takim śmieciom, gdybym ich dostała w swoje ręce...

Jedyne wyjście to stróżowanie, tak, by zwierzęta ani przez chwilę nie były pozostawione same sobie. Pewnie nieodpłatne, bo skąd brać kasę na pensję :/


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-07, 18:33
Mnie,właśnie dziwi brak stróża,szczególnie po pierwszym włamaniu - przecież,gdy juz raz do czegoś takiego doszło,można było dac kogoś na tymczas,żeby odstraszyc poprzednich napastników - niestety,poczuli sie oni pewnie,gdy zauważyli,że ich czyn nie miał dla nich,żadnych konsekwencji.....


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-07, 18:43
brak stróza prawdziwego , z powodu braku kasy z tego co wyczytałam,
wiem ze teraz jakos zjezdzają tam osoby z dogo i nie tylko, zeby wolontariacko dyzurować.


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: Chow Baby w 2007-09-07, 19:06
Straszne, co za łobuzy ( w kulturalnym tego słowa znaczeniu)  :evil: :bije:.
Fakt stróż tam powinien być  :o.


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-09, 01:05
Cytuj
Kolejny dzień przyniósł kolejne wydarzenia... coraz bardziej dociera do nas myśl, że mamy do czynienia z kimś nieobliczalnym, kimś, kto może posunąć się do najgorszych rzeczy. Tym razem włamywacz zaatakował z tyłu schroniska... wyłamał dwie duże, betonowe płyty, będące częścią ogrodzenia azylu. Ponieważ kojce psów od kilku dni zamykane są na kłódki żadnego z naszych podopiecznych tym razem nie udało mu się ani wypuścić ani skrzywdzić. Zostawił jednak po sobie ślad... na gałęzi drzewa zawisła obroża Borysa – skradzionego podczas drugiego włamania psiaka, któremu najprawdopodobniej udało się uciec zwyrodnialcom... mamy nadzieję, że nie jest to symbol jakiejś straszniejszej rzeczy, która może się dopiero dokonać... Tuż przy płocie schroniska porozrzucane zostały obroże i smycze skradzione podczas ostatniego napadu. Porzucono także kilka skobli do zamykania boksów, które niedawno zniknęły oraz kilka psich zabawek zabranych naszym podopiecznym. Tuż przy rozbitych płytach znaleźliśmy siekierę oraz trzy pogrzebacze...

Tej nocy w Azylu czuwało 5 wolontariuszy... jednak włamywacz wszystko przygotował już popołudniu, przez przyjściem nocnej zmiany wolontariuszy po to, by w nocy znów móc uderzyć... Dzięki nocnej obecności ludzi w schronisku nie udało mu się zrealizować swojego planu.

Brak nam już sił...

W tej chwili nabardziej potrzebna nam jest pomoc finansowa - dzięki niej będziemy mogli założyć monitoring i zatrudnić profesjonalną firmę ochroniarską. Każda, nawet najdrobniejsza wpłata może uratować życie zwierząt.
Stowarzyszenie Przyjaciół Bezpańskich Zwierząt "Cichy Kąt"
ul.Korczaka 9/6
42-600 Tarnowskie Góry
PKO BP 73 1020 2368 0000 2402 0161 3033
z dopiskiem: "Na ochronę Azylu"



"Przepraszamy za brak odzewy, ale mamy takie urwanie głowy, że nie odpowiadamy nawet na maile i nie jestem w stanie powiedzieć kiedy będziemy mieli więcej czasu na załatwianie spraw internetowych. Wszystkie informacje są na naszej stronie www.schronisko.prv.pl , gdyby były jakieś pytania prosimy o telefon :600-634-303 lub 608-235-921.

W nocy z piątku na sobotę znów ktoś przyszedł...ale o tym zaraz napisze na stronie i skopiuje, bo wybaczcie..ale padamy już z nóg. Co narazie zrobiliśmy? Kojce psów pozamykane są na kłódki (każdy kojec), wzmocniona została siatka kojca przez który za pierwszym razem dostali sie zwyrodnialcy.

Jeśli chodzi o zabezpieczenie miejsc przez które wchodzą - za każdym razem były to inne punkty - raz z boku schroniska, raz z tyłu azylu. Nie możemy zabezpieczyć ich żadnym drutem - gdyby psy jakimś cudem znów zostały wypuszczone i próbowałyby wrócić do swoich kojców mogłyby zrobić sobie krzywdę. Poza tym, jak dowiedziecie się z artykułu, nie mamy do czynienia z rozwydrzoną młodzieżą - mamy do czynienia ze świrem, nieobliczalnym świrem - i nie możemy nikogo niedoświadczonego narażać na utratę zdrowia.

