Nie widziałem tego..Myślę,że zanim pdejmie się decyzję o zabraniu takiego zwierzaka,należy poprzedzić to obserwacją,czy,żeczywiście zwierzak jest osierocony,porzucony,czy tylko ukryty przez matkę.Jeżeli zwierzątko jest naprawdę pozostawine samo sobie,to należy je jednak zabrać,aby uratować mu życie.Hmmm....Zoologu - ja jestem ogólnie przeciwko wybieraniu zwierząt z ich naturalnego środowiska,ale w przypadku lisków,to mam mieszane uczucia....Z jednej strony,wyżądzamy takiemu zwierzakowi krzywdę,bo nie będzie on już żył na wolnści,ale z drugiej strony...Już za trzy tygodnie,myśliwi będą mogli strzelać do takich malutkich lisków,bo strategia jest taka,że należy wybić wszystkie młode z woisennych miotów,oraz połowę ich rodziców...Tak więc,młody lisek,ma 90% szans,że nie dożyje następnej wiosny...Tak więc,myślę,że jeżei lisek jest osierocony,lub porzucony,to należy się nim zająć,a,jeżeli człowiek zabierze zwierzaka,który ma matkę....Cóż,niestety to nie jest nowe zjawisko - czytałem,że co roku w maju i czerwcu do zoo,trafia kilkadziesiąd lisków,przyniesionych tam przez ludzi - i tu jestem całkowicie przeciw,bo w zoo,nie czeka je nic dobrego,zwłaszcza teraz,gdy lis jest traktowany pogardliwie ze względu na swoją dużą liczebność - właśnie dlatego w zoo,w ogóle tych zwierząt teraz nie przyjmują - są zbyt pospolite i dlatego też nie ciekawe...Zoologu - nie zrozum mnie żle - jak już pisałem,jestem przeciwko zabieraniu zwierzaków z lasów,ale uważam,że w przypadku lisa - jeżeli jest on osierocony - nie jest to tak szkodliwe,jak w przypadku innych zwierząt.Przucenie młodych przez lisicę,zdarza się b,żadko,ale osierocenie młodych jest częste - lisica ginie,zastrzelona pzez nieetycznych myśliwych,którzy pozostawiają młode na pewną śmierć głodową.Oprócz tego,dużo lisów ginie pod kołami samochodów.W takich sytacjach,małe liski skazane są na pewną śmierć i zabranie go z lasu,ratuje mu życie,ale najtrudniejsza jest ocena,czy zwierze jest naprawdę samo,czy nie. Sorry,za taki trochę off topic,bo zajołem się tylko jednym gatunkiem ...Dodam jeszcze coś o wszystkich zwierzętach: myślę,że nie wono w ogóle nie reagować,ale dugo obserwować takie zwierze,zanim się pdejmie taką decyzję - wtedy będzie się miało pewność,że zerobiło się wszystko,żeby nie ingerować w życie zwierząt.