Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Problemik, a raczej duzy Problem z moimi kotami :( Kastracja  (Przeczytany 4361 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*~Dominisia~*

  • Gość
Słuchajcie, moje zwariowane rodzeństwo zaczyna wariowac, a raczej dorastac. Maja 8 miesiecy. I Silver zaczyna dobierac sie do Bloom :( Czy mam iśc natychmiast na sterylke z Bloom, a potem na kastracje z Silvem? Bo chce to zrobic i tak, ale nie wiem kiedy. Slyszalam, ze trzeba sterylizowac kotki po ich pierwszej rui, a Bloom chyba nie miala jeszcze pierwszej, ale Silv sie do niej juz dobiera :( CO ROBIĆ?
Zapisane

Ax

  • Gość
Wykastrować Silvera...
Chociaż kotka chyba nie musi mieć rui.. zreszta nie wiem.
Zapisane

olc!a

  • Gość
Wykastrować Silvera, to na pewno.
Co do kastracji kotki to są różne opinie, najczęściej się słyszy, że po pierwszej rui, ale sama nie wiem...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Emilka

  • Gość
powinno sie sterylizowa cpo pierwszej rujce wtedy ma sie pewnosc ze samica ma juz wszytskie narzady dobrze wyksztalcone u kocura to widac golym okiem ;)
wykastruj go jak najszybciej bo potem moze byc nie za fajnie :?

P.S Ax masz cudowny emblemat  :wink:
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Napewno kotka dopiero po pierwszej rui. Wczesniej żaden porzadny wet nie bedzie chciał o tym rozmawiać. I polecam zabieg laparoskopowo bo kotka to lepiej zniesie i szybciej wróci do zdrowia, a cena taka sama. :)

No i kocurek w pierwszej kolejności bo inaczej będą małe.
Zapisane
BC + koci podrostek

myszka

  • Gość
Nie zgadzam się z opinią, że żaden porządny nie będzie kastrował przed pierwszą rujką, wprost przeciwnie. Wielu wetów wykonuje taką sterylkę. Jej wielką zaletą jest to, że całkowicie prawie znosi ryzyko raka sutka.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Myszko byłam ze swoją u dwóch polecanych wetów i żaden nie chciał mi tego wykonać, dopiero jak przeżylismy tydzień kocich wrzasków szczególnie po nocach. No i w książkach na temat zalecają wykonywanie takich zabiegów po rui. Ale zawsze znajdzie sie wet który ma inne zdanie. Może jest lepszy ??
Zapisane
BC + koci podrostek

Ax

  • Gość
Cytat: Emilka


P.S Ax masz cudowny emblemat  :wink:

Dzięki :)
Ekoteczka- to jest tak, jak ze znaczeniem... niektórzy mają takie zdanie, że kocury się kastruje dopiero po pierwszym znaczeniu terenu, ale to bzdura.
Zapisane

myszka

  • Gość
Technika i medycyna idą do przodu ;) Kiedyś panował pogląd, że musi być miot :) Ja, owszem, uważam, że ruja jest sygnalem dojrzałości, ale jeśli mamy do czynienia z takim dylematem, to trzeba rozważyć, kastracja którego z kociaków będzie lepsza. U kotki przemawia za tym właśnie zależność rak sutka = ruja oraz to, że wcześniejsza kastracja mniej wpływa na rozwój fizyczny - kocur wykastrowany wcześnie może być nieco "samiczy" w wyglądzie, kotce natomiast nie zaszkodzii to na urodę ;)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
No na urodę to nie zaszkodzi. Moja kocia po kastracji urosła tylko niesamowicie i jest wieksza niż kocurek kota norweskiego a to przecież zwykły dachowiec. Więc czasami tylko idzie we wzrost. ;)
Zapisane
BC + koci podrostek

*~Dominisia~*

  • Gość
Dzieki :)
Myslalam, ze najpierw biec z Bloom do weta.
A miej więcej ile kotka ma miesiecy jak rozpoczyna jej sie pierwsza ruja? Bo moje to tak, ze rano do ogrodu i siedza tam cały dzien z przerwami na drzemke w ceglanej szopce na sianku i słomie ;) I nie wiem jak zobaczyc, czy Blo ma ruje.

