Forum Zwierzaki

Zwierzęta => Apele => Wątek zaczęty przez: Raven w 2004-12-21, 12:37



Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-21, 12:37
Skoro kasia8989 poruszyła temat umierania, to ja spytam się o jedną rzecz... Czy według Was zwierzęta mają duszę jak ludzie? Wśród moich znajomych zdania są bardzo podzielone. Ja zdecydowanie twierdzę, że mają. Potrafią kochać, tęsknić... Czują to co my... :(
Jak myślicie?


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-21, 13:05
jasne że mają bo tak samo jak my tęsknią, cieszą się, obrażają , itd


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Lalaith w 2004-12-21, 18:54
Oczywiście, że mają. Zwierzęta mają taką samą gamę uczuć co ludzie :)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Kiwusia w 2004-12-21, 21:23
Zwierzeta maja takie same uczucia co ludzie.. tylko wygladaja inaczej i mowia w innym jezyku ;]


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Justa107 w 2004-12-21, 21:26
KITTY chyba nie myslałaś, że ja sądzę, że nie mają :shock: Ja uważam, że jak najabrdziej tak!!! Chociaż taka np. mrówka to chyba raczej nie czuje tęsknoty...


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-21, 21:30
Justa107, oczywiście, że nie mówię o Tobie!!!!!!! Jak mogłaś tak myśleć?! Wiesz kogo miałam na myśli... Czopa... :lol:  :lol:  :lol:  ;)  ;)  ;)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Kiwusia w 2004-12-21, 21:30
Kto wie? Za swoim mrowiskiem?? ;]


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: betty w 2004-12-22, 00:49
moim zdaniem, zwierzeta nie maja wszystkich takich uczuc jak ludzie...bo czy posiadaja nienawisc, zabijaja z premedytacja? Nie mysla tez abstrakcyjnie, czy nie planuja wydarzen na kilka dni na zapas, zyja terazniejszoscia, co jest piekne. Natomiast posiadaja takie uczucia jak strach, milosc, tesknote, agresje(najczesciej ze strachu), przywiazanie itp.
Ale z pewnoscia mozna powiedziec ze maja DUSZE! :)
pozdr.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Shadow_evelyn w 2004-12-22, 12:04
Według mnie mają :] ... a może ich dusza nazywa się inaczej ;) ... nie mogłabym żyć z myślą że moich zwierzaków już nigdy nie zobacze :roll: . Słuchajcie uważnie... może w te wigilie się dowiecie ;)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-22, 12:11
ojjj czują nienawiść szczególnie wściekłe chomiki... :P  :P


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-22, 14:44
To co zwierzata robia -robia instynktownie- bronia pana, ciesza sie że przyszedł "pan/pani która daje jedzonko" nie rozumieja znaczenia słów- rozróżniaja ton głosu i w jakis sposób cos wypowiadamy i wtedy cos robia, wołając psa pimpek i w ten sam sposób Kubus przyleci. Pies, kot czy chomik nic sobie nie palnuja nie rozmyslaja nie zastanawiaja sie co do uczuć- wiadomo jak sie uderzy psa to go boli a jak długo właściciel nie przychodzi to pies tęskni bo brakuje kogos w stadzie itp. Wiadomo, że wszyscy bardzo kochamy zwierzatka najchetniej bysmy powiedzieli, że że maja prawo do ślubów bo wybrały sobie męża/zone ale nie mozna tak nadinterpretowywać ich zachowań - robią to instynktownie, dobrze wyszkolone słuchają sie i robią to czego ich nauczylismy bo znaja zasady-kara nagroda ich funkcjonowanie opiera sie tak naprawde na prostych regułach-kochajmy zwierzata ale nie wymyslajmy jakiś cudów.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: betty w 2004-12-22, 16:46
zgadzam sie calkowicie z wypowiedzia monikaa , masz racje, ze trzeba widziec psy jakimi sa , a nie wymyslac niestworzone rzeczy...
ludzie mysla ze psy planuja(i to jest krzywdzace dla zwierzat), bo uwazaja ze psy obgryzaja np. meble na zlosc bo pana nie ma w domu, i sie mszcza za jego nieobecnosc....a potem pan wrociwszy do domu, zastaje poniszczone sprzety i kara za to psa, widzac jego "skruche". A pies wie tylko jakiego zachowania pana moze sie spodziewac gdy wroci do domu, bo sytuacja sie powtarza...NIE ROBI TEGO NA ZLOSC. Robi to bo sie NUDZI najzwyczajniej w swiecie. A przekonanie ze pies mysli jak czlowiek doprowadza wlasnie do tego ze zostaje ukarany najczesciej uderzeniami....
rozumiecie mnie chyba?


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-22, 23:45
a co ma instynkt do duszy?? my też zachowujemy się instynktownie
a poza tym wszystko co żyje ma dusze bo to jego wnętrze to co czuje przeżywa. Gdyby zwierzęta nie miały duszy to albo byłyby meblami albo jakimiś robotami bo dusza to przecierz nasze uczucia w sam możesz zaobserwować kiedy pies się cieszy czy boi


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-23, 09:18
nie no ja cie monikaa nie rozumiem. czy ty zwierze traktujesz jak cos zyjacego ale co nie mysli, nie kocha :? ?? Ja wierze ze zwierzeta maja dusze a milosci do swojego pana nie da sie nazwac instynktem  :roll:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2004-12-23, 15:05
Według mnie zwierzątka też mają duszę i też po śmierci idą do swojego Krulestwa.
A co do kochania to tego nie wiem, wiem tyle że są napewno wierne.
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-23, 15:56
Taaaa... kiedyś moja psiapsióła opowiedziała mi następujący eksperyment...:
Gdy zmarł człowiek jego ciało stało się lżejsze o bodajże 20g, a gdy zmarł pies jego waga pozostała bez zmian. Wniosek z tego, że dusza człowieka opuściła jego ciało i powędrowała do nieba, czy gdzieś tam, a że pies nie stracił na wadze, nie posiada duszy... :?  No po prostu eksperyment warty Nagrody Nobla... :roll:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: harpia w 2004-12-23, 16:39
A niech mnie ktoś oświeci, skąd wiadomo, ze człowiek ma duszą :roll:
Tylko bez biblii prosze, jam ateista.

