Karmnik powinien być umieszczony tak, żeby ptaki miały do niego łatwy dostęp, a żeby nie mogły się do niego dostać koty. Jeżeli na twój balkon przylatują ptaki, to nie ma przeszkód, żebyś ustawiła tam karmnik.
Trudno powiedzieć coś na temat karm dla dzikich ptaków dostępnych w sklepach zoo, bo ja znam tylko jedną firmę, która coś takiego produkuje (Megan). Ta karma jest nawet nawet, ale dosyć droga. Taniej chyba wyjdzie zrobienie mieszanki samodzielnie.
Dla ptaków nadają się:
- nasiona oleiste: dyni, lnu, maku, rzepiku, konopii i słonecznika
- ziarno: pszenica, owies (także płatki owsiane), proso, kanar
- nasiona dziko rosnących roślin: traw, gwiazdnicy, babki, mniszka, rdestu itd.
- orzechy włoskie i laskowe, "orzeszki" buczynowe
- owoce: jarzębiny, berberysu, czarnego bzu, róży
- niektórzy polecają również "odpadki" z ludzkiego stołu: okruchy białej bułki, tarta bułka, gotowane BEZ SOLI jarzyny (np. ziemniaki), makaron, ryż i kasze, twaróg i kruszony żółty ser, kawałki surowego i gotowanego BEZ SOLI mięsa, łój, smalec, skwarki i słonina (niesolona).
NIE WOLNO dawać:
- wszelkich solonych pokarmów
- czarnego chleba, chleba czy bułek spleśniałych
- zzieleniałych wędlin
- zjełczałych tłuszczy i zjełczałychnasion oleistych
Ponadto w czasie mrozów nie powinno się podawać pokarmów zawierających dużo wody (np. owoców czy moczonego chleba) - pokarm zamarznie, a jego kawałki pokaleczą przełyk ptaków.
Podając pokarm ptakom wodnym (chleb czy zboże) NIE WRZUCAMY ich do wody, tylko sypiemy na brzeg.
Swoją drogą ciekawa jestem, jakie ptaki pojawiają się w waszej okolicy zimą? U mnie najwięcej jest wróbli, trochę gołębi, sikorki bogatki i oczywiście sroki, kawki i gawrony czyli bardzo niewiele gatunków