A ile okolo kosztuje kastracja kocura tym laparoskorem ( czy jakos tak ;) )???
Zapisane

Hermi93:D

  • Gość
Ja mam kotkę wysterelizowaną, bo ona jako jedna z nielicznych miała te "swoje napady" co dwa tygodnie i nie można było już wytrzymać. Baliśmy się też, że spadnie z balkonu i tam jakiegos kota pozna nie?
I tak dwa razy spadła :( Ale nic poważnego się nie stało.
Zapisane

Eli

  • Gość
to moze warto zainwestowac w zabezpieczenie balkonu?
Zapisane

Emilka

  • Gość
jezeli kocica juz dostala rujki i caly czas jest poza domem to pewnie nie dlugo brzuch jej urosnie. Ja to bym na Twoim miejscu byla cala po... no wstraszona :D
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Cytuj
A miej więcej ile kotka ma miesiecy jak rozpoczyna jej sie pierwsza ruja? Bo moje to tak, ze rano do ogrodu i siedza tam cały dzien

 http://members.lycos.co.uk/zertaul/articles.php?id=58
"Na wiosnę, w lecie i w jesieni zdrowa,dojrzała płciowo kotka (7-8 miesięcy) co mniej więcej 14 dni zdradza objawy ruji.Takie zachowanie trwa około 5-7 dni, wystawiając na ciężką próbę cierpliwość właścicieli."
Zapisane
BC + koci podrostek

Forum Zwierzaki

myszka

  • Gość
E, no, sorry, ale to nieprawda. Kota w domu może mieć ruję także w zimie. Co do częstotliwości - to normalna ruja jest dwa - trzy razy w roku, nie więcej. A co czternaście dni, to już niebezpieczna, ale niestety bardzo częsta, ruja ciągła.
I z rozpoczęciem rujek to nieprawda, kotka nierasowa może dostać ruję w wieku od nawet 5 mies. do 13, 14 mies. (moja tak np. miała). Rasowe - w zależności od rasy dojrzewają zwykle wcześniej lub później - MCO np. później, bo to duża rasa, dłużej rośnie i się rozwija.
Hermi - wysterylizowanie kotki, to nic, co trzeba usprawiedliwiać, to przejaw odpowiedzialności właściciela kota - wykastrowany kot jest zdrowszy, może skupić się na innych aspektach życia niż pogoń za rozmnażaniem (ślepa, dodajmy), nie przyczyni się do rozrodu kociąt.
A balkon, Hermi, trzeba zabezpieczyć, to też nie fanaberia, tylko konieczność i odpowiedzialność za swojego zwierzaka.
Zapisane

Kira

  • Gość
nie musisz czekac na piersza rujke a moze najpierw wykastruj samczyka :)
Zapisane

*~Dominisia~*

  • Gość
wykastruje pewno :) Ale u nas w okolicy kręci sie wiele niczyjich, niewykastrowanych kotow! :( Ma 8 miesiecy, mam sterylizować czy nie? prosze powiedzcie :) I powiedzcie ile kosztuje okolo sterylizacja i kastracja ( ale ja na to oczywiscie nie patrze, gotowa  jestem dać kazde pieniadze ) :)
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Dominisiu koniecznie, bo nawet jakbys chciała miec kociaki to zawsze potem problem z ich oddaniem, a jak kotka łazi to nie wiadomo jaki kot bedzie ojcem kociaków. A kocurek mniej sie włóczy jak jest wykastrowany. Niestety nie znam cen ale jak zadzwonisz do weta to napewno ci powie, a ceny u wszystkich sa podobne. Powodzenia.
Zapisane
BC + koci podrostek

myszka

  • Gość
No niestety nie zawsze są podobne, w Wawie za kastrację kotki niektórzy biorą i 200, w Krakowie przeciętnie 120. Kocurek to 70 - 100 zł.
Zapisane

Tika

  • Gość
U mnie w Poznaniu za kastrację kotki biorą 120 zł, a kocurka - 80.
Z tego co wiem, to 8 miesięcy to dobry wiek na kastrację kocurka.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Sal

  • Gość
Pokaż kocurka wetowi - oceni rozwój płciowy i powie, czy można przeprowadzić zabieg.