Chociaż we fretkowy Tęczowy Most wierze :(


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-23, 16:53
a ja nie ateista ja mam swoją religię własną bo w końcu Bóg jest jeden tylką są inne zassady jega czczenia.oo właśnie a może człowiek teź nie ma duszy.. ten eksperymeny to już przegięcie buhahaha


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2004-12-23, 19:52
Nie zgadzam się z całym postem Moniki.Po pierwsze życie emocjonalne zwierząt jest dużo bardziej skomplikowane niż nam się wydaje. Po drugie rozumieją znaczenie słów(przynajmniej niektóre).Potwierdzają to przykłady szympansów oraz Alexa-słynnej papugi.Po trzecie uważam, że zwierzęta rozmyślają,planują,kochają itd. Piszę to jako biolog z pełną odpowiedzialnością swoich słów. Ich życiem wcale nie rządzą instynkty tak jak piszesz. To byłoby zbyt proste.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-23, 20:15
Ok na to sie zgodze -emocje- denerwuja sie jak sie je zostawia czy zabiera miske, ciesza sie i machaja ogonem jak sie wraca do domu i wypuszcza z kojca, to fakt pies pozna głos swojego pana rozrózni czy słowo/zwrot jest krótki czy długi -zdecydowane "siad" i "chodz kochanie do pana" powiedzine piskliwym glosem zrozumie na 1000% ale co to ma wspólnego z dusza? Z tego co wiem religia chrześcijanska definiuje susze jako niematerialny pierwiastek ozywiający ciało LUDZKIE i opuszczający je po śmierci. kasia8989 nie wiem czy sie zorientowałas ale religia katolicka za która tak goraco sie opowiadasz prawo do posiadania duszy przyznaje jedynie człowiekowi a Ci którzy mysleli inaczej to nazywali sie heretycy, jak można wierzyć w coś o czy sie nie ma pojęcia.....katoliczka czy tęczowe mosty- decyzja nalezy do Ciebie.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Ekoteczka w 2004-12-23, 23:10
Kitty nie masz racji !! W tym eksperymencie człowiek umierający tracił w momencie smierci dokładnie 21 gramów.
Podobny eksperyment przeprowadzono z psem, kotem i chyba świnką. I tu zaskoczenie - tez traciły 21 gramów.
A poza tym zwierzeta napewno maja duszę. Chcecie to nie wierzcie, ale niecały rok temu zmarła ukochana sunia moich rodziców. Do tej pory czasami słychać jak chodzi (to był bardzo duży pies) po mieszkaniu, łomot jak kładzie się na podłodze. A kiedys w nocy obudziło mnie sapanie i wydawało mi się że jej pysio znowu opiera sie o moje łóżko żebym ja pogłaskała. Pozdrawiam :)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2004-12-23, 23:15
Cytuj

Kitty nie masz racji !! W tym eksperymencie człowiek umierający tracił w momencie smierci dokładnie 21 gramów.

Przepraszam bardzo! :P  Tak mi mówiła moja koleżanka. Napisałam, że bodajże 20 gramów... :D  A że zmieniła zeznania, aby wyszło że to ona ma rację, to juz nie moja wina... :(


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-24, 00:13
tak bo religia katolicka tylko usprawiedliwia człowieka za jego czyny i nie jestm katoliczką ani nie wyznaję tęczowej drogi wybacz ty już nawet obrażasz moje przekonania o świecie po prostu brak mi słów...nietolerancja to za mało.przyznaje prawo do posiadania duszy...nie skomentuje


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-25, 19:49
a czym jest dla Ciebie "dusza" ?? bo jesli jest to definicja uczuć jako takich -tęsknoty, smutku czy radości -banalnie sproszczone tak jak sie to tłumaczy dzieciaczkowi jak pyta "mamusiu tatusiu a co to dusza?" to oczywiście zwierzeta maja dusze.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2004-12-25, 19:57
dusza to jest to co czujesz , przeżywasz , twoje wspomnienia te dobre i te złe.Zresztą człowiek nigdy nie zdefiniuje duszy bo jest to niemożliwe, każdy ma inną duszę.A zwierzęta??Zwierzęta taż mają dusze napewno nie taką jak człowiek ale swoją własną oryginalną kto wie czy nie bardziej wartościowszą od ludzkiej??


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-26, 17:49
Cytat: Ekoteczka

A poza tym zwierzeta napewno maja duszę. Chcecie to nie wierzcie, ale niecały rok temu zmarła ukochana sunia moich rodziców. Do tej pory czasami słychać jak chodzi (to był bardzo duży pies) po mieszkaniu, łomot jak kładzie się na podłodze. A kiedys w nocy obudziło mnie sapanie i wydawało mi się że jej pysio znowu opiera sie o moje łóżko żebym ja pogłaskała.

Szkoda że moja Beta tak nie pokazuje swej obecności  :(  Ale i tak wierze że jej dusza jest szczęśliwa.
My tu możemy się sprzeczać czy sugerować ale pewności nie mamy.
Ale tak na prawde czy zwierze ma dusze dowiemy sie po wlasnej smierci  :roll:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-26, 18:04
ja tam w duchy nie wierze, "głosy" słysza ludzie bo bardzo chcą je usłyszeć i tyle.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Karooola w 2004-12-26, 19:23
Cholernie trudne pytanie...

Ja osobiście nie wierzę w Boga. To znaczy, według katolików, których znam. Oni sądzą, że człowiek wierzący codziennie sie modli i chodzi do Kościoła. Ja nie za bardzo mam na to czas... Ja wierzę w Boga właściwie tylko wtedy, kiedy naprawdę go potrzebuje... Wiem, to typowe, ludzkie, zachłanne myślenie, ale po co mam tu kłamać?
Natomiast czy istnieje dusza? Trudno powiedzieć... Może dusza to po prostu określenie naszego wnętrza, umysłu? Nas, tych niewidocznych. Tych indywidualnych istot, które po straceniu ciała nie mogą od tak zniknąć...
Jeśli człowiek naprawdę ma duszę - to każda inna żywa istota ją ma. Takie jest moje zdanie ;)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2004-12-26, 19:55
no własnie o ile czlowiek ja ma, to jest pytanie dotyczące wiary a podstawa demokrecji która jest ustrojem naszego kraju ponuje wolnośc wyznania, sumienia ... więc temat jest bez sensu bo nad tym sie nie dyskutuje w co kto wierzy bo kazdy ma racje mówiąc po swojemu.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-27, 09:43
Cytat: monikaa
ja tam w duchy nie wierze, "głosy" słysza ludzie bo bardzo chcą je usłyszeć i tyle.

A ja  duchy wierze. Ja np. chce usłyszeć a nic nie słysze  :roll:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Michał z Warszawy-Ursus w 2004-12-27, 12:34
Z duszą troche jest inaczej Dusza człowieka/psa to nie jest coś takiego co chodzi i straszy.
Pozdrawiam, życze zdrowia.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-27, 14:10
Cytat: Michał z Warszawy-Ursus
Z duszą troche jest inaczej Dusza człowieka/psa to nie jest coś takiego co chodzi i straszy.