W tej chwili na noc zostają wolontariusze - ale włamywacz jest na tyle sprytny, że pomimo obstawy i tym razem udało mu się wejść do schroniska, niezauważonym przez nikogo. Wiemy jedno - jedno...albo nasze psy tak panicznie się boją tych ludzi, że nie szczekają ( normalnie, gdy słyszą kogoś obcego w azylu lub za płotem wszystkie szczekają więc jest ogromny hałas), albo znają tego kogoś i dlatego sie nie drą jak zwariowane...

choć nie przychodzi nam nikt taki do głowy. Bardzo trudno było znaleźć firmę ochroniarska, która podejmie sie ochrony Azylu - firmy te z reguły chronią budynki a nie tereny. Jedna firma zgodziła się na współpracę, we wtorek mogą przyjechać na oględziny terenu. Z tego co się dowiedzieliśmy koszt założenia monitoringu, urządzeń na tak dużym terenie to około 5 tys złotych, a koszt miesięczny monitoringu - ponad 100zł. Nie mamy tylu pieniędzy, 5 tys to tak dużo... dlatego prosimy o każdą, nawet najdrobniejsza wpłatę - z dopiskiem " na ochronę Azylu" - jedynie to może uratoważ życie naszym zwierzakom."


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-09, 01:51
A,policja? - nie może,nic zrobic?
W końcu,by sie na coś,przydali....... :roll: :/


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-09, 12:31
Tak, policja... Może ręce rozłożyć :/

Zrobiłam mały przelewik. A ogłoszeniach są psiaki z tego azylu...


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-09, 14:45
Wiem,wiem.....to było,pytanie retoryczne......


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: Kamyczek87 w 2007-09-09, 16:19
Złapali go. :jupi:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-09, 16:30
Złapali go. :jupi:

To,super!!!   :jupi: :jupi: :jupi:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-09, 18:28
Wiadomo coś bliższego?


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-09, 19:02
na razie znalazłam tyle, , ale to cytaty z dogo i miau

Cytuj
Sluchajcie, zlapali tego swira!!!!!!!!!!!!!!!!!!na goracym uczynku!!!
Na razie nic wiecej nie wiem, tyle, ze wczoraj probowal wejsc znowu i go wolontariusze zlapali!!Przyznal sie do wszytskiego
Nie macie pojecia, jaka jestem szczesliwa!!!!!!!


Tylko ciekawe jak szybko go wypuszcza.
na monitoring dalej zbieramy..
Cytuj
MAJĄ GO!

Nasze przypuszczenia się potwierdziły. To człowiek, którego po cichu podejrzewaliśmy! Jest policja.

Na razie tyle.


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-09, 19:36
Cytuj
Tylko ciekawe jak szybko go wypuszcza.

No,właśnie.... :roll:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-09, 20:09
Może był to dawny pracownik, zwolniony za jakieś przewinienia? Skoro psy nie szczekały, gdy wchodził na teren... Słychać czasem o zemście takiego delikwenta, pokrzywdzonego w swej chorej wyobraźni... :roll: Tak czy siak, szczęście, że go zdybano, tylko, co dalej? :/


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-09, 20:41
wiem że na pewno ta kase co zbierają to m.in. na monitoring. i firme ochroniarską. Wyczytałam ,ze koszt to byłby 5tys załozenie , a puzniej miesięcznie ok 100 zł.

co z tym gościem, to pewnie po 48 go wypuszczą :/  i sprawa pujdzie w zapomnienie, bo toz to przecierz mała szkodliwosć czynu :(

(miałąm cos jeszcze napisać, ale brat mnie wybił z mysli, i niew pamiętam ...wrrrr)

a juz wiem, jest edna rzecz co mnie dodatkowo w tym przeraza, takie działania, moga byc coraz częsciej, w innych przyadkach, np. komus sie nie podoba ze schronisko w okolicy, deweloperowi który obok chce wybudować osiedle domków luksusowych ( ziemie tanio kupił bo schrom obok, a shcronu mozna sie pozbyć - coa opstatnio było takiego, ze jakies przytulisko zostało zmuszone do przeprowadzki, straszono truciem psów itd  ;(  )


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-10, 00:49
Słyszałam o tej historii, schronisko ma zniknąć i basta :/ Podlec deweloper... Tym bardziej przydałaby się przykładna kara dla złapanego delikwenta, raz, że na nią zasłużył, dwa, dla odstraszenia naśladowców... Niestety, nie liczę na to... 