Co do kastracji koteczek... Moja pani wet kastruje podrzucane do lecznicy koty (jeśli nie sa zbyt małe) i szuka im domków. Oddaje więc koty "gotowe". Zajrzałam tam raz po karmę i akurat w lecznicy pomieszkiwała mała bura koteczka (na oko półroczna), oczywiście podrzucona. Była juz po operacji. Zdziwiło mnie to, bo wyglądała na malutką ale wetka powiedziała, że była już na tyle dojrzała, że mogła mieć zabieg.
Spotkałam się też z opinią, że weci wolą kastrowac koteczki bardziej wyrośnięte, bo wtedy zabieg nie wymaga takiej zegarmistrzowskiej precyzji, czyli nie każdy wet sobie z nim poradzi.
Zapisane

Eli

  • Gość
Tika, znasz jakichś dobrych i sprawdzonych wetów w Poznaniu? żebym wiedziała gdzie chodzić :wink:

Ja wybieram się w środe do weta na konsultacje, i umówienie się co do terminu kastracji. Ojć, aż się boje.
Za informacje u weta się nie płaci, prawda? tylko za leki, czy coś takiego?
Zapisane

Sal

  • Gość
Tika na pewno ci doradzi.
Ja dodam, ze Ash zwsze chwaliła swojego weta z Poznania. Jego wizytówka jest na www.miau.pl.
Zapisane

Ekoteczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2948
  • Kocham koty :)
Cytuj
Za informacje u weta się nie płaci, prawda?
Dobry i porzadny wet za samą wizytę weźmie tylko symboliczna opłatę, a ja jak chodze bez Koci tylko sie zapytać to nic nie płacę.
Zapisane
BC + koci podrostek

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Cytuj

No niestety nie zawsze są podobne, w Wawie za kastrację kotki niektórzy biorą i 200, w Krakowie przeciętnie 120. Kocurek to 70 - 100 zł.


ja placilam 230 za kotę, w gdansku
Zapisane

Kira

  • Gość
:roll: w wawie kiedys sterylka 200 złotych
Zapisane

myszka

  • Gość
Straszne ceny macie :? Co w zamian oferują?
Zapisane

Forum Zwierzaki

Emilka

  • Gość
rany w zyciu bym za tyle kotki nie pociela.
Maja byla sterylizowana za 150 czego zaluje bo zabieg byl wykonany fatalnie, nie dosc ze oddali mi nieprzytomnego kota to jeszcze z rana na cala dlugosc brzucha. Gdy kotka sie wybudzala przezywalam koszmar zwlaszcza ze byla to moja pierwsza sterylizowana kotka. Szkaradka byla wycieta w ramach akcji sterylki za 70zl w duzje dobrej lecznicy w katowiach wydaje mi sie z eprofesjonalnie. Kotka zaraz po powrocie do domu byla normalna, malusienka ranka szybko sie zagoila.


Rylka te zplanuje tam wykastrowac i mam nadzieje ze rowniez zalapie sie na promocje  :P
bo akurat w marcu bedzie mial ok.8 miesiecy
Zapisane

Ax

  • Gość
Jezuuu... 230 zł? :shock: Ja za  katrację kota płaciłam 70 zł, ale to było w Rzeszowie i jest na pewno taniej niż w większych miastach...
Dominika- to najlepiej udaj się do weta z obydwoma kotami... i nie zwlekaj z tym, bo potem będziesz musiała albo zrobić sterylkę aborcyjną :( , albo szukać domu kociakom...
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.09 sekund z 32 zapytaniami.