A czy ktoś mówi o straszeniu??? A napisałam tylko że chociaż bardzo bym chciała to nie słysze mojego psa. (chociaż raz widziałam ostatnio-ale to chyba zwidy)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Odissa w 2004-12-30, 09:47
eh jaśka a ty znowu z ta Betą ;] a co do tych "głosów" zgadzam sie ze jak sie chce uslyszec to sie uslyszy to sie nazywa "wyobrażnia"  :)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Amarae w 2004-12-30, 10:07
Cytat: monikaa
a czym jest dla Ciebie "dusza" ?? bo jesli jest to definicja uczuć jako takich -tęsknoty, smutku czy radości -banalnie sproszczone tak jak sie to tłumaczy dzieciaczkowi jak pyta "mamusiu tatusiu a co to dusza?" to oczywiście zwierzeta maja dusze.


A możesz mi wytłumaczyć, czym dla ciebie jest dusza? Czy dla ciebie coś takiego w ogóle nie istnieje?


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2004-12-30, 11:54
Ach... stały spór o to czy zwierzęta mają duszę... a jaka jest definicja duszy? właśnie, duchy chodzące po domach co to jest? moim zdaniem to zagubione dusze, zagubione, takie co nie wiedzą że ich ciało jest martwe, albo takie ogarniete tęsknotą za bliskimi, chcące przed czymś ostrzec...
   zwierzeta mają duszę, odczuwają prawie tak samo jak człowiek. Prawie, bo zwierzeta nie dążą do samozagłady... Instynkt też jest, bardziej rozwinięty niż u człowieka, bo człowiek zagłusza to swoim "racjonalnym" myśleniem. zwierzęta mają duszę, mają też lepiej rozwinięte zmysły np - widzą duchy. Same mogą być duchami... Kilka lat temu "odwiedzał" nas jeden z naszych psów, nie wiedział że nie żyje - zginął gwałtownie - pod samochodem. zwierzaki w miom pokoju wpadły w panikę. Ja też go słyszałam jak drapie w drzwi, chce wejść, pote wszedł. Papużka falista umarła z przerażenia, widziałam go... dopóki nie zapaliłam światła...

Wracając do tematu dlaczego zwierzeta nie mogą mieć duszy? bo kościóól tak mówi? a co oni mogą wiedzieć? księża to też ludzie i często gorsi od innych. jeśli katolicyzm twierdzi że pełnią szczęścia jest niebo to zwierzeta tez mają duszę , bo w końcu jak osiągnąć pełnię szczescia bez ukochanego zwierzaka? i jak on ma się znaleć w niebie jeśli nie ma duszy...


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-30, 14:19
Cytat: Odissa
eh jaśka a ty znowu z ta Betą ;] a co do tych "głosów" zgadzam sie ze jak sie chce uslyszec to sie uslyszy to sie nazywa "wyobrażnia"  :)

Odissa mi o dusze chodzilo a Beta to taki przykład wiec moze czytaj dokladniej co???  :?
Cytuj
dlaczego zwierzeta nie mogą mieć duszy? bo kościóól tak mówi? a co oni mogą wiedzieć? księża to też ludzie i często gorsi od innych. jeśli katolicyzm twierdzi że pełnią szczęścia jest niebo to zwierzeta tez mają duszę , bo w końcu jak osiągnąć pełnię szczescia bez ukochanego zwierzaka? i jak on ma się znaleć w niebie jeśli nie ma duszy...

dokładnie...


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Odissa w 2004-12-30, 14:24
ble ble ble, chodzi mi o to ze ciagle o tym gadasz i wszytko na tym opierasz , to twoj jedyny argument nie chce byc hamska i wiem ze to boli ale zmien plyte :/ wszytko kiedys sie konczy na tym polega swiat
cos sie musi skonczyc zeby cos innego moglo sie zacząc :?
P.S. Sory
PP.S Życie jest życiem i trzeba przezyc je godnie a nie uzalac sie nad sobą
twardym trza byc nie mietkim :P


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Jaśka w 2004-12-30, 14:30
Po co piszesz P.S Sory co??  :?  Rady dla innych opieram na tym bo innego psa nie miałam  :roll:
I wiesz co?? nie bedziesz mi pisać ,,zmień płyte'' bo jak nie chcesz to moich postow nie czytaj !!
Wiesz co!! zobaczymy co bedzie jak umrze towja Berta (czemu i tak nie zycze nigdy w zyciu)
tyle...


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Odissa w 2004-12-30, 14:54
bez komentarza
jak zawsze sie obrazasz i robisz jazdy tak mozna ci zwrocic uwage albo wyrazic swoje zdanie
jak tam chcesz niebede sie juz odzywac bo i tak bedzie ze niby na niekorzysc tobie
skoro mi tego nie zyczysz to po co to piszesz??!!
KONIEC TEMATU
to nie jest miejsce na zalatwianie naszych kłutni i spraw  :/


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2004-12-30, 17:49
jest zasada, że istota żyjąca w trzech wymiarach nie jest w stanie zobaczyć i zrozumieć czwartego. to tak jak z rybami i wodą, my wodę widzimy, czujemy i rozróżniamy ale dla ryb jest ona taka jak dla nas powietrze. możemy nierozumieć rzeczy, które są elementarną częścia naszego życia (bez powietrza zginiemy), ale nie możemy widzieć tych rzeczy, które nie sa w nas (nikt z nas nie rozumie próżni). mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo
po tym wstępie o duszy. ludziom zdarza sie widywać "duchy" znaczy, że tę duszę mamy.
zwierzęta są jednak duzo wrażliwsze pod tym kątem i również widzą to co my zwiemy "duchami". podobnie rzecz sie ma z widzeniem aury. sa ludzie, którzy ją widzą, są psy które też to potrafią i koty i ptaki... co do innych zwierzaków nie wiem ale zakładam, że też :D
czy maja dusze? na pewno! :uklon:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Shadow_evelyn w 2004-12-30, 20:44
Cytuj

jest zasada, że istota żyjąca w trzech wymiarach nie jest w stanie zobaczyć i zrozumieć czwartego. to tak jak z rybami i wodą, my wodę widzimy, czujemy i rozróżniamy ale dla ryb jest ona taka jak dla nas powietrze. możemy nierozumieć rzeczy, które są elementarną częścia naszego życia (bez powietrza zginiemy), ale nie możemy widzieć tych rzeczy, które nie sa w nas (nikt z nas nie rozumie próżni). mam nadzieję, że nie zamotałam za bardzo
po tym wstępie o duszy. ludziom zdarza sie widywać "duchy" znaczy, że tę duszę mamy.
zwierzęta są jednak duzo wrażliwsze pod tym kątem i również widzą to co my zwiemy "duchami". podobnie rzecz sie ma z widzeniem aury. sa ludzie, którzy ją widzą, są psy które też to potrafią i koty i ptaki... co do innych zwierzaków nie wiem ale zakładam, że też  
czy maja dusze? na pewno!