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-10, 20:00
no i oczywiście wypuścili go  :motz: wiedziałm
....
Cytuj
Cholera... wypuścili gnoja . Polskie prawo jest *****.... Przecież zachodzi ogromne prawdopodobieństwo, że ten debil znów coś zrobi i choćby na tej podstawie powinni przedłużyć mu areszt. Do bani    .
Trzymam kciuki za SPOKÓJ !!!!


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-10, 20:20
Ech....to było,do przewidzenia...... :roll:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-11, 15:47
znowu przeklejam z dogo, to jest post, osoby bezpośrednio z Azylu

Cytuj
Wracając do innych spraw – bardzo proszę o niepisanie wswoich opisach, że psychopata został złapany – po pierwsze jest to osobapodejrzana a nie osoba skazana przez sąd i nazwana sprawcą (możemy potem mieć problemy na policji ), po drugie,pomijając kwestię nazwania tego „człowieka” – został on złapany, po kilkugodzinach wypuszczony, nie postawiono mu żadnych zarzutów... więc realnezagrożenie Azylu istnieje nadal i właściwie sytuacja w żaden sposób się niezmieniła. Musimy założyć monitoring Azylu – i bardzo dziękujemy wszystkim,którzy pomagają nam poprzez swoje wpłaty. Dziękujemy za bazarki, za każdąpomoc... Neigt – kara finansowa nierozwiązuje sprawy – myślisz, że taki człowiek przejmie się taką karą? Onprzyszedł do azylu i chciał psa za darmo, bo go nie stać... a skąd miałbyzapłacić grzywnę? Po prostu, po dłuuuugim, długim czasie jego sprawa zostałabyskierowana do sądu grodzkiego i umorzona, ponieważ podejrzany nie miałby zczego zapłacić. Zarzucasz nam, że montując monitoring nie dbamy o inneschroniska? A czy nie uważasz, że w tymmomencie my musimy myśleć o dobru naszych zwierząt i za wszelką cenę coszrobić? Sama napisałaś, że w innych schroniskach jest zwykle na noc tylko jednaosoba – ale u nas nie ma nikogo, więc taka jedna osoba byłaby dla nas aż a nietylko... Jeśli masz jakieś inne pomysły zadzwoń do nas, zaproponuj cos, pomóż wnocnych dyżurach – my sami się gubi, nie wiemy co robić.... My, w obecnejsytuacji, nie możemy stać się głosem ogółu, tylko musimy być głosem naszegoAzylu, bo na wielką akcję społeczną nie mamy ani czasu ani pieniędzy. My musimydziałać już, dziś, w tej chwili...
Odnośnie poprzednich głosów – nie ma możliwości rozpalaniaognisk w schronisku – gdyby przypadkiem jakaś iskra się rozniosła w pobliżekojców, gdyby jakiś psiak jakimś cudem podszedł za blisko byłaby tragedia. Taksamo nie możemy nigdzie założyć drutu kolczastego – przy jakichkolwiekdziałaniach musimy mieć na uwadze, że w tym miejscu są zwierzęta – gdyby sięnp. wystraszyły, gdyby którykolwiek jakimś cudem uciekł – mógłby zawisnąć,mógłby się poparzyć – musimy szukać bezpiecznych rozwiązań. Jeśli chodzi o same psiaki – specyfika psówschroniskowych polega na tym, że każdego obcego traktują dość przyjaźnie. Utych obcych szukają domu, pieszczoty, chwili uwagi... to jest dla nich bardzoważne, nie maja zatem instynktu atakowania. Sami uczymy je łagodności,pozwalamy pojedynczo biegać po schronisku, głaskamy, nie straszymy... W naszymschronisku wolontariuszy jest dużo – zatem gdyby psy były agresywne do obcychatakowałyby także nieznanych sobie wolontariuszy. Naszym celem jest znalezieniepsom domu a nie szkolenie ich na strózy azylu – bo wtedy, takiego psa, któregobyśmy tak przygotowali, skazalibyśmy na pobyt w azylu do końca życia. A cóżmożemy mu za to zaproponować....?
Przepraszam za chaotyczna odpowiedź, ale piszę ja w biegu...Z pewnych przyczyn telefon 600-634-303 do wolontariusza Krzysztofa popołudniamibędzie nieaktywny, zatem we wszystkich sprawach proszę o kontakt na numer608-235-921.


