Tymon, takimi wypowiedziami nie zachecisz do udzialu w empatii. Ja osobiscie czuje sie zniechecona tymi krzykami, obrazaniem sie, wyzywaniem od smiesznosci i agresywnym tonem Twoich wypowiedzi.
Chcesz cos w tej dziedzinie zdzialac? Uspokoj sie, dowiedz sie czegos wiecej na temat organizacji (nie tylko hasel) i wtedy rozmawiaj i argumentuj - nie krzycz.
Do reszty - tez prosze o rzeczowe argumenty, a nie o ilosc uczestnikow z fretkami, stonogami czy zolwiami. Wazne sa efekty, nie kto bral udzial i ilu ich bylo. Chocby stu, a siedzieli na trawie, to nic nie osiagna. Trzech aktywnych wiecej zdziala.