Ja zrozumiałam i się zgadzam w całej rozdzielczości :wink: . Gdzies poruszona została religia katolicka i to ze mówi ona o tym ze zwierzęta nie mają duszy... przepraszam kto zacytuje gdzie?? No tak pisze że jedynie człowiek ją ma ale gdzie pisze że zwierzęta nic nie mają i że znikają wraz z ich śmiercią na ziemi?? Bo ja chyba jestem taka głupia że przeoczyłam :P ... nie jesteście zwierzętami więc nie możecie opisać ich wnętrza :P ...


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-03, 12:41
:D  ;) miau ;)  :D


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-03, 17:55
ja tam generalnie nie wierze w dusze w duchy w ufo w płaczące rzeźby w krasnoludki i świętego mikołaja ale to sprawa wiary nad tym sie nie dyskutuje.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-03, 18:46
to ja wierze tylko w dusze no bo przecierz COŚ mamy w środku :P  :P
a i w św.mikołaja też bo jakbym nie wierzyła to bym w depresje wpadła w końcy ktoś kto tylko daje musi być na tym świecie :P


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-04, 10:07
i jest. jestem o tym przekonana :uklon:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-04, 17:18
ja też- pomoc społeczna i owsiak na orkiestrze.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-04, 17:40
cóż za szare poczucie humoru monikao ;)  bezinteresowność istnieje na tym świecie i nie wmówicie mi, że tylko wokół mnie są tacy ludzie. jest ich wielu ale sądze, że lepiej jest nie szukać ich wokół ale we własnym sercu


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-04, 18:10
niestety nie było mi dotychczas dane spotkac nikogo takiego na swojej drodze...ehhh :roll:


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-04, 21:02
a marek kotański a owsiak i cała ekipa pokojowego patrolu(pozdrawiam :P ),a ludzie którzy wysyłają swoje wypłaty obecnie do azji, afryki i innych regionów dotkniętych kataklizmami i głodem, A TWOI RODZICE, rodzeństwo(nie no tu jeż przesadzam :P  :lol: )
a przyjaciele ale tacy prawdziwi on dzieciństwa, wszyscy którzy wysyłają sesemesy na chore dzieci i odnawiamy nadzieję(z tego co wiem to bezinteresownie bo tam mercedesa  to się nie wygrywa), a obrońcy praw zwierząt, organizacje i akcje humanitarne, misjonarze, i tak można jeszcze dłuuugo wymieniać   no i najważniejsze św. mikołaj!! :P  8)


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-05, 13:34
rodzina- brak słów, na pozór wszytko bosko ale jak tylko jestem w domu to siostra na złóśc mi karci za wszytko mojego psa, woła go a jak on podejdzie to go bije itp nie moge z nia wytrzymac a niestety mieszakmy razem. Wiesz jest wielu dobrych ludzi ale niestety ogromna ilośc takich akcji wspiera takze organizatorów - troche mam o tym na studiach.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-05, 16:00
no nic dziwnego że wspiera organizatorów 10 proc z orkiestry idzie na różne cele no i za coś muszą przygotować kolejną zbiórkę, woodstock i przede wszystkim masa ludzi tam pracuje nie tylko jako wolontariusze.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: monikaa w 2005-01-05, 18:49
dla mnie to troche dziwne ze ten hajs idzie na woodstock bo to taka lekka sciema- starsze babciulki nie wiedza na co daja mysla ze to na biedne dzieci a to idzie na imprezki w błocie...


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-01-05, 21:50
Monikaa, a dlaczego skupiasz się na ciemnej stronie ludzkości. w każdym człowieku jest dobro i wystarczy je zauważyć. często jest tak, że tak przyzwyczajamy się do danej opinii o kimś (w tym także o sobie), że ciężko jest nam zobaczyć, iż może być inaczej. masz zdolność sceptycznego obserwowania więc wykorzystaj to. nie sukaj zła ale dobra w świecie, a podważając obiegowe opinie znajdziesz go najwięcej. to co z tego, że są tacy co kłamią i wykorzystują pewne symbole w szkodliwy sposób... ważne, że są tacy, którym można zaufać, ale i oni są ludźmi i wystawiani są na różna pokusy. jeżeli nie ufasz żebrakowi a jednak czujesz, że chcesz pomóc to kup mu jedzenie a nie dawaj pieniędzy.
siła zwierząt tkwi właśnie w tym, że nie oceniają. nie lubią cię bardziej lub mniej tylko dlatego, że zmieniłaś fryzurę lub masz markowe ciuchy itp. zwierze po prostu Cię lubi i dlatego my je kochamy. myślę, że jest to sztuka której powinnyśmy uczyć się od zwierząt.


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: kasia8989 w 2005-01-06, 16:56
mosh monika ile idzie na ten woodstock 20 milionów a może całość poszła??
pozatym gdyby nie owsiak i ekypa(pozdrawiam:p) to by w naszych szpitalach wielkie NIc było.nie rozumiem kolejny raz twojego podejścia bo gadasz jakbyś wogóle nie rozumiała i nie wiedziała że za CoS trzeba zoorganizować kolejną orkiestrę zapłacić ludziom no i oczywiście woodstocka ale tam naprawde taka dużża kasa idzie że szok :shock:  :shock: .
pozatymno kase na woodstosk to oni mają z bardzo wielu żródeł a orkiestra jest tylko kropelką w morzu.lekka ściema??tego już wogóle wogóle nie kumam każdy kto wkłada do puszki złotówkę może sbie sprawdzić na co idzie kasa.
 :roll:


Tytuł: Re: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: paulinawis w 2005-01-08, 16:14
Cytat: KITTY
Potrafią kochać, tęsknić... Czują to co my... :(
Jak myślicie?



------
1 post :)
---------------
wiec napisze : uwazam ze tak ale skad wiec ze zwierzak teskni i kocha? moze tylko sie wciebie codzienne wpatruje i zna idlatego uwaza ze jest sam i sie zle czuje?????? nie wiem czy czuja to co my ale raczej tak tylko czemu sadzisz ze tak jest napewno??


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Raven w 2005-01-08, 20:04
Cytuj

nie wiem czy czuja to co my ale raczej tak tylko czemu sadzisz ze tak jest napewno??

Każda istota żywa potrzebuje kontaktu z innym stworzeniem. Tu już nie ma znaczenia gatunek. Zwłaszcza zwierzęta żyjące w stadzie - psy, konie... Nawet koty - samotniki potrzebują miłości i bliskości. Za to, że karmimy, pieścimy, dbamy o nie, odwdzięczają nam się miłością. Naprawdę potrafią kochać. Przyzwyczajają się do nas i jesteśmy dla nich najważniejsi. W razie potrzeby obronią swojego właściciela, gdy człowiek jest smutny wyczuwają jego nastrój i w razie smutku przyjdą pocieszyć.
To w końcu nie są maszyny, którym potrzebne jest stałe dostarczanioe "paliwa", aby mogły funkcjonować.
Cytuj

moze tylko sie wciebie codzienne wpatruje i zna idlatego uwaza ze jest sam i sie zle czuje??????