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-11, 17:18
Czyli to ktoś, komu odmówiono oddania psa za darmo? :roll: Czy to on, czy ktoś inny, na pewno równo pod sufitem nie ma...
Monitoring swoją drogą, jednak stróż powinien być :/ Może jakiś miłośnik zwierzaków na emeryturze podjąłby się pracy za symboliczną opłatą? Zawsze inaczej, gdy ktoś się kręci. Takiemu czubkowi różne jeszcze pomysły mogą przyjść do łba :/


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-11, 17:27
Chyba lepiej,żeby stróżem,był ktoś w sile wieku - bo,jak ten ktoś,lub inny czubek zauważy,że stróżem jest ktoś starszy i słabszy od niego,może sobie dalej tak poczyniac - a,może jeszcze wpaśc na pomysł,żeby stróża skrzywdzic?..... :roll:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-11, 17:56
No pewnie, że lepiej... Ale ktoś taki raczej nie podejmie pracy za symboliczną opłatą, bo zarobić na życie musi... A emeryt może się zgodzić, zresztą widziałam sporo osób w starszym wieku, pracujących jako stróże. Tam, gdzie Tomek ma firmę, sami starsi panowie pracują, w poprzednim miejscu było podobnie. Ważne, żeby ktoś się kręcił po terenie. A na człowieka już tak chętnie śmieć ręki nie podniesie, bo wie, że z punktu widzenia prawa to co innego, niż napaść na zwierzę.


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-11, 21:09
Cytuj
A na człowieka już tak chętnie śmieć ręki nie podniesie, bo wie, że z punktu widzenia prawa to co innego, niż napaść na zwierzę.

tez tak mi się wydaje...


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-11, 21:29
Chodziło mi oto,że jeżeli napastnik wyczuje słabszego człowieka,to może sie,jednak odważyc.....


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-11, 21:55
Jeśli będzie założony monitoring, kreatura nie będzie już tak pewna swego. Przecież w razie czego kamera go nagra. Teraz jest "odważny", bo nie boi się konsekwencji...


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-11, 21:58
dokładnie, a opłacenie monitoringu i prawdziwych wielkich ochroniarzy raczej jest pozamożliwościami schronu , niestety   :(
lepiej choć faktycznie jakiśemeryt, nawet zeby w nocy nikt trutki nie wrzucił... na to monitoring nie pomoze , a człowiek moze zebrać, takie świnstwo od razu :(


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-11, 22:31
A,z monitoringiem,to co innego..... :P


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-12, 00:38
Dzięki pomocy wszystkich Przyjaciół Cichego Kąta na ochronę azylu udało się już uzbierać prawie 3 tysiące złotych. To już 40% kwoty potrzebnej do całkowitego zabezpieczenia azylu, jednak nadal brakuje nam 4,5 tysiąca złotych.

Nie jest źle :)


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-12, 01:02
O! - to,dużo pieniędzy,już nazbierane :VoV: - oby,tak dalej!. :wink:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-16, 17:07
kurcze , własnie przeczytałam, ze  ON cały czas sie tam kręci. Chyba tylko czeka az, nikogo tam nie będzie   ;(...

Cytuj
Niestety wczoraj w nocy trzykrotnie "X" podchodził pod ogrodzenie CK ale było nas za mało, żeby go złapać. Jednak dzięki temu, że byliśmy nie doszło do kolejnego nieszczęścia. CK potrzebuje pomocy osób, które mogą poświęcić jakąś swoją nockę na pilnowanie w azylu. Na razie nie wygląda to dobrze, on wie, że pilnujemy tylko czeka na stosowną chwilę, kiedy już nie damy radu albo przez moment nie bedzie nikogo. Tam również nie powinno być przerw w pilnowaniu popołudniami, bo jemu godzina jest obojętna. Tam po prostu trzeba byc do momentu założenia zabezpieczeń, a to niestety trwa.
Ochotnicy na nocki pilnie potrzebni. Proszę.

ze tez ja tak daleko jestem  :(  i bez czasu  :(   
zeby tlyko i m ludzi nie brakło  ;(


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-16, 17:16
kurcze - a nie można tego zgłosic?,nic nie zrobią? - przecież już go mieli a on dalej stanowi zagrożenie - mogli by go,chociaż na dzień,dwa przetrzymac - tyle czasu,ile prawnie można,bez nakazu.....


