Mi wystarczyliby sami akrobaci!! Ich pokazy są naprawdę niezwykłe! Ale nie chodzę do cyrku, bo nie mam ochoty patrzeć na pokaleczone słonie i cierpienie w oczach innych zwierząt. Czy publicznośc nie widzi, kiedy jest występ tygrysów, że one prychają i sięgają łapą do tresera???? Czy to oznaka współpracy i zaufania?????? Widać, że one podczas występu przeżywają prawdziwe męki i katusze!!!!!!!!! Kiedy nareszcie ludzie otworzą oczy na to co się dzieje???