Wiesz, zwierzę raczej nie ogranicza się do samego wpatrywania. Poznaje nasz zapach, głos. Używa wszystkich zmysłów, aby nas poznać.
Skoro podczas samotności jest mu źle i smutno, to raczej wszystko wskazuje na to, że tęskni.
Na wolności zwierzęta tworzą rodziny. Łabędzie są ze sobą na całe życie. Klacze na zawsze zapamiętują zapach swojego dziecka i zawsze będą mogły je rozpoznać. Wilki wyją do księżyca z rozpaczy po utracie partnera lub partnerki.

Cytuj

wiec napisze : uwazam ze tak

Skoro masz tyle wątpliwości, to czemu uważasz, że mają??


Tytuł: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Shadow_evelyn w 2005-01-16, 21:30
Echh to moze wogóle nic nie róbmy (chodzi o rózne akcje, zbiórka pieniedzy) i wybijmy wszystkich ludzi leżących w szpitalach bo po co nam te drogie sprzety, a ci w Azji to niech sami sobie radzą w końcu sami wybrali sobie miejsce gdzie chcą mieszkać... bo przecież po co będziemy dzielić się naszymi pieniążakmi z organizatorami tych wszystkich akcji... No cush nie zmienimy ludzi i chociaż będziemy część datków przeznaczać na tych pośrednich i na te pośrednie to i tak jakaś część powędruje na cel.... Trzeba coś robić nie??? A nie na wszystko nastawiać się negatywnie...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Kaira w 2005-08-03, 17:51
Są przekazy o duchach psów. Czyli mają dusze. A jeżeli psy, to inne zwierzęta pewnie też.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: guska w 2005-08-07, 23:20
hmm...moim zdaniem zwierzęta nie odczuwają czegoś takiego jak:miłość...jest to tylko przywiązanie...natomiast oczywiście oczuwają ból...smutek...ale nie miłość...co do duszy...nie orzumiem...dlaczego piszecie "tak, tak na pewno mają" czy człoweik wie co kryje sie w uczuciach zwierzęcia? chyba nie...ale to własnie my, ludzie wiele rzeczy sobie wyobrażamy, a z czasem utwierdzamy sie w przekonaniu że to jest prawda.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-08, 19:12
hmm...moim zdaniem zwierzęta nie odczuwaj± czego¶ takiego jak:miło¶ć...jest to tylko przywi±zanie...natomiast oczywi¶cie oczuwaj± ból...smutek...ale nie miło¶ć...co do duszy...nie orzumiem...dlaczego piszecie "tak, tak na pewno maj±" czy człoweik wie co kryje sie w uczuciach zwierzęcia? chyba nie...ale to własnie my, ludzie wiele rzeczy sobie wyobrażamy, a z czasem utwierdzamy sie w przekonaniu że to jest prawda.
Jako zoolog zapewniam Cię,że zwierzęta kochają. Ich miłość ma różne odcienie. Miłość do dzieci,partnera,członków stada. Ale co najważniejsze jest to miłość bezinteresowna.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2005-08-23, 10:21
Moim zdaniem zwierzeta czuja nasza , jak to nazwac "ułomność". Widac to zwłaszcza po kotach, które z upoem maniaka dają nam myszy do "zabawy", bo takie niby wielkie i mądre te ludzie a myszy nie potrafią upolować.
Zwierzęta na pewno nie są tak inteligentne jak ludzie w jednym rodzaju inteligencji - tej która pozwala nam zmieniac otoczenie. Ale my za to mamy szczątkową inteligencję emocjonalną i naturalną (np. odczuwanie pewnych zachowan srodowiska naturalnego, które popzedza kataklizm itd...).
Ludzie nie potrafią się zrozumiec po wielu wielu przelanych słowach, a zwierzęta komunikują się zapachem i gestami... nawet do piięt im nie dorastamy.
 Nawet Biblia mówi ze człowiek tylko na jakis czas ma przyzwolenie na zabijuanie zwierzat. Tutaj przy okazji odpowiem na "postulat" Zoologa dot. 7 przykazania. W księdze genesis Bóg daje prawo mordowac zwierzeta. 7 przykazanie tyczy sie tylko ludzi.
 W raju nie zabijalismy zwierząt, i to samo będzie gdy krolesto zawita na ziemie ( zgodnie z ksiega objawienia).

To takie małe OT. ale potrzebne bym mogl wytlumaczyc co ja uwazam o na temat duszy zwierzecia.
Nie uwazam zeby dusza jako taka wogo0le istniała. Mam fisia na punkcie historii chrzescijanstwa - i wolę trzymac się teg w co wiezyli pierwsi chrzescijanie. Do 195 roku naszej ery zyciem w niebie mogli byc "odznaczeni" ludzie ktozy naprawdę wybitnie się zasluzyli doa Boga. Więc pojecie zycia w niebie napewno istnieje. ALe nigdzie nie jest napisane ze wszyscy pojda do nieba. Ksiega Obajwienia dzieli ludzi na jakis "ostatek" i "drugie owce" , te owce maja nadzieję zyc kiedys w raju ale na ziemi.
Dlatego uwazam ze zwierzeta posiadają taką samą dusze jak ci ludzie "z owiec". Nie będzie napewno dla nich zmarchychwstan itd. ale Bog dał im prawo zyc i cieszyc się zyciem w takim samym stopniu jak nam.
 Nie wiem nawet czy dusza mozna nazwac cos co kocha , nienawidzi itd... My jestesmy "duszą zyjącą" i mamy jakies tam cechy, ale to nie znaczy ze to są synonimy duszy. Wczytując się w stary testament mozna dojsc do wniosku ze słowo dusza to czasownik :? oznaczający czynnosc oddychania. A nie jakis pierwiastek przebywający w swiecie materialnym.
Są to niestety rzeczy trudne do zrozumienia zwłaszcza ze koscioły nie ułatwiają tego w żadnym stopniu. Chyba nikomu tak naprawdęn ie zalezy by wierzono w to co mówi biblia, bardziej zalezy nam na wlasnym pojęcu rzeczywistości