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-16, 17:33
lis, policja działa dziiiwnymi torami, cois o tym wiem, jakiby chcieli to by go trzymali :roll:  .... mają ku temu możliwości (choćby podejrzenie matactwa w śledztwie....  dobrze wiem jak potrafią to naciągać jak chcą kogoś w areszcie śledczym potrzymać, nawet pół roku,czy dłużej, bez dowodów, bez swiadków itd, bo ktos np do kogos jest podobny ) . pare spreaw tego rodzaju znam od znajomej  :roll:  ). Mysle ze pewnie zgłosili ze on sie tam kręci, ale wątpie zeby policja cos z tym zrobiła....mam nadzieje ze sprawnie pujdzie im z zabezpieczeniami  :(

znam takiego jednego co przesiedział własnie pół roku, za niby zniszczenia w barze ii  kradzież , tylko że świadkowie i poszkodowani  po zpobaczeniu go na zywo (nie na zdjęciu )stwierdzili ze to na 100% nie on, i ze na kserze fotografii kltóre dostali początkowo   to wydawał siępodobny, mimo ze w tym czasie co było zdarzenie on był zupenie gdzie indziej, i iwiele innych nieścisłości, Pani prokurator sie uparła i siedział za kratami ... :roll:

(ps zdjęcie na policji tez było bezprawnie, ale to juz inna sprawa)

tak wiec ja bym w zbawczą moc policji nie wierzyła



Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-16, 22:29
Taaak,oni działają tylko wtedy,kiedy mają jakiś większy cel,grubszą sprawę - takimi zwykłymi ludźmi,jak my i naszymi sprawami,to się nie interesują - tym bardziej,jeżeli chodzi o zwierzęta.....

A,powiem z ciekawostek,że Ludwik Dorn,chciałby w sejmie,utworzyc specjalny dział,urząd - czy jak to się,tam zwie - od spraw zwierząt....
To by było dobre - sejm w końcu by się do czegoś przydał....:lol:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-16, 22:54
Taaak,oni działają tylko wtedy,kiedy mają jakiś większy cel,grubszą sprawę - takimi zwykłymi ludźmi,jak my i naszymi sprawami,to się nie interesują - tym bardziej,jeżeli chodzi o zwierzęta.....

A,powiem z ciekawostek,że Ludwik Dorn,chciałby w sejmie,utworzyc specjalny dział,urząd - czy jak to się,tam zwie - od spraw zwierząt....
To by było dobre - sejm w końcu by się do czegoś przydał....:lol:

raczej bym nie liczyła, ze na cos by sie to przydało, zapewne jeszcze wiecej zamieszania i szkody by było ....


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-09-16, 23:12
Może,ale jemu chodzi,o przestrzeganie praw zwierząt - więc,może by,coś z tego wyszło?....:mysli:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-09-17, 00:00
Oby mu nie chodziło o ciepłe posadki dla kolesi... Mam nadzieję, że tak nie jest.

W Azylu zawsze ktoś musi być, inaczej skończy się to np. podpaleniem... :( Ten człowiek to jakiś maniak, a taki do wszystkiego jest zdolny, zwłaszcza, gdy czuje, że policji jego działania nie interesuja za bardzo :roll:


Tytuł: Odp: WŁAMANIA DO AZYLU CICHY KĄT pomoc bardzo potrzebna
Wiadomość wysłana przez: agamika w 2007-09-21, 20:18
w końcu jakies lepsze wieści
cyt z CK
Cytuj
Dzięki pomocy Wszystkich Przyjaciół i Sympatyków "Cichego Kąta" , która jest nam ciągle ofiarowywana, w czwartek rozpoczęły się prace nad założeniem monitoringu na terenie azylu. Wczorajszy i dzisiejszy dzień przeznaczony jest na roboty ziemne - kopanie rowów pod kable. Firma **** z Tarnowskich Gór postanowiła nam pomóc przy zakładaniu okablowania delegując do nas za darmo trzech pracowników na okres dwóch dni!
BARDZO SERDECZNIE DZIĘKUJEMY!

(wygwiadkowałam na wszelki wypadek nazwe firmy , bo nie wiem czy moze być podana :oops:  )