ale prawdę mówiąc, z tego co ja czytałam i słyszałam, wilk atakuje człowieka tylko wtedy, kiedy jest zarażony wścieklizną lub jest bardzo głodny, czyli najczęściej kiedy jest bardzo mroźna zima i nie ma innego pokarmu. Poza tymi wypadkami wilki, mające bardzo dobry węch, wyczuwają człowieka na odległość i starają się go unikać - bo się po prostu boją ludzi. Zresztą, czy można je za to winić?
Tak więc nie można demonizować wilka jako pożeracza każdego dziecka