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-25, 16:39
Galago de Codi 7 przykazanie mówi "nie zabijaj" a nie "nie zabijaj tylko ludzi". Poza tym Bóg jest podobno miłosierny więc dlaczego miałby pozwalać na zabijanie zwierząt. Przecież nie zgrzeszyły ani nic złego nie zrobiły.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: marioka w 2005-08-26, 09:21
Nie wiem, tak naprawdę to nie wiem. Nie zastanawiałam się nad tym głębiej,Ale jeżeli ,weżmiemy po d uwagę to. że Człówiek  pochodzi od małpy ( ewolucja) to napewno tak. A tym bardziej posiadają , jeżeli to wszystko jets stworzone przeż Boga, Siłe .
7 Przykazanie  jest  lekkim paradoksem. Bo tak naprawdę , każdy może  interpretowac -chodzi o zabijanie zwierząt- na swój sposób. dla kogoś Nie Zabijaj -jest Zakazem ,aby nie zabijaL Życia. A  są i tacy , którzy twierdzą: nie zabijał ludzkiego Życia.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-26, 16:20
Droga Marioko człowiek nie pochodzi od małpy.Charles Darwin nigdy tak nie twierdził.To przekłamanie niestety bardzo głęboko wryło się w nasze rozumienie ewolucji. Człowiek pochodzi od brakującego ogniwa między nami,a małpami.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: marioka w 2005-08-26, 17:26
,  mam głęboką okaleczoną i okłamaną wiedzę na temat ewolucji , jak również historii... to przyznaję ,bez bicia,hm..mogę w tym momencie powiedzieć iż człowiek całe życie się   uczy ... na błędach. A biologia, genetyka, ewolucja itd nigdy nie należały do moich ulubionych lektur
Mogę powiedzieć "budowe" mózgu i co to jest szyszynka i za co jest odpowiedzialna,co to jest ciało modzelowate itd mogę wymienić z ilu  odcinków składa  sie  kręgosłup i td. ale do tego byłam zmuszona, a jeżeli chodzi o brakujące ogniwo  :? tego nie wiem....


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2005-08-26, 22:44
Księga Genesis pierwsze 6 rozdziałów (r rozdział to juz potop prawie :)).
Adam i Ewa nie mogli zabijac zwierząt w raju. Ale juz po zgrzeszeniu mogli spozywac zwierzęta. Ofiry całopalne ze zwierząt były miłe dla Boga - bardziej niz płody ziemi.
Równoczesnie księga prawa mówi ze nie mozna spozywac niewykrwawionego mięsa, nie mozna spozywac krwii (krew była zarezerwowana dla swiątyń) a wszelka padlina była zakazana... więc 7 przykazanie nie moze dotyczyc zwierząt.
By interpretowac biblię wypadałoby nie tylko przeczytac ją choc raz ale powiązac ze sobą pewne fakty z ROZNYCH wersetów.

Dla boga JHVH ze ST Krew była najwiękzą swiętoscią. Była uzywana w ofierze przebłagania, którą kazdy przynajmniej raz w roku musial skladac. Dla boga to we krwii znajduje się to cos co się nazywa dusza. Krew więc jest dusza zyjącą - a płynie ona i w ludziach i  zwierzęciu.
I napeno zwierzęta tz są duszami dla biblii...
Biblia pisze o duszach ludzi i zwierząt ktore zginely w wyrokach bozych.
Więc z takiego punktu widzenia zwierze tez ma duszę.
Jednakze dla Boga dusza człowieka jest o wiele wazniejsza niz zwierzęcia.


Co do brakującego ogniwa... uwiezę jak zobaczę.. :) Jakos dziwnie do neandertalczyka te ogniwa znajdujemy, ale nasi kuzyni to nie my... nasze pojawienie jest nagłe i jak narazie nieudokumentowane geologicznie ani kartograficznie.. jakbysmy pochodzili z innej planety...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: marioka w 2005-08-27, 09:04
MHM.. Z innej planety?? DAniken  również ma takie podejście, to ja już wolę wierzyć że stworzył Nas Bóg.:)


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-27, 09:37
Do sprawy zabijania zwierząt podchodzisz Galago w sposób bardzo religijny.Mnie natomiast chodzi o stronę moralną.Pojawienie się człowieka na Ziemi jest całkiem dobrze udokumentowane.Wierzę,że człowieka stworzyła tylko i wyłącznie ewolucja.   


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2005-08-27, 10:45
Jaka jest kwestia moralna gdy mnie zezre lew?? Jesli zwierzęta mogą, byłoby niemoralne zakazywać jednym, a pozwalać innym.
Ja podchodzę do tego w sposób bardzo religijny. Moja religijność jednak nie jest z przecznością z naturą. Ktoś kogo uwazam za stworcę wszystkiego nie tworzyby religii w sprzeczności z naturą.
 Nauka dowiodła ze mozliwe bylo np w czasie exodusu zydó z egiptu uzycie tsunami. Są slady geologiczne potwierdzające wystąpienie tsunami w czasach hronlogii biblijnej oraz monoteistycznej religii echnatona. Dla mnie to wystarczający dowod (zauwaz ze dowody pochodzą z 3 roznych zrodel...).
Więc nie widzę problemu by ewolucja istniała. Biblia na ten temat nic nie mówi.
Jedyny werset ktory mówi o stwarzaniu to: "powstanie wdł swojego rodzaju".. a co to ma znaczyc??? chyba ze Bogiem był LInneusz... bo rodzaj dla Boga moze znaczyc cokolwiek innego dla czlowieka.
  Zauwaz dodatkowo ze bog stwarzal .. ale nie jest napisane jak... w abra kadabra to ja nie wieze, zwłaszcza jak widzę dopracowane do perfekcji ekosystemy i zaleznosci w astronomii...
TO kwestai religii naturalnej, jaką na pewno jest PRAWDZIWY chrystianizm.

co do kwestii moralnej. Czy to wlasnie nie moralność doprowadzila czlowieka na skraj unicestwienia planety. Od najwczesniejszych lat uczy się nas tego ze to jest morlane a tamtonie... i najczesciej pasowaloby to na mur od obory w "Folwarku zwierzecym"...
 Zwierzęta nie posiadają moralności. Ich zasada jest - zjedz i bądz zjedzony.
Istnieje przyjazn istnieje milosc, ale czy to jest moralność???
Moim zdaniem nie. Bo nawet ludzie są za mało inteligentni by pojąc wszelkie moralne następstwa swoich czynów, a co dopiero zwierzęta.

 Jesli podchodzisz do tego w sposób bologiczny - człowiek jest zwierzęciem naczelnym, wszystkozernym. Brak pazurów i kły szczątkowe mogą swiadczyc o pochodzeniu padlinożernym, lub o wykształceniu inych narzędzi do polowania jak broń wszelkiego rodzaju.
Nasz żołądek i budowa jelit - są typowe dla zwierząt wszystkożernych. Więc nie mówmy tutaj o jakiejs tam moralnosci... wsrod zwierząt ona nie istnieje, a moralnosc religijna cie nie interesuje.
 


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2005-08-27, 15:43
Unicestwianie naszej Ziemi jest dla mnie czynem wysoce niemoralnym.Oczywiście,że zwierzęta nie posiadają moralności.Jest im ona niepotrzebna.Posiadają jednak miłość,kulturę a nawet altruizm w stosunku do przedstawicieli innego gatunku.U ludzi z tym altruizmem nawet w stosunku do nas samych nie jest najlepiej. I jeszcze co do moralności.Właśnie dlatego,że ją mamy naszym obowiązkiem jest stosunek przyjazny dla zwierząt.Nie można sprowadzać świata zwierząt tylko do stosunków troficznych.Sprawy są dużo bardziej skomplikowane.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Galago De Codi w 2005-08-28, 00:30
Zgadzam się z tobą, ale rozmawaimy na temat duszy zwierząt a nie naszych powinności.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: pao w 2005-08-28, 08:47
w wielu wschodnich kulturach zaleca się ludziom umiejętność życia naturalnego na wzór żywota zwierząt. jednak podkresla sie fakt świadomego istnienia i dużo większego wpływu na rzeczywistość niż to maja zwierzeta. w wielu kulturach w krąg karmiczny róniez zwierzeta (jak i reszta przyrody) są wprowadzone. w niektórych podobnie do ewolucji, w inchy na zasadach "kar" ale to juz sa późniejsze interpretacje.
w myśli wschodniej wyraźnie widac iż świadomość zwierzęcia jest niższa od ludzkiej, jednak jest i nie nalezy jej umniejszac.
często podkreśla sie iz człowiek jest stworzeniem łączącym świat materailny (część zwierzęca i niższe czakramy) ze światen duchowym (górne czakramy i kontakt z wyższa jaźnią). takie podejście ukazuje, iz zwierzeta nie maja bezpośredniego a raczej świadomego połączenie z górą (w naszej kulturze zwana Bogiem). mają za to doskonale zharmonizowane połączenie z energia ziemi (tu w naszym kręgu kulturowaym kłania sie pojęcie Gai, Matki Ziemi).
człowiek dostając połączenie z energią nieba (świadome połączenie) dostał coś czego zwierzeta sa pozbawione, ale spowodowało to tez iz poczuł się lepszy od nich i zaczął sie wywyższać... tym samym wpierw poniżył zwierzęta, potem poczynił podziały miedzy ludźmi, odciął (i nadal sie odcina) od ziemi, więc dar swój zacząl wykorzystywać na swoja szkodę.
nie znaczy to jednak że zwierzęta nie maja duszy. raczej sa nieświadome swego jestestwa duchowego ale to nie oznacza iż tego nie ma.
naukowcy badający biopola i czakramy  odkryli iż zwierzęta mają bardzo rozwinięta korone (czyli połączenie ze źródłem) ale brakuje im trzeciego oka czyli tego co u ludzi zwiemy intuicją (powiązali to również z budowa mózgu, jednak nie pamiętam szczegółów)... innymi słowy: u zwierzat doskonale sa rozwinięte niższe ośrodki (dlatego świetnie radza sobie ze znaleźieniem jedzenia i noclegu nie mysląc wogóle nad tym) ale przepływ energii nieba jest w nich nieświadomy, u człowieka NIebo zostaje aktywowane poprzez energie 6 czakramu, jednak przy odcięciu od ziemi (zobaczcie jak niewielu ludzi potrafi spędzić samotnie noc na pustkowiu czy w lesie, nie wspominając o dłuższym pobycie) powoduje to zakłócony obieg energii, więc dzieją sie z nimi dziwne rzeczy, a jedna z nich jest umniejszanie naszych Małych Braci...
mam nadzieję że nie zamotałam za bardzo, bo to co starałam się tu streścić nadaje sie na kilkugodzinny wykład...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Alex. w 2005-11-15, 11:41
Ja uważam, że mają, na pewno.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2007-10-27, 14:05
Zwierzeta maja takie same uczucia co ludzie.. tylko wygladaja inaczej i mowia w innym jezyku ;]
No właśnie :)
Taaaa... kiedyś moja psiapsióła opowiedziała mi następujący eksperyment...:
Gdy zmarł człowiek jego ciało stało się lżejsze o bodajże 20g, a gdy zmarł pies jego waga pozostała bez zmian. Wniosek z tego, że dusza człowieka opuściła jego ciało i powędrowała do nieba, czy gdzieś tam, a że pies nie stracił na wadze, nie posiada duszy... :?  No po prostu eksperyment warty Nagrody Nobla... :roll:

Przepraszam bardzo! :P  Tak mi mówiła moja koleżanka. Napisałam, że bodajże 20 gramów... :D  A że zmieniła zeznania, aby wyszło że to ona ma rację, to juz nie moja wina... :(
A skąd wiesz, że to prawda? Widziałaś jak ktoś ważył psa przed i po śmierci?


Heh, tych użytkowników już nie ma ;p To w sumie monolog xD


Zobaczcie-->
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,11888
http://www.racjonalista.pl/forum.php/s,21688
http://pl.wikiquote.org/wiki/Zwierzę


'Dusza – coś ulotnego w człowieku lub zwierzęciu, dech nadający mu cechy ludzkie i sprawiający, że jest żywe. W istnienie duszy wierzą wyznawcy wielu religii świata.'

Cytat z Wiki :)

(Rodzaju 1:20-21a) „I przemówił Bóg: ‘Niech się zaroją wody rojem dusz żyjących i niech stworzenia latające latają nad ziemią po obliczu przestworza niebios’. I Bóg przystąpił do stworzenia wielkich potworów morskich i wszelkiej ruszającej się duszy żyjącej…”

(Rodzaju 1:24) „I przemówił Bóg: ‘Niech ziemia wyda żyjące dusze według ich rodzajów, zwierzę domowe i inne poruszające się zwierzę oraz dzikie zwierzę ziemi według jego rodzaju’. I tak się stało.”

(Rodzaju 1:30) „I wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu ziemi, i wszelkiemu łatającemu stworzeniu niebios oraz wszystkiemu, co się porusza po ziemi, w czym jest życie jako dusza, [dałem] na pokarm wszelką zieloną roślinność.”

(Rodzaju 2:19) „A Jehowa Bóg kształtował z ziemi wszelkie dzikie zwierzę polne i wszelkie latające stworzenie niebios i zaczął przyprowadzać je do człowieka, żeby zobaczyć, jak nazwie każde z nich; i jak ją człowiek nazwał — każdą duszę żyjącą — tak się nazywała.”

(Rodzaju 9:9-10a) „A oto ja ustanawiam moje przymierze z wami i z waszym potomstwem po was, i z każdą żyjącą duszą, która jest z wami, spośród ptaków, spośród zwierząt czworonożnych i spośród wszelkich żywych stworzeń ziemskich, które są z wami.”

(Rodzaju 9:12) „I Bóg dodał: ‘To jest znak przymierza, jakie ustanawiam między mną a wami i każdą duszą żyjącą, która jest z wami…’.”

(Rodzaju 9:15-16) „I na pewno wspomnę na moje przymierze, które jest między mną a wami i każdą duszą żyjącą spośród wszelkiego ciała; i już nigdy wody nie staną się potopem, by wytracić wszelkie ciało. I ukaże się tęcza na obłoku, i na pewno ją zobaczę, żeby po czas niezmierzony pamiętać o przymierzu między Bogiem a każdą duszą żyjącą spośród wszelkiego ciała, które jest na ziemi.”

(Kapłańska 11:10) „A wszystko w morzach i potokach, co nie ma płetw i łusek, z wszelkiego stworzenia, od którego roją się wody, oraz z wszelkiej duszy żyjącej, która jest w wodach — te są dla was czymś wstrętnym.”

(Kapłańska 11:46a) „Oto prawo dotyczące zwierzęcia czworonożnego i stworzenia latającego oraz wszelkiej duszy żyjącej, która się porusza w wodach, i wszelkiej duszy, od której się roi na ziemi.”

(Kapłańska 24:18) „Ten zaś, kto śmiertelnie ugodzi duszę zwierzęcia domowego, ma dać za nią odszkodowanie, duszę za duszę.”

(Liczb 31:28) „A jako podatek dla Jehowy pobierz od wojowników, którzy wyruszyli na wyprawę wojenną, jedną duszę z pięciuset, z ludzi i ze stada, i z osłów, i z trzody.”

(Hioba 41:21) „Dusza jego podpala węgle, a z jego paszczy wychodzi płomień.” — (opis całego 41 rozdziału księgi Hioba dotyczy Lewiatana, jako króla zwierząt)

(Ezechiela 47:9) „I stanie się, że w każdym miejscu, dokąd dotrze ten dwukrotnie większy potok, każda żyjąca dusza, od których się roi, ożyje. I stanie się, że będzie bardzo dużo ryb, gdyż dotrze tam owa woda, a woda morska zostanie uzdrowiona, i gdzie dotrze potok, tam wszystko będzie żyło.”

żródło: http://www.rumburak.friko.pl/BIBLIA/dusza/index.php#p1


http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/poszukiwania/o_zabijaniu_zwierz.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/B/BS/czy_zwierzeta.html








Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-10-27, 14:23
Hmmm....ciekawe jest też pytanie,które jest zadane na innym forum: - " czy zwierzęta umierają,czy też zdychają "? - ja myślę,że umierają tak jak my - a co wy,na to?...:mysli:...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2007-10-27, 15:08
Albo, czy sa tylko dobre zwierzęta? Może jest podział tak jak u ludzi?
Że są złe i dobre?


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-10-27, 15:10
...Może by założyć taki temat,jak wyżej napisałem,bo tu nie wszyscy zajrzą?...:mysli:...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2007-10-27, 15:17
To załóż ;)


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: Iras w 2007-10-27, 15:39
ja bym radzila poszukac - bo cus takiego juz chyba bylo


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-10-27, 15:46
Iras - A w którym dziale?...:mysli:
Na razie,muszę przeczytać ten temat,bo go wcześniej nie widziałem,a jest bardzo interesujący... :)


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2007-10-27, 16:04
Były dwa podobne to tego, tyle wiem ;p


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-10-27, 16:08
Aha...to poszukam - dzięki.:P


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: DuniA w 2007-10-27, 16:53
Zwierzęta tez mają duszą. Tak uważam.
Nawet w Mojżeszowej [nie jestem pewna w ktorej, dlatego nie podaje rozdz.] pisze, zeby nie jeść mięsa,które ma krew, bo w tej krwi jest dusza zwierzęcia,a Bóg nie chce,żeby dusza ludzka łączyła się  w jakikolwiek sposob z duszą zwierzęcą.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: tomo w 2007-10-27, 20:09
Jak już idziemy w filozoficzne pytania, to jest pytanie: czym jest dusza? Ktoś ją widział - choćby nawet u ludzi? Nie wiadomo czy ludzie mają dusze, a co dopiero zwierzęta ;)

Tak na chłopski rozum, to osobiście nie wierzę w duszę bo widzę, że każde zjawisko na świecie ma swój początek i koniec. Jeśli coś powstało musi się rozpaść i zamienić w coś innego - to jest żelazna reguła i nie można zaobserwować niczego na świecie co by jej nie podlegało. Dlatego jeśli dusza powstała (a zakładamy że powstała z naszymi narodzinami), to musi i umrzeć i dać początek czemuś innemu. Sorry :)

Ale nie wątpliwym za to jest, że zwierzęta przeżywają te same emocje co my i tak samo jak my pragną być szczęśliwe, a nie nieszczęśliwe. I naturalnie mają takie samo prawo do szczęścia jak my.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2007-10-27, 21:36
Hmmm....ciekawe jest też pytanie,które jest zadane na innym forum: - " czy zwierzęta umierają,czy też zdychają "? - ja myślę,że umierają tak jak my - a co wy,na to?...:mysli:...
Lisku, tu masz watek na ten temat:
http://www.zwierzaki.org/index.php/topic,15242.0.html


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-10-27, 21:55
Dzięki,IBDG. :VoV: :VoV:


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-10-28, 00:49
ciekawy temat, musze troche poczytać w nim.
co do tego czy mają dusze to zalezy. co to dusza? czy to włąśnie ona pozwala człowiekowi czerpać przyjemność z zabijania? czy to przez nią człowiek chce wszystkim rządzić? czy dusza wogóle istnieje i jakie jest jej zadanie?...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2007-10-28, 01:41
Dusza to coś,co sprawia że człowiek,lub zwierzę jest wyjątkowy/e,inny/e,niepowtarzalny/e...:VoV:...


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: renia3399 w 2007-10-28, 01:49
ciocia coś mówiła że w TV był wywiad czy coś w tym stylu z księdzem i padło pytanie co to jest dusza i ze się motał, coś tam tłumaczył ale że nie ma prostej i zrozumiałej definicji to trudno to wyjaśnić. lis to byłó pytanie czy to dusza sprawia ze ludzie tacy są czy może coś innego, skoro ludzie(nie wszyscy) twierdzą ze zwierzęta nie mają duszy a jedyny co różni ich od zwierząt to włąsnie to


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: ***KITKA*** w 2008-01-06, 12:15
Nie mają. Zwierzęta to nie ludzie.


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2008-01-06, 12:27
Nie mają. Zwierzęta to nie ludzie.
To żadne wytłumaczenie, Kitko :P


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: lis w 2008-01-06, 12:57
To żadne wytłumaczenie, Kitko :P

Dokładnie - niektórym ludziom brak rozumu - choć,są ludźmi...:lol:


Tytuł: Odp: Mają duszę...?
Wiadomość wysłana przez: ppx w 2008-01-06, 19:15
A ktoś podawał fragmenty Pisma Świętego, że tam jest napisane, że mają,a le to zależy jak kto to odbiera...